Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja, czas wszystko pokaze
zobaczysz na co Ci organizm pozwoli, narazie skup sie na tym maluszku, ktorego masz teraz pod sercem
eh co za dzien, wlasnie skonczylam rozmowe z mama przez telefon i tak mi sie przykro zrobilo bo sie zaczela nabijac z imienia jakie wybralismy (Artur), ze moze jeszcze zmienimy, ze przeciez nawet nie bedzie w stanie sam wymowic swojego imienia ehhh :[
wiem, ze Artur to dosc twarde i ciezkie imie dla maluszka, no ale nam sie takie podoba i wybralismy je tez z mysla o tym ze nie bedzie malenkim dzieckiem dlugo a jako dorosly bedzie mial fajne, mocne meskie imie (naszym zdaniem)
ja nie wiem, czemu ludzie musza komentowac WSZYSTKO co im sie podoba i jak im sie podoba.. nawet juz mi sie z wlasna mama gadac nie chce -
Pau.Em wrote:Kochana spokojnie. Moja córka przez pół roku była nieodkladalna, ale noce spala od 3 miesiąca 19:00-5:00
macierzyństwo jest ciezkie, wymaga wiele cierpliwości, oddania, poświęcenia. Ale wiesz jakie to Piękne, gdy wracasz z zakupów do domu, a tam z bardzo głośnym okrzykiem radości i piskiem słyszysz "mama mama!!" I rzuca Ci się taki mały człowieczek w ramiona? No przeciez zawsze mam łzy w oczach
poznasz najfajniejsze uczucie na świecie- dumę,prawdziwą, szczera dumę z własnego dziecka - zrobi coś pierwszy raz i będziesz płakać ż radości
No ale każdy katar, gorączkę, płacz, szczepienie będziesz przeżywać jako najgorsze doświadczenia w życiu. Pierwszy siniak, pierwsze zadrapanie... No będziecie płakać razem. Ale w tym wszystkim najpiękniejsze jest to, że choćby nie wiem, jak bolało, to wystarczy przytulnie się do mamy i zaraz przechodzi. Macierzyństwo jest piękne. Uwierz mi:) I choćby było bardzo ciężko to dasz radę. Te ciężkie chwilę wbrew pozorom bardzo zbliżają.
Az sie wzruszylampiekne slowa!!! Zapisze sobie i w ciezszych chwilach bede czytac... :*
Pau.Em lubi tę wiadomość
12/02/2019
SZYMEK
-
Jonesey wrote:Nadzieja, czas wszystko pokaze
zobaczysz na co Ci organizm pozwoli, narazie skup sie na tym maluszku, ktorego masz teraz pod sercem
eh co za dzien, wlasnie skonczylam rozmowe z mama przez telefon i tak mi sie przykro zrobilo bo sie zaczela nabijac z imienia jakie wybralismy (Artur), ze moze jeszcze zmienimy, ze przeciez nawet nie bedzie w stanie sam wymowic swojego imienia ehhh :[
wiem, ze Artur to dosc twarde i ciezkie imie dla maluszka, no ale nam sie takie podoba i wybralismy je tez z mysla o tym ze nie bedzie malenkim dzieckiem dlugo a jako dorosly bedzie mial fajne, mocne meskie imie (naszym zdaniem)
ja nie wiem, czemu ludzie musza komentowac WSZYSTKO co im sie podoba i jak im sie podoba.. nawet juz mi sie z wlasna mama gadac nie chce
To wasza decyzja!
My dajemy Szymon bo takie imie pasuje i do nazwiska i nam sie b.podoba to imie.
Znam kilku Arturow, bardzo fajne chlipaki ! Artur b.ladne imie ! Mi sie podoba, takie dorosle imie! Co innego jak ktos daje jakies np Jessica czy cos... a Artur nie dosc ze ladnie brzmi to w zyciu doroslym nie bedzie sie wstydzil
Nie przejmuj sie kochana!Jonesey lubi tę wiadomość
12/02/2019
SZYMEK
-
a ja po pierwszym porodzie i w pierwszych miesiącach życia mojego synka czułam się mocno zaskoczona tym, jakie to wszystko jest trudne i wyczerpujące fizycznie i emocjonalnie. nie byłam na to gotowa, bo zewsząd płynęły tylko słowa o słodkich niemowlakach, a w rodzinie nie miałam styczności z takimi małymi dziećmi. oczywiście, że macierzyństwo jest piękne, tak jak pisze pau.em, zgadzam się, ale lepiej się nastawić, że bywa naprawdę cholernie ciężko... ale to wszystko po coś. miłość dziecka to wszystko wynagradza
Jonesey lubi tę wiadomość
-
a co do imienia, to nas też się czepiali, że takie imię wybraliśmy, bo niby jak je zdrobnić? ale ja nie czuję potrzeby zdrabniania, bo mi się właśnie w pełnym brzmieniu podoba. mój tata do końca mnie namawiał, żebyśmy nazwali syna Alan - a mi to imię kompletnie nie lezy, kojarzy mi się z Alladynem i w moim poczuciu nic nie znaczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 13:29
Jonesey lubi tę wiadomość
-
dzieki MalaMala :* mi sie tez Szymon bardzo podoba, ale mam juz bratanka o tym imieniu i nie chcielismy duplikowac
