Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie karmienie spod pachy pomaga ściągnąć zastój.
U nas mała raz przespała ok 6 godzin ale nie wiem czy to ona mnie nie obudziła czy chciała budzić a ja nie słyszałam ze zmęczenia. Przed zaśnięciem jadła przez ok 6 godzin z przerwami na kupę i odbicie, wiec byłam mega padnięta.
Karmię na siedząco zapalam sobie nocna lampkę i jak zje to odbijam i często u nas jest kupa wiec musze ją przebrać i znowu cycuś i odkładam ją do łóżeczka czasem już śpiącą a jak nie śpi to włączam szumisia i ona zasypia sama w łóżeczku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 16:00
-
Pepper wrote:Papapatka kiedy pojawił się ten trądzik u Was i jak długo trwał? Jak to wyleczylas? U nas takie krostki się właśnie pojawiają.
u nas było tego baaardzo duzo, czoło, policzki, kark... przecierałam samą wodą,na kark zasypywałam mąką ziemniaczaną-bo najbardziej to miejsce sie poci, a było czerwone az i krostka na kroscie... trwał ok 1,5 tyg.Pepper lubi tę wiadomość
-
malami91 wrote:Co do USG bioderek to nam też robił ortopeda. Kontrola za 2miesiące mimo że wszystko ok.
Dziewczyny, pierś z jednej strony zrobiła mi się twarda i guzkowata? Co to? Zastój?
Ja dzisiaj w nocy miałam 3 guzki na jednej piersi i nakarminiłam małą-spod pachy (w nocy tak zawsze karmienie, w dzien klasycznie) i po ok. 15 min ssania zniknęły. A juz myslałam, ze laktator pojdzie w ruch... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRuda mój sie denerwuje jak go w trakcie ssania brzuszek boli, teraz to juz raczej mam miekkie piersi, wkoncu się laktacja ustabilizowała.
Śmiać mi sie wczoraj chciało bo podczas uprawiania miłości w pozycji klasycznej wkoncu nic nie przeszkadzało. Dziwne uczucie, chyba wkoncu doszlo do mnie że już brzucha nie mam. 😂
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny-Mamunia- wrote:Ruda mój sie denerwuje jak go w trakcie ssania brzuszek boli, teraz to juz raczej mam miekkie piersi, wkoncu się laktacja ustabilizowała.
Śmiać mi sie wczoraj chciało bo podczas uprawiania miłości w pozycji klasycznej wkoncu nic nie przeszkadzało. Dziwne uczucie, chyba wkoncu doszlo do mnie że już brzucha nie mam. 😂
Mamunia, jak to rozpoznajesz, że boli go brzuszek w trakcie ssania? Bo mój też się czasem denerwuje jak je i nie mogę zdiagnozować dlaczego... -
Kochane, mojego męża rozłożyło i zostałam sama z synkiem. On pojechał do moich rodziców. Mamy małe mieszkanie i nie ma mowy o izolacji, kontakt jest cały czas i nie chcę ryzykować. Połozna mówi, że u dorosłych to przeziębienie przewlekłe, a u dzieci czasem kończy się na zapaleniu płuc. Mam nadzieję, że dam radę sama w nocy.
-
nick nieaktualnyCiążowa_Gapsy wrote:Kochane, mojego męża rozłożyło i zostałam sama z synkiem. On pojechał do moich rodziców. Mamy małe mieszkanie i nie ma mowy o izolacji, kontakt jest cały czas i nie chcę ryzykować. Połozna mówi, że u dorosłych to przeziębienie przewlekłe, a u dzieci czasem kończy się na zapaleniu płuc. Mam nadzieję, że dam radę sama w nocy.
