Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My bataty dokładnie myjemy, kroimy na kawałki albo grube plastry (cały czas w mundurkach). Do miski wlewamy kilka łyżek oleju, dodajemy dużo różnych przypraw, mieszamy i do tego wrzucamy pokrojone bataty. Znowu mieszamy i na blachę do piekarnika. Pieczemy 30-40 min w temp 180 stopno z termoobiegiem i...jest mega pycha! Szczególnie z dipem czosnkowym z jog nat ze sporą ilością koperku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 13:23
-
TrzeciMotylek wrote:Katiuszaa i izostar bylyscie juz u lekarza na usg?? Nie wiem czy przegapilam czy nie pisałyście kiedy wizyta
Hej, ja mamd ziś wizytę na 15, ma mi zrobić pierwsze usg - dam znaka co i jak poBiotech, TrzeciMotylek lubią tę wiadomość
-
Byłam na wizycie. Jest pecherzyk ciążowy z cialkiem żółtym w odpowiednim miejscu. Narazie powiedział że za wcześnie cokolwiek mówić. I dopiero wizyta 20 lipca bo on ma urlop od 4 do 18 więc albo czekam na niego a jak mnie coś zaniepokoi to mam.iść do innego lekarza
Biotech, marmi, Anne92, miluszka, sunset06, Alstro38 lubią tę wiadomość
-
Moja fasolka rośnie książkowo. Ma już 1,5 cm i serduszko jej mocno bije. I widać je całkiem wyraźnie. Termin porodu bez zmian, nadal z usg wychodzi 4 luty
Lekarka stwierdziła, że możemy już śmiało powiedzieć Młodemu, ale my chcemy jeszcze poczekać.
Oczywiście łezka mi poleciała jak zobaczyłam maleństwo. Szkoda, że męża w pracy przetrzymali i nie mógł ze mną być.
Następna wizyta za 2 tygodnie na szybkie USG i mierzenia tętna fasolki.
A jak tu się właściwie wstawia zdjęcia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 13:33
marmi, Anne92, kuzka, Katowiczanka, sunset06 lubią tę wiadomość
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Co do diety to ja 2gi dzień jestem na diecie lightbox - pudełkowa, optimum 1500 kalorii 5 posiłków. Musiałam zacząc o siebie dbać, bo dotychczas z racji pracy jadłam mega nieregularnie i średnio zdrowo także taka odpowiedzialna matka jestem hehe. Trzymajcie kciukasy, o 15 mam pierwsze usg.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, zupełnym przypadkiem trafiłam na artykuł na mamadu o detektorach tętna płodu.
Odradzają ich używanie, a temat pojawił się też na naszym forum ostanio...
Wklejam Wam linka jak będziecie chciały poczytać:
http://mamadu.pl/131857,detektory-tetna-plodu-uzywac-czy-nie-zly-pomysl -
Szwesta - super, gratulacje!
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, w takim razie jest duża szansa że usłyszę serduszko.
Detektor wg mnie nie jest potrzebny, w tamtej ciąży nie miałam, w tej sobie też odpuszczę.
Ja też jadam raczej zdrowo, bo gotuje pod Młodego, za słodyczami nie przepadam. Ale uważam, że bez przesady, od czasu do czasu można zjeść coś niezdrowego lub po prostu to na co ma się ochotę. Jedyne co sobie obiecałam, że będę codziennie piła szklankę wyciskanego soku, zobaczymy jak mi pójdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 14:15
-
nick nieaktualnyMarmi, kolejny temat, do ktorego trzeba podejsc z glowa. Wiadomo, ze slepo wierzyc detektorowi nie ma co, tez trzeba miec świadomośc, ze nie zawsze bedziemy umialy to tetno znalezc i to nie jest od razu powod do paniki. Dla mnie jesli detektor mi tetno znajdzie, to sie uspokoje, ze serducho bije, ale jesli zauwaze przy tym jakikolwiek niepokojacy objaw, to na pewno go nie oleje (bo przeciez serce bije).Z drugiej strony jesli raz czy drugi go nie znajde, to moze zastanowie sie nad wczesniejsza wizyta. Dodatkowa wizyta u lekarza tez jeszcze nikomu nie zaszkodzila.
-
Wredotka, z tymi sokami to też trzeba uważać ponoć. Też zawsze lubiłam i wydawało się mi się, że samo dobro, ale obejrzałam pare dni temu program amerykański o cukrze. Obrzydził mi ten program wiele rzeczy. Fruktoza z owoców jest prawie tak samo zła jak biały cukier i nadmiar tuczy jak słodycze. Lepiej zjeść 2 jabłka i się najeść przy okazji oraz dostać witaminki i błonnik niz wypić szklankę soku wyciskanego z jabłek, bo w tej szklance nie ma błonnika, nie ma tych zdrowych rzeczy z owocu, a jest esencja cukrowa z kilku jabłek aż, czyli jak przeliczyli w programie ogrom łyzeczek cukru, nie pamiętam juz ile.
Wzięłam sobie do serca i wybieram wodę
A tak to też staram się zdrowo jeść, nie jem słodyczy, wybieram bogate składniki. Ostanio zamieniłam ryż i makaron na kaszę bulgur, pyszna, do wszystkiego pasuje a jaka zdrowa. Polecam.Aniołki: 01.2010 11tc; 04.2017 11tc
Córcia 12.2010
-
Dziewczyny, beta 321 U/l przyrost na styk, a względem wczorajszej 250 wygląda jako tako. Boję się, że moje przeziębienie tutaj namieszałoMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Katowiczanka wrote:Wredotka, z tymi sokami to też trzeba uważać ponoć. Też zawsze lubiłam i wydawało się mi się, że samo dobro, ale obejrzałam pare dni temu program amerykański o cukrze. Obrzydził mi ten program wiele rzeczy. Fruktoza z owoców jest prawie tak samo zła jak biały cukier i nadmiar tuczy jak słodycze. Lepiej zjeść 2 jabłka i się najeść przy okazji oraz dostać witaminki i błonnik niz wypić szklankę soku wyciskanego z jabłek, bo w tej szklance nie ma błonnika, nie ma tych zdrowych rzeczy z owocu, a jest esencja cukrowa z kilku jabłek aż, czyli jak przeliczyli w programie ogrom łyzeczek cukru, nie pamiętam juz ile.
Wzięłam sobie do serca i wybieram wodę
A tak to też staram się zdrowo jeść, nie jem słodyczy, wybieram bogate składniki. Ostanio zamieniłam ryż i makaron na kaszę bulgur, pyszna, do wszystkiego pasuje a jaka zdrowa. Polecam.
Ale ja nie napisałam z czego ten sok - robię głównie z buraków i marchwi, czasem seler i zielenina. A buraka na surowo nie przełknę Sama wyciskam w wyciskarce, a to zupełnie co innego niż w sokowirówce. Także jasne, też wybieram wodę, ale bez przesady - wszystko w tych czasach be i złe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 15:41
-
nick nieaktualny
-
a88 wrote:Innamorata, na styk = w normie. Nie denerwuj sieMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualny