Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Mnie już wczoraj wypuścili że szpitala. Uff. Zabrałam się ostro za pranie i pakowanie.
Leżała że mną dziewczyna która we wtorek wieczorem miała skurcze 120 co minutę. Przez półtorej godziny. Rozwarcie 2-3cm. I ustapilo. Do tej pory leży I cisza. Więc to się może dluuugo rozkręcac.Pau.Em, KaroKaro, Ciążowa_Gapsy, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pau.Em, szyjka całkiem dzielna - jesteś zadowolona z tej długości? Jak się czujesz po tych emocjach?
Karola, trzymaj się! Myślę, że dobrze, ze nie lecisz od razu, a jak coś się nasili, to na pewno zareagujesz. Szkoda nerwów i leżenia tam na wyrost.
Spojrzałam na moją kartę ciązy. Tam jest opcja termin z OM (6 marca) i termin z USG: 27 lutego. Ale ten drugi jest zakreślony kółkiem
Jejuu, przez to, ze mam termin na koniec lutego, czuję się, jakbym miała w Was starsze siostry!!!Ale tu gorąco:)
Pau.Em, Karola94c lubią tę wiadomość
-
Paula jak dobrze że już wszystko jest ok. Niech maluszek jeszcze wytrzyma te 2 tygodnie
Karola trzymaj się jakoś i zaciskaj nogiTeraz to już chyba ten czas gdzie każda z nas ze stresu będzie przewidywać objawy nadchodzącego porodu.
Ja mam termin z USG pierwszego trymestru na 15.02, belly wyliczyło mi również termin na 15.02 ale w karcie ciąży mam termin na 18.02 także to nie jest jakaś tam spora rozbieżność
Ja już z tego stresu dopakowałam mężowi ciuszki na wyjście dla malutkiej. Oj powiem wam że im bliżej tym gorzej dla mojej psychiki.
Jeżeli chodzi o mój pierwszy poród to byłam nacinana i wolę tego uniknąć. Ciężko było dojść do siebie, ledwo usiadłam na tyłku dopiero po tygodniu jakoś przeszło. Moja znajoma rodziła w szpitalu gdzie będę rodzić i tam podają każdej mamie która rodzi drugi raz lub więcej taki czopek rozluźniający mięśnie macicy i przez to miała lekkie pęknięcie które sprawiło że po 3 godzinach od porodu mogła góry przenosić. Mam nadzieję że i w moim przypadku tak będzie
A tu zestaw dla małej, jeszcze został fotelik i wózek z części wyprawki ale to już zamówię pod koniec stycznia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 14:59
Pau.Em, Pepper, Paulaa25, malami91, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pau.Em wrote:Gapsy jestem mega zadowolona że taka szyjka wyszła w usg. 1.7 cm na ten etap ciąży to dużo:) graniczne jest 1.5, mi wyszło 1.79 ale wpisane mam 1.7
Czuje się uspokojona:)
No to super. KTG na pewno dołożyło stresu, ale przynajmniej teraz wiesz, że wszystko na pewno OK! Chciałabym być już na Twoim etapie ciąży, czuję, ze każdy tydzień przynosi więcej bezpieczeństwa Maluszkowi.
Ja teraz z niecierpliwością czekam na wizytę wtorkową, gdzie będzie badana szyjka i będzie USG (ciekawe, czy dopochwowe też?, czyli mierzenie?). A jutro mamy w szpitalu spotkanie z naszą położną. Będziemy omawiać plan porodu! Jak myślicie, czy będzie mnie badać? Może już jutro dowiem się, co z szyjką (mam wrażenie, że szyjka stała się moim bożkiem, bo już nawet do niej się modlę)) Może macie jakieś podpowiedzi, jak się do takiego spotkania przygotować?
-
nick nieaktualnyGapsy, Ja przed KTG miałam sprawdzane tętno małego sonda i wychodziło 150, więc już byłam spokojniejsza, że jest niższe. Później pod ktg już leżałam spokojna, a jak widziałam, że zapis oscyluje między 120 a 150 to w ogóle ulzylo mi. Oczywiście dopóki nie poczułam, że mam skurcze. Wtedy już sobie pomyślałam "oohoo zostawia mnie".
Mi pani na usg mówiła, że na tym etapie w usg już nie bada się szyjki. Ale że jak chce to sprawdzimy.
Położna pewnie Cię zbada ginekologicznie, sprawdzi tętno detektorem. Na pewno jak poprosisz to nie odmówi:) Ja w pierwszej ciąży chodziłam do położnej na spotkania, to na każdym obowiązkowo tętno i badanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 17:01
-
Ale się dzieje dziewczyny, u mnie to nuda przy Was
Trzymam kciuki za każdą z Was!
Pau.Em super, że jesteś spokojniejsza, cieszę się, że z szyjką ok
mamamajeczki kombinezoniki extra, też zastanawiałam się nad tym szarym, ale powiedziałam sobie, że na razie pas z zakupami dla małej bo już przesadzam
KaroKaro, czekamy na jakąś foteczkę
Karola, trzymaj się!
Ja dzisiaj mam za sobą kupno przewijaka, łóżeczka i innych drobiazgów dla Bobinki w ikei, jestem mega podekscytowanaCo prawda spacer po tym sklepie zakończył się twardnieniem brzucha, ale obiecałam sobie, że to ostatni taki wypad
Dziewczyny, w bieżącym numerze mama to ja, za 1.99 zł, jest dodana tubeczka musteli 50 ml (żel do mycia)Te rzeczy są raczej drogie więc imo warto nawet dla samej próbki, bo cena gazetki śmieszna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 17:16
Karola94c lubi tę wiadomość
-
Bum bum ja znalazłam numer z niebieską apaszką za 4,99 Z M Jak Mama i dodatkowo gazetą Dziecko:
https://kiosk.ruch.com.pl/products/m-jak-mama-9771897207902-2-2019
Ponoć ostatnie sztuki...Zamówiłam do mojego Kiosku Ruchu za - 1zł wysyłka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 18:17
-
bumbum przybijam piątkę, też dziś byliśmy w Ikei po przewijak, spacerki to juz nie taka prosta sprawa bo mlody mocno napiera na spojenie i przez to wróciłam z lekkim bólem brzucha do domu ale polezałam i wszystko ok
na szczęście z wyprawki już praktycznie wszystko mam, muszę tylko kupić jeszcze jeden kocyk bo mamy tylko ten z lullalove
Psu.Em super że wszystko w porządku -
nick nieaktualnyA my dziś byliśmy z mężem zobaczyć szpital, żeby wiedzieć gdzie zaparkować, którędy wejść, gdzie jest IP itp. Pierwszy raz w życiu tam byłam
. Jakoś mnie przeraził ten szpital, nie lubię takich miejsc. Generalnie chciałbym się przenieść w czasie gdzieś na koniec lutego, mieć to wszystko za sobą...
Pepper lubi tę wiadomość
-
Zazdroszcze Wam Ikeii, ja do najblizszej mam okolo 2 godz.Mąż jutro jedzie do Krakowa, a ja zaluje ze juz nie dam rady wyskoczyc tak na caly dzien, a chciałabym pojechac do Ikeii. Jesienią pojechałam po moich rodzicow na Balice, to pozniej pol dnia odchorowywałam zmeczenie.
-
U mnie tak jak pisałam kaszel i przeziębienie, zwijam się z bólu przy każdym kaszlnieciu i wogole chodzę zagięta w pół. Wczoraj 3h próbowałam obudzić małego i delikatnie się poruszył. Ale później cała noc cisza, rano też nie lepiej więc najadlam się czekoladek i pojechałam na ktg. Dopiero pod ktg się poruszył a że był mój gin to mówi że w takich przypadkach nie czekać tylko od razu szpital. Ktg trwało 50min żeby się upewnić czy wszystko ok. W sumie 2 skurcze jeden 40, drugi 52. Jakby dzisiaj się mało ruszał to jutro też na ktg mam jechać i ewentualnie zostawili by mnie do cc a to jeszcze 13 dni. Pytałam co z leków mogę brać to wszystko prawie, gripexy, coldrexy itp. Na tym etapie to już bezpieczne. A i co do ktg to słabo, duszno i ciężko się przekręcić bo pachwiny odpadają.
Gratuluję wizyt!!!
Pau. Em super że wszystko dobrze ale co się nastresujesz to Twoje25.01.2019 cc
-
Dziewczyny z okazji rozpoczęcia 37 tc zrobiłam sobie dzisiaj zdjęcia i o ile z przodu wyglądam jako tako to już z boku jakbym groziła wybuchem
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a6ae1ae7e706.jpg
url=https://naforum.zapodaj.net/c381228bf1e3.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c381228bf1e3.jpg[/urlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 20:24
Papapatka, malami91, Dorota3, Nadzieja22, Kropeczka85, amir, magdaaa88, Karola94c, Ciążowa_Gapsy, Straciatellaa, ej_est, KaroKaro, Pau.Em, Pepper, MonisiaK, Paulaa25, MałaMała, iwona01 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny