X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    O kurcze współczuję ogromu stresów... A w którym tygodniu ciąży to rozpoznano?
    Jak dobrze że wszystko skończyło się szczęśliwie!
    Nie pamiętam dokładnie ale jakoś 27/28 tydzień ale stres niesamowity, byliśmy w szpitalu 2 tygodnie w czasie pandemii, mąż nie mógł nas nawet odwiedzić, dodatkowo syn bardzo boleśnie to przeszedł, lekarz aż przyjeżdżał z urlopu i sprawdzał bo nie wiedział co się dzieje. To było najgorsze 2 tygodnie w moim życiu, mam nadzieję, że ostatnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 12:13

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Ja też się chyba zsszczepie, mam mnóstwo wątpliwości ale nie chcę zachorować na covid :(
    Sesje bym chciała zrobić świąteczna, z mężem i synkiem.
    Współczuję samopoczucia, u mnie na szczęście ból głowy minął a mdłości są jak jestem bardzo glodna. Super te plastry ice Dobuska, nie wiedziałam że coś takiego istnieje! Wypróbuje następnym razem koniecznie!
    Konieczne sobie sprawdź te plastry! Ale polecam sprawdzić a aplikacji KtoMaLek, bo w wielu aptekach nie ma i można niepotrzebnie tracić czas:)

    Jeheria lubi tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Nie pamiętam dokładnie ale jakoś 27/28 tydzień ale stres niesamowity, byliśmy w szpitalu 2 tygodnie w czasie pandemii, mąż nie mógł nas nawet odwiedzić, dodatkowo syn bardzo boleśnie to przeszedł, lekarz aż przyjeżdżał z urlopu i sprawdzał bo nie wiedział co się dzieje. To było najgorsze 2 tygodnie w moim życiu, mam nadzieję, że ostatnie
    Limit pecha wyczerpany!
    A o której masz wizytę? Czy ja coś przegapiłam?

  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Limit pecha wyczerpany!
    A o której masz wizytę? Czy ja coś przegapiłam?
    Właśnie już jestem po ale tak w między czasie czytam wiadomości i robię obiad bo dzisiaj trochę wcześniej wstałam. Z maluszkiem w porządku z USG równo 15 tydzień czyli 2 dni różnicy od terminu, waga 128g i dla mojego lekarza na 100% dziewczynka 😁

    Gosia Rumi, Aneta8, jaina_proudmoore, niutek87, Alfa_Centauri, Morwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Właśnie już jestem po ale tak w między czasie czytam wiadomości i robię obiad bo dzisiaj trochę wcześniej wstałam. Z maluszkiem w porządku z USG równo 15 tydzień czyli 2 dni różnicy od terminu, waga 128g i dla mojego lekarza na 100% dziewczynka 😁
    Czyli potwierdzone. Można kupować ubranka :D Cudownie, ze wszystko dobrze <3

    Kurde, ja w tym samym czasie miałam 96 gramów wagi. Moje malutkie chucherko :(

  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Czyli potwierdzone. Można kupować ubranka :D Cudownie, ze wszystko dobrze <3

    Kurde, ja w tym samym czasie miałam 96 gramów wagi. Moje malutkie chucherko :(
    Właśnie chciałam znaleźć twój post z wagą bo nie pamiętałam który to był tydzień, także jest troszkę większa jeśli rzeczywiście to ona, jeszcze do końca nie wierzę, choć dzisiaj dokładnie mi wytłumaczył dlaczego tak uważa, więc raczej to pewność. Dzisiejsze Usg było całkiem inne niż zwykle bo na nim nie widziałam dosłownie nic lekarz opowiadał a ja patrzyłam i nie wiedziałam, gdzie on tam widzi, pęcherz, nerki itd po prostu było całkiem inne ułożenie niż zawsze.
    Także na chwilę obecną limit pecha wyczerpany! 😁
    Ale powiem Wam, że nie spodziewalam się po operacji synka, że dziecko po podawaniu morfiny może tak bardzo czuć ból, później jednak się okazało, że synek po prostu jej nie może przyjmować bo dopiero po dwóch dniach zaczął wymiotować, przez en czas nic nie jadł oprócz kroplówek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 12:31

    0d1ys65gdrumd339.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Czyli potwierdzone. Można kupować ubranka :D Cudownie, ze wszystko dobrze <3

    Kurde, ja w tym samym czasie miałam 96 gramów wagi. Moje malutkie chucherko :(
    A ja nawet nie wiem ile Kropek waży. Takie dane jak wymiar i waga to powinien być obowiązek lekarza co Usg. Czy wy drogie panie zawsze macie badanie dopochwowo? Ja wczoraj miałam i 2x usg ( brzuch plus dowcipne). Dlaczego pytam bo mój lekarz robi tylko Usg wiec jak miałby znaleźć infekcje jak coś? Powiem wam, że od wzięcia tabletki na noc, po pierwsze: nie latałam siku, w nocy wstałam tylko raz i spałam mocniej niż zawsze.

    zDmVp2.png
  • Pimka Autorytet
    Postów: 1250 3088

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba I ja musze sobie kupić te plastry bo ostatnio tez dość często cierpię na ból glowy/zatok😬

    Aneta8 super mieć takie pamiątki w postaci fotografii, ja swoje z pierwszej ciazy często przeglądam. Ja robię osobno ciążowa i noworodkowa bo w ciążowej zależy mi na takiej lifestyle(nie pozowane i na zewnatrz) a noworodkowa to takie piękne ujęcia maluszka w różnych cudnych ubrankach😍i vhce zeby noworodkowa mieli u tej samej fotograf-muszę do niej napisać bo ostatnio na fb widziałam że ma mega zapchany grafik na kilka miesięcy w przod🙊

    jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość

    2021:➡️12.02 długi protokół
    22.03🎯15 dojrzałych
    ❄4AA❄3BB❄3BC

    🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
    2020: z rozmrożonych oocytów:
    4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔

    2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
    ✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤

    O Nas:
    ♀️Ja
    Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
    👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
    👍immunologia
    ♂️On-
    👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
    👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91%
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Nie pamiętam dokładnie ale jakoś 27/28 tydzień ale stres niesamowity, byliśmy w szpitalu 2 tygodnie w czasie pandemii, mąż nie mógł nas nawet odwiedzić, dodatkowo syn bardzo boleśnie to przeszedł, lekarz aż przyjeżdżał z urlopu i sprawdzał bo nie wiedział co się dzieje. To było najgorsze 2 tygodnie w moim życiu, mam nadzieję, że ostatnie
    Oj Boże, ile przeżyć za Wami. Współczuje bardzo. Najważniejsze, że jest wszystko dobrze. Maluszek tez się nacierpiał 😢

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    A ja nawet nie wiem ile Kropek waży. Takie dane jak wymiar i waga to powinien być obowiązek lekarza co Usg. Czy wy drogie panie zawsze macie badanie dopochwowo? Ja wczoraj miałam i 2x usg ( brzuch plus dowcipne). Dlaczego pytam bo mój lekarz robi tylko Usg wiec jak miałby znaleźć infekcje jak coś? Powiem wam, że od wzięcia tabletki na noc, po pierwsze: nie latałam siku, w nocy wstałam tylko raz i spałam mocniej niż zawsze.
    Ostatnio miałam jeszcze dopochwowo dzisiaj już tylko przez brzuch ale przed usg badanie wziernikiem, pytałam właśnie o tą wydzielinę, że w pierwszym trymestrze było dużo teraz prawie wcale ale powiedział, że to o niczym nie świadczy a robił też badanie i żadnej infekcji nie ma, nic się nie dzieje, więc nie ma się czym martwić. Ostatnio miałam tylko długość crl dzisiaj już tego nie mierzył tylko obwód główki brzuszka, kość udową i coś jeszcze, nie pamiętam i z tego wyszła waga.
    Synek no wycierpiał się, na prawdę nikomu tego nie życzę, taki widok niestety na długo zostaje w pamięci
    Synek ma orzeczenie o niepełnosprawności z zapisem stałej opieki, dlatego nie pracuje jestem z nim w domu i powiem Wam, że któregoś razu moja teściowa zaskoczyła mnie tekstem, że po nim nie widać, że jest chory i według niej to jak normalnie chodzi do przedszkola to chyba nic się nie dzieje i ja nie powinnam siedzieć w domu, przecież jak coś się stanie to zadzwonią z przedszkola i mogę po niego pojechać. Dla wielu może się to wydawać oczywiste bo golym okiem tego nie widać ale jeśli ktoś to przeżyje to zrozumie, że tak nie jest, te słowa też chyba zapamiętam na długo 😐

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 12:59

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Pimka Autorytet
    Postów: 1250 3088

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    A ja nawet nie wiem ile Kropek waży. Takie dane jak wymiar i waga to powinien być obowiązek lekarza co Usg. Czy wy drogie panie zawsze macie badanie dopochwowo? Ja wczoraj miałam i 2x usg ( brzuch plus dowcipne). Dlaczego pytam bo mój lekarz robi tylko Usg wiec jak miałby znaleźć infekcje jak coś? Powiem wam, że od wzięcia tabletki na noc, po pierwsze: nie latałam siku, w nocy wstałam tylko raz i spałam mocniej niż zawsze.

    Moja gin bada mnie najpierw na fotelu-szyjkę, wydzieline i wysokość dna macicy a później usg na leżance, oba prenatalne mialam przez brzuch i wszystko było ładnie widac

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    2021:➡️12.02 długi protokół
    22.03🎯15 dojrzałych
    ❄4AA❄3BB❄3BC

    🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
    2020: z rozmrożonych oocytów:
    4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔

    2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
    ✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤

    O Nas:
    ♀️Ja
    Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
    👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
    👍immunologia
    ♂️On-
    👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
    👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91%
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    A ja nawet nie wiem ile Kropek waży. Takie dane jak wymiar i waga to powinien być obowiązek lekarza co Usg. Czy wy drogie panie zawsze macie badanie dopochwowo? Ja wczoraj miałam i 2x usg ( brzuch plus dowcipne). Dlaczego pytam bo mój lekarz robi tylko Usg wiec jak miałby znaleźć infekcje jak coś? Powiem wam, że od wzięcia tabletki na noc, po pierwsze: nie latałam siku, w nocy wstałam tylko raz i spałam mocniej niż zawsze.
    Ja to bym chyba wolała nie wiedzieć ile waży, bo powiedziała, że jest okej, ale ja i tak się stresuję. :/
    Ja mam zawsze usg dopochwowo, bo mi w ten sposób mierzy szyjkę :) Wcześniej mam badanie na fotelu, a na końcu USG przez brzuch, bo jak wsadziła głowicę dopochwowo to była tylko główka maleństwa widoczna, bo mi się upychał nad szyjką:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 13:03

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga mam w swoim otoczeniu dwie mamy chorych dzieci i niestety wiem, z jak dużym niezrozumieniem się spotykają. Z czego jednej dziecko widocznie jest chore, ale też jej ludzie potrafią wytknąć, że jak prowadzi dziecko do przedszkola to nie pracuje...
    Przykre...

    Aga12345 lubi tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Aga mam w swoim otoczeniu dwie mamy chorych dzieci i niestety wiem, z jak dużym niezrozumieniem się spotykają. Z czego jednej dziecko widocznie jest chore, ale też jej ludzie potrafią wytknąć, że jak prowadzi dziecko do przedszkola to nie pracuje...
    Przykre...
    Ludzie to naprawdę maja nasrane. Po pierwsze, interesuje ich życie innych ludzi. Nie rozumiem tego. 🤷‍♀️Po drugie, zerowa albo niska empatia. Ps. Dobuska napisałam Ci priv wczoraj 😛

    Aga12345, dobuska lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, no niestety ludzie często myślą że każda niepełnosprawność widać. Ale takie teksty i mądrości teściowa powinna zachować dla siebie. Ja ogólnie wyznaje zasadę że jeżeli się nie znam to się nie wymadrzam. Mój siostrzeniec ma zespół Aspergera. Ogólnie tego nie widać- nie ma tego wypisanego na twarzy. Chodzi do zwykłej szkoły podstawowej ale potrzebuje więcej uwagi, ma problem z emocjami i wszelkie hałasy go przerażają. Wizyty w kinie odpadają, na moim weselu gdy grała głośna muzyka dostał histerii. Ludzie tego nie rozumieją- uważają że to wymysł i fanaberia.

    Ja mam dzisiaj jakieś gorsze samopoczucie. Pogoda za oknem jesienna, jeszcze wieczorem wizyta u nowej diabetolog. Jakoś zmęczona już jestem tym chodzeniem do lekarzy. Mam wrażenie że przy każdej wizycie u nowego lekarza muszę opowiadać historię mojego życia żeby wyjaśnić z czym przyszłam.
    Kilka dni temu wybieraliśmy z mężem szkole rodzenia i potencjalne szpitale do porodu. Wyjaśniłam mu jak to może u mnie być jeżeli przez cukrzycę się coś popsuje. I wiecie co? Zastanawiam się czy powinnam była mu te szczegóły opowiadać. Jego naprawde to przeraża. Ja bym chciała żeby on był ze mną przy porodzie, ale dla niego to jednak za dużo. Sam powiedział że miałby traumę. I cóż, jeżeli ma tam zemdleć to przecież go nie zmuszę chociaż wiem że mi jego obecność bardzo by pomogła...

