Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotko ja bardzo długo miałam ketony i rzeczywiście do każdego posiłku dodawałam węglowodany ale też zaczęłam jeść krem proteinowy na chlebek wasa do drugiego śniadania albo podwieczorku i tak na prawdę wtedy ketony się uspokoiły. Ostatnio też mi wyszly ++ ale to trochę z mojej winy bo miałam przeprowadzkę mamy i trochę nie dopilnowałam godzin i ilości posiłków, kolejnego dnia zjadłam tak jak we wcześniejsze dni i do tej pory ketony się nie pojawiły. Myślę, że jesteśmy na takim etapie, że dzieci rosną bardzo szybko i może być tak, że będziemy musiały zwiększać posiłki, z resztą moja diabetolog mówiła na samym początku, że w 3 trymestrze powinnam zwiekszyc kaloryczność posiłków
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, dobuska lubią tę wiadomość
-
Dobuska no i właśnie takiego podejścia tego lekarza nie rozumiem, zamykają oddziały żeby nie rozprzestrzeniać chorób i ok to rozumiem ale chyba wiadomo, że w takim przypadku musimy mieć więcej rzeczy bo dostarczanie jednak będzie bardzo utrudnione.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Jeheria - a może pomysł na imię przyjdzie po narodzinach, czasem bywa i tak.
U nas sporo imion odpadło - bo pracuje w szkole i dużo mi się kojarzy źle
My też mieliśmy dużo pomysłów, ale jakoś nie pasowało nic nam w sensie - i mnie i mężowi.
nagle wstaje rano w sobotę z imieniem Aleksander w głowie i tak zostało
zdania rodziny nie brałabym pod uwagę, nie musi im się podobać, no sorry
ps. dziewczyny, a ja nadal mam mdłości.. 😬 piłam miętę, ale mało pomogła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 10:59
Aga12345, Stokrotka 86, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Jeheria myślę, że jednak imię ma się podobać Wam, a nie rodzinie, z resztą zawsze może się znalezc coś co im się nie spodoba. Jak już zobaczą maluszka to pewnie i tak się w nim zakochają jakiego imienia by nie miał 🙂
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Kasia mi podobają się stare imiona, mężowi nie.
Mi się podoba np Adaś, Wojciech, Piotr, Paweł, Mateusz, Bartek. Ale 3 z nich to imiona braci męża, reszta albo jest w około na osiedlu albo źle kojarzą się mężowi bo w pracy z kimś tam pracuje i go nie lubi 🤦♀️
Ogólnie tak jak przejrzelismy na stronie gov z 2020 imiona to stanęło między Michałem a Mateuszem ale nie jesteśmy pewni. Jeszcze najgorsza jest rodzina bo zaraz komentarze że brzydko 😡to nie ułatwia...
Moja kochana rodzinka pozna imię po porodzie.Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Inna sprawa że moim zdaniem rodzina nie powinna komentować imienia dziecka wybranego przez rodziców. No... Chyba że rodzice chcą dziecko nazwać np Xanax a mieszkają w Polsce. No ale raczej większość imion krzywdy dzieciom nie robi więc serio można ugryźć się w język...
jaina_proudmoore, Aga12345, Jeheria lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Aga12345 wrote:Dobuska no i właśnie takiego podejścia tego lekarza nie rozumiem, zamykają oddziały żeby nie rozprzestrzeniać chorób i ok to rozumiem ale chyba wiadomo, że w takim przypadku musimy mieć więcej rzeczy bo dostarczanie jednak będzie bardzo utrudnione.
jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Inna sprawa że moim zdaniem rodzina nie powinna komentować imienia dziecka wybranego przez rodziców. No... Chyba że rodzice chcą dziecko nazwać np Xanax a mieszkają w Polsce. No ale raczej większość imion krzywdy dzieciom nie robi więc serio można ugryźć się w język...
Jednak większość się nie zamknie.
