Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy Wy też będąc w domu tylko z dzieckiem nie możecie mu zniknąć z oczu? Mój od razu buczy/płacze jak się oddalam, nic nie mogę w domu zrobić. Dziś obierałam ziemniaki na podłodze zaraz obok maty 🤦.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 13:21
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
U mnie na razie leku separacyjnego chyba nie ma, jak mała jest na macie to mogę wychodzic do innych pokojów. Jak byliśmy u rodziny to zostawiłam Małą na rękach u cioci którą widziała pierwszy raz a z mężem poszliśmy zwiedzać dom. Pozostałe osoby to też albo pierwszy raz widziała albo dawno nie widziała. I było wszystko ok, była trochę niepewna na twarzy, ale obserwowała i no nie płakała
-
artemida27 wrote:Polecam, my już drugi miesiąc używamy na noc. Mała jak się w nocy kręciła to co chwilę była pościel do zmiany,teraz nie mamy już tego problemu
Niestety mam duży zapas zwykłych pieluch ale jak tylko się skończą to już tylko pantsow będę używać.
Ooo może spróbuje bo wczoraj pierwszy raz od bardzo dawna piżamka była przesikana i jak go rozebraliśmy do przebrania tak strasznie się rozpłakał, nie wiem czy dlatego ze go musiałam wziąć id cyca na chwile czy wystraszył się co się dzieje a w sumie spał bo miał uczy zamknięte bo głównie na śpiocha się budzi 😉 ale dokończył mąż go ubierać w moich rękach jak go przytuliłam a guziczki zapinalam jak jadł 😄 -
My kupiliśmy jakoś na allegro wielka paczke tych pantsow. Były trochę taniej niż w okolicznych sklepach.
Te pieluchy ogólnie są droższe od zwykłych, mimo to nie wyobrażam sobie już bez nich nocy.
Jajecznica jest pysznamamy kolejne danie obok kaszek, owoców i chlebka. Akceptuje też ziemniaki z masełkiem.
Też chyba zacznę testować jogurtymalami.91, symbolica lubią tę wiadomość
-
Malami mój jak się dobrze bawi na macie to nie zwraca na mnie uwagi i mogę wyjść do innego pokoju czy łazienki.. być może wszystko przede mną.
U mnie niezawodne są dada fioletowe tylko pozapinać muszę je dobrze i powywijać na zewnątrz boczki przy nóżkach. W dzień wykańczam oryginalne pampersy i potem już na dadach całkiem pojedziemy. -
Ja właśnie zamówiłam na Allegro pas biodrowy siedzisko 😄 ciekawe jak będzie się nosić, mąż się śmieje ze to parapet i nie będzie tego używał 😄 jak idziemy na spacer w wózku to czasem wytrzyma 40min czasem 20 czasem 10 różnie, jak ide dalej biorę chustę bo w chuście bardzo ładnie spaceruje grzecznie rozgląda się skupiony cichutko sobie siedzi. Czasami jak ide blisko nie biorę chusty bo zazwyczaj wytrzymuje w wózku ale zdarzy się ze nie bo np jest zmęczony czy po prostu nie ma ochoty i wtedy on w jednej ręce a druga pcham wózek 😉 Jeszcze ostatnio kręci się ma rękach jak go niosę przodem do siebie ze chce być przodem do świata 😊
W wózku praktycznie jedyna pozycja to na brzuszku i już prawie wychodzi z tej gondoli 😉 rzadko hehe ma plecach jeździć no i w sumie rzadko słońce nie swieci i nie razi -
Czy wasze maluchy tez tsk duża się śmieją w dzień? Moj to wielokrotnie w ciągu dnia aż się często zanosi ze śmiechu, bardzo łatwo u niego wywołać śmiech o uśmiechu już nie wspominając. Wystarczy do lustra robić akuku, buziaki w brzuszek czy nawet w dłoń, samo akuku, unieść go wysoko jak samolocik, łaskotać ... i wiele innych 😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 20:22
-
Paulina9191 wrote:Czy wasze maluchy tez tsk duża się śmieją w dzień? Moj to wielokrotnie w ciągu dnia aż się często zanosi ze śmiechu, bardzo ostro u niego wywołać śmiech o uśmiechu już nie wspominając. Wystarczy do lustra robić akuku, buziaki w brzuszek czy nawet w dłoń, samo akuku, unieść go wysoko jak samolocik, łaskotać ... i wiele innych 😜
Tak ale tylko jak ja coś zrobię albo mąż.
Na obcych gorzej reaguje.
Mąż na początku nawet trochę zazdrosny byl ze Agatka śmieje się tak bardzo ze wszystkiego co robię. -
artemida27 wrote:Tak ale tylko jak ja coś zrobię albo mąż.
Na obcych gorzej reaguje.
Mąż na początku nawet trochę zazdrosny byl ze Agatka śmieje się tak bardzo ze wszystkiego co robię.
U mnie tez jak ja i mąż ale także jak moi rodzice (chodź mniej) bo ma z nimi często kontakt spędzam u nich 3 dni ciągiem w miesiącu jak mąż jest w delegacji i 1 raz w tygodniu przyjeżdżam na cały dzień, rodzice tez czasami wpadają do mnie czy ja z mężem i małym do rodzicow 😊
Jakiś czas temu mały zaczepiał obcych np jak stałam w kolejce czy to osobę za mną czy kasjerkę ale ostatnio już przestal i nawet jak ktoś do niego mówi i go zaczepia to on wpatruje się ale nie uśmiechnie sięWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 20:26
-
Paulinka to mamy to samo ze spacerami... zdarza się, że wracam do domu z maluchem jednej ręce i wózkiem w drugiej... czasem pomaga załącznie szumidła (odgłos pociągu jadącego) w telefonie blisko niego i wtedy się uspokaja.. co do śmiania to tak - ze mną i swoją siostrą się aż zanosi od śmiechu.. z tatą to tylko umiechy mu posyła, a z babcią najgorzej bo uśmiechnie się jeśli mu się chce.. to samo z innymi, ale najczęściej jest poważny i obserwuje.. choć ostatnio jakaś mloda kobieta skradła jego uśmiech w kolejce do kasy.
Malami zdecydowanie spacerówka to byłby dobry wybór, tyle że ja ma tylko taką przodem do kierunku jazdy a mały lubi mieć kontakt wzrokowy, w sumie ja też wolę go mieć na oku. Mój syn to pradziwy siłacz demolator... zdemolował bawełniany ochraniacz w łóżeczku - tzn zawiesza się na nim rękami i ciągnie do sobie - rozciągnął go mocno.. w gondoli odpina rzepy na których budka do stelarza... te rzepy są naprawdę szerokie i mocne, a on w 3sekundy się nimi mocuje i je odepina. ja zapinam i zabawa od nowa.. już mu nie wystarcza zwisająca zabawka w wózku i szuka innych atrakcji.. jak wrzucę z sklepie samoobsługowym np. bułki mu pod nogi to robi wszystko żeby je wykopać z tego wózka.. może piłkarz z niego będzie
Od przedwczoraj młody mówi tatata takim cieniutkim głosem.. no i "pa pa" robi świadomie. Uczę go już dłuższy czas czas piąteczki i żółwika i on ma mega fun przy tymWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 20:47
-
Coraz bardziej się rozgadują szkraby 🙂. Mój jak ma dobry humor to powtarza po mnie mama, baba, tata. Papa jeszcze sam nie robi, ale uczymy się ciagle 🙂. Najwięcej ma do powiedzenia jak czytam mu książkę, zagłusza mnie 😁.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 21:21
symbolica lubi tę wiadomość
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Baranosia a próbowałaś dawać wodę? Najlepiej przegotowaną i ciepłą. Mój też miał problemy z kupą, a teraz jest ok. Ale częściej mu podaję a on chętnie pije i aż się trzęsie jak widzi butelkę 😁 Dziś szczepilam młodego a waży moja kluska 8600 💪😁
malami.91, symbolica, Moniiiikaaaa lubią tę wiadomość
-
MonisiaK wrote:Baranosia a próbowałaś dawać wodę? Najlepiej przegotowaną i ciepłą. Mój też miał problemy z kupą, a teraz jest ok. Ale częściej mu podaję a on chętnie pije i aż się trzęsie jak widzi butelkę 😁 Dziś szczepilam młodego a waży moja kluska 8600 💪😁
Hehe, szczepiłam młodego 2tyg. temu i miał dokładnie tą samą wagę (też miał wtedy 7m1t i 3d 😁). Idą łeb w łeb 😁.
