Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Pepper wrote:Jak rodziłam synka to nawet nie czułam swoich skurczy. Pojechałam na ktg a oni ze ja rodzę stąd ja sama boje się , że nie będę wiedziała kiedy bo akurat te moje skurcze były niebolesne. Ale rozumiem Karole. 7 ego chcieli mnie zostawić na tydzień to wypisałam się na własne żądanie. Jak mam siedzieć tydzień i czekać to wolałam w domu.
no właśnie.. dlatego nie chce jechać .. jak zacznie bardzo boleć to pojadę, aktualnie jest tak samo... Wogóle to piecze mnie brzuch na górze -
Wziełam kąpiel i są troszkę chyba słabsze.. ale co 10 min, no i nie bolą wogóle prawie.. tylko ciut.. ja już sama się robię głupia..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 21:19
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ruda90 wrote:Mamunia a jak stwierdzić ze ma za krótkie wedzidełko ?
Ja przez całą ciążę miałam zakaz seksu najpierw przez krwiak później żeby nie ryzyzkowac powstawania kolejnego...
u mnie nadal skurcze, ale jeszcze bardziej nieregularne. póki co nigdzie nie jade. czekam aż wody mi odejda, albo zaczną się dużo bardziej regularne i intensywne.-Mamunia-, Ciążowa_Gapsy, Nadzieja22, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
-
Straciatellaa wrote:doradca może to stwierdzić i dobry pediatra. Podcięcie to sekunda i nic nie boli,a dziecko może w końcu normalnie pić mleczko.
u mnie nadal skurcze, ale jeszcze bardziej nieregularne. póki co nigdzie nie jade. czekam aż wody mi odejda, albo zaczną się dużo bardziej regularne i intensywne.
No to właśnie u mnie tak samo Straciatella.. bardziej nieregularne i mało bolesne.. pójdę spać może to przejdzie albo się obudzę;p -
Ee dziewczyny, to może niedługo się rozkręcić
Mamunia no już już, film jeszcze oglądaliśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 11:54
Ewelcia85, Pepper, Kolorowaola, Pau.Em, Ika..., Papapatka, -Mamunia-, Kropeczka85, Karola94c, KaroKaro, baranosia, Black_Lilith, ej_est lubią tę wiadomość
-
-Mamunia- wrote:Pepper bo nie rozumiem, miałaś poród bezbolesny?
Ale wody mi nie odeszły i skurczy wcale pierwszych nie odczuwalam boleśnie. Zresztą nie ja jedna. -
Wcale się nie dziwię ze glupiejemy. Każda kobieta inaczej przeczuwa poród. Czasem można zwariować bo nie wiadomo czy to juz to czy fałszywy alarm.
Nadzieja22 cudny brzuszekWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 23:42
Nadzieja22, Karola94c lubią tę wiadomość
-
bumbum wrote:A tak się zastanawiam, mogę przyjąć położna środowiskowa w piżamie? Czy będzie to źle odebrane?
tylko ze Ala od urodzenia anioł i ja się dobrze czułam to byłam na chodzie i akurat w piżamie jej nigdy nie przyjmowałam:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 00:33
-
Kolejna "przechodzona" noc za mną
powiem wam że gdyby nie te drętwiejące nogi to ta ciąża całkiem znośna by była i nawet moze tak tego porodu bym nie wyglądała jak zbawienia:-D
Dzisiaj o 10 mam wizytę ( to się doktorek zdziwi) , ostatnio gin obstawiał ze raczej się już nie zobaczymy no i doopa jednak się zobaczymy
-
nick nieaktualnyBumbum, ja się właśnie cykałam jak to będzie jak położna przyjdzie a ja jeszcze w łóżku...z jednej strony trochę głupio a z drugiej chwilę po porodzie należy nam się odpoczynek i sen, kiedy dziecko śpi, niezależnie od pory dnia
. W przychodni powiedzieli mężowi, że wizyty są między 10a14, więc staram się w miarę ogarnąć do tej 10, bo jednak wolę być ubrana
. Chociaż położna mam fajną i myślę, że piżama by jej nie przeszkadzała
.