Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
essentiel wrote:O matko, jak późno przyjmuje Twój lekarz. Znając mnie, przysypiałabym w poczekalni. Ostatnio chodzę spać z kurami
A dziś jak na złość zasnąć nie mogę 
Przyjmuje tak późno bo na urlop idzie i to ostatni dzień w jaki przyjmuje przed urlopem.
14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
-
Witajcie Dziewczyny, ja pierwsze 3 wizyty miałam co tydzień kolejną, 2 tygodnie pozniej a teraz będą już co 3 tygodnie 13go mam prenatalne na 9.20 więc nie będę się musiała cały dzień stresować, a wizytę u mojej ginekolog mam 20go. Takie wizyty mam zawsze popołudniami więc cały dzień wtedy myślę
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
nick nieaktualnyHej
Ja wizytuje w najbliższy wtorek, a 23.08 mam prenatalne.
Wczoraj robiłam badania i wszystkie wyniki idealne...morfologii juz dawno nie miałam tak dobrej
tylko mocz wyszedł słabo bo bardzo liczne bakterie i jakieś szczawiany wapnia liczne i kilka innych parametrów w moczu słabo, ale myśle, ze to kwestia zle pobranej próbki...w poniedziałek powtórzę badanie i mam nadzieje, ze bedzie ok. Bo dolegliwości żadnych z układu moczowego nie odczuwam wiec nie wiem skąd taki słaby wynik. Czekam jeszcze tylko na wyniki z toxoplazmozy mam nadzieje, ze to nie oznacza nic złego, ze tak długo ich nie ma.
Nadzieja czy tobie sie przypadkiem nie zaciął szwaczek? Bo my przecież lecimy łeb w łeb a u ciebie jakby tydzień do tylu pokazuje? -
nick nieaktualny
-
Wspolczuje Paul.EmPau.Em wrote:Rozpoczęłam 12 tc w kiblu poprzytulalam się do porcelany i zamiast być dobrze - jest źle:(
Ja leze odlogiem i tez umieram
Rano mialam chec na jajecznice z cebulka ach ta cebulka bosssska, i co zrobila sobie, zjadlm trzy kesy i do wyrzucenia, juz malenstwo nie chce 
Juz nie wiem CO jesc a do tego te ukropy, u mnie w Zielonej Gorze 36'C
12/02/2019
SZYMEK
-
U nas w Świebodzinie to samo... Ukrop.MałaMała wrote:Wspolczuje Paul.Em
Ja leze odlogiem i tez umieram
Rano mialam chec na jajecznice z cebulka ach ta cebulka bosssska, i co zrobila sobie, zjadlm trzy kesy i do wyrzucenia, juz malenstwo nie chce
Juz nie wiem CO jesc a do tego te ukropy, u mnie w Zielonej Gorze 36'C
My też wizyty co 4 tyg nie wiem jak ja usiedzę...
MałaMała lubi tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Lady_E ooo!! To niedaleko) !!
Mylalas juz gdzie chcesz rodzic?? Ja bardziej sklaniam sie do Sulechowa, bo Z.G.to PRL i jeszcze gorzej az strach ze sie czyms czlowiek zarazi a personel burka... a bylam raz w Sulechowie - czysto, pielegniarki b.mile wszyscy wszystko tlumacza... 12/02/2019
SZYMEK
-
U mnie już na szczęście tylko wieczorami kiepsko się czuję ale liczę ze i to się skonczyPau.Em wrote:Rozpoczęłam 12 tc w kiblu poprzytulalam się do porcelany i zamiast być dobrze - jest źle:( Tobie też życzę szybkiego zerwania romansu z porcelaną , wydaję mi się ze ten związek nie ma przyszłości
-
Ej est, ja miałam suwaka ustawionego według OM, ale u mnie od początku lekarz mówił, że parę dni będzie późnej, bo owulacja późno była. Także ja mam o 4 dni do tyłu zmienione i już mi tak zostaje. Termin porodu na 4 marca, a u Ciebie?