    Kurcze, ale mnie na marudzenie wzięło 😁

    Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Aga mam w swoim otoczeniu dwie mamy chorych dzieci i niestety wiem, z jak dużym niezrozumieniem się spotykają. Z czego jednej dziecko widocznie jest chore, ale też jej ludzie potrafią wytknąć, że jak prowadzi dziecko do przedszkola to nie pracuje...
    Przykre...
    Niestety tak ludzie to postrzegają dopóki sami nie są w takiej sytuacji. Pamiętam nawet jak byliśmy na komisji lekarskiej i nie mieliśmy jeszcze wyników bo szpital akurat miał jakiś problem i nie mógł nam ich przeslac, lekarka orzecznicza traktowała nas po prostu jak wyłudzaczy zamiast pytać o zdrowie synka to pytała czy wcześniej pracowałam, czy w ciąży poszłam na zwolnienie, dlaczego poszłam, czy chcem wrócić do pracy, pytania, które w ogóle nie miały związku z chorobą, w końcu na koniec się zdenerwowałam i jej odpowiedziałam, że nie po to studiowałam jeszcze w czasie ciąży i później po porodzie żeby siedzieć w domu ale zdrowie dziecka jest dla mnie najważniejsze. Już na kolejnej komisji kiedy dotarły dokumenty nie było takich głupich pytań tylko stwierdzono rozwój choroby i wydano orzeczenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 13:17

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Aga, no niestety ludzie często myślą że każda niepełnosprawność widać. Ale takie teksty i mądrości teściowa powinna zachować dla siebie. Ja ogólnie wyznaje zasadę że jeżeli się nie znam to się nie wymadrzam. Mój siostrzeniec ma zespół Aspergera. Ogólnie tego nie widać- nie ma tego wypisanego na twarzy. Chodzi do zwykłej szkoły podstawowej ale potrzebuje więcej uwagi, ma problem z emocjami i wszelkie hałasy go przerażają. Wizyty w kinie odpadają, na moim weselu gdy grała głośna muzyka dostał histerii. Ludzie tego nie rozumieją- uważają że to wymysł i fanaberia.

    Ja mam dzisiaj jakieś gorsze samopoczucie. Pogoda za oknem jesienna, jeszcze wieczorem wizyta u nowej diabetolog. Jakoś zmęczona już jestem tym chodzeniem do lekarzy. Mam wrażenie że przy każdej wizycie u nowego lekarza muszę opowiadać historię mojego życia żeby wyjaśnić z czym przyszłam.
    Kilka dni temu wybieraliśmy z mężem szkole rodzenia i potencjalne szpitale do porodu. Wyjaśniłam mu jak to może u mnie być jeżeli przez cukrzycę się coś popsuje. I wiecie co? Zastanawiam się czy powinnam była mu te szczegóły opowiadać. Jego naprawde to przeraża. Ja bym chciała żeby on był ze mną przy porodzie, ale dla niego to jednak za dużo. Sam powiedział że miałby traumę. I cóż, jeżeli ma tam zemdleć to przecież go nie zmuszę chociaż wiem że mi jego obecność bardzo by pomogła...

    Kurcze, ale mnie na marudzenie wzięło 😁
    To jest chyba taka możliwość wygadania się, raczej też się z nikim tym nie dzielę bo nie wszyscy to rozumieją, tutaj emocje puszczają

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka, na chwile obecna, mój mąż powiedział, że nie chce być przy porodzie. I ja go rozumiem. Powiedział tak po rozmowie z kolegą z pracy, który był i bardzo źle to wspomina. Poza tym mój to cienka dupa węża. Mistrzowsko robił zastrzyki, ale krwi się boi itp. więc mógłby tam zemdleć 😂i byłoby wesoło.dlatego chyba wole niech poczeka na korytarzu. Dla faceta to też stres. Mój tak śmieszkowal z prenatalnych a jak weszłam na badanie to łaził po korytarzu i go brzuch bolał 😂faceci to tak przeżywają a mało mówią 😛 Rozważam Cc z racji na wadę wzroku. Jakiś czas temu lekarz mi mówił, że miał ostatnio bliźniaki - 50 min i cyk gotowe 🙂chyba wole mężowi oszczędzić tych wrażeń i potem dostanie małego do kangurowania 🥳🥳🥳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 13:22

