X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 29 października 2021, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Koleżanka mnie nastraszyła że skoro u tej gin nie prowadzę ciąży ( bo chodzę prywatnie) to skierowania nie dostanę. Serio są z tym takie problemy? Nikt mi go nie wystawi? To jak juz chodzę prywatnie to NFZ ma mnie w pupie i nie mam szans na bezpłatne badanie?
    Wiesz co, lekarze na NFZ są różni. Przede wszystkim, żeby Ci wystawić skierowanie musi mieć powód. Niektórym sam wpis o cukrzycy ciążowej wystarczy (zabierz ze sobą krzywą/spis mierzenia glikemii i kartę ciąży), niektórym opis połówkowego (w moim było, że zalecane echo serca z powodu GDMG2, więc też zabierz), niektórym samo pokierowanie.
    Warto przypomnieć, co jest napisane na stronie Agatowej: przychodnia nie ponosi kosztów w związku z wystawieniem skierowania!

    Za to innym nie dogodzisz, nie zgodzą się i tyle. Nawet Cię mogą zakrzyczeć (słyszałam o takich przypadkach również w placówkach komercjalnych, sama miałam kiedyś taką awanturkę u internisty). Ale na to nie masz wpływu.

    Spróbuj po prostu grzecznie i rzeczowo do tego podejść.
    Ta, mogę se radzić, bo sama po skierowanie nie poszłam, właśnie z powodu takich nerwów.

    Mi wczoraj po kolacji cukier wystrzelił do 150 😱. Masakra, wypiłam melisę i nie mogłam przez kilka godzin zasnąć potem. Wstałam rano - cukier 88, po śniadaniu 102, poszłam spać dalej. Sny realistyczne, ale to właśnie dziwne, że śni mi się moja ciąża (np. schylam się po coś i słyszę głos, że przecież ciężarnym nie wolno). Zazwyczaj takie zmiany śnią mi się z opóźnieniem (mieszkanie zaczęło mi się śnić po 7 latach).

    Ja tyle tej energii w II trymestrze zaznałam, że mi aż żelazo spadło 🤣😂. Nie wiem, czy to zasługa pogody czy Sorbiferu, ale już czuję się lepiej :-).

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 29 października 2021, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroKaro wrote:
    Na IKP wyświetlają mi się wszystkie wizyty nawet te prywatne więc durny NFZ na wgląd do wszystkiego...
    Pierwsze opakowanie mąż musiał mi kupić za pełną cenę czyli 75zł.
    Konsultacje z diabetologiem miałam tu w szpitalu i to on powiedział że nie wystawi recepty. Niby wytłumaczyła wszystko ale ma podejście takie że jak po tygodniu dieta nie da rady to wchodzi insulina. Za dużo tego wszystkiego mi się nazbierało i nie dość że klucie w palce to jeszcze pen z insuliną dojdzie biorąc pod uwagę cudowne jedzeniem w szpitalu które w ogóle nie jest dostosowane dla cukrzyków.


    Po pierwsze, jak masz taką opcję, żeby mąż do Ciebie wpadał i macie dostęp, to niech Ci kupuje chleb dla cukrzyków (ja kupuje IG lub ProBody z Putki, ale to chyba tylko w Warszawie jest dostępne, sprawdźcie w innych piekarniach chleb o niskim indeksie glikemicznym) i korzystaj ze swojego. Nie każdy chleb razowy jest wystarczająco dobry. Na śniadanie nie powinnaś jeść ani nabiału (ser ma laktozę, czyli cukier) ani pomidora - u kilku z nas pomidory podnoszą glikemię. U mnie najlepiej sprawdza się chleb + mięso (wędlina, parówka, kiełbasa itp) lub jajko.
    Moja siostra jeszcze prosiła męża o przywożenie kaszy (na patologii nie było mikrofali, więc mąż jej woził co jakiś czas dwa woreczki ugotowanej). Masz dostęp do czajnika? To po południu możesz sobie robić owsianki (prosisz męża o opakowanie płatków jaglanych/orkiszowych/żytnich byleby nie błyskawicznych), dorzucasz do tego wiórki kokosowe, masło orzechowe i zalewasz wodą. Wszystko to z produktów, które możesz trzymać na szpitalnym parapecie. W gruncie rzeczy to nawet puszki z konserwą mięsną można...🤔
    Po drugie z tą telewizytą z LuxMedu możesz spróbować, co Ci zaszkodzi? Najwyżej Ci odmówią, ale spróbujesz.
    Po trzecie 😡🤬, ja chyba bym zgłosiła sprawę do ordynatora/rzecznika praw pacjenta. Mają Ci do cholery&*%# obowiązek zapewnić te paski, nie masz sobie je sama załatwiać, czy wykupować.
    Z tego, co czytam, to na stronie NFZ piszą tak:
    "Ważne! Pacjentowi przebywającemu i leczonemu w szpitalu przysługują w ramach tego leczenia wszystkie niezbędne świadczenia - także leki. Niedopuszczalne jest wystawianie recept i zmuszanie pacjentów do wykupienia leków koniecznych do prowadzenia leczenia w szpitalu. Przy wypisie ze szpitala lekarz powinien wystawić pacjentowi receptę na niezbędne leki wymienione w karcie informacyjnej."
    https://www.nfz.gov.pl/dla-pacjenta/recepty-i-leki/
    Nie martw się, jak potrzebujesz pomocy to pisz do nas. Mnie też przytłoczył początek z cukrzycą. Nadal czasem przytłacza. A Tobie to już w ogóle, współczuję.
    Normy:
    na czczo do 90
    po posiłku - mierzone po 1h od pierwszego kęsa - 140
    (ja włączam minutnik na godzinę jednocześnie z pierwszym kęsem)
    Z tego, co wiem, to przy robieniu krzywej cukrowej w labie mają dopuszczalne odchylenie od godzin - 5 minut, więc pewnie malutki zapas czasu mamy.
    Kilka lat temu było zalecenie 120 po posiłku, ale podwyższyli tę normę. Wiem, że dietetycy woleliby, żeby było mniej niż 140 - właśnie bliżej tych 120. Każdy posiłek powyżej lub w okolicy 140 sobie zapisuj (powinnaś dostać tabelkę) - co zjadłaś. Może czegoś za dużo? Może jakiś zły składnik?
    Inna sprawa, że zapytaj dietetyczki: jaki Ty możesz mieć wpływ na dietę szpitalną? Pewnie dostajesz max trzy posiłki, a powinnaś jeść 6-7. W tym kolację tuż przed snem.

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 29 października 2021, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myśliwa, dzięki za info- ja na tym badaniu z Agatowej mam info że są wskazania do kontroli i dlaczego i z tym zamierzam iść. I grzecznie poprosić. Co mi zostało spróbować?

    Ja dzisiaj na kolację zjadłam zupę i malutki fragment rogala swietomarcinskiego. Miałam nadzieję że jak zjem tak tyci tyci z innym posiłkiem to przejdzie... I cukier po godzinie 152🤦 ale byłam w biedrze i kupiłam zapas czekolad bez cukru 😁

    Ja w zaleceniach mam żeby na czczo właśnie raczej nie schodzić poniżej 80 a po 1 h to tak do 130. Jeżeli jest więcej to mam przemyśleć czy zjadłam coś czego nie powinnam czy np. zjadłam za dużą porcję. Raczej się pilnuje ale jak widać dzisiaj nie zawsze...

    jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 30 października 2021, 02:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doszłam przed chwilą do winowajcy wczorajszego wyniku 150!
    Kolację jadłam dość dużą, tylko odrobinę mniejszą niż porcję obiadową (bo w dzień jakoś jechałam na kanapkach i mniejszych porcjach). Do kolacji zrobiłam sobie herbatę - na opakowaniu miała napisane: melisa z nutą pomelo. Pomelo to cytrus nie?

    Dzisiaj znów do kolacji ją zrobiłam, ale stwierdziłam, że sprawdzę skład mimo wszystko... melisa (56%), susz z jabłek (42,5%).🤦‍♀️
    https://astra.sklep.pl/pl/p/Herbata-Melisa-z-nuta-Pomelo-37%2C5g/405

    Także tego, wylałam i zrobiłam sobie zwykłą miętową. To znaczy, podejrzewam, że bez tego też bym miała wysoki cukier, ale może nie aż tak!

    jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 30 października 2021, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwielbiam te składy😁 pomelo w nazwie a w składzie całe 1.5% aromatu z tego owocu 😁
    Ja to i tak się cieszę że u nas producenci są zobligowani podawać skład i proporcje produktów. Z tego co kojarzę to w Ameryce chyba nie i tam naprawdę można się naciąć.

    Mi wczorajszy wysoki cukier prawdopodobnie zepsul dzisiejszy wynik na czczo. Cukier 74. Jak dla mnie za nisko. No szaleją te cukry🙁

    U mnie znowu zapowiada się ładna pogoda🙂 taka w sam raz na spacer😉 miłego dnia dziewczyny 😘

    jaina_proudmoore, dobuska, Gosia Rumi, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 30 października 2021, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ja to miałam szczescie w tym szpitalu. Fakt, jedzenie roznosili 3 razy, ale dostawałam tyle jedzenia, żeby było 6 posiłków. (Na kolacje miałam dodatkowo spakowaną kanapkę z szynką i jakimś warzywkiem w woreczku)
    Fakt, chleb miałam swój.

    Mi herbaty owocowe w ogóle nic nie szkodzą. Mogę je pic do posiłku, a także między posiłkami. Nawet jeżeli podnoszą cukier, to tak nieznacznie, że nawet nie mogę tego wyłapać. Chyba, że zjadałabym te owoce z suszu to może
    :D

    Niestety, te nasze cukry w każdej chwili mają prawo się rozszaleć. Ja dzisiaj 83, a wczoraj i przedwczoraj bliżej 90. No zobaczymy jak będzie. Jak byłam w szpitalu to była dziewczyna, która miała cukrzyce i wywoływali jej poród, bo miała jakieś szaleństwa z cukrami podobno. Niestety wywołanie nie pomogło i miała cesarkę.

    Troszkę już mniej więcej wiem, jak wyglądają porody u mnie, bo leżałam na patologii, gdzie leżały ze mną dziewczyny na wywołanie lub na cesarkę. Podoba mi się, ze w moim szpitalu wywoływanie porodu nie polega na dawaniu oksytocyny. Najpierw próbują wstążkę, potem balonik, unikają oksytocyny ile się da. To dobrze :)
    Nie muszę mieć tez do szpitala żadnych ubranek dla dziecka. Koszule do porodu też oni dają. To się cieszę. Szkoda mi ubranek małej na szpital.

    U mnie tez pogoda piękna, ale o spacerze mogę zapomnieć :(

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 30 października 2021, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, a jak się czujesz? Dostałaś jakieś zalecenia/ leki odnośnie bólu?

    To całkiem niezły masz szpital że ubior zapewniają. Ja nie kojarzę żeby w Warszawie ubierali dziecko w ubranie szpitalne - każą mieć swoje😁 i z tymi posiłkami też spoko🙂

    Dziewczyny, a na czym polega wywoływanie wstążką? O baloniku słyszałam ale o tym kurcze nie🤷

    jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2687 4268

    Wysłany: 30 października 2021, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,

    Wczoraj pochodziłam jeszcze w Wawie po sklepach,bo kupowałam książeczki dla chrześniaka. Kupiłam też taki fajny drewniany traktorek dla młodszego bratanka i figurkę źrebaczka z kolekcji schleich, bardzo fajne figurki (to dla chrześniaka też).
    Zrobiłam prawie 5 km, później leżałam... zrobiłam szybki obiad, było szybkie pakowanko i jesteśmy już u mojej mamy na 3 dni.

    Stokrotka niby słoneczko sama przyjemność,ale wczoraj się zgrzalam,bo jak piszesz ta pogodą taka nistabilna..
    Będziesz miała pamiątkę z ciąży, trudno 😚

    KaroKaro niepojęta ta sytuacja,że nie możesz mieć refundacji w szpitalu-chory kraj,chory system

    Negra buła maślana- takie fajne określenie. 😁,a wiem że co do samopoczucie to nic fajnego
    Udało Ci się wybrać żelazko?

    Selena oj,to rzeczywiście coś z pęcherzem może być, dobrze że jesteś czujna

    Dobuska oo to fajnie,że zapewniają takie rzeczy w szpitalu 🙂
    Też jestem ciekawa o wywoływaniu z wstążka,hmm?

    U mnie dziś też piękne słońce, będzie spacer 🌞

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Selena, Aga12345, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 30 października 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, wszystko mi skasowało…😭

    Moje zalecenia to odpoczynek i ewentualnie nospa i paracetamol (które nic nie pomagają, więc już nie biorę).
    Boli mnie, dopóki nie chce mi się siku, mała się nie wypina, albo się nie ruszam - to nie boli, ale potem mała się napnie i zostaje taki nieprzyjemny ból miesiączkowy. No generalnie nie mogę nic robić na ten moment. Bardzo się boję, że to się będzie pogarszać wraz z jej wzrostem, bo na ten moment jej mocne przeciągania już sprawiają ból, a on wazy pewnie niewiele ponad 800 gramów. Będę rozmawiać z lekarzem w czwartek. Wizja chodzenia w ciąży z takim bólem do 40 tygodnia mnie paraliżuje. Serio.
    Już się naryczałam, że jestem złą matką, bo marudzę, ale chyba powoli psychicznie wracam do siebie.

    Tak, u nas w szpitalu nie trzeba ubranek i nawet pieluch nie trzeba (niektóre dziewczyny brały, ale większość nie).

    Wstążka - nie wiem, jaką to ma fachową nazwę, ale dziewczyny mówiły, że to ma działać troszkę, jak masaż szyjki, sprawić, by zaczela się rozwierać. Potem dopiero stosuje się balonik. Ale zabijcie mnie - jak to się nazywa to nie wiem 😂

    Cholera, zjadłam płatki na śniadanie i wyjątkowo zalałam je mlekiem (a nie powinnam) i wybiło do 153…😬😬😬😬😬😬
    Cholibcia🤫🙊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2021, 09:49

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 30 października 2021, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, miłego dnia. Mąż już pojechał z teściowa na cmentarz. Rano jeszcze miał focha i był niemiły. Powiedział, że nie chce mi się jechać… a za 15 min twierdził, że żartuje.🤦‍♀️Wkurzył mnie tylko. W nocy wstałam z 4x siku - najlepsze jest to, że to nie małe siku, ale jak z węża strażackiego 🤣 Dzidzia od rana buszuje. Kopnęła mnie w pęcherz raz, aż mnie zgięło w pół, a potem w szyjkę chyba. Bolało. A jak u was z ruchami? Czy są mocniejsze? Czy bobasy maja już swój rytm dnia? Mój czasami rano szaleje i wieczorem też, ale to daje do pieca od 20 do 23. 🙉 / @Dobuska - tez miałam pytać o leki i zalecenia. / U mnie w szpitalu każą zabrać 3 komplety- pajace (tylko) plus czapka i rękawiczki na wyjście, dla dzidziusia 🙂. Cała lista wyprawkowa jest do pobrania w PDF na stronie szpitala. / Pewnie dziś po 11 ruszymy dalej do rodziców w dalsza wycieczkę. Słoneczko fajna sprawa bo jest ciepło, ale pogoda bywa zdradliwa jednak.

    dobuska, Stokrotka 86, Aga12345, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 30 października 2021, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, przecież to nie Twoja wina że Cię boli. Ani Twoja ani małej. I zupełnie ludzkie jest że chcesz sobie ulżyć i że przeraża Cię wizja dalszego bólu. Ja nie widzę tutaj podstaw żeby twierdzić że jesteś zła matką. Pewnie większość z nas miałaby takie myśli. Żadna nie chce być cierpietnica. Ja nadal mam nadzieję że jednak to się wyciszy...
    A co do cukru... No cóż. Jak widać wtopy się zdarzają 😁 ja miałam wczoraj z tym rogalem, ty dzisiaj z mlekiem 😉 byle nie za dużo i nie za często 😉

    Jaina, mój maluch najczęściej buszuje przed moim snem, w nocy i przed posiłkami. Ale są odstępstwa więc nie wiem czy można to już rytmem nazwać🤷

    Kasiu, to udanego wypoczynku z rodziną 🙂

    P. S. Dziewczyny, jaki rozmiar czapek kupujecie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2021, 10:07

    jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 30 października 2021, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka dziękuję Ci za ten wpis ❤️

    Ja kupiłam czapkę Benni w rozmiarze XS a to chyba odpowiada rozmiarowi 40. Ale nie wiem 😂 mi się wszystko już miesza.
    Jakiś szalik/komin i rękawiczki bym musiała kupić, ale to już w ogole nie ogarniam 🙈

    Taka szczęśliwa byłam po tych płatkach z mlekiem, że mi córka raz wybaczy 🥰

    jaina_proudmoore, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

  • idigi85 Autorytet
    Postów: 434 354

    Wysłany: 30 października 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, jak tam idzie kompletowanie wyprawki? To chyba jedna z najbardziej przyjemnych czynności teraz 🤗🤗🤗
    Ja właśnie zamówiłam nianie i materac. W sklepie megaurwis za każde wydane 500zł jest 50zł bon na kolejne zakupy plus jak podasz e-mail to dostajesz voucher, który obniża koszty 🤑
    Wzięłam nianie Motorola mbp50 i materacyk rucken natura. Na kolejne zakupy mam 100zł, przeznaczę je na monitor oddechu 😉
    Czekam tez na łóżeczko i komodę 🤗

    jaina_proudmoore, dobuska, Joana23, Aga12345, Stokrotka 86, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    2nn3jqivc7brsh21.png

    Starania od 12.2017.
    Starania z pomocą medyczną od 10.2019, Ovum, Lublin.
    Ja: 36l. AMH 2,71
    On: 34l: morfologia słabo
    1 IUI / 12.2019 /🍷
    2 IUI / 02.2020 /🍷
    1 IVF / 03.2020 ❄️3CC
    Crio / 04.2020 / 🍷
    2 IVF / 07.2020 / ❄️❄️2AA
    Crio / 08.2020 / 🍷
    Crio / 11.2020 / 🍷

    Od 02.2021
    KRIOBANK, Białystok
    3 IVF / 03.2021 / ❄️❄️❄️
    Crio / 05.2021 / 🍷
    Crio / 06.2021 / 🥳
    beta 5dpt 27,27
    29dpt ❤️
  • Negra85 Autorytet
    Postów: 377 1442

    Wysłany: 30 października 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 🙂
    U mnie od wczoraj włączył się wewnętrzny odkurzacz. Cały czas jem, dobrze, że przynajmniej zdrowe rzeczy, ale kalorie to kalorie. 🤣

    Ja też kupilam czapkę Benni rozmiar XS, on odpowiada rozmiarowi 56 z h&m.

    Dzisiaj chce poukładać ciuszki i pieluchy w komodzie na rozmiar 62.

    Kasia - mam parę zalazek na oku. Mąż wróci z pracy to jeszcze je przejrzy. Jak dla mnie to ma mieć duża moc i być w miarę lekkie 🙂

    Wczoraj się oszczędzałam i spędziłam w większości czas na kanapie, nie miałam ani boku więzadeł ani brzucha, więc odpoczynek dobrze mi zrobił. Ale zauważyłam, że ciśnienie mi idzie do góry. Nieznacznie, czasami są dni, że jest idealny, ale już zaczyna skakać, na szczęście 140 nie przekraczam.

    U mnie Krzyś lubi wariować przy śniadaniu, a później wieczorem jak leżę przed tv i w łóżku. Wtedy jest jego czas. Czasami mocniej kopnie, ale nie jest to taki ból, aby zginało mnie w pół. To pewnie przyjdzie z czasem. Boję się trochę wizyty w czwartek. Czy Krzyś prawidłowo przybiera, ile urosl.

    Ja w ogóle jestem boidupa 🤣 niby cukry w normie, ciśnienie w normie, wyniki badań w normie, a ja zastanawiam się czy rzeczywiście robię wszystko prawidłowo. Czy cukry czasami nie wybijają wtedy kiedy akurat ich nie mierze, oglądam serial, ryczę na nim i mam wyrzuty czy czasami ciśnienie mi nie skacze. Czytam Chylke, akcja się rozkręca w książce, a ja odkładam ją na 10 min, bo się nią zbyt nakręciłam 🤣

    jaina_proudmoore, dobuska, Joana23, Aga12345, Stokrotka 86, MyŚliwa, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    3jgxvfxm0fdw7nq2.png

    Wspólne starania: styczeń 2020
    IVF: start 4 kwietnia 2021
    punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
    21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

    19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
    24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
    26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
    28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
    31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
    02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
    13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
    28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 30 października 2021, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My W KOŃCU kupiliśmy wózek, a raczej go zamówiliśmy :) i przy okazji fotelik uffff! 🥳🥳🥳
    U nas w szpitalu też wszystko dają dla maluszka :) ja wezmę ciuszki, które potem raczej wyrzucę, bo nie chciałabym czegoś przynieść ze szpitala, a jednak nie wydaje mi się, żeby bodziaki itd przetrwały pranie w 90stopniach ;) chyba, że te wszystkie wirusy i bakterie już w niższych temperaturach polegną?

    Negra, ja mam bardzo podobnie do Ciebie - też się zastanawiam czy oby jakimś przypadkiem nie robię krzywdy córce.. czy nie mało wody piję, czy dobrze śpię czy to czy tamto ;) chyba każda z nas tak ma? ;)

    Idigi zaraz zerknę na ten sklep, który podesłałaś :)

    Kasia - życzę fajnego spędzenia czasu z rodziną :)

    Dobuska - jaka zła matka! :) wywalamy z głowy takie myśli :) i jednocześnie bardzo mocno życzę Ci, żeby bóle ustały, albo zeby były chociaż mniej dokuczliwe..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2021, 16:44

    jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, dobuska, Stokrotka 86, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 30 października 2021, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysliwa Zazwyczaj jem 6 posiłków jeśli wstanę po 7, zdarza się jednak, że synek wstaje koło 6 i mnie budzi wtedy zjadam nawet 7, kolacji rzeczywiście nie jem aż takich wielkich, a ostatnią jem o 22 pół kromki chleba żytniego z twarogiem i szczypiorkiem, do tej pory działało ale cóż teraz to się zmienia. We wtorek mam kontrolę u diabetologa, mam nadzieję, że coś mi za to zaradzi, choć co do udzielania rad w kwestii tego co można zjeść to tak średnio z tą lekarką ale dziękuję za propozycję co zmienić 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2021, 17:45

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 30 października 2021, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska nawet tak nie myśl jesteś najlepszą mamą gdyby tak nie było nie przejmowałaby się małą i po prostu brała leki żeby ból przeszedł. Nie spotkałam się z taką sytuacją, mam jednak nadzieję, że twój lekarz coś na to zaradzi bo jednak do 40 tygodnia z jednej strony już nie długo, a z drugiej z tym bólem no to rzeczywiście jak wieczność. Ja wczoraj po obiedzie zmierzyłam cukier i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam wynik 148, choć nie zjadłam nic nowego, ewidentnie moje cukry zaczęły szaleć. Tak myślę czy powodem nie było to, że minęło więcej niż 3 godziny od drugiego śniadania, bo właśnie byłam na tym cmentarzu, zanim pojechałam po mamę, pod cmentarzem oczywiście korek, spedzilam tam 2 godziny, musiałam odwieźć mamę i wrócić tą drogą koło cmentarza gdzie znowu był korek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2021, 18:06

    jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 30 października 2021, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina u nas mała rusza się za każdym razem jak budzę się w nocy, często choc nie zawsze wtedy kiedy przychodzi pora na posiłek, jak się położę i odpoczywam i oczywiście przed samym snem 🙂

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2687 4268

    Wysłany: 30 października 2021, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska hi hi, współczuję, pewnie jakiś poemat do nas wystosowalas 😁
    Powiem Ci jak ja odpisuje np. z kilku dni to otwieram notatnik i wszystko tam spisuje,bo już kilka razy mi wcielo odpowiedź, aż się odechciewa
    Kochana ściskam Cie,ale tam żeby już nie bolało 🥰nie wmawiaj sobie nic takiego, jesteś już najlepszą mamą, która już mocno poświęca się dzieciątku

    Jaina faceci nie mogą tego chyba pojąć...ja już mojemu zapowiedziałam,że koniec z jeżdżeniem...jego rodzice chcieli by najlepiej żebyśmy byli u nich co tydzień...no nie ma tam daleko,bo z 50 km,ale ja tam się nudzę, denerwuję i w ogóle źle to na mnie wpływa.
    Doszło jeszcze sikanie po drodze i to jak mówisz jak z węża,a nie takie pitu pitu

    U mnie też Tadzio coraz mocniej kopie i czuję go już nie tylko leżąc,ale jak siedzę, chodzę itp. z tym rytmem to tak jeszcze chyba nie, chociaż jak ja jestem w spoczynku to bardziej szaleje

    Stokrotka dziękuję 😚 właśnie czekam,aż bratowa przyjedzie z chłopakami 🥰 oni na co dzień mieszkają w Niemczech,ale teraz przyjechali z ojcem bratowej. Mój brat niestety nie przyjechał, dopiero na święta Bożego Narodzenia się zobaczymy
    Z tymi czapeczkami to jeszcze nie ogarniam rozmiarów...mam jakieś po bratankach
    Edit.nie zdążyłam wysłać wiadomości,a oni już pojechali. Ale są słodziaki 💙
    Leon nawet pożegnał się z Tadziem, powiedział cześć do brzucha,nawet trochę głośniej, żeby usłyszał 😁

    Idigi mi powoli idzie kompletowanie,ale po wizycie bratowej wiem, że jeszcze dużo rzeczy dostaniemy

    Negra to chociaż dobrze,że zdrowe kalorie 😁
    Ja dziś znowu jakieś słabe ciśnienie miałam,bo aż w głowie mi się kręciło...
    Trzymam kciuki za czwartkową wizytę, będzie dobrze 💙

    Joana23 jaki wózek i fotelik? Gratuluję zakupu 🥰
    Dzięki, było wspaniale, jutro też przyjadą, będziemy się bawić 🥰

    Mam dziś wolny wieczór z mamą. Mój mąż pojechał z moich bratem do kolegi oglądać jakieś walki MMA.
    Pewnie obejrzymy the voice. Odpocznę po zabawach z chłopakami
    🙂

    jaina_proudmoore, dobuska, Stokrotka 86, Aneta8, Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 30 października 2021, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Wam za dobre słowa!❤️

    Ja moje dzieciątko czuję praktycznie non stop, chyba, że ona sobie odpoczywa. Nie zmienia to faktu, że jej ruchy sprawiają mi i ból i radość… mega dziwna sprawa :(

    jaina_proudmoore, Negra85, Kasiastaraczka, Gosia Rumi, Aga12345, Selena lubią tę wiadomość

‹‹ 374 375 376 377 378 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