Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mambella wrote:Dziewczyny wyszły mi w moczu ketony, norma do 5 a ja mam 50. Do tego erytrocyty norma do 30, ja mam 49. No i bakterie ponad 1500.
Pewnie najlepiej powtórzyć z posiewem? Te ketony mnie zmartwily
edit: miałaś już test obciążenia glukoza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 19:40
-
Dziewczyny mam takie rozterki... Chciałabym rodzić naturalnie, ale panicznie boję się że poród zakończy się próżnociągiem albo kleszczami. Moja koleżanki miała użyty próżnociąg, dzieciątko miało krwiaka na główce. Strasznie mnie to przeraża. Wiem, że robią to w ostateczności, ale zastanawiam się czy można się na to nie zgodzic? Tzn np czy w planie porodu można napisać, że nie zgadza się na użycie kleszczy lub próżnociągu? Jeżeli by były jakieś powikłania to wole cesarkę. Ale też czytałam, że kleszcze lub próżnociąg używają jak już dziecko jest w kanale rodnym więc cesarka jest niemożliwa
Tak samo przeraża mnie Chwyt Kristellera.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? -
Z próżnociągiem i kleszczami nie miałam do czynienia ale podczas mojego pierwszego porodu w 2010r lekarka zastosowała chwyt Kristellera . Wtedy nawet nie wiedziałam że naciskanie z całej siły brzucha( od góry) podczas skurczów partych to właśnie to . U mnie na szczęście nie spowodował żadnych skutków ubocznych ale wiem ze mogł doprowadzić m.in. do pęknięcia macicy albo niedotlenienia dziecka
Przy drugim porodziena na szczęście nikomu to do głowy nie przyszło ( męża poinstruowałam wczesniej na co ma zwracać uwagę
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 22:34
-
W moim szpitalu przed porodem podpisujesz od razu zgodę na kleszcze i próżnociąg, żeby w razie czego od razu móc zastosować. Inaczej Cię nie przyjmą, ponieważ na pewnym etapie już jest za późno na cc i może nie być innego wyjścia. Chwyt Kristellera jest zabroniony obecnie i jak najbardziej Ty lub mąż możecie reagować.
-
Lady_E wrote:Dzieki dziewczyny też się zdecyduje na hippa
I bepanthen tez kupię w razie czego. Jestem zielona w kosmetykach...
Do kąpieli hipp u nas super się sprawdza. Używałam też latopic.
Polecam stronę srokao tam babeczka robi analizy składu kosmetyków. -
Oczywiście, że możesz się nie zgodzić na ich użycie, ale tak jak napisała Bumbum, czasem jest za późno na cesarkę (chyba jak już dziecko jest w kanale, ale szczerze to nie jestem pewna jak to faktycznie jest) i wtedy to jedyne wyjście.
-
Mambella wrote:Dziewczyny wyszły mi w moczu ketony, norma do 5 a ja mam 50. Do tego erytrocyty norma do 30, ja mam 49. No i bakterie ponad 1500.
Pewnie najlepiej powtórzyć z posiewem? Te ketony mnie zmartwily
co do ketonow w moczu niekoniecznie muszą oznaczać cukrzycę najczęściej ich obecność wynika ze zbyt dużej przerwy w posiłkach bo to w duzym uproszczeniu mówiąc produkt spalania tkanki tłusczowej ja jeszcze przed ciąża nie miałam nawyku jeść kolacji i jak zjadłam ostatni posiłek o 17 np to ketony zawsze były obecne, zwróć na to uwagę przy następnej analizie moczu -
nick nieaktualnyMambella wrote:Tak w 20tyg. Wszystko w normie. Właśnie czytałam że ketony często przy cukrzycy się pojawiają i moje bardzo duże dsiecko, dają do myślenia.
Ketony oznaczają To, że organizm jest głodny. Niekoniecznie oznaczają cukrzycę, przy wymiotach mi wychodziły bardzo często.