    Stokrotka 86 lubi tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Stokrotka, na chwile obecna, mój mąż powiedział, że nie chce być przy porodzie. I ja go rozumiem. Powiedział tak po rozmowie z kolegą z pracy, który był i bardzo źle to wspomina. Poza tym mój to cienka dupa węża. Mistrzowsko robił zastrzyki, ale krwi się boi itp. więc mógłby tam zemdleć 😂i byłoby wesoło.dlatego chyba wole niech poczeka na korytarzu. Dla faceta to też stres. Mój tak śmieszkowal z prenatalnych a jak weszłam na badanie to łaził po korytarzu i go brzuch bolał 😂faceci to tak przeżywają a mało mówią 😛 Rozważam Cc z racji na wadę wzroku. Jakiś czas temu lekarz mi mówił, że miał ostatnio bliźniaki - 50 min i cyk gotowe 🙂chyba wole mężowi oszczędzić tych wrażeń i potem dostanie małego do kangurowania 🥳🥳🥳

    Mój też już na samą myśl jest blady 😉 dodatkowo doskonale wie, że ja zamiast myśleć o sobie w tym czasie, będę dodatkowo martwiła się o niego 😆 jest mi trochę przykro, że mogłoby go nie być przy tym, ale też nie zamierzam go do niczego zmuszać.

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Alfa_Centauri Autorytet
    Postów: 470 1148

    Wysłany: 18 sierpnia 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na mojej szkole rodzenia pokazywali nam w trakcie prezentacji o porodzie zdjęcia pępowiny, którą się przecina i jeden tata zemdlał :( dobrze, że to było w szpitalu, bo stracił przytomność i musieli mu tlen podać.
    Uważam, że nie każdy mąż/tata musi być przy porodzie. Mój akurat był bo bardzo chciał, ale dzisiaj coraz popularniejsza jest instytucja douli. Może jest to jakieś dla was rozwiązanie Stokrotko?
    Poza tym, lepiej się na nic nie nastawiać, w tym na poród rodzinny. Jak będzie ostry lockdown z powodu pandemii to będziemy rodzic same i wiecie co? Wszystkie sobie świetnie damy radę, bo jesteśmy kobietami i tak to sobie wymyśliła matka natura. W razie komplikacji będziemy przecież w szpitalu pod opieką lekarzy i położnych, więc nie warto się martwić na zapas.

    Położna do porodu - można zamówić indywidualna w niektórych szpitalach za dopłatą, ja miałam przy swoim pierwszym porodzie i sobie chwaliłam takie rozwiązanie. Umowę podpisywałam Ok 3 miesięcy przed porodem.

    Położna środowiskowa - na miesiąc przed porodem uświadomiłam sobie, ze nie jestem zapisana do zadnej przychodni na NFZ (miałam pakiet z luxmedu) i udałam się do zwykłej rejonówki. Od razu zaproponowano mi tam też położna, do której tylko zadzwoniłam, ze nie potrzebuje konsultacji przed porodem, bo byłam po szkole rodzenia i zawsze mogłam zadzwonić do mojej opłaconej położnej ze szpitala. Po porodzie maz poszedł do naszej przychodni zapisać synka (trzeba było podać jej dane w szpitalu, gdzie się rodzi, żeby wiedzieli dokąd wysłać kartę szczepień) i od razu umówił wizytę położnej u nas w domu. Przyszła raz i poprosiła o podpisanie papierów, ze była trzy razy ;) Generalnie sprawdziła jak mały je, obejrzała pupę czy nie ma odparzeń, pokazała swoj sposób na podnoszenie malucha i zostawiła mi ulotkę kalendarza szczepień. Przy okazji pewnie też sprawdziła, czy dziecko nie jest głodne, brudne i zaniedbane i czy nie trzeba na nas napuścić opieki społecznej :D W sumie to może i dobrze, że sprawdzają czy dzieciom nie dzieje się krzywda, choć jak słyszy się o tragediach to zawsze wszystkie służby umywają ręcę :/

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, Gosia Rumi, Nisia18 lubią tę wiadomość

    3jgxflw1q814yhy7.png
    f2wl2n0a13n499gf.png
    [*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
‹‹ 154 155 156 157 158 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