X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 25 listopada 2021, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dnia, dziewczyny!
    Ja dzisiaj w końcu (po miesiącu) idę na ćwiczenia usprawniające do szkoły rodzenia i w sumie się cieszę, że wyjdę z domu, bo zapuszczę korzenie niedługo.

    Mój suwaczek sprawił, że rozbolał mnie brzuch. Serio! :D Ale powiem Wam, że wczoraj jak mała się tak przesuwała mi pod skórą to poczułam jakiś taki napływ miłości do niej. Ja ogólnie kocham ją od początku, ale ona się staje coraz bardziej realna.
    Bardzo chciałabym, żeby te kolejne minęły szybko, bo chcę ją przytulić. :D <3

    Stokrotka 86, Warszawianka, Joana23, Aneta8, Ada.. 31, Aga12345, jaina_proudmoore, mk_bambino lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 25 listopada 2021, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny 🙂

    Sto lat sto lat 🎂 Jeheria- tym razem jest naprawdę czwartek więc składam najszczersze życzenia w dniu urodzin 😉🥂🎉

    Myśliwa, ja mam kilka par używanych skarpetek- były jako gratisy do ubranek na vinted. Nie są jakieś zniszczone wiec myślę że po odpowiednim upraniu i wyprasowaniu ich użyjemy. Ale innych używanych nie będę domawiac. Tym bardziej majteczek w późniejszym okresie. Też jakoś mam opory.

    Też mam coś z tej firmy kokosi🙂 ja narazie nie kupuje tych noworodkowych pieluch. Tzn na początku będę miała jednorazowe.mysle że tak max do 3 tygodni będę z nich korzystać. Jeżeli wtedy te one size będą jednak za duże to wtedy rozważę zakup mniejszych. Będę miała chwilę żeby poobserwować. Też będę kupowała tetre- 60x60. Ponoć jednak w terze skóra najlepiej oddycha i nawet jeśli ktos używa wielopielo to dobrze jest jeśli dziecko raz dziennie powietrzy pupę w samej teatrze.

    Ja szczepilam się przed ciążą. W piątek idę na tą tzw 3 dawkę. Ja osobiście nie mam wątpliwości. Cała rodzina męża przechorowalam covida. Ja i mąż nie. Może przypadek może szczepienie zadziałało. W każdym razie ja się za bardzo boję że już po porodzie mi coś przywleka ( nie chodzi tylko o covid). Więc wiem że prędko odwiedzin nie będzie i Tobie też radzę uważać na ludzi z otoczenia/ rodziny. Bo przy najlepszych chęciach mogą poprostu nie pomyśleć i przyjść do dziecka z nieszkodliwym ( dla nich) katarem. A dziecku może to bardzo zaszkodzić. I może jeżeli Ty nie chcesz się zaszczepić to warto żeby np twój mąż to zrobił? Zawsze to zmniejszy nieco ryzyko.

    Warszawianka, Jeheria, dobuska, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 25 listopada 2021, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szkole rodzenia do której chodzę 4 dziewczyny razem ze mną przeszły covid. Jedna wylądowała w szpitalu, bo nie mogła poradzić sobie ze zbiciem temperatury (teraz już śmiga bez problemu), reszta przeszła to jak przeziębienie plus u mnie w gratisie brak węchu i smaku. Przez ten brak zmysłów mam bardzo obniżony nastrój, baaaaardzo! Zastanawiam się mocno nad udaniem się do terapeuty w przyszłym tygodniu, bo nie chcę, żeby to się przekształciło w stan depresyjny.

    Jeśli mój lekarz da mi zielone światło, to po wyznaczonym okresie zaszczepię się i może wyrobię się przed porodem z dwiema dawkami 🤞🏻 Chciałabym, żeby malutka miała przeciwciała, bo w tym momencie chyba ich nie wykształciła 🤔
    Zastanawiamy się też mocno nad wyjazdem na święta 😔

    Dobuska - rety, u mnie też już na suwaczku 30 tydzień! 🙈

    dobuska, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 25 listopada 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok w takim razie będę się bardziej pilnować i powinno być ok. Pewnie po prostu ma być większy i tyle. Na pocieszenie siostry córeczka ważyła na tym etapie też 1600 i urodziła się 3600 więc jest nadzieja.

