Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneta8 wrote:Jestem kochane! Odwiedziliśmy znajomych od razu po badaniu i dopiero jestem w domku 🙂
Badanie wyszło znakomicie, synuś jest piękny i zdrowy! 💙 waży 385g! Leżał z nóżkami nad głową 😆 Doktor wszystko dokładnie obejrzała, omawiała każdy szczegół co widzi. Jestem bardzo zadowolona z badania! Mąż był ze mną ☺️ Jedyny minus, że dostałam tylko jedno zdjęcie profilowe, ale jest piękne 🥰
Aneta8 lubi tę wiadomość
-
Aneta8 wrote:Jestem kochane! Odwiedziliśmy znajomych od razu po badaniu i dopiero jestem w domku 🙂
Badanie wyszło znakomicie, synuś jest piękny i zdrowy! 💙 waży 385g! Leżał z nóżkami nad głową 😆 Doktor wszystko dokładnie obejrzała, omawiała każdy szczegół co widzi. Jestem bardzo zadowolona z badania! Mąż był ze mną ☺️ Jedyny minus, że dostałam tylko jedno zdjęcie profilowe, ale jest piękne 🥰
Aneta8 lubi tę wiadomość
-
Aneta8 wrote:Jestem kochane! Odwiedziliśmy znajomych od razu po badaniu i dopiero jestem w domku 🙂
Badanie wyszło znakomicie, synuś jest piękny i zdrowy! 💙 waży 385g! Leżał z nóżkami nad głową 😆 Doktor wszystko dokładnie obejrzała, omawiała każdy szczegół co widzi. Jestem bardzo zadowolona z badania! Mąż był ze mną ☺️ Jedyny minus, że dostałam tylko jedno zdjęcie profilowe, ale jest piękne 🥰Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Zamówiłam na Neno laktator, aspirator i termometr, kolejne rzeczy do wykreślenia
Jaina - nasz sterylizator będzie teraz dostępny dopiero od listopada, a było wcześniej, że od października 😯jaina_proudmoore, Aneta8, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️
19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙 -
Morwa wrote:Śliczny chłopczyk 🥰 piękna pamiątka, zdjęcie w sam raz do albumu. Umie chłopak ustawić się do zdjęcia 😉
Oj tak! Ale tradycyjnie zaczął od klejnotów 😂Gosia Rumi, Alfa_Centauri, Aga12345, Stokrotka 86, Morwa lubią tę wiadomość
-
Jestem jestem 😊 Melduję się że żyjemy i nawet wyszłyśmy ze szpitala dzień po zabiegu (w czwartek). Tylko jakoś tak nie miałam nastroju nic pisać, ale cieszę się z Wami na wszystkie dobre wieści, cudooooowne fotografie, rekordy małych mocarzy 🏋 i slodziutkie akcesoria 💖
Dziś zdecydowanie dzień dobrych wieści 😍💚💕
A u mnie szew w momencie wypisu trzymał ładnie, ale musi wytrzymać jeszcze taaaak długo... 😞 Trochę przybija mnie psychicznie że przede mną jeszcze tyle tygodni strachu i leżenia plackiem. Leżenie zniosę, choć jest ciężko, bardziej doskwierają mi "odleżyny psychiczne", o tak się dzisiaj zdiagnozowałam. Ale wiem że muszę być dobrej myśli, nic innego mi nie zostało 😊niutek87, Aga12345, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Morwa lubią tę wiadomość
-
Gosia Rumi wrote:Jestem jestem 😊 Melduję się że żyjemy i nawet wyszłyśmy ze szpitala dzień po zabiegu (w czwartek). Tylko jakoś tak nie miałam nastroju nic pisać, ale cieszę się z Wami na wszystkie dobre wieści, cudooooowne fotografie, rekordy małych mocarzy 🏋 i slodziutkie akcesoria 💖
Dziś zdecydowanie dzień dobrych wieści 😍💚💕
A u mnie szew w momencie wypisu trzymał ładnie, ale musi wytrzymać jeszcze taaaak długo... 😞 Trochę przybija mnie psychicznie że przede mną jeszcze tyle tygodni strachu i leżenia plackiem. Leżenie zniosę, choć jest ciężko, bardziej doskwierają mi "odleżyny psychiczne", o tak się dzisiaj zdiagnozowałam. Ale wiem że muszę być dobrej myśli, nic innego mi nie zostało 😊
Tak bardzo Cie rozumiem. W pierwszej ciąży szyjka skróciła mi się już jakoś w 18-19 tygodniu. Też było leżenie, pessar na szyjkę i oszczędzanie się do bezpiecznego czasu. Psychicznie było bardzo ciężko, bo ile można oglądać seriale, czytać... i cały czas w głowie ta niepewność, czy coś się nie stanie
Ale udało się donosić ciążę aż do terminu. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2021, 23:56
Gosia Rumi, Aga12345, dobuska, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Lolla wrote:Tak bardzo Cie rozumiem. W pierwszej ciąży szyjka skróciła mi się już jakoś w 18-19 tygodniu. Też było leżenie, pessar na szyjkę i oszczędzanie się do bezpiecznego czasu. Psychicznie było bardzo ciężko, bo ile można oglądać seriale, czytać... i cały czas w głowie ta niepewność, czy coś się nie stanie
Ale udało się donosić ciążę aż do terminu. 🙂
Dziękuję za tę historię i nadzieję 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Gosia Rumi wrote:Jestem jestem 😊 Melduję się że żyjemy i nawet wyszłyśmy ze szpitala dzień po zabiegu (w czwartek). Tylko jakoś tak nie miałam nastroju nic pisać, ale cieszę się z Wami na wszystkie dobre wieści, cudooooowne fotografie, rekordy małych mocarzy 🏋 i slodziutkie akcesoria 💖
Dziś zdecydowanie dzień dobrych wieści 😍💚💕
A u mnie szew w momencie wypisu trzymał ładnie, ale musi wytrzymać jeszcze taaaak długo... 😞 Trochę przybija mnie psychicznie że przede mną jeszcze tyle tygodni strachu i leżenia plackiem. Leżenie zniosę, choć jest ciężko, bardziej doskwierają mi "odleżyny psychiczne", o tak się dzisiaj zdiagnozowałam. Ale wiem że muszę być dobrej myśli, nic innego mi nie zostało 😊Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Lolla wrote:Tak bardzo Cie rozumiem. W pierwszej ciąży szyjka skróciła mi się już jakoś w 18-19 tygodniu. Też było leżenie, pessar na szyjkę i oszczędzanie się do bezpiecznego czasu. Psychicznie było bardzo ciężko, bo ile można oglądać seriale, czytać... i cały czas w głowie ta niepewność, czy coś się nie stanie
Ale udało się donosić ciążę aż do terminu. 🙂Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Aneta cudowne macie to zdjęcie! Super, że wszystko jest dobrze!
Gosia, trzymaj się mocno. Pamiętaj, że zawsze możesz swoje odleżyny psychiczne u nas oczyścić.A jak się czujesz?
U mnie jakoś dziwnie. Wczoraj wieczorem poczułam, że mała pływa, ale jest raczej mało aktywna. A dzisiaj jak wstałam i szłam do łazienki (przepraszam za dosłowność) to miałam tyle wodnistego śluzu, że pociekło mi po nogach. Od razu myśl, czy to nie sączą mi się wody. Masakra. Myślę jednak, że to po prostu śluz, ale tak dziwnie... Oszaleję do stycznia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2021, 08:14
-
dobuska wrote:Aneta cudowne macie to zdjęcie! Super, że wszystko jest dobrze!
Gosia, trzymaj się mocno. Pamiętaj, że zawsze możesz swoje odleżyny psychiczne u nas oczyścić.A jak się czujesz?
U mnie jakoś dziwnie. Wczoraj wieczorem poczułam, że mała pływa, ale jest raczej mało aktywna. A dzisiaj jak wstałam i szłam do łazienki (przepraszam za dosłowność) to miałam tyle wodnistego śluzu, że pociekło mi po nogach. Od razu myśl, czy to nie sączą mi się wody. Masakra. Myślę jednak, że to po prostu śluz, ale tak dziwnie... Oszaleję do stycznia...
Mam nadzieję, że to nie jest nic niepokojącego ale ze spokojem obserwuj czy się nie będzie powtarzać. Ogólnie samego śluzu może być więcej w drugim trymestrze. -
Aga12345 wrote:U nas dziś w nocy co się budziłam to za każdym razem malutka się wierciła ale w dzień też słabo z ruchami.
Mam nadzieję, że to nie jest nic niepokojącego ale ze spokojem obserwuj czy się nie będzie powtarzać. Ogólnie samego śluzu może być więcej w drugim trymestrze.
W nocy jak się budziłam to chyba spała, albo ja nie ogarniałam. -
Gosia - leżenie w domu nie jest łatwe, ale połowa już za Tobą, jeszcze trochę. Nie napiszę, że wiem co czujesz, bo po wizycie w szpitalu w 6 tyg musiałam przejść na oszczędny tryb życia na 8 tygodni i nie było łatwo, ale kobiety są silne i dla swoich Maleństw zrobią wszystko
Trzymam kciuki.
U mnie za to Mały szaleje jak chomik w kołowrotku zwłaszcza wieczorem i dzisiaj po 5 tak mnie walił w brzuch, że pozycje do spania zmieniałam co 10 min bo myślałam, że mu niewygodnie jestGosia Rumi, dobuska, jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️
19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙 -
Aneta - przecudne zdjęcie!
Można śmiało powiesic na lodówce i się patrzeć za każdym razem
Gosia - cieszę się, że się odezwałaśMam nadzieję, że psychiczne odleżyny nie będą mocno dokuczać i znajdziemy Tobie jakiś odpowiedni balsam
Dobuska - nasze córki są podobnych rozmiarów i w tym samym 'wieku' i powiem Ci, że ja też czasem czuję ją bardzo delikatnie, czasem dopiero po jedzeniu, a czasem w ogóle. Z tego co kojarzę to Ty też masz łożysko na przedniej ścianie, więc to jednak też tłumi. Trzymaj się dzielnie do wizyty
Negra, zajrzałam na stronę, która poleciłaś iii teraz pytanie do wszystkich - w jaki kocyk celujecie? Bawełniany, bambusowy, z polaru? Głowa mi od tego pęka..dobuska, jaina_proudmoore, Aga12345, Gosia Rumi lubią tę wiadomość