Moja córka urodziła się z krwiakiem podokostnowym ż prawej strony, co było wynikiem źle prowadzonego porodu, ale bez kleszczy czy vacuum. Także to się może zdarzyć nawet bez użycia takich metod szybkiego zakończenia porodu. -
Ja prdl...My to mamy jakiegoś pecha ostatnio. Jak nie ta opona na autostradzie to teraz mąż schodzi dzisiaj do auta w delegacji bo mieli dzisiaj wracać a tam szyba wybita. Na szczescie nic nie ukradli. Ale była już uszykowana torba a w środku nawigacja karty zakładowe itp. Ktoś nie zdążył ich okraść. Ale teraz muszą czekać na auto zastepcze. Jeszcze muszą na zakład jechać zamknąć urządzenie. Mój mąż wkórwiony na maxa.
Masakra zawsze coś...
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualny
-
Lady_E wrote:Ja prdl...My to mamy jakiegoś pecha ostatnio. Jak nie ta opona na autostradzie to teraz mąż schodzi dzisiaj do auta w delegacji bo mieli dzisiaj wracać a tam szyba wybita. Na szczescie nic nie ukradli. Ale była już uszykowana torba a w środku nawigacja karty zakładowe itp. Ktoś nie zdążył ich okraść. Ale teraz muszą czekać na auto zastepcze. Jeszcze muszą na zakład jechać zamknąć urządzenie. Mój mąż wkórwiony na maxa.
Masakra zawsze coś...tym bardziej ze na pewno juz za nim tęsknisz a tu jeszcze opoźnienia
-
Pau.Em wrote:Mieliśmy dzisiaj jechać na obiad do teściów (wczoraj w poludnie teściowa dzwonila), dziś rano mąż dzwoni i pyta na którą, a ona że teść jest jakiś niewyrazny i może ona sama do nas z obiadem przyjedzie - kurwa mac jest niedziela niehandlowa, ja nie mam obiadu bo mieliśmy jechać do nich a ona że teść chory. No i mąż pyta dokładnie co dolega itp - rzyga. No aha.... zajebiscie. Mówię żeby nie przyjeżdżała bo jeszcze przywiezie nam wirusa. Kurwa jestem wściekła!!!! A jeszcze bardziej na te niedzielę bo nic nie szykowalam, nie kupowałam- bo się w poniedziałek kupi. I też jakby mąż nie dopytal dokładnie co dolega to pewnie byśmy pojechali...
to teraz pozostaje wam albo iść do knajpy na obiad albo cos zamowić , tez nie lubie takich akcji ... A ja przez te niedziele niehandlowe mam w domu zapas wszystkiego - oczywiście zdaniem męża to nie PRL zebym zapasy robiła ale ja czuje się pewniej z zapasami
-
Lady_E wrote:Ja prdl...My to mamy jakiegoś pecha ostatnio. Jak nie ta opona na autostradzie to teraz mąż schodzi dzisiaj do auta w delegacji bo mieli dzisiaj wracać a tam szyba wybita. Na szczescie nic nie ukradli. Ale była już uszykowana torba a w środku nawigacja karty zakładowe itp. Ktoś nie zdążył ich okraść. Ale teraz muszą czekać na auto zastepcze. Jeszcze muszą na zakład jechać zamknąć urządzenie. Mój mąż wkórwiony na maxa.
Masakra zawsze coś...
ZAWSZE jak małż był w delegacji a ja rozwoziłam młodzieżmasakra, za pierwszym razem sie tak poryczałam, że policjanci nie mogli mnie uspokoić. Teraz mieszkamy w innym mieście i ogrodzonym terenie więc takich problemów nie ma na całe szczęście.
Pau.Em zawsze mam makaron w domu i puszke pomidorów w razie "W" :p albo zrób na obiad naleśniki, jajeczniceniby nic takiego,a ciepły posiłek i się najesz
Młoda mnie dziś tak kopie w szyjkę/po pęcherzu że mam wrażenie, że zaraz noge wystawiPau.Em lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny