Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Słoneczna to fakt jestem jak na razie zadowolona z mojej gin i oby tak pozostało, nie zapeszając. Zawsze oddzwoni, wszystko wytłumaczy i nic nie bagatelizuje, a wiadomo wróżka nie jest więc myślę, że robi wszystko co może i obym nigdy nie zmieniła zdania.
Odnośnie Twojego apetytu. To ja też tak mam, ze mimo że zjem to jeszcze bym jadła, ale jem max 4-5 razy dziennie, częściej 4 bo jestem szybko pełna.
No a Ty kochana to tyle wymiotowałaś, że teraz Twój organizm się domaga teraz i musisz to wszystko nadrobić -
Część Dziewczynki,
ściskam Was wszystkie, ale w szczególności Cath. Wszystkieko naj, naj...
Weekend nawet nie wiem kiedy minął. Tyle się działo. Szalalam na weselu do czwartej rano, mój mąż musiał mnie siłą ściągać z parkietu. Chyba sobie "wyhoduje" tancerza
A niedzielę odsypialismy, na szczęście udało nam się złapać trochę słońca. Wybraliśmy się po południu do Lazienek nakarmic wieworki.
I zahaczylismy o pomnik Chopina, żeby mieć zdjęcie na jego tle, bo to jak na razie Fryderk to nasz numer jeden wśród imion, choć jeszcze nie jesteśmy pewni na 100%.
I teraz też będziecie wiedzieć dlaczego mam w avatarku Lewka z małym lwiatkiem
Chanela, Lara 82, Sue, kafabi, Gosiak, megg, juska19, kasia_1988, LadyDi, Laurka, Januszkowa, Fedra, Penelope, justta lubią tę wiadomość
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
A my dziś na obiad zatrzymaliśmy się w "Wiejskiej Chacie". To jest taka restauracja pomiędzy Częstochową a Katowicami przy A1, w stronę Katowic po lewej stronie. Na zewnątrz może nie grzeszy urodą, ale polecam baaaardzo jak ktoś lubi taką polską dobrą kuchnię. Jedzenie nie najtańsze, ale wszystko robione na miejscu i naprawdę smakuje jak w domu, a nawet lepiej ja takiego schabowego nie potrafię zrobić, albo tak dobrych śląskich klusek, albo rolady wołowej.
Polecam jakbyście były w drodze i były głodne -
cath wrote:Jezu oglądacie uwagę? Masakra. Dziecko miało 5,5 kg i kobieta miala rodzic droga naturalna!! Kobieta z cukrzyca ciazowa
Cath, a czy lekarz coś Ci mówił o ćwiczeniu w ciąży? Ponoć cukrzyca ciążowa to bezwzględne zalecenie to uprawiania jakichś ćwiczeń. Ćwiczenia przyspieszają metabolizm, zwłaszcza cukrów. I jak ćwiczy się regularnie, to więcej się spala
Wybacz, że tak pytam, ale ostatnio na fitnessie babeczka o tym mówiła i od razu pomyślałam o Tobie.
-
Dzięki dziewczyny. Mój mąż ma nadzieję że nasz synek będzie miał włosy po mnie a nie po nim...no zobaczymy. To jest loteria. Ale fakt ja urodziłam się kudlata i już tak mi zostało. A w ciąży mam wrażenie że jeszcze mi włosów przybyło
justta lubi tę wiadomość
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Sue wrote:Cath, a czy lekarz coś Ci mówił o ćwiczeniu w ciąży? Ponoć cukrzyca ciążowa to bezwzględne zalecenie to uprawiania jakichś ćwiczeń. Ćwiczenia przyspieszają metabolizm, zwłaszcza cukrów. I jak ćwiczy się regularnie, to więcej się spala
Wybacz, że tak pytam, ale ostatnio na fitnessie babeczka o tym mówiła i od razu pomyślałam o Tobie.Konstancja jest nawet w dolnych granicach wagowych jak na tamten tydzień. Sewerynka jest na tym samym etapie co ja a jej Wiktor byl większy o 100g i to dwa dni wczesniej na usg niż my. Wiec moja cukrzyca ciazowa to jest jedna wielka ściema!!
-
nick nieaktualnyJanuszkowa to wielka z niej dziewczynka
super, ze wszystko w porządku.
Megg zapasik masz pokaźnyCo do karuzel, bajerka fajna, ale nie wiem czy warto się porywać od razu - bo może ktoś przynieść na prezent i się zdubluje.
Topola będzie dobrze, może taką masz ciązową naturę.
Gosiak o czym ciekawym była dziś lekcja? Ja niemiecki szlifuję już 13 rokZaczęłaś od podstaw?
Aagnieszkaa jaaTwoje włosy powalają! Jesteś prze śliczną kobietą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 21:02
megg, Topola, Aagnieszkaa, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
melduję się
My po wizyciemalutka ułożona główką w dół, więc nie dała sobie zdjęcia zrobić
ale wszystko jest dobrze, serduszko,łożysko,płyn, no i malutkaważy 492 g, więc prawie już pół kilograma
dzisiaj leżała w pozycji męża, z nóżką pod pupą,ale raczej nic tam nie zwisało między nogami
no i dostałam kolejne badania iiii glukozę!! nie wiem jak ją zrobię...
wizyta 10.11
a tu my przed wizytą:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea6cda20e13c.jpgGosiak, megg, Sue, Lara 82, Januszkowa, Bietka, Fedra, Penelope, kasia_1988, justta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:Gosiak o czym ciekawym była dziś lekcja? Ja niemiecki szlifuję już 13 rok
Zaczęłaś od podstaw?
-
Topola, a może masz coś takiego jak mój brat - mówią na to syndrom białego kitla. Jak ktoś mu mierzy ciśnienie, to ma mega wysokie. Za drugim razem wszystko w normie
Ostatnio pisałaś, że masz nerwy w pracy, może to się przyczyniło?
Powiem tak, mnie się teraz gorzej oddycha - pomaga mi oddychanie z biegania, czyli wdech nosem i wydech ustami (ale przez taki dziubek, jakbyś świeczkę chciała zdmuchnąć).
Ja ginowi mówiłam o kołataniu serca, bo miałam coś takiego w 12 tygodniu - powiedział mi, że jak się to będzie powtarzać, to niezbędna będzie konsultacja kardiologiczna. Na szczęście się to uspokoiło.
Miałam tak przed ciążą i te objawy, które opisujesz u mnie były na tle nerwowym.Topola lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:W zasadzie od podstaw, dzisiaj ćwiczyliśmy różne zawody w formie żeńskiej i męskiej, opowiadałam jakimi językami kto mówi i jak dobrze, takie tam... i jeszcze liczby i np. takie zdanie, że lot 2578 z Oslo ma opóźnienie 25 minut... sporo przykładów. Numery telefonów do różnych służb. Ja lubię się uczyć języków. Rosyjskiego nauczyłam się sama w wakacje na działce jak szłam do pierwszej klasy - siedziałam z elementarzem i co chwilę przybiegałam z pytaniem jaka to literka i przez wakacje czytałam po rosyjsku
dużo mówić nie umiem ale cos zawsze
po czesku umiem rozmawiać do 18 roku zycia na Czechach bylam co rok
no cos tam po kaszubsku i po śląsku tez
bardziej śląski rozumiem niż umiem gadać
a niemieckiego nienawidzę, ale to tylko dlatego ze zrazilam sie do Niemców po sezonach w Łebie. Bardzo nie mili byli. Nawet dzien dobry nie potrafili po polsku a jak my do nich jedziemy to podstawowych zwrotów sie uczymy. No i mój angielski nieszczęsny znienawidzony dzieki mojej cudownej nauczycielce
ale jak bylam w Irlandii dogadywalam sie
wiec nie jest tak zle
Gosiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiak to super, najważniejsze mieć cały czas kontakt z językiem, bo to jak z mięśniem - nieużywany zanika
Angielskiego nauczyłam się przez 4 lata technikum, nie jestem jakimś orłem, ale mam pewnie bogatszy zasób słów niż w niemieckim. Prosta przyczyna i bardzo smutna - ludzie znieważają ten język, mówią, że jest faszystowski i Bóg wie jaki jeszcze. W szkole to samo, lekcje niemieckiego były traktowane z góry, każdy, że tak powiem w dupie to miał. Dla mnie niemiecki to coś pięknego - akcent przede wszystkim
Jestem tak zakochana w tym języku
-
Niby nie czułam się zestresowana u lekarza ale kto wie, może to jakieś podświadome. Albo faktycznie z pracy się przenosi. Ciśnienie nie mam podwyższone, tylko tętno, takie właśnie kołatanie raz na jakiś czas. Pójdę na te badania to się zobaczy.
-
Topola wrote:Niby nie czułam się zestresowana u lekarza ale kto wie, może to jakieś podświadome. Albo faktycznie z pracy się przenosi. Ciśnienie nie mam podwyższone, tylko tętno, takie właśnie kołatanie raz na jakiś czas. Pójdę na te badania to się zobaczy.
No ja też nie czułam się zestresowana. U mnie to objawiało się kołataniem (a raczej wrażeniem) serca i takim jakby gorszym oddychaniem (czasami miałam wrażenie, że muszę ziewnąć, żeby się dotlenić). Może u Ciebie to też na tle nerwowym?
Staraj się dużo oddychać tak jak pisałamNo i trzymam kciuki, żeby nie było to nic poważnego.
Gin też mi mówił, że w ciąży jak są jakieś nieprawidłowości/wady, nawet najdrobniejsze serca, to mogą wychodzić i to trzeba kontrolować. Daj znać koniecznie!Topola lubi tę wiadomość