Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
My już wróciliśmy do domu 😊 Wypad króciutki ale pełen atrakcji np termy Bania, wjazd wyciągiem krzesełkowym (pierwszy raz Maksiu wjeżdżał 😊), przejażdżka rowerami pod 3 korony, termy Szaflary w drodze powrotnej Ok 19, na polu Ok 17st a my na zewnątrz w basenie 36st aż woda parowala, nawet w brodziku zewnętrznym można było spokojnie siedzieć bo tam tez taka temperatura tylko trzeba było na chwile na zimnie trzymać żeby wejść na zjeżdżalnie 😅 Mały padł oczywiście w drodze powrotnej i pierwszy raz odkąd pakietem został śpiący przeniesiony do łóżka i nawet bluzę ściągnięta przez głowę i nie obudził się.
Bumbum w jak u Was?symbolica lubi tę wiadomość
-
My chyba już po dziwnej infekcji… od wtorku wieczorem przez dwie doby gorączka pod 39 st zbijania co 6-7 h na zmianę nurofen i paracetamol. U lekarza tylko „lekko przekrwione gardło”, a do tego był nieprzyjemny zapach z ust. Dzisiaj natomiast wstała zdrowa 😱… bez tego brzydkiego zapachu, bez gorączki i na wieczór tez zdrowe dziecko … wysypka żadna się nie pojawiła. Ja nie wiem co to było, mam jedynie nadzieje ze nie wróci. Żadnego kaszlu, żadnego kataru.
Jutro wiec, jak się sytuacja nie zmieni, to jedziemy na wesele. I zaczynamy urlop- planów brak. Przyglądam wycieczki „last”, ale ceny wcale nie są okazyjne. -
Monika wyjeżdżaliśmy wyciągiem na Palenice 😊 Maksiu z hotelu wydział wyciąg przez okno i cały czas zachwycał się wiec zapytaliśmy go czy chce tam wjechać i chciał. W czasie wjazdu i zjazdu był bardzo skupiony i siedział grzecznie i patrzył sobie. Uśmiechał się ale tez czasami było widać mega skupienie głównie jak zjeżdżaliśmy bo wiadomo jak się zjeżdża bardziej odczuwa się ta wysokość 😊 To wyciąg 3 osobowy wiec mąż trzymał z jednej strony a ja z drugiej 😊
-
Za nami ciężką noc...temperatura 39.7 ciężka do zbicia. Zbita do 38.4 i co chwilę skakała...w końcu 6 h po podaniu leku obudziła się wypłakała spociła i gorączka jak ręką odjął. Do teraz nie ma temperatury...za to suchy męczący kaszel...jutro lekarz
-
Ojej wysoka ta goraczke miala Alusia. Mam nadzieje, ze nic powaznego z tego nie bedzie. Jak sie teraz czuje?
Ja bylam w piatek na osluchaniu i czysto. 2 tygodnie kataru i kaszlu. Ale juz na wykonczeniu. Pierwszy raz zrobilam syrop z czarnego bzu.