Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mały śpi, mąż wrócił z tych zakupów gdzie mam się udało się wyjść 🤷♀️ I robi obiad a ja przeglądam zabawki 😊
Patrzcie jaki znalazłam tor przeszkód i ogród
https://miki.com.pl/little-tikes-ocean-explorers-tor-przeszkod-3w1,3,19415,32558
https://miki.com.pl/little-tikes-activity-garden-ogrodek-aktywizuja,3,19415,32557
A ta arka Noego czy odkrywczy domek to plastikowe bardziej czy miększe? -
bumbum wrote:Moja dzisiaj coś nie chce zasnąć na 1 drzemkę, trzy oczka, ale spać nie pójdzie...
co do zabawek to bedzie muzyczny stolik smily play lub odkrywczy domek
Moj właśnie był zmęczony ale coś nie usnął na 2 drzemkę wiec wzięłam go na mate wybawił się i ładnie zasnął szybko przy cycu mimo ze jadł niedawno -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lutyska wrote:3 proby usypiania dziecka nieskuteczne... Wyszłam na spacer to od razu usnela. Dobrze ze u nas dzis nie pada bo tylko piskolenie bylo. No a ja zamiast korzystac ze dziecko spi i sprzątać to pije kawe i zajadam ciacho-Kostka bezowa z adwokatem...mniam
Mniam 😊 u mnie dzień bez słodkiego to dzień stracony dlatego nie dopuszczam do takich dni 😁
Ale odkąd pamietam tak mam nie tylko teraz po porodzie 🤷♀️
Obecnie wazę 1kg mniej niż przed ciąża 58kg przy 171cm oczywiście jedynymi ćwiczeniami jakie wykonuje to podnoszenie ciężarów i noszenie ich (moj kochany ciężar 7,5kg) a głodna to jestem cały czas
Jak u was ze słodkim?
Jsk Maksiu będzie większy będę po kryjomu jadła słodkie 😄 bo jak skończy 1-2 latka i pozna różne smaki i zaakceptuje je to będzie mógł czasami coś słodkiego zjeść ale nie koniecznie codziennie 😋 w sumie nie zastanawiałam się nad tym jeszcze jsk częstoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 11:51
-
No i niestety dla portfela ale dobrze dla bezpieczeństwa małego stanęło na britaxie Romer dualfix m i-size
Ja już dawno przestałam tracić na wadze chyba za dużo jem i też ma ciągle smaka na słodkie, doszłam do wagi sprzed ciąży czyli 66 i ani drgnie, ciekawe co będzie jak skończymy kp,moja koleżanka od razu przytyla 4 kg -
nick nieaktualnyMoja waga to w ogóle jakaś katastrofa do wagi sprzed ciąży brakuje mi jeszcze 8 kg mimo, ze pilnuje się z jedzeniem nie jakoś restrykcyjnie, ale staram się jeść zdrowo i jak mam czas to cis tam nawet poćwiczę, a moja waga ani drgnie 😡
Nie wiem o co chodzi, a przecież kp. Wszyscy powtarzali jak mantrę, ze przy kp będę tracić sama na wadze 🙄
Natomiast moja przyjaciółka po skończeniu kp jeszcze bardziej straciła na wadze. Po porodzie ładnie schudła, a potem utrzymywała jej się ta sama waga i tez się bała, ze jak skończy kp to będzie musiała się pilnować żeby nie przytyć, a ona je cały czas tak samo, a jeszcze schudła 🙈. Jej zdaniem przez cały okres karmienia jej organizm robił jakiś tam zapas i dlatego waga stała w miejscu i spadła po zakończeniu karmienia. Ale czy ta teorie da się czymś poprzeć to nie wiem. -
nick nieaktualnyamir wrote:Ej_est oby ta teoria była prawdziwa ta moja koleżanka w sumie nie jest dobrym przykładem bi była na diecie bez mleka jaj i czekolady więc pewnie przytyla bo zaczęła bardziej różnorodnie jesc
Ja tez bym chciała zeby byla prawdziwa bo to oznaczałoby, ze jest dla mnie nadzieja 😂
No i ciagle sobie powtarzam, ze po karmieniu cycki zmaleją to pewnie z 5 kg ubędzie 😂 -
ej_est wrote:Moja waga to w ogóle jakaś katastrofa do wagi sprzed ciąży brakuje mi jeszcze 8 kg mimo, ze pilnuje się z jedzeniem nie jakoś restrykcyjnie, ale staram się jeść zdrowo i jak mam czas to cis tam nawet poćwiczę, a moja waga ani drgnie 😡
Nie wiem o co chodzi, a przecież kp. Wszyscy powtarzali jak mantrę, ze przy kp będę tracić sama na wadze 🙄
Natomiast moja przyjaciółka po skończeniu kp jeszcze bardziej straciła na wadze. Po porodzie ładnie schudła, a potem utrzymywała jej się ta sama waga i tez się bała, ze jak skończy kp to będzie musiała się pilnować żeby nie przytyć, a ona je cały czas tak samo, a jeszcze schudła 🙈. Jej zdaniem przez cały okres karmienia jej organizm robił jakiś tam zapas i dlatego waga stała w miejscu i spadła po zakończeniu karmienia. Ale czy ta teorie da się czymś poprzeć to nie wiem.
A sprawdzałas sobie TSH?