X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 24 października 2014, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nam sie telewizor spsuł :/ zwariuje!! Juz trzeci sprzęt w ciagu ostatnich paru tygodni! Najpierw piekarnik sie spalił, potem mikrofala zaczelo sie kopcic do tego w tym samym czasie Xbox zasilacz dymił sie jak głupi! I teraz jeszcze tv. Wlacza sie i od razy wylacza! Szok. :/

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 24 października 2014, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamkaz strasznie mi przykro:(

    Ją mam 6,5kg na plusie niestety już magiczne 7 przekroczyłam :(

    Ją dziś co 3 h na siku szlam:/ marnie....
    Cath gratulacje 7msc już coraz bliżej:)

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 24 października 2014, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dalej na minusie wagę ale od wczoraj stwierdziłam ze musze wrócić do zdrowego odżywiania bo troche zaniedbalam ostatnimi czasy to na co tak pracowałam!

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2014, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgodnie z zaleceniami wzielam żelazo w trakcie posilku i co? Znowu mnie pali rura - to chyba zgaga! Umre :/ :/ :/ Jak nie urok to... a przeciez musze brać to parszywe żelazo..

  • Pia Gizela Autorytet
    Postów: 3240 2453

    Wysłany: 24 października 2014, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaSzw - mam nadzieję, że i dzisiejszy plan minimum wykonam :D

    Ja też mam ja Gosiak. Jak coś robię to na 100 procent, a potem cierpię. Bo wczoraj na wieczór coś mnie zaczęło w pośladku boleć, jakbym miała w niego włożoną szpilę. I ciężko mi było nogą ruszać. Ale dziś jest ok.

    Mnie przybyło 4,5 kg. W tym 3 w ostatnich 2 tygodniach...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 09:48

    relg9vvjrtqik460.png

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 24 października 2014, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 4,5 kg na + ;)

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 24 października 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 7 :-/
    Jak mojego syna rodzilam to wazylam 62 a teraz juz waze 66 grr

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 24 października 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba jestem tutaj jedyną osobą, która cieszy się z przyrostu wagi :D +7 kg

    Fedra, Gosiak lubią tę wiadomość

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 24 października 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry...

    Cath gratuluje III trymestru teraz juz z gorki :)

    Jak ktora przekroczy 80 jak ja bedzie miec prawo do narzekania :P

    Milego dnia pomimo zimnicy...

    megg lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 24 października 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiś wrote:
    To chyba jestem tutaj jedyną osobą, która cieszy się z przyrostu wagi :D +7 kg

    He he he nie jedyna ja mam plus 7 i tez sie ciesze mimo ze na wadze 82 kg to sie martwilam z poczatku ze nic nie przybieram a tu hop i jest ;)

    Katiś lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 24 października 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiś wrote:
    To chyba jestem tutaj jedyną osobą, która cieszy się z przyrostu wagi :D +7 kg
    Ja tam też się cieszę, w ciąży się tyje, to naturalna kolej rzeczy :)

    Katiś, megg, Fedra lubią tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 24 października 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny cieszcie sie ze tyjecie! :D tylko w ciąży można tyć bez wyrzutów :D ja sie u siebie martwię bo waga caly czas na minusie. Cos tam idzie do przodu ale dalej mniej niż przed ciaza. :)

    Chociaż przed ciążą troszke mi sie przybralo bo od stycznia tabsy rzucilam i tylam ale nie bylo tego widac! Wcześniej moja waga max 62 a jak zaszlam w ciążę 67 !! :D zoonk niesamowity :D

    Fedra lubi tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 24 października 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wchodze rano a tu takie przykre informacje o kamkaz;(

    u mnie w poniedzialek pokazuje granice przezywalnosci- moze to glupie ale ciesze sie jak juz przejde poneidzialek bo bedzie coraz bezpieczniej i szybciej do porodu..


    ja dzis zle spalam

    ja startowlaam z waga 59 a dzis 61,4 na czczo.

    w miedzyczasie schudlam przy wymiotwach prawie 6-7 kg a potem nadrobiilam ale to chyba liczymy od wagi wyjsciowej.

    megg lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 24 października 2014, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :)
    ja też przytyłam 7 :) i mam teraz magiczne 60 kg :) ciekawe do ilu dobije:)

    Fedra lubi tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 24 października 2014, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałyście listopadówki? W nocy odbyła się walka matki i dziecka o zycie. Lekarze mówili, czy maja ratować matkę czy dziecko :( ale suma sumarum przewieźli je do innego szpitala i obie będą żyć. julia czyli matka jest w spiączce farmakologicznej. Trzymam za nie kciuki !

