Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarna_kawa wrote:Mam wolny zawód,wynagrodzenie za dzień pracy,umowa zlecenie,akurat mam to szczęście,ze projekt,przy którym pracuje trwa już dłuższy czas wiec biorąc pod uwagę charakter mojej pracy,mam ciągłość finansowa dzięki temu,wcześniej pracowało się od zlecenia do zlecenia.Dlatego u mnie L4 w ogóle się nie liczy,mogę sobie ustalić ustnie grafik,ale jest jeszcze pare osób i akurat teraz tak się złożyło,ze muszę pracowa 2 tyg całe,bo jak powiedziałabym nie to po prostu wtedy nie będe miała dni pracy,a co za tym idzie i pieniążków.A chciałabym jak najdłużej popracować do końca ciąży,żeby odłożyć coś na ten czas,kiedy maluszek się urodzi i będę miała długa przerwę w pracy.To jest tak jak wybiera się być ,,wolnym strzelcem'' i nie ma normalnej umowy o prace :)pocieszenie jest takie,ze po tych 2 tyg,mam wolne...2 tyg
Annie,no nieeeee,ślinotok...na pewno ciasto przepyszne!!!
Kozamonia,dziewczyny tez chwaliły ten model :)wiec trochę cierpliwości i znajdziesz tętno dzidziusiaCzarna_kawa lubi tę wiadomość
-
PRINCESKAWACH wrote:Ja też mam wolny zawód. Prowadzę jednoosobową działalność i w zasadzie przeniosłam ją do łóżka
. Robię właśnie projekt biurowca z halą, co prawda czasem na 70 % mocy, czasem 30 % mocy ... ale tak samo chcę jak najwięcej zrobić póki jestem w ciąży.
Wiec mnie doskonale rozumiesz :)wiadomo,ile się zdoła nazbiera,to potem dłużej będzie można spać spokojnie i opiekować się maluchem...chciałabym jak najdluzej,ale będę musiała mieć rękę na pulsie i przypilnować,żeby było gdzie wracać,na szczęście osoba,z która współpracuje i zarządza ludźmi jest cudowna kobieta i sama tez matkaona wie o mojej ciąży jako jedyna i wspiera mnie,bo sama miała ciężko ze swoją.
Eklerka,kochana jesteśtak,muszę być
mam tu Was,mogę sie podzielić swoimi emocjami i to bardzo dużo daje
-
Eh a ja ostatnio narzekam na brak energii, więc podziwiam dziewczyny które mają wolne zawody. Jak lubię gotować, tak wczoraj ciężko kroiło mi się młodą kapustę na bigos. Wyszedł ok. A dziś bym jadła i jadła i spała, tyle że miałam trochę pracy i umysłowej i fizycznej, więc na większych obrotach. Z tymże i tak po południu padłam na godzinę spania. Gdyby nie chałwa z bakaliami to nie wiem jakbym połowę rzeczy dziś zrobiła. I łagodzi mdłości i dodaje energii.
-
A ja dzisiaj pół nocy nie spałam tak mnie stresują te plamienia. Spróbuję się dzisiaj umówić do ginekologa prywatnie , bo moja Pani dr wraca dopiero w poniedziałek. To chyba zbyt dużo jak na moje nerwy . Jeszcze od wczoraj mój pies pilnuje mi brzucha jak nie wiem co....jak leżę na lewym boku to mi się kładzie prawie na brzuchu... Jak się odwracam to grzeje mi krzyż. A ja oczywiście sobie myślę, że pewnie coś nie tak ...
-
Kuzka psy bardzo często opiekują się kobietami w ciąży i to akurat bardzo dobry objaw, po prostu mają dużo lepszy słuch i słyszą doskonale bicie serca i ruchy malca . Mam trzy duże suki i trzy koty i od dłuższego czasu żyć mi nie dają , tylko usiądę zaraz któreś pcha się do brzucha tak ze tym akurat bym się nie martwiła , ale faktycznie dla własnego spokoju umów się do gina.
Jeszcze napisze wam ze po wczorajszym prenatalnym jestem mega szczęśliwa bąbel ma 6,13 cm i wychodzi 2 dni starszy niż z om czyli termin na 2.02 , przeziernosc Ok , pępowina Ok , serduszko itd wszystko dobrze. Maluch stał na głowie i pakował sobie rękę do buzi . Tak wiec uspokoiłam się i wiem ze wszystko jest dobrze. Z dodatkowych dla mnie super wieści wyglada na to ze mamy spora szanse na synka bo sterczy i układa się jak u chłopca .No ale wiadomo 100 % pewność dopiero na połówkowym o ile pokaże . Przypominam iż mamy trzy cudowne córki wiec bardzo chcielibyśmy synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 07:11
kuzka, kasiarzyna, Czarna_kawa, jiwa, Eklerka13579, Paula., PRINCESKAWACH, marmi lubią tę wiadomość
-
KASIKK wrote:hej dziewczyny jakie miałyscie tsh w 1 trymestrze jakie powinno byc ??
