Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Penelope to są Wasze imiona?
Francesca/Alan
sorry że pytam ale mówiłaś że Twój mąż jest Anglikiem o ile dobrze pamietam i dlatego pytam czy w imionach też ktoś nie pomieszał -
Fedra wrote:A i zawod tez mam fajny bezrobotna bez perspektyw fajnie
U mnie na wizycie wszystko ok szyjka zamknieta i dl 4 cm badana nirmalnie nie przz brzuch gin mowil ze przz brzuch sie nie da prawidlowo okreslic...
No mnie też tak powiedziano zarówno na prenatalnych jak i moja gin. Ze tylko badanie manualne i głowica dopochwowa daje prawidłowy wynik. -
Vel wrote:u endo spoko
standardowo powiedziala, ze mam nie brac witaminy D a ja ją olałam
bo ona twierdzi ze norma dla kobiet w II trymestrze to 2.000 jednostek i ze moj wynik jest dobry i mam nie brac, ale do glowy jej nie przychodzi ze wynik mam dobry wlasnie dzieki temu ze to biore...
TSH mi uroslo do 1.9 ten wynik jest jak najbardziej dobry, tymbardziej ze teraz dzidzia ma juz swoja tarczyce i najwazniejsza jest tarczyca matki na poczatku ciazy bo dostarcza hormon dziecku a teraz to juz chodzi bardziej o mnie niz i malenstwo ale ja juz na wstepie jej powiedzialam, "Pani pewnie powie ze wynik jest dobry, ja wiem ze on jest dobry ale ciagle rosnie"no i razem doszlysmy do wniosku ze zwiekszamy dawke euthyroxu do 100mcg dziennie
kiedys przeczytalam ze najlepiej w ciazy miec TSH ponizej 1, albo rowne 1, ja wiem ze sa tez normy ze do 2,5 jest dobrze ale ja uwazam, ze ponizej 1 jest jeszcze lepiej, skoro wiec mam 1,9 na dawce 75 to wole zwiekszyc ja do 100
tymbardziej zze podobno staraczki tez nie powinny przekraczac 1
dala mi skierowania na badania, wyznaczyla wizyte, dala recepte i jest okto taka wizyta kontrolna byla
a co do gina to wynik bede konsultowala jutro dopiero ale podejrzewam ze mnie oleje i powie ze wynik dobry i nie ma potrzeby robic znowu
ale dlaczego wszystkie macie skierowania na trzy pobrania a ja na dwa ? -
Vel, tak, to nasze imiona, u mnie już naniosłam poprawki, mój nowy nick to był , nie pamiętam pierwszego członu ale drugi to był "....pizda". Innych zmian nie miałam. Anglicy też nadają imię Alan
uniwersalne jak widać.
Vel wrote:Penelope to są Wasze imiona?
Francesca/Alan
sorry że pytam ale mówiłaś że Twój mąż jest Anglikiem o ile dobrze pamietam i dlatego pytam czy w imionach też ktoś nie pomieszałWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 18:50
-
Ja już po wizycie... Wszystko wporzadku jest
Szyjka wysoko zamknięta;) ale.. Co do płci...
Uparte dziecko! Identyko jak jego tatuś
Nie chciał rozszerzyć nóżek, pomimo szturania, pukania nie pokazał nam i już!
Ciekawe czy dowiem się do porodu?!?!?!?!?!?!?!Penelope, Januszkowa, justta, Sue, Lara 82, juska19, sebza, megg, słoneczna 85, Bietka, Fedra, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Cieszę się dziewuszki ze po wizytach wszystko dobrze... gratulacje
co do listy to chyba kogoś porąbało... ludzie maja nasrane w głowach...
Vel co do glukozy to pytałam ginekologa jak mi zalecał jej zrobienie czy 2 czy 3 punktową to powiedział ze 2 wystarczy, ale czym się różni nie pytałam...
Asiaa uparte te Twoje dziecko....Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 19:04
-
Widzę, że lista chyba już naprawiona. Nie widziałam zmienionych nicków, ciekawe jaki ja miałam:)
Byłam dzisiaj u mojej kuzynki, która ma dwie córeczki (5l., 3l.) wróciłam z nosidełkiem. Takie jak na zdjęciu, identyczne:)(infantino) Także mam już wózek, chustę do noszenia i nosidło. Wszystko dostałam w spadku za free. Muszę kupić tylko fotelik samochodowy.
http://www.iv.pl/images/86836493985022266203.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 19:12
Penelope, justta, Gosiak, Lara 82, juska19, megg, słoneczna 85, Bietka, Fedra lubią tę wiadomość
-
A ja po niemieckim, fajnie było i po lekcji próbnej od razu zdecydowałam się na kontynuację - na razie 1 lekcja w tygodniu, mam łeb jak sklep i tyle do nauki... ale się cieszę
I stwierdziłam do mojego M. przed chwilą: jedno dziecko - jeden językWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 19:18
Penelope, sebza, Fedra lubią tę wiadomość
-
słuchajcie a ja zaczęłam się zastanawiać nad ochraniaczem do łóżeczka, już dwie koleżanki powiedziały mi, że to niebezpieczna ozdoba. I że dziecko wcale tak mocno nie może się w głowę uderzyć, ale jak dobije do brzegu to powinno nic tam nie mieć tylko powietrze. Bo jakby nie dało rady się odwrócić w nocy od szczebelka to może się poddusić.
Normalnie można zgłupieć z tymi opiniamiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 19:22
-
Ja sobie wczoraj dodałam do ulubionych polecanego sprzedawcę przez grudniówki albo styczniówki: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?p=2&us_id=28066297
Nie wiem czy znajdziesz wszystko, ale ma naprawdę sporo.
Edit: wczoraj miał 4 podstrony, dzisiaj tylko 2, miał kocyki ciepłe, lżejsze, rożki, pościele... może akurat się pokończyły aukcje i doda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 19:24
Penelope lubi tę wiadomość
-
Angélique89 wrote:Ja natomiast z moim endo ustalamy możliwie najniższą akceptowalną dawkę. Na początku się buntowałam bo uważałam, ze skoro moje TSH jest na wysokości powyżej 2 to bardzo źle. Naczytałam się w internecie. Potem przestałam "się wymądrzać" i słucham się wiernie lekarza bo okazuje się, że zbyt wysokie dawki lewotyroksyny też nie do końca są dobre bo mogą zblokować tarczycę dziecka. Trzeba zatem znaleźć złoty środek. Ostatnio moje TSH wynosiło 2,19 i jestem wciąż na przemiennej dawce 50mcg i 75mcg. Przed ciążą miałam dawkę 50mcg. Mój endo jest z Gdyni.
no coś Ty, we Francji masz endo z Gdyni?fajnie
Ja mialam dawke 50, pozniej endo kazala mi brac na przemian 50 i 75 ale na forum tarczycowym wycztalam ze to nie jest dobry pomysl bo zadna zdrowa tarczyca nie dziala w taki sposob, ze raz tyle a raz tyle.. i mi przepisala 75 i kazala brac no i na kazdej wizycie mi rosnie TSH... najpierw z 4,41 spadlo do 1,126 bodajze, potem 1,6 a teraz 1.9 a NIGDY nie pominelam dawki i staram sie czekac po tabletce godzine do dwoch a nie pol godziny, wiec wchlaniac sie powinna dobrze a mimo to TSH rosnie...
-
Vel, jeśli nie zablokujemy listy, to Twoja praca będzie syzyfową. Jeśli komuś się chciało to zmieniać, to będzie zmieniać po raz kolejny i mieć ubaw,że się tym zajmujemy.
Fedra - super, że dobre wieści.
Asia - a dopochwowo nie sprawdzał gin? Jak dzidź leżał? Zazwyczaj jeśli nie chce pokazać przez brzuch, to można zauważyć przez usg dopochwowe. U mnie tak było też. A tylko gin włożyła sondę do środka i już wszystko było widać jak na dłoni
Januszkowa, super nosidełko. Fajnie jest, jak ktoś jest gotów coś oddać. Ja dzisiaj też tego doświadczyłam. Mąż przytachał od koleżanki z pracy całą siatę ubrań dla Maksymiliana. Cały dzień ją męczył, jak może się jej odwdzięczyć. że chcemy zapłacić itd, a ona się uparła i koniec.Ciuszki fajne. Ale jednak jakoś mi tak dziwnie, bo wiem,że np. męża siostra na pewno by wzięła jakiś upominek za taką paczkę ubranek, albo pieniądze, a do biednych nie należy
Także dziwnie tak, że obca osoba bezinteresownie oddaje
Albo może tylko ja mam takie odczucia...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 19:26
Fedra lubi tę wiadomość
-
Penelope wrote:Vel, tak, to nasze imiona, u mnie już naniosłam poprawki, mój nowy nick to był , nie pamiętam pierwszego członu ale drugi to był "....pizda". Innych zmian nie miałam. Anglicy też nadają imię Alan
uniwersalne jak widać.
no uniwersalne:) ale rzadko chyba spotykane za granica albo pomyslalam, ze moze bylaby inna pisownia:) dlatego dla pewnosci spytalamPenelope lubi tę wiadomość
-
Januszkowa wrote:Widzę, że lista chyba już naprawiona. Nie widziałam zmienionych nicków, ciekawe jaki ja miałam:)
Byłam dzisiaj u mojej kuzynki, która ma dwie córeczki (5l., 3l.) wróciłam z nosidełkiem. Takie jak na zdjęciu, identyczne:)(infantino) Także mam już wózek, chustę do noszenia i nosidło. Wszystko dostałam w spadku za free. Muszę kupić tylko fotelik samochodowy.
http://www.iv.pl/images/86836493985022266203.jpg
Ty nie mialas
pytalam moja mame ona dwa lata temu w ciazy tez miala tylko dwa pobrania glukozy, a nie trzy -
No i znowu jakiś niemowlak nie żyje. I mamuśka go zagłodziła i grozi jej za to 2 lata więzienia. A czym się różni uduszenie jak Madzi z Sosnowca gdzie lasce grozi dożywocie od zagłodzenia. I tu morderstwo i tu morderstwo.
Ile czasu musi minąć aby ludzie zaczęli myśleć. Nie chcę dziecka oddaję, nie radzę sobie proszę o pomoc lub oddaję.
Ja już nie chcę słyszeć o kolejnych niemowlakach, które umierają przez nieodpowiedzialnych tępych ludzi -
Sue wrote:Vel, a Bietka nie była z Warszawy? Kurcze, tyle pracy i ktoś rozwalił to
U mnie bez zmian, zeby nie było - to nie ja
Asiu, wyjątkowo uparte to Twoje dziecko)
Bietka jest prawie styczniówką więc niemożliwe żeby termin miala na 15
najbardziej naprowadzajace jest że to 3 ciaza