Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja zaczynam odstawiać luteinę. W pon. miałam prog. 38 i lekarz stwierdził że nie ma się co faszerować...tylko wit. dla ciężarnych z jodem i d3 i czekać 4 tyg. do wizyty a 5 do prenat. kurcze mega długo dobrze że czas w robocie szybko leci:)06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
Ja jak bym miala duphaston to bym brala. Ani on ani luteina nie zaszkodzi a tylko pomoze. Zawsze mialam w zapasie jak dowiedzialam sie o ciazy zaczelam brac luteine raz dziennie. Moj gin powiedzial ze bardzo dobrze ze bralam i zwiekszyl mi dawke do dwoch tabletek dziennieMoj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Witajcie dziewczyny
Dziś mam 28dzień cyklu z 30-33dniowych cykli. Rano wyszedł mi pozytywny test ciążowy, popołudniu zrobiłam drugi, druga kreska była zdecydowanie bledsza ale bez wątpienia jest widoczna..
Jutro rano zrobię kolejny test bo jakoś nie mogę uwierzyć w to wszystko.
Czy dwa pozytywne testy dają mi już pewność?
To moja trzecia ciąża. A czuję się jakbym pierwszy raz to wszystko przezywała
Gratuluję Wam serdecznie! Spokojnych i zdrowych ciąż Wam życzę.Milliemoo, czekajaca000 lubią tę wiadomość
-
Jak już się zacznie brać progesteron to powinno sie brać minimum do 15 tygodnia kiedy łożysko całkowicie przejmie rolę utrzymania dziecka.
To, że raz wyszedł wysoki progesteron nie musi cały czas taki być.
Ja biorę zaraz od testu przez moją historię, Luteine 100mg 2x1, po dwóch dniach brania był 39ng, Luteina aż tak nie mogła zawyżyć, a za dwa dni był tylko 11,4ng.
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
TrzeciMotylek wrote:Witajcie dziewczyny
Dziś mam 28dzień cyklu z 30-33dniowych cykli. Rano wyszedł mi pozytywny test ciążowy, popołudniu zrobiłam drugi, druga kreska była zdecydowanie bledsza ale bez wątpienia jest widoczna..
Jutro rano zrobię kolejny test bo jakoś nie mogę uwierzyć w to wszystko.
Czy dwa pozytywne testy dają mi już pewność?
To moja trzecia ciąża. A czuję się jakbym pierwszy raz to wszystko przezywała
Gratuluję Wam serdecznie! Spokojnych i zdrowych ciąż Wam życzę. -
Luteina i Duphaston są to leki które w ciąży nie zaszkodzą !!! Ale ... Jeśli zacznie się ich brać ... Trzeba poinformować gina ...on zadecyduje o odstawieniu ...nigdy same nie zmniejszajcie dawki ani nie odstawiajcie całkowicie progesteronu ... jeszcze jedno ... Piszecie żeby nie brać nic na własną rękę ... Uwierzcie mi ...czasem my kobiety wiemy więcej niż ci lekarze Duphaston i luteina we wczesnej ciąży jest bardzo ważna !!!!! Tymbardziej przy niskim poziomie progesteronu ... Dlatego naprawdę ważny jest czas ... A wiadomo na wizytę trzeba trochę poczekać ...
Anne92 lubi tę wiadomość
II cykl starań... Zielony
-
Ja sama tez balabym sie brac leki bez konsultacji z lekarzem.
Jednak dupek jest wyjatkiem. Moja pani ginekolog tez jest zdania, ze na pewno nie zaszkodzi, moze jedynie pomoc.
Gdy bylam na etapie starania, dostalam dupka na wszelki wypadek, zeby ulatwic zagniezdzenie i wlasnie podtrzymac ewentualna, wczesna ciaze.
Z tym ze jest to lek na recepte, wiec i tak bez wizyty u lekarza sie nie obejdzie.
Jednak w jednej konkretnej sytuacji - gdybym zaczela plamic, bez wahania wzielabym dupka, majac go pod reka, nie czekajac na wizyte. -
Cześć dziewczyny stwierdziłam że się do was dołączę, prawdopodobnie jestem w 5 tc, nie wiem dokładnie booo w 30 dc test negatywny, 45 dc test cień cienia beta 1,72, a w 51 dc dwa sikance pozytywne a następnego nią beta już 345
Zapomniałam dodać że cykle takie zawirowane bo karmie piersią, a ciaza jak najbardziej planowana starana i czekanaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2017, 06:54
-
nick nieaktualnyDzień Dobry;) widzę że przez mój progesteron zrobiło się gwarno probowalam skondultować sie telefonicznie z doktorkiem ale mi sie nie udało. W końcu wzięłam wczoaj duphaston. Najwyżej na mnie nakrzyczy ale ja musze ten cud donosić. Śniło mi sie dziś badanie usg i że doktor już powiedział że to facet. Zobaczymy czy sen bedzie proroczy. A jak wam sie sypia?
Cześć Kłosia -
O widzę ze są mamy które karmią piersią . Planujecie kp przez cała ciąże ? - jak ciąża bedzie przebiegała prawidłowo. Moj lekarz dawno kazał mi przestać karmić
Edit: ucięło moj post .
Dalej karmie, będę ograniczać stopniowo. Pewnie lekarz odrazu każe mi odstawićWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2017, 11:44
-
Kolka ja mam i poranne i wieczorne mdłości i do tego wymioty, pełen serwis. Z Ignasiem tak nie miałam w ciąży, teraz to jest Armagedon
Piszecie o progesteronie. Ja bym wzięła. W poprzedniej ciąży brałam już od owulacji aż do czasu kiedy gin zdecydowała żeby przerwać. W tej ciąży jak poszłam na ip do szpitala z plamieniami i bólem podbrzusza i wzięli nie na konsultację na ginekologię to lekarz zasugerował, że jeśli tylko mam w domu luteinę to zebym brała. Zadzwoniłam do kijek gin i potwierdziła. teraz to już dostałam receptę na kolejne opakowanie. Hormon progesteronu jest na podtrzymanie ciąży więc tak jak dziewczyny pjsza- nie zaszkodzi.
Maaagy, ja też zakonczyłam kp przed staraniami. W sumie to wiele czynników miało na to wpływ. Ale u mnie było cc, do tego kp, mogłoby być za dużym obciążeniem dla organizmu. Ale podziwiam Mamy które decydują się karmić w ciąży!
Inffinito22 dopisz mnie proszę na 03.02
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2017, 08:55
-
Mdłości mam poranne, dzienne i wieczorne ale wymiotuje sporadycznie . Co do spania mogłabym spać w dzień a w nocy np o 3 koniec spania.
Jeszcze napisze wam o kp, co prawda mnie teraz to nie dotyczy ale pomiędzy moimi młodszymi córkami jest 25 mcy różnicy , całą trzecia ciąże karmiłam , jak się najmłodsza urodziła to jeszcze 6 mcy karmiłam dwójkę . Potem starsza zrezygnowała sama a młodsza na piersi była do lekko ponad dwóch lat. Moj lekarz twierdził ze skoro czuje się dobrze , nic się nie dzieje to on nie widzi przeciwwskazań . Dodam że tez jestem po cc , nawet trzech. -
Ja mam mdłości całą dobę łącznie z nocą ale na szczęście bez wymiotów. Jest takie charakterystyczne klucie i ssanie w żołądku nieprzyjemne tak jakbym była głodna co chwilę. Beznadziejne uczucie.
A synka który ma już 20 mies nadal karmię piersią i on zamiast coraz mniej je coraz więcej w dzień i w nocy i nie ma żadnej siły by go odstawić. Lekarka kazała bezwzględnie odstawić może to z powodu przebojów z tą moją ciążą. Nie dość ze z zaskoczenia, podczas karmienia piersią to jeszcze podczas bezwzględnego zakazu zachodzenia od endokrynologa (niedoczynność tarczycy) takie życie jest przewrotne. Po kilku dniach od pozytywnej wysokiej bety miałam plamienie a potem krwawienie i ból brzucha byłam pewna że poronilam (tak pomyślałam że że stosunku przerywanego wychodzą jakieś słabsze te ciążę niż normalnie) tym bardziej ze na 1 usg gość nie zobaczył ciąży i nawet macicy powiekszonej wiec stwiedził, że jeśli byłam w ciąży to już jej nie ma. Po 2 dniach nie dawało mi to spokoju o zrobiłam betę kolejny raz byka juz na poziomie 16 tys wiec poszłam do innego lekarza który jednak zobaczył ciążę i to podwójną. Niestety drugi pęcherzyk zanikał i stąd prawdopodobnie miałam to krwawienie. A drugi pęcherzyk się utrzymał i jest nawet serduszko:) A w międzyczasie naczytalam się o ciążach pozamacicznych, o zaśniadach groniastych i oczywiście sobie wkręcalam ze to wszystko mam i dodatkowy stres. Tak więc od początku same dziwne rzeczy z tą moją ciążą. -
Hej dziewczyny, trochę mnie nie było bo jak jest ciepło to cały wolny czas spędzamy na budowie:) dziś jednak mam problem bo zauważyłam plamienie na wkładce takie jasnoróżowe nie za dużo jednak bardzo się zmartwiłam i nie wiem co robić. Na wizycie 12-tego lekarz powiedzial że wszystko jest oki a tu taki przypadek. Co radzicie, jechać na ostry dyżur?