Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja już pije z kubeczka od dawna. Częściej pijemy z bidonu ale z kubeczka też.
Puszczam małą do żłobka od września i zaczynam się stresować mam nadzieję że poradzi sobie i nie będzie bardzo płakać. Przed nami dni adaptacyjne, na początku będę zaprowadzać na 1.5h. jest też jeden dzień 1.5h z rodzicem ale jest on w środku naszego urlopu i nie damy rady z resztą nie wiem co da 1.5 h na dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku nawet nie w tej samej sali -
Początki w żłobku nie są różowe nie ma się co oszukiwać...Ala przez 2 tygodnie płakała...tyle zajęło jej przyzwyczajenie się do Pań miejsca itp teraz płacze tylko przy oddaniu i to też nie zawsze za to zawsze wraca uśmiechnięta
Ciągle infekcje to inna bajka...ale nie każde dziecko będzie je łapać...symbolica lubi tę wiadomość
-
Ruda, daj kubek i niech próbuje. Mój na początku więcej wylał niż wypił, a teraz już mu ładnie idzie. Czasem trochę się obleje.
My też od września zaczynamy przygodę ze żłobkiem. Najbardziej choroby mnie przerażają. Płacz na pewno będzie na początku, ale kiedyś w końcu się przyzwyczai.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 14:04
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
U nas koło 20 stopni🙂.
Paulina, miałam dać znać jak spodobała się szczoteczka elektryczna... A więc póki co używamy nadal zwykłej, bo tej nowej za żadne skarby nie pozwoli sobie włożyć do ust. Chyba boi się tego dźwięku, może się oswoi z czasem. Specjalnie kupiłam taką dość tanią, żeby nie było żal, że leży i się kurzy. Ogólnie ciężka sprawa z myciem zębów u nas. Najgorzej górne umyć, zawsze kończy się awanturą 😒.♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Kupiłam hamax kiss, juro powinno przyjść
Może szczoteczka soniczna byłaby wyjściem, chyba nie jest taka głośna. Aczkolwiek wydaje mi się że rodzaj szczoteczki chyba nie ma znaczenia, po prostu nie lubi mieć gmerane w buzi... Moja też góry nie lubi myć, pociesza mnie myśl że górne wolniej się psują 😅 -
Bumbum, my tez mamy Hamax kiss.
Od tygodnia panowie codziennie wieczorem sa na przejazdzce. Tak sie wkrecili. A wczoraj zrobili ze 25-30km. Do dziadkow i z powrotem.
Franek pije ze szklanki normalnie. Nie pozwala sobie nawet przytrzymywac.bumbum lubi tę wiadomość