Na oddziale ze mną leżała dziewczyna, ktora wybrała z mężem dla dziecka imię Maksymilian. Na sali jej mówiłyśmy, że piękne imię, a napisała do siostry i ta jej napisała, że nazwą dziecko jak psa. Dziewczyna płakała ze dwie godziny i dzisiaj dziecko ma zupełnie inne imię...
U mnie też było jak tylko powiedzieliśmy, że dziewczynka. Ciocia mojego męża od razu mu przez telefon zaczęła komentować moje poprzednie wybory. Mówiła mu, żeby tak się dziecko nie nazywało. Nie wiedziała, że mąż rozmowa przez głośnik i wszystko słyszę. Fakt, tamto imię nam się odwidziało, ale to był nasz wspólny wybór, a nie mój i mnie to zabolało i wkurzyło jednocześnie.
Wtedy poinformowaliśmy, że nikt imienia nie pozna.
Do tej pory wiele osób nie może tego przeżyć. "Ale chociaż ładne imię wybraliście?!" - serio, takie słyszę teksty.jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ludzie niestety mają tendencje do włażenia w nieswoje sprawy to raz, a dwa - przejmowania się opinią innych.
Nikt za nas życia nie przeżyje, nasze wybory, nasze decyzje, nasza droga.
To co dobre dla jednej osoby, niekoniecznie będzie dobre dla innej.
Ja stosuje taktykę tolerancji, dopóki ktoś mi się nie ładuje w życie z butami i swoimi pomysłami.
ps. a ciocia męża jak się nazywa heheAga12345, Stokrotka 86, dobuska, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:U nas na oddziale nie ma problemu z dostarczeniem rzeczy, bo można zostawiać dwa razy dziennie i salowe na bieżąco donoszą wszystko. To jakby nie o to chodzi. Po prostu dziewczyna miała standardowo spakowaną walizkę, oddział zawalony łóżkami i nie miała jej gdzie odłożyć, a lekarz chyba nie do końca przemyślał co mówi
Stokrotka 86, dobuska, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Ludzie niestety mają tendencje do włażenia w nieswoje sprawy to raz, a dwa - przejmowania się opinią innych.
Nikt za nas życia nie przeżyje, nasze wybory, nasze decyzje, nasza droga.
To co dobre dla jednej osoby, niekoniecznie będzie dobre dla innej.
Ja stosuje taktykę tolerancji, dopóki ktoś mi się nie ładuje w życie z butami i swoimi pomysłami.
ps. a ciocia męża jak się nazywa hehe
Mam dokładnie takie samo podejście!jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:No to chyba, że tak, ale pamiętam, że jak byłam z synkiem na operacji to właśnie w tym szpitalu był problem, bo pielęgniarki zajęte i ciężko było cokolwiek dostarczyć. W takiej sytuacji jeśli miała tylko to co trzeba no to tymbardziej nie rozumiem, może jeszcze niech podadzą wymiary walizek żeby były dopasowane pod wielkość miejsca pod łóżkiem
-
dobuska wrote:"Ale chociaż ładne imię wybraliście?!" - serio, takie słyszę teksty.
Nie, specjalnie szukaliśmy brzydkiego imienia- aż chce się odpowiedzieć 😁
Jak rodzina męża była na obiedzie i mąż zapytany o imię powiedział że Wiktor, to do dziś pamiętam wycie jego brata: Nieee... Nie nazywajcie go tak. To takie poważne imię nie dla dziecka.
No tak, bo nasz Wiktor zawsze będzie Wiktorkiem? Większość życia spędzi jako dorosły facet i nie musi mieć słodkiego imienia😉
Jaina, ja mam podobną taktykę 🙂 dlatego chyba bardziej nerwowo reaguje jak ktoś na chama chce mi się wtrącać i mnie ustawiać. Sorry, ale ja mam 35 lat, maz 38. Od lat żyjemy na własny rachunek. Wiec nikt nie ma prawa nam się ładować do życia.
