Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropeczka85 wrote:Malami Wielkie gratulacje!!! Niech Jasio zdrowo rośnie!
Mała, Monisia, Mila, Makowa strzeżcie się , bo wychodzi teraz pora na którąś z WasMajera jeszcze w natarciu, nie zapomniałam o ktorejs na M?
Ciekawe jak Reni? Odezwij się jak będziesz mogła, trzymamy kciuki!!!
Kanwę wtorek mam wyprawić w sali zabaw urodziny córki...ale chyba jednak tylko mąż pojedzie, ja ogarnęłam wszystko , a on ładnie da z siebie wszystko na miejscu fizycznie... Mam nadzieję
Ja też na M. W niedzielę będziemy mieć skończony 37 tydzień. Ale na razie nawet brzuch nie twardnieje więc czuje że jeszcze mamy czas.
MalaMi gratuluje Jasiunia:)
Pau M. Każde kolejne zdjęcie, które zostawiasz jest jeszcze piękniejsze od poprzedniego. Niesamowite są -
MALAMI gratulujemy, duzo sily! Dziewczyny ja do 37+3 sie mega oszczedzalam bo dr powiedziala ze musze przystopowac bo zapowiada sie na wczesniejszy porod. Od tygodnia latam, sprzatam, nie oszczedzam sie i cisza, boli miednica, czuje jak Mala napiera na szyjke, czasem dretwieje posladek i noga ale co z tego jak na ktg ok. Chodz chciałam juz miec poród za soba i ja tulic ale cóż trzeba czekac. Dzis jest 38+4. Ja tez na M. wiec moze jednak:)
-
Ciążowa_Gapsy wrote:Bardzo się boje. 35+1 okazał się być 35 tygodniem. Nie mogę się ułożyć, sąsiadka cgrapie i nie mogę spać. Dopadło mnie poczucie winy za to ryzyko porodu teraz.
Moj lekarz mowil zeby si tak wszystkim nie denerwowac i nie martwic bo oni w tych szpitalach tylko strasza niepotrzebnie !
Tym mnie uspokoil, i mam nadzieje ze Tobie choc troszke ulge to przyniesie... a teraz postaraj sie zasnac... musisz miec sile !
Spij dobrze !!Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
12/02/2019
SZYMEK
-
Papapatka o ja pierdziele masakra normalnie! Współczuje mężowi bardzo tego bólu i za nic nie mogę zrozumieć czemu karetka do was nie przyjechała ... A gdyby to było coś innego jak migrena ? Przeciez nikt w drugim człowieku nie siedzi
Wkurza mnie takie coś bo do alkoholika czy bezdomnego karetkę wyslą od razu a do człowieka który płaci składki juz nie ! Zdrówka życzę .
-
nick nieaktualny
-
O matko... papapatka współczuję. Tylko ich nagrać i potem coś z tym zrobić. Wytrzymajcie do rana i może zadzwoń po kogoś z rodziny niech Wam pomoże... ale sytuacja
Ciążowa Gapsy wiem co to znaczy... u nas była sala z 3 łóżkami i jedna tez tak chrapala ze spać się nie dało ale ja ogólnie mało w tym szpitalu spałam...Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Ja spalam max 1.5. Macica się stawia. Nie wiem czy się do tego przyznawać tak rozpaczliwie chcę do domu. Tu jest teoretycznie bezpieczeniej, ale tam jest spokojej. People dziękuję za Twoje doświadczenie, wiem ze strasznie biadole ale przerosło mnie to
MalaMala i wszystkie kochaNe dziekuje za dserdeczne słowa. Pau.em czekamy na wieści!
Papa parka brak slow
Pomódle sie za Was.