Ktoś ma spacerówkę valco baby snap 3 lub 4? Rozważamy kupno, bo ta z zestawu 2w1 jest niestety za ciężka. Niby mamy kilka schodków tylko, ale mój kręgosłup już nie wyrabia 😐.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 21:29
MonisiaK lubi tę wiadomość
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
symbolica wrote:Paulinka to mamy to samo ze spacerami... zdarza się, że wracam do domu z maluchem jednej ręce i wózkiem w drugiej... czasem pomaga załącznie szumidła (odgłos pociągu jadącego) w telefonie blisko niego i wtedy się uspokaja.. co do śmiania to tak - ze mną i swoją siostrą się aż zanosi od śmiechu.. z tatą to tylko umiechy mu posyła, a z babcią najgorzej bo uśmiechnie się jeśli mu się chce.. to samo z innymi, ale najczęściej jest poważny i obserwuje.. choć ostatnio jakaś mloda kobieta skradła jego uśmiech w kolejce do kasy.
Malami zdecydowanie spacerówka to byłby dobry wybór, tyle że ja ma tylko taką przodem do kierunku jazdy a mały lubi mieć kontakt wzrokowy, w sumie ja też wolę go mieć na oku. Mój syn to pradziwy siłacz demolator... zdemolował bawełniany ochraniacz w łóżeczku - tzn zawiesza się na nim rękami i ciągnie do sobie - rozciągnął go mocno.. w gondoli odpina rzepy na których budka do stelarza... te rzepy są naprawdę szerokie i mocne, a on w 3sekundy się nimi mocuje i je odepina. ja zapinam i zabawa od nowa.. już mu nie wystarcza zwisająca zabawka w wózku i szuka innych atrakcji.. jak wrzucę z sklepie samoobsługowym np. bułki mu pod nogi to robi wszystko żeby je wykopać z tego wózka.. może piłkarz z niego będzie
Od przedwczoraj młody mówi tatata takim cieniutkim głosem.. no i "pa pa" robi świadomie. Uczę go już dłuższy czas czas piąteczki i żółwika i on ma mega fun przy tym
Haha moj tez jest siłaczem 😄 wszystko niszczy, odrywa pałąk z zabawkami w bujaczku a naprawdę mocno siedzi, jak leży w łóżeczku pod karuzelka z 4 zwierzątkami łapie je i tak szarpie w każda stronę aż całe łóżeczko chodzi 😄 już zdarzyło się mu zerwać te zwierzątka, ma naprawdę dużo sile w tym małym ciałku 😉 Ooo rozwalił jeszcze z pepco zawieszkę doceozja oderwał zwierzatka od kolka które jakoś nitka były przymocowane 😊symbolica lubi tę wiadomość
-
malami.91 wrote:Coraz bardziej się rozgadują szkraby 🙂. Mój jak ma dobry humor to powtarza po mnie mama, baba, tata. Papa jeszcze sam nie robi, ale uczymy się ciagle 🙂. Najwięcej ma do powiedzenia jak czytam mu książkę, zagłusza mnie 😁.
Moj najbardziej lubi jeść książkę jak mu ja czytam albo dobierać się do stron a kupiłam takie bardzo fajne z ślicznym ilustracjami (np o myszy która chciała być lwem) ale muszę ostrożnie je czytać żeby nie przeciął się stronami