ja bardzo lubie zwyczajne polskie imiona, nie podobaja mi sie bardzo modne teraz starodawne ani te super nowoczesne spolszczone angielskie typu Brajan czy Kewin. No ale moja mama juz taka jest, musi kazda moja decyzje skrytykowac
paprotka, ja sie chyba az za bardzo nastawiam ze bedzie strasznieale moze to i lepiej.. lepiej sie milo zaskoczyc niz niemilo rozczarowac
MałaMała lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJonesey wrote:Nadzieja, czas wszystko pokaze
zobaczysz na co Ci organizm pozwoli, narazie skup sie na tym maluszku, ktorego masz teraz pod sercem
eh co za dzien, wlasnie skonczylam rozmowe z mama przez telefon i tak mi sie przykro zrobilo bo sie zaczela nabijac z imienia jakie wybralismy (Artur), ze moze jeszcze zmienimy, ze przeciez nawet nie bedzie w stanie sam wymowic swojego imienia ehhh :[
wiem, ze Artur to dosc twarde i ciezkie imie dla maluszka, no ale nam sie takie podoba i wybralismy je tez z mysla o tym ze nie bedzie malenkim dzieckiem dlugo a jako dorosly bedzie mial fajne, mocne meskie imie (naszym zdaniem)
ja nie wiem, czemu ludzie musza komentowac WSZYSTKO co im sie podoba i jak im sie podoba.. nawet juz mi sie z wlasna mama gadac nie chce
Kurczę jak mnie drażni kiedy ktos komentuje wybór imienia dla dziecka przez rodziców. Zaraz mi sie ciśnienie dźwiga. Uważam, ze to strasznie niegrzeczne i niekulturalne jak ktos tak robi. Oczywiście każdy moze mieć swoje zdanie i jednemu wybór sie podoba innemu nie i ma do tego prawo, ale nie musi tego komentować i sprawiać przyszłym rodzicom przykrość.
W pierwszej ciąży tez sie nasłuchałam jakie to straszne imiona wybraliśmy (Antonina i Eleonora) do samego porodu rodzina i najbliżsi namawiali nas na zmienę. W ogóle nie kryli sie z tym, ze im sie nie podobają te imiona...mówili nam to wprost albo do innych w naszej obecności. Strasznie to przeżywałam.
Dlatego teraz z mężem postanowiliśmy, ze nikt sie przed porodem nie dowie jakie imię wybraliśmy dla trzeciego dziecka. Jak ktos pyta dlaczego to mowię wprost, ze w pierwszej ciąży sie śmiali, krytykowali i sprawili tym wiele przykrości, ze teraz sie nie dowiedzą i koniec bo nie chce powtórki z rozrywki.
A Artur to bardzo ładne imię. Bardzo mi sie podoba i gdyby nie fakt, ze w naszym towarzystwie wielu Arturów to sama bym takie wybrała -
ej_est wrote:Kurczę jak mnie drażni kiedy ktos komentuje wybór imienia dla dziecka przez rodziców. Zaraz mi sie ciśnienie dźwiga. Uważam, ze to strasznie niegrzeczne i niekulturalne jak ktos tak robi. Oczywiście każdy moze mieć swoje zdanie i jednemu wybór sie podoba innemu nie i ma do tego prawo, ale nie musi tego komentować i sprawiać przyszłym rodzicom przykrość.
W pierwszej ciąży tez sie nasłuchałam jakie to straszne imiona wybraliśmy (Antonina i Eleonora) do samego porodu rodzina i najbliżsi namawiali nas na zmienę. W ogóle nie kryli sie z tym, ze im sie nie podobają te imiona...mówili nam to wprost albo do innych w naszej obecności. Strasznie to przeżywałam.
Dlatego teraz z mężem postanowiliśmy, ze nikt sie przed porodem nie dowie jakie imię wybraliśmy dla trzeciego dziecka. Jak ktos pyta dlaczego to mowię wprost, ze w pierwszej ciąży sie śmiali, krytykowali i sprawili tym wiele przykrości, ze teraz sie nie dowiedzą i koniec bo nie chce powtórki z rozrywki.
A Artur to bardzo ładne imię. Bardzo mi sie podoba i gdyby nie fakt, ze w naszym towarzystwie wielu Arturów to sama bym takie wybrała
w sumie to dobry pomysl z tym nie mowieniem, chyba w nastepnej ciazy (jak Bog da) tak zrobie i nie bede mowic, bo ludzie do kazdego imienia potrafia sie przyczepic i wymyslic cos glupiego
oczywiscie wybor imienia dla dziecka to jest kazdego indywidualna sprawa i to jest oczywiste, ze nie wszystkim to samo imie bedzie sie podobac, ale nie rozumiem jak mozna tak otwarcie krytykowac i to wprost do przyszlych rodzicow, to jest strasznie przykre.. zwlaszcza jeszcze gdy robi to bliska rodzina
u nas nie ma w ogole Arturow, mam tylko jednego kuzyna o tym imieniu co mieszka daleko a jest super gosciemtakze nasz Artus bedzie jedyny poki co
a wy juz wybraliscie imie czy to dla dziewczynki czy chlopca? -
Pau ale nas tu wszystko rozczuliłaś, wyje jak bóbr
Ja dziś wstałam ze strasznie opuchnietymi oczami i swedzacą skóra wokół nich już od niedzieli coś było na rzeczy ale teraz to wyglądam jakby mi ktoś oczy podbił...