W 4 czy 5 tygodniu przy pierwszym badaniu bety TSH wzrosło do 4,5, przed ciaza wynosiło między 1-2, zwiększyłam dawke i spadło do 1,6 a ostatnio powtórzyłam badania i 2,9 wiec już za dużo. U mnie tak skacze, ale podobno ważniejszy jest poziom FT4 -
Ja wczoraj sobie zrobiłam TSH. Wynik 0,008
Teraz czekam na wynik ft3 i ft4. Jeśli tam będzie ok to nic z tym nie robimy, bo podobno w pierwszym trymestrze tsh może być tak niskie.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:Ja wczoraj sobie zrobiłam TSH. Wynik 0,008
Teraz czekam na wynik ft3 i ft4. Jeśli tam będzie ok to nic z tym nie robimy, bo podobno w pierwszym trymestrze tsh może być tak niskie.
czyli nie jest to za niskie ?? ja dopiero jutro mam wizyte i sie martwie -
Witam
Po wczorajszej wizycie padłam bo miał lekarz 2,5h opóźnienie więc się naczekałiśmy ale było warto. Dzidziuś śliczny ma 6cm podczas badania ssał, palca bawił się pępowiną i inne śmieszne rzeczy robił. Uśmiech nam z twarzy nie schodził. Lekarz genialny a mały współpracował ładnie więc wiemy że wszystko jest idealnie. Pokazał nam serce z zastanawkami, jak pracują jelita, nerki i inne narządy. I... na 90 % będzie chłopak.
Lekarz powiedział że dopełnieniem jest test papa więc się ostatecznie zdecydowalismy.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.kasiarzyna, sunset06, Katowiczanka, Czarna_kawa, a88, Paula., jiwa, Promyczek_91, marmi lubią tę wiadomość
9.02.2018 - synek
Aniołek 02.2017 - 03.2017 cp - usunięcie jajowodu -
Ja przed ciąża miałam w okolicach 2, miesiąc temu 0,037 ale to normalne bo w 1 trymestrze hormon ciążowy wpływa na TSH, w przyszłym tyg robię znowu razem z ft3 i ft4 i ide do endo dla spokoju.
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
kasiarzyna wrote:Ja przed ciąża miałam w okolicach 2, miesiąc temu 0,037 ale to normalne bo w 1 trymestrze hormon ciążowy wpływa na TSH, w przyszłym tyg robię znowu razem z ft3 i ft4 i ide do endo dla spokoju.
ja tez przed ciaza mialam 1,8 a dzis odebralam i mam 0,642 i sie zastanawiam czy jest ok?? mam poczatek 10 tygWredotka lubi tę wiadomość
-
kuzka wrote:A ja dzisiaj pół nocy nie spałam tak mnie stresują te plamienia. Spróbuję się dzisiaj umówić do ginekologa prywatnie , bo moja Pani dr wraca dopiero w poniedziałek. To chyba zbyt dużo jak na moje nerwy . Jeszcze od wczoraj mój pies pilnuje mi brzucha jak nie wiem co....jak leżę na lewym boku to mi się kładzie prawie na brzuchu... Jak się odwracam to grzeje mi krzyż. A ja oczywiście sobie myślę, że pewnie coś nie tak ...
Kuzka,dobrze robisz,ze chcesz się umówić wcześniej do gina,sprawdź o co chodzi,bo do pon to jeszcze dużo czasu zanim twoja pani doktor wróci,a po co masz siebie i malucha stresować.Jesli chodzi o psy,to ja mam sunie 7 miesięczna goldenke i odkąd jestem w ciąży to tez się klei do mnie jak znaczek pocztowy.Wiec tak jak napisała Martaw zwierzęta maja super słuch i instynkt,dlatego zapewne i twój pupil tak Cię pilnujena pewno tez czuje,ze się martwisz i przychodzi pocieszyć,moja tak robi
Martaw,gratuluje pozytywnej wizyty!
A czy dzisiaj któraś mamusia wizytuje?
Ja w pracy od świtu,w nocy znowu kiepsko,bo brzuszek dawał w kość i te wzdęcia okropne...