Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze ja tez sie boję, te naciecia/ pekniecia im blizej do porodu tym wieksza panika. Ogolnie to wieczorami bardzo mala sie rozpycha i napiera na szyjke ze jak pomyśle ze w trakcie porodu bedzie bardziej wierzgac i jeszcze skurcze dojda to zaczynam watpic w swoje sily.
-
nick nieaktualny
-
mi drugi poród tez odbierała położna z ponad 20letnim stażem i sama mówiła, że woli nie nacinać żeby lepiej się goiło i robiła wszystko żeby tego nie robić. zależy od położnejbumbum wrote:Ja miałam zajęcia z położną z 20 letnim stażem (ogólnie ma opinię bardzo dobrej) i ona twierdzi, że jak dobrze nacięte i tyle ile jest mus to lepiej się będzie goiło niż jakby miało pęknąć. Pęknięcie może skończyć się naprawdę źle. Dlatego ja zaufam i mam nadzieję, że jeśli będzie trzeba to zrobi to co najlepsze. Tylko czy trafię na jej dyżur, nie wiem, liczę na to


nacięcie tez może skończyć się źle. Jest to przecięcie włókien mięsniowych w poprzek co wiąże się np z większym krwawieniem niż przy pęknięciu gdzie nie niszczy ono włókien tylko pęka się między nimi (czy jakoś tak). Tak naprawdę i tak źle i tak niedobrze bo można porządnie pęknąć i może się to skończyć zabiegiem.
To wszystko indywidualna sprawa.
Ja mam zamiar uniknąć nacięcia
-
Raczej nie będzie wierzgać jak się wstawi w kanał rodny to nie ma już na to miejsca, dlatego też pod koniec ciąży można odczuwać mniej ruchów i kopniaków maluchaSiSi111 wrote:Kurcze ja tez sie boję, te naciecia/ pekniecia im blizej do porodu tym wieksza panika. Ogolnie to wieczorami bardzo mala sie rozpycha i napiera na szyjke ze jak pomyśle ze w trakcie porodu bedzie bardziej wierzgac i jeszcze skurcze dojda to zaczynam watpic w swoje sily.
Straciatellaa, malami91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurcze... chyba jak na ten czAs wole byc nieswiadoma
niz myslec o nacieciach i peknieciach... brrr...
milej soboty 
36tc ...jak to leci mega szybko masakra... coraz bardziej czuje bol w biodrach i nizej... i takie wrazenie jakbym musiala na toalete...
12/02/2019 
SZYMEK
-
Pau.Em nie stresuj się kochana
Kacper to na pewno silny chłopak i waży tyle ile powinien
Jesteś już w 35 tc i zobaczysz pociągniesz jeszcze trochę w dwupaku 
Edit: a co do nacięcia to mam wrażenie że chociażby całą cię porozrywało to wtedy i tak biegiem szłabyś do swojej królewny
silna babka z ciebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 06:58
Pau.Em lubi tę wiadomość
-
MałaMała ale takie uczucie parcia ? Kochana coś czuję że ty nam następna się rozpakujeszMałaMała wrote:Kurcze... chyba jak na ten czAs wole byc nieswiadoma
niz myslec o nacieciach i peknieciach... brrr...
milej soboty 
36tc ...jak to leci mega szybko masakra... coraz bardziej czuje bol w biodrach i nizej... i takie wrazenie jakbym musiala na toalete...
-
Ewelcia85 tak, takie parcie cos jak na toalete... (ale nie mam potrzeby) i to tak boli... wczoraj wieczorem tak mialam... ze 20min sie meczylam az zwijalam sie z bolu... myslalam ze to do lazienki...ale nie... i nagle takie spanie mnie ezielo ze musialam sie zdzemnac no masakra
a jak wdtalam to od razu spakowalam torby
hahaha
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
12/02/2019 
SZYMEK
-
amir wrote:eh co noc to gorzej,dziś pobudki na siku równo co 1.5 godziny
biodra bolą a tu jeszcze 3 tygodnie do donoszonej ciąży, po nocy czuje się bardziej zmęczona niż po dniu hehe
Mam ten sam problem z biodrami,a nasilił się od momentu kiedy muszę więcej leżeć
u mnie jeszcze 3 i pół tygodnia do skończonych 37 i mam nadzieję że jakoś to zleci
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Mala mała mi też się wydaje że u ciebie się chyba powoli jakas akcja rozkreca..