Aga, z tymi wymiarami walizek to nie podpowiadaj lepiej😉 nie wiadomo kto nas czyta- może jakiś decydent uzna że to rewelacyjny pomysł i od nowego roku szpitale zamieszcza na stronach www instrukcje i wytyczne co do parametrów bagażu szpitalnego😁 taki Orwell trochę ale nic mnie nie zdziwi🙂 ( żartuje oczywiście)dobuska, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Stokrotka ja tak czasami odpowiadam, albo mąż wymyśla jakieś wstrętne imię i podaje (takie wiecie typu Kunegunda
).
A ja cały czas powtarzam, że te małe Helcie czy Zosie, kiedyś będą Helenami i Zofiami, a Kaziowie Kazimierzami, bo często rodzice wybierają imię, bo im się podoba w tej wersji dziecięcej, ale juz w dorosłej nie do końca. I mam nawet w rodzinie takie przypadku, dzieci już całkiem podrośnięte, a cały czas funkcjonuje ta dziecięca forma.
Po prostu imię sie wybiera na całe życie i trzeba o tym pamiętać. Jeśli komuś odpowiadają dwie formy to super, to trzeba brać, ale jeśli jedna nie bardzo i to co gorsza nie podoba się ta poważniejsza, to trochę słabo.
A Wiktor to zwyciężca i zwłaszcza po takiej długiej walce to piękny wybór.Stokrotka 86, Aga12345, niutek87, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska, dokładnie takie same teksty usłyszałam odnośnie naszego Maksymiliana, ludzie są wredni albo czasem po prostu nie pomyślą, że mogą kogoś urazić.. zrobiło mi się trochę przykro, ale serio mam w du*** co sobie kto myśli. To nam ma sie podobać, a podobają się wszystkie formy tego imienia.
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, dobuska, Aga12345, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Chyba nie ma takiego imienia,które podobałoby się każdemu 🙂 My postanowiliśmy, że będzie Andrzej to kręcą nosami w mojej i męża rodzinie i pytają czy to ostateczna decyzja. Zwłaszcza,że my same sobie imion nie wybierałyśmy, też nazwano nas tak jak się naszym rodzicom podobało 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 12:33
Stokrotka 86, dobuska, Aga12345, Aneta8, Jeheria, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Ja mam zupełny luz w temacie imion. My po prostu informowaliśmy, że dziecko będzie się nazywało tak i jak ktoś komentował,to jego problem. Wiadomo, że też mam tak, że nie każde imię mi się podoba, niektóre źle kojarzą. Ale rodzice dane imię wybierają, bo im się podoba, jest ważne dla nich z jakiegoś powodu.
To jak komentować, że ktoś wybrał samochód czy kolor ścian, nie taki jak nam się podoba. Trzeba nie mieć zupełnie wyczucia.
A dziecko jak mu się nie będzie podobało, to w dorosłości może zmienić. 😉
Odebrałam rano wynik testu. Tak jak czułam - negatywny. Czekam stacjonarnie do internisty, bo cały czas nie czuję się dobrze.Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, Jeheria, jaina_proudmoore, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Lolla wrote:Ja mam zupełny luz w temacie imion. My po prostu informowaliśmy, że dziecko będzie się nazywało tak i jak ktoś komentował,to jego problem. Wiadomo, że też mam tak, że nie każde imię mi się podoba, niektóre źle kojarzą. Ale rodzice dane imię wybierają, bo im się podoba, jest ważne dla nich z jakiegoś powodu.
To jak komentować, że ktoś wybrał samochód czy kolor ścian, nie taki jak nam się podoba. Trzeba nie mieć zupełnie wyczucia.
A dziecko jak mu się nie będzie podobało, to w dorosłości może zmienić. 😉
Odebrałam rano wynik testu. Tak jak czułam - negatywny. Czekam stacjonarnie do internisty, bo cały czas nie czuję się dobrze.