Zastanawiam się czy czasem nie uczulił mnie klej do rzęs bo kupiłam nowy a zaczęło się jak je ściągnęłam w sobotę po weseluumówiłam się dziś do dermatologa bo już zaczynam świrować. Mam nadzieję że to nic groźnego
Pau.Em lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
my dla chłopca wybraliśmy imię Szczepan i też się oczywiście nasłuchaliśmy że nie ma zdrobnienia itp itd i żebyśmy się jeszcze zastanowili nad innym - ale szczerze mówiąc mam do w dup*ie imię się nam podoba i za nic w świecie go nie zmienię
Jonesey lubi tę wiadomość
-
ruda90 wrote:my dla chłopca wybraliśmy imię Szczepan i też się oczywiście nasłuchaliśmy że nie ma zdrobnienia itp itd i żebyśmy się jeszcze zastanowili nad innym - ale szczerze mówiąc mam do w dup*ie imię się nam podoba i za nic w świecie go nie zmienię
jak to nie ma mi sie od razu nasuwa Szczepek
noi bdb! macie racje dziewczyny, nie dajmy sie terroryzowac innymruda90 lubi tę wiadomość
-
Jonesey wrote:hej dziewczyny jak tam samopoczucie dzisiaj? u mnie kiepsko, czuje sie taka tlusta i spuchnieta..
wczoraj naczytalam sie artykulow u mamyginekolog o klamstwach macierzynstwa i ogolnie o porodzie i pologu (krwawa rzez i tortury) a do tego wieczorem przyjaciolka, ktora ma 2 miesieczne dziecko napisala do mnie, ze macierzynstwo jest ku*ewsko ciezkie i mi zyczy zeby moj syn mi tak nie dawal w kosc, bo jej coreczka jest praktycznie nieodkladalna i placze non stop...masakra az sie poplakalam mezowi wieczorem jak do mnie dotarlo co mnie czeka..
Głowa do góry
Straciatella pogadaj ze swoim ginem o tych akcjach koniecznie.
Ja dzisiaj dzwoniłam do szpitala żeby dowiedzieć się co i jak. Pani powiedziała ze szkołą rodzenia od 21 tyg a konsultacje z anestezjologiem od 28. Czyli już niedługo .
Jak szybko czas leci -
Pepper wrote:Jonesey wszystko jest bardzo bardzo indywidualnym przeżyciem. Moja siostra ma maluszka prawie miesiąc ale bardzo sobie chwali. Po bardzo ciężkim porodzie szybko doszła do siebie a synuś jest bardzo grzeczny.
Głowa do góry
Straciatella pogadaj ze swoim ginem o tych akcjach koniecznie.
Ja dzisiaj dzwoniłam do szpitala żeby dowiedzieć się co i jak. Pani powiedziała ze szkołą rodzenia od 21 tyg a konsultacje z anestezjologiem od 28. Czyli już niedługo .
Jak szybko czas leci
ciesze sie ze siostra doszla do siebie!!! pamietam jak pisalas o jej traumatycznym porodzie
co tu zrobic zeby moje dziecko tez bylo takie grzeczne?
kjt91, Tatiana jakie sliczne imie!!!To bedziesz miala dwie na T
-
Heja dziewczyny.. ja wizytuję 26.09 .. jeszcze dwa tygodnie !! nie wiem jak jak wytrzymam
. A co do imion dla maluchów, to chciałam, żeby synuś miał na imię Julian ale mężowi się nie podoba
i chyba będzie Marcinek
Jonesey lubi tę wiadomość
-
Bycie mamą to najwspanialsza rzecz jaka mnie spotkała w życiu
nie zawsze jest łato i czasami płaczę z bezsilności ale kazde kocham cie mamo , kazdy pocałunek , kazde przytulenie wynagradza wszystko
Teraz tez wiem ze łatwo nie będzie ale kto ma dać radę jak nie jagdybyśmy mieli większe mieszkanie pewnie zdecydowałabym się na 4 dziecko ale na 50 metrach trojka dzieci to i tak sporo
Jonesey, Pau.Em, Karola94c, mamamajeczki lubią tę wiadomość
-
Karola94c wrote:Heja dziewczyny.. ja wizytuję 26.09 .. jeszcze dwa tygodnie !! nie wiem jak jak wytrzymam
. A co do imion dla maluchów, to chciałam, żeby synuś miał na imię Julian ale mężowi się nie podoba
i chyba będzie Marcinek
tylko ze dopiero o 19:30
Moja będzie Małgosia
Ps. Oba imiona dla chłopców fajne -
nick nieaktualny