O tak ja też już nie pamiętam co to przespana noc, na siku 4-8 razy muszę wstać
Powiem wam że ja juz tez coraz bardziej zaczynam się na to wszystko cieszyć i ekscytować i nie mogę się doczekać aż zobaczę moje maleństwo
O bólach porodowych itd staram się nie myśleć, w końcu jakoś to dziecko muszą że mnie wyciągnąć
nieważne jak, grunt żebyśmy oboje to jakos przeżyli
MałaMała, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelcia, dzięki kochana ;* być może tak by było, szczerze, to ja nawet nie pamiętam bólu obkurczania się macicy po porodzie, a podobno to też mega ból. Mnie chyba nie bolało,nie wiem.
Ja już w drodze na to usg. Mały strasznie się wierci, chyba czuje mój stres.
I mam problem, nigdy nie miałam zaparc, a teraz druga doba gdzie cisza pod tym względem. Już mnie brzuch boli. Boję się że przez to mogłaby się skrócić szyjka jeszcze bardziej i chyba się zablokowałam psychicznie
-
Dzień dobry
Ja też się trochę boję ale wiem że trzeba urodzić i koniec hehe
Przy pierwszym porodzie byłam totalnie nie świadoma i dzięki temu jakoś to lekko poszło. Teraz nawet się zaczęłam zasnanawiać czy lekarz nie robił tego słynnego masażu krocza bo badanie w szpitalu bardzo bolało a potem zaczęłam krwawić i się w sumie zeczeło
-
Zobaczymy Dzieeczyny jak to bedzie... Ja tez sie boje ale mysle tylko o tym zeby z Malym bylo dobrze i byl zdrowy, Meza jak wyciagali 3€lata temu to mu obojczyk zlamali ! Tak to bylo... no i byl wczesniakiem , moj Tata tez byl wczesniakiem...
12/02/2019 
SZYMEK
-
Dzień dobry kochanie, MalaMala my mamy jakoś podobnie termin? Czy źle kojarzę? Co do twoich przypadłości to ja mam parcie okropne cały czas, potrafię nawet załatwić się 3 razy dziennie... przy tym boli mnie okropnie brzuch jak na okres.. albo jak bym miała problemy z brzuchem. Ciężko mi wstawać z łóżka bo wszystko boli, mam okropne skurcze łydek.. no szlak mnie trafia.. A jak dłużej pochodzę to boli mnie spojenie i tak jakby brzuch ciągnie w dół
-
Heja.
Kciuki za wizyty.
Malamala bo taka prawda, mnie bolało, prawie chodziłam po ścianach a jak co do czego i kazali przeć to modliłam się żeby z małym było wszystko dobrze i żeby zapłakał. Każda z nas ma inny próg bólu ale zależy nam na jednym, żeby dzieciaczek był zdrowy.
Mnie nacieli, bólu nacinania nie czułam ale czułam że coś mi tam robi. Tylko jak główka się ukazała to od razu zaczęły mówić jaka duża jaka duża. Założyli mi też szew na szyjke bo delikatnie pękła. Jeśli chodzi o ból po, to mnie nie boli mneijsce nacięcia, tylko po prostu całe krocze, ale po 4 dniach jest już luz. Na rower nie wsiądę ale wszystko mogę zrobić
A wiecie że ja w weekend przed porodem miałam takie uczucie parcia, jakby mały się pchał, jakby chciał zaraz wyskoczyć. T
My jesteśmy jeszcze w szpitalu, zalewam się łzami z tęsknoty za synem a on w domu na słowo mama płacze. Ja się czuję winna że go zostawiłam o rety ale problemy...
MałaMała lubi tę wiadomość
-
Pau.Em nie stresuj się na zapas
wiem, że łatwo mówić, ale jesteś już na takim etapie ciąży, że młody nawet gdyby to świetnie sobie poradzi.
Nawet jak szyjka by miała ten 1 czy 1,5cm to możesz przeleżeć z tydzień/dwa żeby spokojnie donosić. I oto trzymam kciuki,żeby dotrwać jeszcze chwilę!
Jeśli chodzi o parcie na szyjkę to też od jakiegoś czasu odczuwam, a nie zapowiada się na poród póki co. Lekarz mówił, że na etym etapie ciąży jest to normalne, dziecko się przygotowuje, ćwiczy wstawianie główki. Więc malamala relaaax i do przodu
Ból obkurczania macicy.... masakra
co karmienie zwijałam się tak mnie bolało.
















