Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tak się zastanawiam odkąd na usg wyszło ze mam torbiel 4cm która jest w jajniku gdzie jest ciałko żółte i tego ciałka żółtego nie było widać przez ta torbiel a progesteron z początku miałam ok 26-29 potem spadl do ok 19 i na początku brałam duphaston 2x2 ale po usg zwiększyła mi dawkę 3x2 i powiedziała ze jak coś na następnej wizycie wrócimy do 2x2 ale odkąd biorę dawkę 3x2 (od środy) strasznie złe się czuje i dopiero teraz sobie pomyślałam ze to chyba przez ten duphaston. Boli mnie tak wysoko brzuch i mi cały czas niedobrze od rana do wieczora. USG miałam we wtorek, w czwartek zrobiłam progesteron u dalej utrzymuje się na poziomie 19 (bo duphaston we krwi nie wychodzi) sprawdzę jeszcze w środę ten progesteron i jeśli nadal będzie ok 19 to może będę mogła już zmniejszyć dawkę duphastonu 2x2 oczywiście jeżeli lekarz pozwoli i nie będzie ryzyka dla maleństwa. W poniedziałek idę na kolejne usg ale do innego lekarza bo mojej lekarki nie ma w tym tygodniu a do niej idę dopiero 10.07 we wtorek.
-
Paulina progesteron ma różne wartości w ciągu dnia.
Ja rowniez mam torbiel 3,5 cm. Lekarz nie dał mi żadnych leków. Powiedział, że wszystko jest bardzo dobrze a torbiel sama się wchłonie. Najprawdopodobniej powstała przez zaburzenia hormonalne. Ja mam od samego początku dość wysokie hcg.
Torbiele nie są rzadkie. Wiele z nas nawet nie wie ze je miała
Jeśli źle Ci po duphastonie skonsultuj Twoja sytuację z innym lekarzem.
W którym tygodniu ciąży teraz jesteś? -
Jestem w 6t3d duphaston brałam 2x2 ze względu na spadek progesteronu z 29 na 19 (powtarzałam 3 razy o wynosił ok 18-19) a torbiel poprostu zasłoniła ciałko żółte i prawdopodobnie przez ta torbiel ten progesteron mi spadł ale mówiła ze sama torbielą rzeczywiście nie ma ci się martwić ze się wchłonie jedynie bała się ze ze względu na umiejscowienie zaburza prace ciałka żółtego i z tego względu zwiększyła mi dawkę progesteronu na 3x2 ale bardzo zle się po niej czuje wiec napisze do niej w przyszłym tygodniu może skoro poziom progesteronu utrzymuje się w normie na poziomie 19 (jeszcze to sprawdzę) to będę mogła wrócić do dawki 2x2 wcześniej niż 10.07
-
Pau.Em wrote:Hej, witam się w 7 tygodniu
Pau.Em a ja nie wiem jak to się stało, ale witam się w 9 tygodniu:)kjt91 lubi tę wiadomość
31.10.2017r. Nasz Aniołek - tak bardzo Cię pragneliśmy ;(
Insulinooporność i hiperinsulinemia
MTHFR - obie hetero:( -
amir wrote:dziewczyny podpowiedzcie co na problemy z cerą? zaczyna mnie coś sypać do tej pory do akcji zawsze wkraczał effaclar duo ale ponoć kwasów nie można używać w ciąży
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyJa to sie zawsze gubię jak to jest z tym liczeniem tygodni. Dla mnie 5+1 to 6 tydzień, ale dla innych 5 wiec nigdy nie wiem jak mówić. W czwartek u lekarza miałam 5+0 i dla lekarza był to „skończony” piąty tydzień czyli początek szóstego? Sama nie wiem.
Mój maz to w ogóle nie ogarnia tygodni i zawsze sie wkurza jak mu mowię, który tydzień ciąży mam woli jak podaje mu w miesiącach bo to jego za dniem przynajmniej „coś mu mówi” a mi znow miesiace nie mówią nic wole określanie tygodniami -
Lekarze raczej mówią skończone tygodnie, moja siostra urodziła 36t5d i urodziła wcześniaka bo jeszcze nie była w 37dc ja byłam na usg 5t5d i byłam w 5 tygodniu ciąży, ważne są skończone tygodnie nie rozpoczęte i lekarze tym się kierują
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Z tygodniami, to ja to rozumiem, że jest tak, że np Pau Em jesteś w 8 tygodniu, ale skończony masz 7 tydzień itd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 11:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNadzieja22 wrote:Z tygodniami, to ja to rozumiem, że jest tak, że np Pau Em jesteś w 8 tygodniu, ale skończony masz 7 tydzień itd
Ja dokładnie tak samo
Dziewczyny macie jakieś smaki? W pierwszej ciąży nie miałam smaków na nic konkretnego moze czasem sie zdarzyło, ze zjadłabym to czy tamto, ale teraz to normalnie jakaś masakra jest. Codziennie mam ochotę na coś innego. Np. wczoraj zachciało mi sie strasznie cheetosow o smaku pizza, maz był w sklepie wiec mi kupił, a ja zjadłam CAŁA paczkę w kilkanaście minut (a nie jadłam ich chyba z kilka lat). Dzis natomiast naszła mnie straszna ochota na nutelle i biedny maz musiał iść do sklepu po nutelle bo takiego nabrałam na nią smaka, a ogólnie nie jadam takich „świństw” wiec jak długo jesteśmy małżeństwem tak pierwszy raz w naszym domu zagościła nutella i codziennie coś innego mnie nachodzi. Czy tak sie dzieje w ciąży? Bo w pierwszej naprawdę nic takiego nie miałam. Moze bedzie chłopak haha -
nick nieaktualnyPaulina9191 wrote:Jestem w 6t3d duphaston brałam 2x2 ze względu na spadek progesteronu z 29 na 19 (powtarzałam 3 razy o wynosił ok 18-19) a torbiel poprostu zasłoniła ciałko żółte i prawdopodobnie przez ta torbiel ten progesteron mi spadł ale mówiła ze sama torbielą rzeczywiście nie ma ci się martwić ze się wchłonie jedynie bała się ze ze względu na umiejscowienie zaburza prace ciałka żółtego i z tego względu zwiększyła mi dawkę progesteronu na 3x2 ale bardzo zle się po niej czuje wiec napisze do niej w przyszłym tygodniu może skoro poziom progesteronu utrzymuje się w normie na poziomie 19 (jeszcze to sprawdzę) to będę mogła wrócić do dawki 2x2 wcześniej niż 10.07
Ale jaka masz pewność, ze czujesz sie tak zle po tym duphastonie?
Ja tez biorę 3x2 tabletki dodatkowo luteinę dopochwowo 2x2 tabletki i nie czuje żadnych „skutków ubocznych”. Moze to po prostu ciąża powoduje, ze tak sie czujesz.
Tak jak ci mowi doktorka te leki wspierają prace ciałka żółtego, a skoro moze być ona zaburzona to doktorka chyba wie co robi -
ej_est wrote:Ja dokładnie tak samo
Dziewczyny macie jakieś smaki? W pierwszej ciąży nie miałam smaków na nic konkretnego moze czasem sie zdarzyło, ze zjadłabym to czy tamto, ale teraz to normalnie jakaś masakra jest. Codziennie mam ochotę na coś innego. Np. wczoraj zachciało mi sie strasznie cheetosow o smaku pizza, maz był w sklepie wiec mi kupił, a ja zjadłam CAŁA paczkę w kilkanaście minut (a nie jadłam ich chyba z kilka lat). Dzis natomiast naszła mnie straszna ochota na nutelle i biedny maz musiał iść do sklepu po nutelle bo takiego nabrałam na nią smaka, a ogólnie nie jadam takich „świństw” wiec jak długo jesteśmy małżeństwem tak pierwszy raz w naszym domu zagościła nutella i codziennie coś innego mnie nachodzi. Czy tak sie dzieje w ciąży? Bo w pierwszej naprawdę nic takiego nie miałam. Moze bedzie chłopak haha -
ej_est wrote:Ale jaka masz pewność, ze czujesz sie tak zle po tym duphastonie?
Ja tez biorę 3x2 tabletki dodatkowo luteinę dopochwowo 2x2 tabletki i nie czuje żadnych „skutków ubocznych”. Moze to po prostu ciąża powoduje, ze tak sie czujesz.
Tak jak ci mowi doktorka te leki wspierają prace ciałka żółtego, a skoro moze być ona zaburzona to doktorka chyba wie co robi
Tak zaburzyła mi prawopodojnie ta torbiel prace ciałka żółtego, progesteron spadł z 29 (ok 16 czerwca) do 19 (ok 20 czerwca), ale mimo wszystko poziom progesteronu nadal jest na poziomie 19 (2 dni temu) czyli w normie, zwiększyła mi dawkę 3x2 z 2x2 chyba z obawy ze nie widzi tego ciałka żółtego i może ze progesteron jeszcze bardziej spadnie ale nie spadł bardziej, powiedziała ze wrócimy do tej dawki niższej jak wszystko będzie ok tego 10.07 na kolejnej wizycie. Objawy zaczęły mi się dokładnie na wieczór tego dnia odkąd zaczęłam brać 3x2 i od tamtego czasu tak zle się czuje, czytałam ulotkę ze skutki uboczne to m.in nudności bóle brzucha (oczywiście nie u wszystkich musza wystąpić) mam poprostu nadzieje ze dawka 2x2 przy progesteronie ok 19 wystarczy bo czuje się okropnie -
nick nieaktualny