Powodzenia i niezazdroszcze aczkolwiek u maluszka to i katar moze się skonczyc zapaleniem pluc i wiem to z autopsji. Meza bratankowie przyniesli mi do domu katar jak synek mial 2 m-ce i skonczylo się zapaleniem pluc.teraz jak chcieli przyjechac uprzedzilam meza ze ma sie pytac czy sa calkiem zdrowi.oni czesto choruja i dla ich rodzicow to tylko katar a moje dziecko potem mialo taka slaba odporność ze co chwile antybiotyk bral.dodam ze zwykle wlasnie od tych kuzynow lapal "tylko katar".w koncu zaczęłam dziecko izolowac od nich i pomoglo.Ciążowa_Gapsy, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalami91 wrote:Mamunia, jak to rozpoznajesz, że boli go brzuszek w trakcie ssania? Bo mój też się czasem denerwuje jak je i nie mogę zdiagnozować dlaczego...
Drugą przyczyną jest po prostu potrzeba possania wtedy po prostu jest zmęczony i denerwuje się bo leci mleko, daje wtedy smoczek. Objawia sie to tym że zasysa sutek i puszcza potem znowu zasysa i puszcza, wtedy widze ze karmienie nie ma sensu.
Mój mąz też ostatnio był w stanie agonalnym, więc dołożył mi roboty bo ogólnie typ faceta który zobaczy małego powie "ale już urósł" i idzie dalej robić coś innego. Mnie coś kręci w nosie. Mam nadzieje że żaden katat się nie rozkręciWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 19:28
malami91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiążowa_Gapsy wrote:Dziękuję Ci, Lutyska. Jak tak piszesz, to tylko się utwierdzam w wyborze.
Ja też intuicyjnie czuję, że podjęłam dobrą decyzję. Lepiej chuchać na zimne, to raz, a dwa - że tyle nerwów mnie to kosztowało i tak, że mamy chorobę w domu...
Oby się mały nie zarazil. Choć jeśli to wirus, to córka zarazala zanim wystąpiły pierwsze objawy. Mam nadzieję, że do końca tyg jej przejdzie.. -
Ciążowa_Gapsy wrote:Kochane, mojego męża rozłożyło i zostałam sama z synkiem. On pojechał do moich rodziców. Mamy małe mieszkanie i nie ma mowy o izolacji, kontakt jest cały czas i nie chcę ryzykować. Połozna mówi, że u dorosłych to przeziębienie przewlekłe, a u dzieci czasem kończy się na zapaleniu płuc. Mam nadzieję, że dam radę sama w nocy.
Dasz rade na pewnokto jak kto matka da zawsze rade. W dodatku hormony, adranelina zrobią swoje... oby tylko Maluszek współpracował.
Ja tylkp w weekendy Męża bardziej angażuje w nocy. W ciągu tygodnia staram się sama w nocy wstawać przewijać itp. Czasem też wstanie wodę wymienić czy pomoc ale nie czuwa jak karmie tylko idzie spać, w końcu rano do pracy wstaje wiec niech troszkę się wyspi...Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny współczuje tych chorobowych atrakcji 😷 oby maluszki się nie zaraziły.
Pau.Em wiem co czujesz , Ala wprawdzie rzadko urządza histerię ale za to próbuje być na siłę pomocna i tak np. Wojtuś uśnie a ona przy nim stoi i coś tam po swojemu tłumaczy albo przynosi kocyk itd. a marny zaraz się budzi i od nowa usypianie 😬
Monisiak ja daje co drugie karmienie 5 kropelek -
nick nieaktualnyEwelcia85 wrote:Dziewczyny współczuje tych chorobowych atrakcji 😷 oby maluszki się nie zaraziły.
Pau.Em wiem co czujesz , Ala wprawdzie rzadko urządza histerię ale za to próbuje być na siłę pomocna i tak np. Wojtuś uśnie a ona przy nim stoi i coś tam po swojemu tłumaczy albo przynosi kocyk itd. a marny zaraz się budzi i od nowa usypianie 😬
Monisiak ja daje co drugie karmienie 5 kropelek -
nick nieaktualny