Mamusie luty 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMakowa_Panna wrote:Dzień dobry! Ja już w pracy i padam na twarz. Zmęczenie i senność najbardziej dają mi się we znaki. Dziś w nocy brzuch mnie bolał jakoś tak dziwnie... Niech już będzie ten czwartek.
Co do karmienia piersią nie mam jakiegoś szczególnego parcia. Na pewno chciałabym pół roku. A czy więcej to zobaczę w praniu. W rodzinie mam dwa odmienne przypadki. Dziecko od 3 miesiąca karmione mm zdrowe jak ryba, pierwszy antybiotyk w wieku 3 lat, je wszystko aż jej się uszy trzęsa. Drugie obecnie rok i trzy miesiące karmione do tej pory piersią z wieczną wysypka, bo podobno uczulenie na dużą część produktów. A matka widzę już dostaję na głowę, bo nawet nie pozwala nikomu innemu brać małego na ręce, bo zarazki...
Ale to chyba nie ma reguły, na odporność wpływa całą masa rzeczy - rozszerzanie diety, predyspozycje genetyczne, jakośc produktów itp itd. Także samo karmienie nie jest gwarancją, ale na pewno jest na plus dla dziecka.baranosia lubi tę wiadomość
-
Wpływ też ma na pewno to jaką odporność maja rodzice. Wiadomo, że każda mama chce jak najlepiej dla swojego maleństwa. I to czy wybierze KP czy mm nie ma znaczenia. Ważne żeby dziecko było najedzone i szczęśliwe i co za tym idzie i szczęśliwa mama.
baranosia lubi tę wiadomość
-
Rzeczywiście na odporność dzieci ma wpływ cała masa czynników . Pierwszą córkę karmiłam najpierw mieszanie a potem mm i do 3 roku zycia nawet kataru nie miała ale jak poszła do przedszkola cały rok z krótkimi przerwami chorowała , teraz ma 8 lat i nie wie co to choroba . Druga kp i też przez te 8 msc nawet kataru , zobaczymy co będzie później
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny Jestem dzisiaj w 6 tyg i 2 dniu ciąży, to moja pierwsza ciąża, na którą musiałam trochę poczekać Termin wyznaczony na początek lutego Byłam już na USG i widziałam serducho mojego maleństwa. Kolejna wizyta dopiero na początku lipca. Z racji tego, że jest to moja pierwsza ciąża, w którą zaszłam po jakiś 3 latach starań (choruję na edometrizę) nie ukrywam, że bardzo się boję. Ale mam nadziej, że z Wami będzie mi łatwiej
inka1985, -Mamunia- lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmave wrote:Hej dziewczyny czy początek 7 tygodnia to będzie dobry czas na pierwsze usg? Będzie wtedy szansa na serduszko? Strasznie się stresuje żeby było wszystko ok...a jeszcze przed chwilą się właśnie dowiedziałam że szwagierka jest w 5 tc i czuję teraz dodatkową presję i stres, żeby u nas obu wszystko szło ok...
-
Olciaaa wrote:Cześć Dziewczyny Jestem dzisiaj w 6 tyg i 2 dniu ciąży, to moja pierwsza ciąża, na którą musiałam trochę poczekać Termin wyznaczony na początek lutego Byłam już na USG i widziałam serducho mojego maleństwa. Kolejna wizyta dopiero na początku lipca. Z racji tego, że jest to moja pierwsza ciąża, w którą zaszłam po jakiś 3 latach starań (choruję na edometrizę) nie ukrywam, że bardzo się boję. Ale mam nadziej, że z Wami będzie mi łatwiej
Witaj czyli jesteśmy w tym samym momencie ciąży ja też 6 tyg 2 dniu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybaranosia wrote:Olcia 3lata starań podziwiam i życzę żeby wszystko było dobrze!
U mnie dalej zero objawów. Ale to dobrze bo przy moim szalonym synku byłoby ciężko -
Olciaaa wrote:Jak się czujesz? Ja ogólnie OK tylko te mdłości nie mam apetytu, jadłabym tylko zwykłe bułki z masłem
No u mnie prawie bezobjawowo , na razie czuje się jak na lekkim kacu ale nie mdli mnie w ogóle za to jestem wyjątkowo zmęczona wczoraj prawie usnęłam na siedząco ale nic co dobre nie trwa wiecznie objawy pewnie się rozkręcą -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOlciaaa wrote:Cześć Dziewczyny Jestem dzisiaj w 6 tyg i 2 dniu ciąży, to moja pierwsza ciąża, na którą musiałam trochę poczekać Termin wyznaczony na początek lutego Byłam już na USG i widziałam serducho mojego maleństwa. Kolejna wizyta dopiero na początku lipca. Z racji tego, że jest to moja pierwsza ciąża, w którą zaszłam po jakiś 3 latach starań (choruję na edometrizę) nie ukrywam, że bardzo się boję. Ale mam nadziej, że z Wami będzie mi łatwiej
Ja niby czuję sie względnie dobrze, ale jestem bardzo zmęczona i senna. Na dodatek w pracy szef mi dowala jakieś "nowe wyzwania" a ja ledwo się trzymam, żeby za biurkiem nie usnąć, ot taka rzeczywistość już ostatnio na spotkaniu statusowym usłyszalam, że "nie jestem sobą" no nie jestem, bo zazwyczaj pelna energii teraz walcze o przetrwanie czasami to bym chciala powiedzieć i miec z głowy, może jak by wiedzial, to by trochę odpuścił... Kiedy Wy macie zamiar powiedzieć w pracy?
wolałabym nie brać L4 o ile nie ma/ nie będzie medycznego wskazania, ale też nie ukrywam, że chciałabym trochę odpuścić i nie brać na siebie nowych obowiązków w momencie kiedy moje myśli bardziej krążą w okół tego co tam się w środku dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2018, 12:09
-
Straciatellaa TSH dla ciężarnych max 2,5
Grzechotka napiszę Ci w środę co widać u mnieStraciatellaa lubi tę wiadomość
-
U nas też jak narazie bezobjawowo. Czasami mnie to martwi Ale z drugiej strony mam nadzieję, że tak zostanie
Wizytę miałam mieć 29 Ale udało się przesunąć tydzień wcześniej. Liczę, że uda się zobaczyć serduszko. Cykle miałam krótkie i oby była wcześniej także nadzieją jest..szczególnie, że wizyta w rocznicę ślubu
Co do odporności .. moja córka ma 2,5 roku i wczoraj 2 raz w życiu goraczkowala. Pierwszym razem miała trzydniowke. Praktycznie od urodzenia była na mm.
Chyba nie do końca kp ma więc wplyw na odporność.
Przy drugim dziecku planuje karmić mm.