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 24 października 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja siostra przytyla w obu ciazach ponad 20 kg i mnie "pociesza" ze bede miec tak samo
    wsparcie rodziny bezcenne:)

    przynajmniej nie ma rozstepow wiec moze tez nie bede miec

    wczoraj kupilam do sprawdzenia balsam z babydream na rozstepy (rzeczywiscie identyczne opakowanie jak oliwka i dlatego nie moglam znalesc)

    i dziekuje dziewczyny za info o L4, pozostaje mi czekac, oby tylko korzystnie mi to wyszlo

    plan na dzis?....nalesniki z nutella:)

    Fedra lubi tę wiadomość

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 24 października 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Wchodze rano a tu takie przykre informacje o kamkaz;(

    u mnie w poniedzialek pokazuje granice przezywalnosci- moze to glupie ale ciesze sie jak juz przejde poneidzialek bo bedzie coraz bezpieczniej i szybciej do porodu..


    ja dzis zle spalam

    ja startowlaam z waga 59 a dzis 61,4 na czczo.

    w miedzyczasie schudlam przy wymiotwach prawie 6-7 kg a potem nadrobiilam ale to chyba liczymy od wagi wyjsciowej.


    nie mam pakietu premium to kiedy wypada ta granica dokladnie? bo ja widze tylko jakies dwa serca poczatkiem listopada i nie moge spr co znacza

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 24 października 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Granica przeżywalności jest w 24+1

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 10:20

    megg, Sue, Fedra lubią tę wiadomość

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 24 października 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megg wejdz na kalendarz i tam jak nbajedziesz na te wazne daty a nie wcisniesz to Ci pokaze "granica przezyw."

    tez nie mam premium

    24 +1d


    sprawdz w kalendarzu w ostatniej zakladce- nie w dzienniku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 10:16

    megg lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 24 października 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Ból niestety jest nie do opisania. Ogólnie wszystko było dobrze. 14 października byłam na wizycie kontrolnej i wszystko było dobrze. Już byłam pełna optymizmu, zaczęłam wszystko planować, kupiłam pierwsze ubranka... 17 października późnym popołudniem zaczęłam odczuwać lekki ból w podbrzuszu i upławy. Zaniepokoiły mnie, ale gdzieś po 2 godzinkach leżenia wszystko przeszło. Niestety w nocy z 17 na 18 przebudziły mnie skurcze. Nie były one silne, ale jednak się pojawiły. Gdy poszłam do toalety okazało się, ze zaczęły się znowu upławy o zabarwieniu różowym. Więc szybko się naszykowałam i pojechaliśmy z mężem do lekarza na pogotowie. Okazało się, że bardzo szybko skraca mi się szyjka i mam rozwarcie na 1,5 cm. Zalecono mi leżenie, wyjście tylko do wc oraz do umycia. Oczywiście dostosowałam się do zaleceń. W niedziele skurcze minęły, upławy również i byłam bardzo szczęśliwa. Wieczorem w szpitalu poszłam się wykąpać i pod prysznicem zauważyłam, że coś wystaje poza mnie. Szybko wezwałam pielęgniarkę, ona od razu wezwała lekarza i usłyszałąm straszną diagnozę. Pępowina wyszła poza mnie. Oczywiście nie cała, jakieś 4 cm. Dla dziecka ratunku już nie było, a mnie groziła sepsa. Wody płodowe odeszły, bo pępowina przerwała pęcherz płodowy. Lekarz od razu chciał wywoływać skurcze, ale serduszko dziecka biło. Nie zgodziłam się. Nawet w szpitalu musiałam podpisać oświadczenie, że nie zgadzam się na przerwanie ciąży mimo zagrożenia mojego życia. We wtorek zrobili usg i niestety sytuacja dramatyczna, przesądzona dla mojego dziecka. Szukałam pomocy w pobliskich miejscowościach u lekarzy, moja Pani doktor szukała profesora w Warszawie, Rzeszowie i Krakowie który ma większe doświadczenia w tak trudnych przypadkach. Wszyscy jak się tylko dowiadywali że jest to 19 tydzień załamywali ręce. Nikt nie potrafił mi pomóc.Wszyscy namawiali mnie na ratowanie mnie, ale serduszko mojej córeczki nadal biło, aż do środy. Nie potrafiłam podjąć tak trudnej decyzji. W środę rano okazało się, że moja Majeczka nie przeżyła. Bóg podjął tę decyzję za mnie. Odebrał mi moje jedyne dziecko, ale chociaż sam wziął Majeczkę wśród aniołków. Po tym usg było wszystko jasne. Wtedy zgodziłam się na wywoływanie skurczy. O 17,40 urodziłam moją córeczkę... moje jedyne dziecko...moje całe szczęście. Dziś o 16,30 odbędzie się pogrzeb mojego Aniołka. Nie wiem jak ja to przeżyje...

‹‹ 958 959 960 961 962 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