X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 3 września 2021, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alfa, mam tak samo. A moje ulubione to: ale ty wiesz że jeszcze wszystko może się zdarzyć? I grobowe milczenie... W domysle- nie ciesz się, nic nie kupuj, bo ta ciaza chociaż jest to roznie może się skończyć. I do tego historia kuzynki ciotki znajomej kogoś tam która poroniła/urodziła chore dziecko/ zmarła przy porodzie i takie tam dobranocki...

    Alfa_Centauri lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 3 września 2021, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alfa_Centauri wrote:
    Dobuska, gratuluje wizyty.
    Nie wiem jak lekarz może nazwać chore dziecko warzywem. Dla mnie to wyjątkowo okrutne określenie.

    Z innej beczki to ja nie znosiłam jak wiele osób, często zupełnie obcych i przypadkowych uwielbiało mi opowiadać straszne historie swoich i zasłyszanych porodów, komplikacji i tragedii. Do tej pory protestuję i nie zycze sobie takich historii, bo na mnie to okropnie działa.
    Niee w rozmowie to brzmiało zupełnie inaczej. To bardzo empatyczna lekarka, ale ja tak może napisałam. 🙏

    Nie rozumiem po co tak straszyć. Ja nie znoszę jak ktoś mi mówi: zobaczysz sama jak beznadziejne jest to czy to.
    Nie wiem, mam się wystraszyć, zmienić zdanie? Nie wiem sama :/

    jaina_proudmoore, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 3 września 2021, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Alfa, mam tak samo. A moje ulubione to: ale ty wiesz że jeszcze wszystko może się zdarzyć? I grobowe milczenie... W domysle- nie ciesz się, nic nie kupuj, bo ta ciaza chociaż jest to roznie może się skończyć. I do tego historia kuzynki ciotki znajomej kogoś tam która poroniła/urodziła chore dziecko/ zmarła przy porodzie i takie tam dobranocki...
    Okropieństwo!!! 😡

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 3 września 2021, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Alfa, mam tak samo. A moje ulubione to: ale ty wiesz że jeszcze wszystko może się zdarzyć? I grobowe milczenie... W domysle- nie ciesz się, nic nie kupuj, bo ta ciaza chociaż jest to roznie może się skończyć. I do tego historia kuzynki ciotki znajomej kogoś tam która poroniła/urodziła chore dziecko/ zmarła przy porodzie i takie tam dobranocki...

    nasz kur.. totalne przegięcie :/ że tak powiem.

    Ja na razie to słucham jednym uchem i potem zapominam. Moje ulubione to " zobaczysz jak/ że..."
    ( tu wstaw właściwy powód).

    Każda z nas jest inna, dzieci tez są różne czy to tak trudno zrozumieć? :/
    najbardziej mnie dziwią te madki co się tak mądrują. mam nadzieję, że mi aż tak nie wypadną szare komórki po urodzeniu dziecka :D
    Ja to od małego z chłopakami przebywam, potem hobby, teraz praca - męska szkoła i mnie czasem baby drażnią hehe :P

    Stokrotka 86, Alfa_Centauri, oregano84 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 3 września 2021, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, ja przed ciążą umiałam się powstrzymać przed komentowaniem różnego rodzaju bzdur. Teraz jak ktoś mi opowiada te historie rodzicielsko/ położnicze które są totalnie bzdurne bądź których nie chce słuchać już taka miła nie jestem. No wręcz fizycznie nie umiem się powstrzymać od jakiejś riposty 😁

    Ja myślę że to nie jest tak że urodzenie dziecka niszczy komórki mózgowe, tylko one muszą już być wcześniej gorszej jakości i po porodzie to poprostu widać😉 stąd potem te wszystkowiedzace madki😉

    jaina_proudmoore, niutek87, Alfa_Centauri, oregano84 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 3 września 2021, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, można do Was dołączyć? Dopiero kilka dni temu przyszło mi do głowy, żeby poszukać takiego forum i przeczytałam ostatnie kilkadziesiąt stron, widzę, że panuje tu świetna atmosfera. Ja mam 32 lata, termin na 24 lutego, płci dziecka jeszcze nie znam, nad czym bardzo ubolewam i nie mogę się doczekać żeby się dowiedzieć :) Mam już trzyletniego synka, który twierdzi, że na pewno będzie miał braciszka.

    niutek87, Alfa_Centauri, jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86, Gosia Rumi, dobuska, Nisia18, Morwa lubią tę wiadomość

  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 3 września 2021, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Rosa 😀

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 3 września 2021, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widziałam, że pisałyście o wyprawce, ja nie kupiłam jeszcze nic, po synku prawie wszystko zostawiłam, więc jak będzie drugi chłopak, to może niewiele będę musiała dokupić. Problem jest taki, że syn urodzony w sierpniu, to ubranka trochę nie będą dopasowane do sezonu :D Ale z rzeczy niezbędnych to na pewno muszę kupić porządny laktator, jak pomyślę o moim poprzednim porodzie (SN) i pobycie w szpitalu, to najbardziej utkwił mi w pamięci nawał mleka w drugiej dobie po urodzeniu... Nagle miałam ogromne piersi pełne mleka, mały nie potrzebował na pewno tyle i bardzo mnie gryzł, bo za dużo mleka leciało (dopiero w domu się wszystko porządnie unormowało) mąż szybko jechał do domu po laktator, który na szczęście wcześniej kupiłam i wyparzyłam, bez tego nie wiem co bym zrobiła. Niby czytałam o tym przed porodem, ale nie spodziewałam się, że to będzie tak właśnie wyglądało. Chociaż kto wie, ta moja obecna ciąża jest inna niż poprzednia, może zupełnie inne problemy mnie spotkają :)

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, oregano84 lubią tę wiadomość

  • Alfa_Centauri Autorytet
    Postów: 470 1148

    Wysłany: 3 września 2021, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Rosa, super że się odezwałaś, zapraszamy wszystkie dziewczyny, które nas podczytują :) Wszystkie jesteście mile widziane.

    Dobuska, jeśli coś złe zrozumiałam to sorki, dzisiaj mam szalony dzień pełen wrażeń i „kalafior” ;)

    Wracając do straszenia, to mamy prawo dbać o swoj komfort psychiczny, bo przecież wysoki poziom kortyzolu (hormonu stresu) nie wpływa dobrze na nasze dzieci. Wiadomo że nie da się zupełnie wyłączyć od naszych codziennych problemów czy trosk, ale akurat głupie gadanie sąsiadek czy i innych plotkar możemy sobie spokojnie darować. Fajnie że mamy to forum, bardzo lubię tu zaglądać :)



    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Gosia Rumi, dobuska, Nisia18, oregano84 lubią tę wiadomość

    3jgxflw1q814yhy7.png
    f2wl2n0a13n499gf.png
    [*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 3 września 2021, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy na pokładzie🙂🙂🙂ostatnie kilkadziesiąt stron wow! 😂niezła lektura 🔥

    zDmVp2.png
  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 3 września 2021, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Rosa ☺

    Przepraszam ze tak sporadycznie się odzywam ale cały czas brakuje mi czasu i weny.
    Fajnie że u Was wszystko w porządku 🙂 mnie cały czas nawiedzają plemienia i pomimo tego że wiem że tak może być bo ginekolog mnie na każdej wizycie uprzedza o tym, bo krwiak dalej jest,to ja i tak za każdym razem dostaje zawału... Jakoś muszę się chyba do tego przyzwyczaić.

    Widziałam że wszedł temat fotelików, my dla córki mieliśmy pożyczony od mojego bratanka cybexa który był mega ciężki i teraz planujemy kupić jeden z lżejszych fotelików na rynku,musimy tylko jechać sprawdzić czy w aucie będzie dobrze leżał. Wchodzenie po schodach z maluchem w ciężkim foteliku i rozbieganą trzylatką chyba by mnie wykończyło. Więc jeśli mogę doradzić to zwracajcie uwagę na wagę fotelika bo nasze kręgosłupy też są ważne ☺

    Ja na szczęście nie słyszę tych dziwnych opowieści z krypty i jestem o tyle szczęśliwsza 😁
    A dziś w ogóle kupiłam pierwsza rzecz dla synka, całkiem przypadkiem w lidlu tak mnie natknęło🙈

    1efa708c705a.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2021, 20:35

    Aga12345, Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Gosia Rumi, dobuska, Morwa, oregano84 lubią tę wiadomość

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 3 września 2021, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamj Rosa! Fajnie, że dołączyłaś ☺️

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2021, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo, tez ostatnio napadłam na lidla i dla Malutkiej kupiłam 6 bodziakow, między innymi ten z napisem Pandastic tez 😍😍 zakochałam się w tym napisie 😁😁 mózg ciężarnej wygrał 😂😂

    Byłam ostatnio na wizycie i Pani dr powiedziała, ze widzi jakieś 3 kreseczki pod każdym katem i na 80 % będzie dziewczynka, bo siuraka to ona nie widzi 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2021, 22:37

    Gosia Rumi, Aneta8, Stokrotka 86, niutek87, dobuska, Nisia18, Morwa, oregano84 lubią tę wiadomość

  • Gosia Rumi Autorytet
    Postów: 555 751

    Wysłany: 3 września 2021, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki. Witaj wśród nas Rosa 😊 Każda osoba jest tu mile widziana, bardzo fajnie że dołączyłaś 😊
    Pcosik gratuluję! Mamy kolejną dziewczynkę 😍🎀🎉
    Karo super ubranko! 😍 Te ubranka dają tyyyyle radości 🤗 Nie dziwię się że martwią Cię te plamienia, to chyba zawsze martwi i trudno się do nich przyzwyczaić... Dobrze że wiemy jaka jest przyczyna i że Dzidzi nic złego się nie dzieje, pozostaje trzymać się dobrej myśli że z każdą kropelką - będzie tej kropelki ubywało z krwiaka ☺🍀
    A ja ostatnio znowu nie pisałam i ledwo nadążałam czytać (na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że odkryłam Vindet... 💀🙈 + przeplatałam go z pracą i spaniem). Oczywiście moja mama też krzyczy żeby nic nie kupować, najlepiej to od stycznia 😜 Ale kategorycznie jej odpowiadam że teraz inne czasy i nikt już tak nie robi i ja nie zamierzam. (Choć póki co tylko obwąchuje ten Vinded, ale mam już otwartych z 30 kart takich och och 💕💕💕) 😉

    A ja dzisiaj też miałam wizytę, z plusów - dziewczynka się potwierdza 💖 i wyniki mam dobre (cukier, ciśnienie, TSH, nawet morfologia wyszła super). Ale to już w sumie koniec plusów, wyszło że szyjka macicy bardzo mi się skróciła przez ostatni miesiąc, z 42mm na 32mm, doktor bardzo się zmartwiła, więc oczywiście i ja. 😞 Nie jest to jeszcze wielkość dramatyczna kwalifikująca się pod te jakieś szwy na szyjkę, ale jest niedaleko. 😐 Mam leżeć i brać luteinę dopochwową (jeszcze bardziej leżeć? 😲) Trochę mnie to przygnębia i przeraża, aż przespałam pół dnia. W ogóle ta wizyta była jakaś słaba, dr wyraźnie się spieszyła, nie zmierzyła dziecka, jakbym nie zapytała o płeć to pewnie też by nic nie wspomniała. Powiedziała że zaraz mi pokaże gdzie widać tę dziewczynkę, ale zapomniała. Na początku wizyty chwaliła moje TSH, po czym w połowie kazała mi zbadać TSH bo przecież nie badałam... Noo kalafiory są nie tylko wśród nas 🙃😜 Nawet filmu porządnego nie dostałam i nie mam czego oglądać milion razy (nagrała 2 b.krótkie wycinki z usg, po kilkanaście sekund, gdzie gówno widać, same kręgosłupy). Nastrój mi siadł (a w sumie i tak nie był ostatnio nadmiernie dobry), następna wizyta już za 2 tygodnie, dobrze choć że częściej.

    6sutvkcboyyy654c.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 września 2021, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alfa_Centauri wrote:
    Cześć Rosa, super że się odezwałaś, zapraszamy wszystkie dziewczyny, które nas podczytują :) Wszystkie jesteście mile widziane.

    Dobuska, jeśli coś złe zrozumiałam to sorki, dzisiaj mam szalony dzień pełen wrażeń i „kalafior” ;)

    Wracając do straszenia, to mamy prawo dbać o swoj komfort psychiczny, bo przecież wysoki poziom kortyzolu (hormonu stresu) nie wpływa dobrze na nasze dzieci. Wiadomo że nie da się zupełnie wyłączyć od naszych codziennych problemów czy trosk, ale akurat głupie gadanie sąsiadek czy i innych plotkar możemy sobie spokojnie darować. Fajnie że mamy to forum, bardzo lubię tu zaglądać :)
    Nie ma sprawy. Pisząc o kimś czasami trudno oddać pełne emocje. :) A nasze kalafiorki tego nie ułatwiają :D

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 września 2021, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroKaro nie martw się, każda z nas ma coś na głowie. :) Fajnie, że i tak wpadasz! <3
    Pierwsze koty za płoty z zakupami:D

    Zgadzam się co do fotelika, jego naprawdę warto sprawdzić w sklepie. :) My zdecydowaliśmy się na nowego cybexa z trzech względów.
    1. Jedna baza służy później do większych wersji. Na przykład wzięliśmy jakiś taki fajny, super lekki (chyba Avionaut) i tam baza była tylko dla łupinki, a przy zmianie fotelika trzeba było zmieniać bazę. To głupie.

    2. Gdy łupinka będzie na wózku, można rozłożyć fotelik niemal do pozycji leżącej, co dla takiego maleństwa jest dobre

    3. W samochodzie można okręcać fotelik na boki, czyli w trasie będę chciała małą nakarmić to jak się zatrzymamy nie będę musiała nawet wysiadać z auta.

    No i wagowo był naprawdę okej. :)

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 września 2021, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia rumi, najważniejsze, że z małą wszystko okej. Ja to od trzech wizyt nie mam nawet zdjęcia, bo moja mała tak się stawia, że nic nie widać.
    Szyjkę masz jeszcze dobrą, aczkolwiek pewnie lekarkę zdziwi skrócenie. Kurde, ja ostatnio miałam 5 cm, a teraz 4 cm i moja nic nie mówiła. Kazała się oszczędzać, a ja jak na złość muszę jeszcze pracować :/


    Wiecie co, wczoraj wieczorem po aktywnym tygodniu, nie mogłam nawet wstać z łóżka i pójść do toalety, tak mnie bolały więzadła :/

  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 4 września 2021, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia Rumi wrote:
    Cześć dziewczynki. Witaj wśród nas Rosa 😊 Każda osoba jest tu mile widziana, bardzo fajnie że dołączyłaś 😊
    Pcosik gratuluję! Mamy kolejną dziewczynkę 😍🎀🎉
    Karo super ubranko! 😍 Te ubranka dają tyyyyle radości 🤗 Nie dziwię się że martwią Cię te plamienia, to chyba zawsze martwi i trudno się do nich przyzwyczaić... Dobrze że wiemy jaka jest przyczyna i że Dzidzi nic złego się nie dzieje, pozostaje trzymać się dobrej myśli że z każdą kropelką - będzie tej kropelki ubywało z krwiaka ☺🍀
    A ja ostatnio znowu nie pisałam i ledwo nadążałam czytać (na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że odkryłam Vindet... 💀🙈 + przeplatałam go z pracą i spaniem). Oczywiście moja mama też krzyczy żeby nic nie kupować, najlepiej to od stycznia 😜 Ale kategorycznie jej odpowiadam że teraz inne czasy i nikt już tak nie robi i ja nie zamierzam. (Choć póki co tylko obwąchuje ten Vinded, ale mam już otwartych z 30 kart takich och och 💕💕💕) 😉

    A ja dzisiaj też miałam wizytę, z plusów - dziewczynka się potwierdza 💖 i wyniki mam dobre (cukier, ciśnienie, TSH, nawet morfologia wyszła super). Ale to już w sumie koniec plusów, wyszło że szyjka macicy bardzo mi się skróciła przez ostatni miesiąc, z 42mm na 32mm, doktor bardzo się zmartwiła, więc oczywiście i ja. 😞 Nie jest to jeszcze wielkość dramatyczna kwalifikująca się pod te jakieś szwy na szyjkę, ale jest niedaleko. 😐 Mam leżeć i brać luteinę dopochwową (jeszcze bardziej leżeć? 😲) Trochę mnie to przygnębia i przeraża, aż przespałam pół dnia. W ogóle ta wizyta była jakaś słaba, dr wyraźnie się spieszyła, nie zmierzyła dziecka, jakbym nie zapytała o płeć to pewnie też by nic nie wspomniała. Powiedziała że zaraz mi pokaże gdzie widać tę dziewczynkę, ale zapomniała. Na początku wizyty chwaliła moje TSH, po czym w połowie kazała mi zbadać TSH bo przecież nie badałam... Noo kalafiory są nie tylko wśród nas 🙃😜 Nawet filmu porządnego nie dostałam i nie mam czego oglądać milion razy (nagrała 2 b.krótkie wycinki z usg, po kilkanaście sekund, gdzie gówno widać, same kręgosłupy). Nastrój mi siadł (a w sumie i tak nie był ostatnio nadmiernie dobry), następna wizyta już za 2 tygodnie, dobrze choć że częściej.
    To niestety musicie się oszczędzać, ale dobrze, że wyniki w normie. My wizytę mamy dopiero 15 września i już odliczam dni, cały czas mi się wydaje, że coś jest nie tak. A jeśli moge zapytać, wcześniej wizyty też miałas co 2 tygodnie czy teraz przez tą skracającą szyjkę masz częściej?

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 4 września 2021, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa witaj🙂

    Karo, jestem przekonana że już wkrótce krwawienia ustąpią. Zresztą teraz dziecko jest duże więc na pewno wszystko będzie dobrze 👍

    Pcosik gratuluję dziewczynki 🙂

    Gosia rozumiem że nastrój się popsuł 🙁 ale dobrze że pozostałe badania są ok 🙂 ja z ostatnich USG też mam średnie zdjęcia. Dziecia w zasadzie nie widać. Zastanawiam się nad nagraniem płytki na połówkowych żeby mąż coś zobaczył. Tylko jeżeli to będą moje tętnice to raczej średnia opcja😁

    Gosia, Dobuska zestresowałam się trochę z tą szyjka. We wtorek dr zmierzył ja po raz pierwszy i miała ponad 4 cm. Wyszłam zadowolona że taka ładna. Ale kurcze jak wy piszecie że w ciągu mca wam się skróciła o 1 cm to przecież i u mnie tak mogło być🙁 czy jest ok sprawdzę dopiero na połówkowych... Kurcze a wiadomo czemu tak się dzieje? Ja słyszałam że przez aktywny tryb życia ale czy tylko? Wy przecież nie pracujecie fizycznie...

    Edit: poczytałam o tej szyjce u mamy ginekolog i trochę się uspokoiłam. Może i Was uspokoję😉

    " Pomiar szyjki macicy powinien być między 18-22 tygodniem ciąży, (...) Szyjka powyżej 25 mm w połowie ciąży– ryzyko porodu przedwczesnego 1%,
    - Szyjka 16-25 mm w połowie ciąży – ryzyko porodu przedwczesnego 4%,
    - Szyjka 15-10 mm – ryzyko porodu przedwczesnego 25%,
    - Szyjka poniżej 10 mm w połowie ciąży – ryzyko porodu przedwczesnego 90%."

    Myślę że u nas jest mała szansa żeby szyjka do tego okresu aż tak się skróciła- oczywiście trzeba uważać ale zakładam że będzie ok😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 09:14

    Gosia Rumi lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 4 września 2021, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak w ogóle mój dzieciak to jakiś nocny marek😉 jak on się wczoraj po 23 zaczął ruszac😁 po tatusiu ewidentnie prowadzi nocny tryb życia😉 w sumie to się cieszę że go czuję chociaż nie potrafię zgadnąć czy on się obraca, czy mnie uderza... I tak się też zastanawiam czy to są normalne ruchy. Bo w sumie chyba jakoś wcześnie. Zwłaszcza że łożysko mam na tylnej ścianie- nie wiem czy to ma znaczenie?
    Jak to u was jest? Na początku były gładki, pacniecia, a teraz tak jakby czasami mnie lekko kopał albo obracał się cały i zahaczał ciałkiem o mnie. Dziwne to strasznie 😁

    Gosia Rumi, Aneta8 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
‹‹ 211 212 213 214 215 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