Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra dzieciarnia nakarmiona zaraz trochę ogarnę mieszkanie , zakupy i kończę robić przecier pomidorowy W tym roku miałam odpuścić robienie przetworow ale no nie umiem uwielbiam robić dżemy , przeciery itd Wczoraj moja Ala odwaliła wieczorem taką histerie ze szok zawsze usypia z ręka w moich włosach a wczoraj wieczorem nałożyłam farbe więc nie mogła i normalnie szału dostała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 08:04
-
Z tą kulturą dla ciężarnych niestety ciężko. U mnie w przychidni wisi kartka na drzwiach "kobiety w ciąży wchodzą poza kolejnością" ale i tak stare babki mało co nie zjedzą.
Jak byłam na pierwszych badaniach wolałam poczekać w kolejce bo się dobrze czułam, poza tym nie chciałam się na wiosce przyznawać w 9 tyg że jestem w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 08:53
25.01.2019 cc
-
Mnie wczoraj miła niespodzianka trafiła w biedronce, bo dziewczyna z przodu mnie wpuściła - to dowód na to, że już widać Ale to zazwyczaj dotyczy młodych osób, starsze w życiu nie przepuszczą, choćby potem i tam przed sklepem miały godzinę plotkować
-
MałaMała wrote:Dziewczyny ja uciekam...
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Ewelcia85 wrote:Dobra dzieciarnia nakarmiona zaraz trochę ogarnę mieszkanie , zakupy i kończę robić przecier pomidorowy W tym roku miałam odpuścić robienie przetworow ale no nie umiem uwielbiam robić dżemy , przeciery itd Wczoraj moja Ala odwaliła wieczorem taką histerie ze szok zawsze usypia z ręka w moich włosach a wczoraj wieczorem nałożyłam farbe więc nie mogła i normalnie szału dostała
Jakiej farby używasz do włosów ? -
MalaMala wez nas nie stresuj, daj jaki znak???
co do przywilejow ciezarnych, w UK mamy takie broszki z napisem BABY ON BOARD i teoretycznie ona nas uprawnia do pierwszenstwa w kolejkach, ludzie powinni ustepowac miejsca itd, ale ja jakos nie chce jej nosic.. moze nie to ze sie wstydze, ale nie chce byc zdana na niczyja laske i poza tym glupio by mi bylo jakby mi ludzie w metrze zaczeli miejsca ustepowac pewnie zmienie zdanie jak brzucho zacznie mi ciazyc ale tez np ostatnio mialam niezreczna sytuacje, bo wracalam z pracy naprawde zmeczona i akurat bylo wolne miejsce to usiadlam, a juz na nastepnej stacji wsiadla dziewczyna w bardziej zaawansowanej ciazy i wlasnie miala ta broszke, a ja nie i tu glupia sytuacja, ktora z ciezarnych jest bardziej ciezarna i ma wieksze prawo siedziec? poza tym ja nie mialam broszki i na ciezarna nie wygladam, takze nie zaczynalabym awantury na caly pociag, ze ja tez jestem w ciazy i tez chce siedziec!!!
chyba musze powoli zaczac nosic ta moja broszke -
Papapatka wrote:Ja mam przypinke "jestem w ciąży" od Mamy ginekolog. Noszę ja ze względu na bezpieczeństwo. Jakbym zaslabla czy coś to myślę że dla pogotowia to ważna informacja ze jestem w ciazy
w sumie to masz racje i tym mnie przekonalas do noszenia mojej
Dorota, ja teoretycznie tez powinnam swoje nosic ale to taka wielka ciezka teczka ze mi sie nie chce jej ciagle dzwigac.. -
Ja tez mam te przypinki od mamy ginekolog ale jakoś tak głupio mi w nich chodzić. Kartę ciąży zawsze ze sobą nosze ze względu na to jakby coś się stało. U mnie w laboratorium nie ma problemu bo są numerki i od razu można wybrać opcje kobieta w ciąży i wtedy szybko wyświetla się twój numer i nie trzeba się nikomu tłumaczyć ani prosić o przepuszczenie w kolejce.
-
Jonesey wrote:MalaMala wez nas nie stresuj, daj jaki znak???
co do przywilejow ciezarnych, w UK mamy takie broszki z napisem BABY ON BOARD i teoretycznie ona nas uprawnia do pierwszenstwa w kolejkach, ludzie powinni ustepowac miejsca itd, ale ja jakos nie chce jej nosic.. moze nie to ze sie wstydze, ale nie chce byc zdana na niczyja laske i poza tym glupio by mi bylo jakby mi ludzie w metrze zaczeli miejsca ustepowac pewnie zmienie zdanie jak brzucho zacznie mi ciazyc ale tez np ostatnio mialam niezreczna sytuacje, bo wracalam z pracy naprawde zmeczona i akurat bylo wolne miejsce to usiadlam, a juz na nastepnej stacji wsiadla dziewczyna w bardziej zaawansowanej ciazy i wlasnie miala ta broszke, a ja nie i tu glupia sytuacja, ktora z ciezarnych jest bardziej ciezarna i ma wieksze prawo siedziec? poza tym ja nie mialam broszki i na ciezarna nie wygladam, takze nie zaczynalabym awantury na caly pociag, ze ja tez jestem w ciazy i tez chce siedziec!!!
chyba musze powoli zaczac nosic ta moja broszke
a ja zupełnie nie rozumiem dlaczego kobiety w ciąży, czy źle czujące się mają problem z poproszeniem o ustąpienie miejsca. Nie zawsze widać ciążę, ciuchy, mały brzuch.
Nic tak człowieka nie wkurza jak sapanie czyjeś nad głową. Człowiek siedzący może być zmęczony i to tak do bólu, może być chory ale nie musi się tłumaczyć.
Kiedyś po kontuzji jak chodziłam o kulach ludzie nie reagowali. Po wejściu do komunikacji podchodziłam do miejsca z krzyżykiem i prosiłam o ustąpienie miejsca. Raz mi się zdarzyło, że dziewczyna mi odmówiła..bo jechała do szpitala z uszkodzonym kolanem
I teraz też zamierzam korzystać z przywileju. Szczególnie, że nie widać, ale mega napieprzają mnie plecy (bolały mnie i bez ciąży, po wypadku samochodowym).
Czy na serio musimy oklejać się naklejkami, broszkami, że jesteśmy w ciąży?
-
Jonesey wrote:w sumie to masz racje i tym mnie przekonalas do noszenia mojej
Dorota, ja teoretycznie tez powinnam swoje nosic ale to taka wielka ciezka teczka ze mi sie nie chce jej ciagle dzwigac..
Nie noszę całej teczki samą kartę a z teczka na wizytę do gin25.01.2019 cc