Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka 86 wrote:Jeheria, ja właśnie dużo takich historii słyszałam więc ja biorę walizkę na 4 kółkach. Jakby mnie już całkiem zmogło to posłuży mi jak taki chodzik dla staruszki😉
A musicie informować rodzinę o decyzji? Co im do tego? U nas też część kręciła nosem na Wiktora. Brat męża że imię zbyt poważne, a mój ojciec że jakieś takie mało polskie 😁
Wiesz, im dłużej człowiek żyje i im więcej ludzi zna i nie lubi to tym ciężej wybrać. Imię 😉 macie jeszcze trochę czasu- na pewno finalnie się uda 🙂Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Lolla, oby lekarz pomógł. Zatoki to koszmar- mówię to z perspektywy osoby która lata się z nimi męczyła...
Kochane, wzięłam się za porządki. Takie nie za duże cobym się nie zniechęciła od razu😉
Otwieram szufladę do której chce teraz przełożyć obrusy a tam 20 testów ciążowych zrobionych po transferze 😁 zostawiłam 3 na pamiątkę 🙂 to były moje pierwsze dwie kreski w życiu 🥰 pamiętam jak sikalam na nie nawet 2 razy dziennie dla pewności jak jakiś paranoik😁Aneta8, Jeheria, Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31, MyŚliwa, Kasiastaraczka, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Ja też Stokrotka mam moje pierwsze teksty po transferze i mam taki jeden mocny, bo zawsze chciałam takie dwie grube kreski na teście zobaczyć.
Ja czasami jak jestem w rossmanie to dalej bym chciała sobie kupić, żeby sobie posikać pozytywami.
Kciuki za porządkI! Ja też dzisiaj dużo robię. Moje jedyne leniuchowanie polega na wpisach na forum, ale to moment i dalej jadę z tym co zaplanowałam. Co prawda dzisiaj trochę na komputerze sobie robię, ale tak czy inaczej.
Moja mama ma negatywny test po całodniowym kontakcie z siostrą. Ufff... Ale niedawno brała trzecią dawkę, więc jest uzbrojona.Siostrzeniec, który mieszka z siostrą też zdrowy, bo się zbadał, także powiem Wam, że na razie zaszczepieni w większości się obronili (w biurze poza siostrą nikt nie złapał z zaszczepionych). To pociesza.
Jedynie szwagier ma wynik nierozstrzygający więc musi powtórzyć.
Aneta8, Stokrotka 86, Jeheria, Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ja też dziś trochę sprzątam, bo jutro baby shower z moimi przyjaciółkami 🥳 po południu zakupy i jutro rano gotowanie. Siostra mi pomaga, bo mąż jedzie na wieś z rana. Ambitnie chciałam sama upiec tort, ale mąż mnie okrzyczał, że nie będę z brzuchem tyle stać w kuchni i kazał zamówić u sąsiada (jest specem i piecze na zamowienie
).
Ale dziś rano puls znowu wysoki - 123 co niestety odczuwam i przez to kiepsko się czuję. Oby jutro mnie nie powaliło.Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Jaina a może to jakaś jelitówka?
Olek bardzo ładnie ale mam sąsiada, będzie kumpel synków bo ma 10mcy. I tak na osiedlu mam właśnie jeszcze z dzieci Mateusz, Filip, Rafał, Czarek, Oskar, Borys, Brajan, Szymon, Colin. I ten Mateusz mi się podoba no ale blokuje mnie ten sąsiad no ale może nie powinnam tak patrzeć.
Ja też dziś trochę poprasowalam, poparłam znowu kolejną turę.
Zaraz jadę po Maćka i do sklepu zajade.Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Hej, byliśmy oglądać ten dom bliźniak. Bardzo się nam spodobał 🙂💪 niestety pan odwołał rano spotkanie - choroba, ale pojechaliśmy w ciemno i kierownik budowy nam pokazał pierwszy dom na szybko. Jeszcze na pewno tam wrócimy na spotkanie z panem agentem / Żołądek mi wariuje, ale to chyba młody. Ledwo zjadłam porcje zupy, czułam, że brakuje miejsca 😳byliśmy też w markecie, w piekarni mi pachniało słodkim, w łazience chemią, masakra 🙉jak w pierwszym trymestrze. Położę się zaraz i chyba zdrzemnę. / @Lolla - życzę zdrówka 💚 / @Aneta8- to niezła imprezka się szykuje na weekend 😎🤗🥳
Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa, dobuska, Jeheria, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Jaina, ja dokupiłam do swojego glukometru płyn kontrolny. Od otwarcia ważny 3 m-ce. Wkładasz do glukometru zwykły pasek i wkraplasz na niego ten plyn- tak jak krew. I on się wchłania i pokazuje pomiar.Jeheria wrote:Kurcze dziewczyny my jeszcze imienia nie mamy 🤦♀️ już mam tego dość, nic nam się nie podoba 😢
Zawsze można zdać się na kalendarz (u mnie w rodzinie jak nie wiadomo było jakie imię nadać, to nadawali na podstawie imienin w dniu urodzin albo jakoś w okolicach). Albo porady i autorytet rodziny - kuzyn męża był nazwany po najlepszym przyjacielu (męża), bo rodzice pomysłu nie mieli, a mały łobuz wleciał wrzeszcząc imię. Albo kiedyś poprosili dziadka o wymyślenie i tak zostało.
U nas cały czas trwa wojenka, bo jesteśmy niezdecydowani - próbujemy wybrać wśród dwóch imion. Raz nazywamy jednym imieniem, teraz drugim. Pewnie jeszcze z trzy razy nam się odmieni.
Jeheria wrote:Ogólnie tak jak przejrzelismy na stronie gov z 2020 imiona to stanęło między Michałem a Mateuszem ale nie jesteśmy pewni. Jeszcze najgorsza jest rodzina bo zaraz komentarze że brzydko 😡to nie ułatwia...
Naprawdę wolę, żeby mi ktoś powiedział, że czegoś nie lubi i tyle. Nie musi.
Michał to bardzo ładne imię, da się wymyślić piękne skróty i zdrobnienia, a nawet nie powinno być problemu za granicą z wymówieniem. Chociaż niby indywidualista, ale ma całkiem sporo imienin - w tym jedne w 10 lutego. Mateusz też niczego sobie, ze zdrobnieniami trochę trudniej, ale też da się za granicą wytłumaczyć. Chociaż ma mniej imienin. Do tego niby takie dzieci są wrażliwe i empatyczne.
A może Mariusz?
A rodzina się przyzwyczai i tyle, najwyżej będą używać innych określeń - bąbelek, maluszek, wnusio, misiaczek itd.
Mi dokładnie bardzo nie pasują dwa imiona i jestem pewna, że mąż to uwzględni. Po prostu każda kobietka z takim imieniem w moim otoczeniu to od razu katastrofa. Co ciekawe, moim rodzicom też się przydarzyły złe rzeczy od osób z tymi imionami, więc coś jest na rzeczy.
Jakoś szczególnie też nie pałam chęcią do imion obecnie popularnych, sama miałam dość popularne imię w roczniku i w każdej klasie zdarzały się z dwie inne dziewczyny o tym samym imieniu. Trzeba było kombinować ze zdrobneniami, bo byśmy się pogubiły.Kasiastaraczka wrote:Mnie po wczorajszym ukłuciu w palec przed badaniem ogtt do tej pory boli opuszek... Czy do tego można się przyzwyczaić??
Jak tam postęp z wielopielo?
No właśnie, ja walizkę muszę kupić. W domu mamy same plecaki i torby sportowe, no ale z plecakiem górskim na porodówkę nie wejdę, haha. Dlatego najpierw planuję zebrać większość rzeczy, a dopiero potem oszacować wielkość walizki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 16:06
Aneta8, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Myśliwa a paski można przechowywać w lodówce?
Znalazłam coś takiego: W temperaturze poniżej 15°C paski pokazują zaniżony wynik. Jeśli jest więc chłodniej, noś paski pod kurtką.
https://zdrowiewpraktyce.pl/cukrzyca-i-metabolizm/jak-prawidlowo-przechowywac-paski-do-glukometru-243.html
Ja osobiście trzymam paski na szafce blisko lekarstw. Jak narazie nie zauważyłam przekłamań ale ja jestem taka że wolę sprawdzić. Paski też często mam na styk. Zwłaszcza że jak jem coś nowego albo mam wątpliwości i coś dzieje się z cukrami to mierze częściej. I dlatego np ostatnio kupiłam 2 opakowania po cenie rynkowej. Inna sprawa że ten płyn kontrolny też nie był tani żeby go tylko raz czy dwa użyć😉 a że ma ważność 90 dni od otwarcia to zamierzam go wykorzystać ile się da 😁
Ja to walizki mam do wyboru do koloru 😉 swego czasu sporo jeździłam 🙂 i wiem że wezmę walizkę męża. I będę robiła wszystko żeby się w nią zmieścić 😁 do tego może jakaś torbę/plecak z rzeczami tylko na porodówkę.
Dziewczyny, a wy bierzecie do szpitala poduszkę do karmienia? Ja najchętniej bym wzięła ale to jednak dużo miejsca zajmuje a to tylko 2-3 dni...
Mąż dzisiaj na nadgodzinach. Standardowy sajgon w pracy... I jeszcze mi skamle że za tanio sprzedaje jego ciuchy. Ja to się cieszę że przez dwa dni coś udało mi się już sprzedać😁 wychodzi z niego taki rasowy przydasie. Kurde, rzeczy których nie nosi od lat, z których albo już lata temu wyrósł albo już zupełnie w takich nie lata. Już mieliśmy je do kosza na odzież wrzucać ale ja sama nie dotacham tych worków a on wiecznie zajęty. I co? Wystawiłam za jego zgodą za jakieś symboliczne kwoty, ale jak coś się sprzedaje to on skamle że lubił ten kawałek bawełny 🤦 żeby nie było to sam akceptował rzeczy których się pozbywamy...
Myślę że nawet gdybyśmy mieli 200 m dom to on i tak tyle by tych rupieci nazbierał że 100 m zawalone byłoby jego szmatami.
No ale poza tym to nie jest takim złym mężem 😁jaina_proudmoore, dobuska, Aneta8, Jeheria, Aga12345 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej 😊 dziś był mega szalony dzień 🙃rano szybko młody do szkoły 😊 potem trochę razem z mężem poogarniałam w domku 😊potem szybkie zakupy i z synkiem do okulisty 😊wizyta bardzo udana 😊wada nam się cofa 😊trzeba będzie zrobić nowe okularki😊czułam że będzie dobrze bo już jakiś czas narzekał że źle widzi w tych starych... Ale nie spodziewałam się poprawy aż o 1 dioptrie 😊
Potem szybki powrót i do szpitala na szczepienie 💉 😊jak zobaczyłam ile osób czeka w kolejce to aż mi się słabo zrobiło.. 😏 🤦♀️ Na szczęście pani z kolejki przede mną powiedziała mi że nawet mam się nie wygłupiać i iść na sam przód 😊więc 10 minut i byłam już po 😊 kolejna dawka 10 grudnia😊jaina_proudmoore, MyŚliwa, Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, Jeheria, Aga12345, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Myśliwa a paski można przechowywać w lodówce?
Znalazłam coś takiego: W temperaturze poniżej 15°C paski pokazują zaniżony wynik. Jeśli jest więc chłodniej, noś paski pod kurtką.
https://zdrowiewpraktyce.pl/cukrzyca-i-metabolizm/jak-prawidlowo-przechowywac-paski-do-glukometru-243.html
Ja osobiście trzymam paski na szafce blisko lekarstw. Jak narazie nie zauważyłam przekłamań ale ja jestem taka że wolę sprawdzić. Paski też często mam na styk. Zwłaszcza że jak jem coś nowego albo mam wątpliwości i coś dzieje się z cukrami to mierze częściej. I dlatego np ostatnio kupiłam 2 opakowania po cenie rynkowej. Inna sprawa że ten płyn kontrolny też nie był tani żeby go tylko raz czy dwa użyć😉 a że ma ważność 90 dni od otwarcia to zamierzam go wykorzystać ile się da 😁
U mnie na opakowaniu pasków jest napisane, żeby przechowywać w temp. od 2 do 24 stopni. W lato często było powyżej 24 stopni w mieszkaniu, stąd lodówka. W mojej lodówce jest 5-7 stopni. Generalnie sprawdzałam przy krzywej, że mi wychodziły tak samo jak na wynikach z krwi.
W zasadzie w takich warunkach, to powinnam wszystkie leki z apteczki wyrzucić po tym lecie.
Co do starych rzeczy, to my kilka zostawiliśmy (np. koszulkę, którą dostał ode mnie na pierwsze nasze wspólne święta, z 14 lat ma, tylko kołnierzyk się delikatnie spruł). Zapakowaliśmy do próżniowego wora i do rodziców wywieźliśmy. Resztę jakoś wyrzucamy albo wystawiamy przed blok - jak się nadaje do noszenia, to ktoś se weźmie, a jak tyle dziur, że się wszystko widzi przez nie, to do kosza.
A gdzie kupowałaś po cenie rynkowej? Da się w ogóle bez recepty?
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Selena, super że dzień efektywny i że u synka jest poprawa 👍🙂
Mam nadzieję że po szczepieniu będzie ok i jakoś mocno go nie odczujesz. Fajnie że kobieta w kolejce tak się zachowała- mojego brzucha jak narazie ludzie nie widzą ( nie chcą widzieć ). Ale od wczoraj noszę taka zawieszkę od mamy ginekolog # jestem w ciąży. Dostałam w gratisie do książki z vinted 😁
P.S. pytanie do dziewczyn co chca wielopieluchowac: ile tego wszystkiego kupujecie?😁Selena, jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Myśliwa, jeśli u Ciebie się sprawdza to ok🙂 ja się tylko zdziwiłam bo ja od zawsze w szafce trzymam- i aż spojrzałam na ulotkę i tam jest żeby nie trzymać w lodówce. Ja mam akurat diagnostic gold.
W każdej aptece kupisz i na allegro. Tylko bez recepty płaci się 100% czyli u mnie to minimum 38 zł. Ja kupowałam już przed rozpoznaniem cukrzycy. Z moją Io byłam pewna że mnie ona nie ominie 😁jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Ja tam mam pasków zawsze w nadmiarze. Diabetolog mi wypisuje jak tylko proszę, wiec jak lekarz mówi, ze nie może wypisać to coś chyba ściemnia…
Ja też przechowuje w szafce z lekamii zawsze wyciągam już suchą ręką, trzeba uważać, żeby z mokrej dłoni nie pobierać krwi, bo to może zafałszować wynik.
Tak, potwierdzam, paski można kupić bez problemu, ale paczka to koszt 40-50 zł w aptece.
Mojego brzucha w sklepie tez nie widza, a wyglądam już jakbym zaraz po zakupach miała jechać na porodówkę. Mało tego, dzisiaj stałam pod sklepem i sprawdzałam coś w telefonie i nagle stanęła koło mnie jakaś para, chyba obcokrajowcow, i odpalili papierosy chuchając mi w twarz. Czujecie to? Niby podeszli do śmietnika, ale mózgu też mogliby trochę uzywac…nie odezwałam się i weszłam do sklepu. 🤦🏻♀️
Za wszelką cenę chciałam kupić lody bez cukru, bo mam zachciankę od dwóch dni, ale cóż, to nie sezon i mi się nie udało. Kupiłam za to zielonego banana, serek mascarpone i zrobię sobie sama. Bez łaski :pjaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Hej, byliśmy oglądać ten dom bliźniak. Bardzo się nam spodobał 🙂💪 niestety pan odwołał rano spotkanie - choroba, ale pojechaliśmy w ciemno i kierownik budowy nam pokazał pierwszy dom na szybko. Jeszcze na pewno tam wrócimy na spotkanie z panem agentem / Żołądek mi wariuje, ale to chyba młody. Ledwo zjadłam porcje zupy, czułam, że brakuje miejsca 😳byliśmy też w markecie, w piekarni mi pachniało słodkim, w łazience chemią, masakra 🙉jak w pierwszym trymestrze. Położę się zaraz i chyba zdrzemnę. / @Lolla - życzę zdrówka 💚 / @Aneta8- to niezła imprezka się szykuje na weekend 😎🤗🥳
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Super Jaina, może to właśnie ten dom 👍
A ja dzisiaj poprosiłam o obsłużenie mnie w sklepie poza kolejką 💪 jaka oszczędnosc czasu, tym bardziej że Maciek już marudził 😁 było mega dużo osób w kolejce a inna się już zamykała ale Pan zgodził się mnie obsłużyć 😁
Raczej nie wezmę poduszki właśnie z braku miejsca. Dziecko jeszcze lekkie jest chociaż szczerze to ja miałam zakwasy po pierwszej dobie od noszenia Maćka 🤣
Mysliwa Mariusz to niekoniecznie, ale chyba zdecyduję z tych dwóch co pisałam, jeszcze poczytam te znaczenia imionMaciuś też jakoś ma imieniny szybko po narodzinach, chyba 14 maj a on z 10. Więc może to jakiś trop 🤔
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Czytam was, ale nadal się mecze z samopoczuciem. Spałam 1.5 godziny, wstałam znów mdłości. 😳ledwo zjadłam obiad, znów nie wchodził= brak miejsca 🤷♀️Czy coś mogę wziąć? Piłam rano miętę, po południu wzielam probiotyk. Po obiedzie dwa łyki coli, żeby mi się porządnie wiadomo co🤣 nie życzę nikomu takiego gniecenia w żołądku.Dodatkowo kawaler dziś jakiś leniwy od rana 🧐. / W temacie domu to zobaczymy. Pierwsze wrażenie dobre, nowy dom, do zrobienia po swojemu, poczekamy na spotkanie z panem z biura, żeby dowiedzieć się więcej. Chociaż dziś plusem jego nieobecności było to, że można było oglądać bez siły auto - sugestii / Ciekawa sprawa z tymi paskami do glukometru. Ja swoje trzymam zamknięte w pojemniczku z lekami 🙂/ Dziewczyny, jeszcze chwila i grudzień 🤪🤪🤪
Aga12345, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Jaina, mnie wczoraj tak mdliło i kilka dni temu ale to zdecydowanie przez ułożenie małego. Byłam pewna bo go czułam bardzo wysoko i było to też widać po brzuchu. Jak kawaler raczył spłynąć niżej było już lepiej.
Jeśli to nie to to może faktycznie jakiś wirus albo hormony i uroki 3 trymestru. A w takim przypadku to chyba tylko probiotyki, małe porcje, częste jedzenie i wykluczenie ostrego, tłustego itp. czyli coś co pewnie i tak już stosujesz...
Mam nadzieję że wkrótce poczujesz się lepiej.jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