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Też myślę nad Sulechowem lub Miedzyrzecz. Świebodzin też PRL. I były tu nieciekawe historie. Ale jeszcze to przemyślimy.MałaMała wrote:Lady_E ooo!! To niedaleko) !!
Mylalas juz gdzie chcesz rodzic?? Ja bardziej sklaniam sie do Sulechowa, bo Z.G.to PRL i jeszcze gorzej az strach ze sie czyms czlowiek zarazi a personel burka... a bylam raz w Sulechowie - czysto, pielegniarki b.mile wszyscy wszystko tlumacza...
MałaMała lubi tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Ja jestem z Sulechowa i polecam szpital Rodziłam tam synka (nagła cesarka)Wszystkie położne wspaniałe, warunki, lekarze tez nie są źli. Chociaż była afera w „Uwadze” TVN o zaniedbaniu jednego lekarza...
MałaMała, Lady_E lubią tę wiadomość
Marti 89
Synek ur. 07.04.2016r.
-
nick nieaktualnyNadzieja22 wrote:Ej est, ja miałam suwaka ustawionego według OM, ale u mnie od początku lekarz mówił, że parę dni będzie późnej, bo owulacja późno była. Także ja mam o 4 dni do tyłu zmienione i już mi tak zostaje. Termin porodu na 4 marca, a u Ciebie?
Ahh rozumiem czyli to celowy zabieg
dlatego sie zdziwiłam bo my mamy datę OM taka sama. Mi lekarz wyliczył ostatnio termin na 3.03
Kiedy masz prenatalne?
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyej_est wrote:Kurcze a mnie jakaś infekcja intymna dopadła. Byłam pare dni temu z dziećmi na basenie co prawda tylko 2 godzinki, ale chyba wystarczyło zeby coś złapać. We wtorek wizyta chyba mogę spokojnie zaczekać co dziewczyny?
Provag żel polecam. Szybko mi pomógł w takiej sytuacji. -
nick nieaktualnyPapapatka wrote:Ja mogę tylko powiedzieć jak ja zapobiegam infekcjom pęcherza, bo przed ciążą dosyć czesto miałam zapalenie i sie bałam i nadal strasznie boje, zwlaszcza ze furagina raczej zakazana... Ja po kazdym siusiu w domu sie podmywam, na miescie/ w pracy wycieram chusteczkami dla niemowląt (zawsze w torebce), raz dziennie pije wodę z sokiem z cytryny. Nie powstrzymuje siusiu ani na chwilę. I w te upały nosze zapasowane majtki w torebce (w razie przepocenia nastepuje zmiana bielizny).
Ja na szczęście nie miewam infekcji pęcherza. Miałam RAZ zapalenie pęcherza, które było ‚skutkiem ubocznym’ cewnika zakładanego do cc. Kiepsko to wspominam zwłaszcza, ze byłam pare dni po prodzie karmiłam piersią i w dodatku dopadło mnie w weekend wiec tułałam sie od całodobowek po izby przyjęć bo wszyscy lekarze mnie zbywali twierdząc, ze nie wiedza co mogą mi przepisać. Az w końcu trafiłam na konkretna doktorke, która mnie „uratowała”, ale dopiero dwa dni później i przez te pare dni namęczyłam sie okropnie. Mam nadzieje, ze juz nigdy nie bede musiała sie z tym zmierzyć.
Infekcje intymne tez mi sie rzadko zdarzają. Ostatni raz miałam przed pierwsza ciąża. Cieżko ja było troche wyleczyć i ciągnęła sie przez kilka pierwszych tygodni ciąży, ale w końcu minęło. Z tym, ze wtedy tak nie dokuczała bo na dobra sprawę nawet nie wiedziałam, ze mam infekcje dopiero ginekolog nie uświadomił, a teraz meczy okropnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2018, 20:11