    Dziękuję dziewczyny za życzenia ;)

    Ciacho kupiłam jakby ktoś dzisiaj chciał mnie odwiedzić, bo imprezka w sobotę to upiekę swoje.

    Mi doktor wczoraj mówił że sporo jest kobiet w ciąży z covid u nas w szpitalu i że objawem często jest właśnie krwawienie bo covid uszkadza naczynia krwionośne.

    Odnośnie skarpetek, majtek ja mam po rodzonej siostrze, po jej synku to się nie brzydzę. Więcej syfu jest w żłobku i mój Maciek przynosi ten syf do domu więc noworodek też będzie siła rzeczy miał styczność z obcymi bakteriami.

    Dziewczyny tak! To już niedługo! Zobaczymy swoje wyczekiwane maleństwa 🥰😍😍😍
    Mój lekarz jest do 1 lutego na urlopie a więc rodzę po 1 lutego😁

    dobuska, Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 25 listopada 2021, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana moja siostra też teraz przechodzi covid i szwagier też i generalnie nie ma dramatu, bo są zaszczepieni, ale okrutnie męczy ich oddech. Jednego dnia czują się super, a drugiego nie mogą wstać z łóżka z osłabienia. W covidzie najgorsze są te długofalowe konsekwencje właśnie. Ludzie dochodzą do siebie dłużej... ehh okropne to gów*o. Nie chcę tego nie mieć, no i tak jak Ty bardzo się martwię o małą. Nie chciałabym, żeby miała katar, a co dopiero covid, a pełne oddziały z dziećmi nie dają złudzeń, Delta jest dla dzieci niebezpieczna. :(

    Nooo, zaczynamy dzisiaj 31 tydzień i powiem Ci, że jak kiedyś widziałam taki suwaczek u kobiet to myślałam: o matko, ona zaraz rodzi! :D:D:D:D:D

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Ok w takim razie będę się bardziej pilnować i powinno być ok. Pewnie po prostu ma być większy i tyle. Na pocieszenie siostry córeczka ważyła na tym etapie też 1600 i urodziła się 3600 więc jest nadzieja.

    Dziękuję dziewczyny za życzenia ;)

    Ciacho kupiłam jakby ktoś dzisiaj chciał mnie odwiedzić, bo imprezka w sobotę to upiekę swoje.

    Mi doktor wczoraj mówił że sporo jest kobiet w ciąży z covid u nas w szpitalu i że objawem często jest właśnie krwawienie bo covid uszkadza naczynia krwionośne.

    Odnośnie skarpetek, majtek ja mam po rodzonej siostrze, po jej synku to się nie brzydzę. Więcej syfu jest w żłobku i mój Maciek przynosi ten syf do domu więc noworodek też będzie siła rzeczy miał styczność z obcymi bakteriami.

    Dziewczyny tak! To już niedługo! Zobaczymy swoje wyczekiwane maleństwa 🥰😍😍😍
    Mój lekarz jest do 1 lutego na urlopie a więc rodzę po 1 lutego😁
    Dokładnie, a jeszcze dodajmy granicę błędu pomiaru i na pewno wszystko jest okej! :)
    Ja skarpetek się w sumie nie brzydzę przy takich małych dzieciach, bo co one brudzą? Aczkolwiek majtki będę kupować nowe. Zresztą dziewczyny kupują używane pieluchy wielorazowe. Kwestia odpowiedniego wyprania.
    Wiecie, ja za dziecka żyłam w bardzo ubogiej rodzinie i wtedy używana bielizna nie była niczym strasznym. Mama wszystko prała i jakoś to było. Teraz co prawda bieliznę kupuję nową i taką chcę kupować dla małej, ale jeśli ktoś kupuje używaną, w ogóle mnie to nie razi. :)

    Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2778 4360

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 🙂

    Jeheira wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin 🥰

    MyŚliwa też oglądałam w którymś z filmików,że dobre te ręczniczki z Ikea
    Ja dostałam sporo skarpetek po bratankach i będę ich używać
    Majteczki no nie wiem... raczej nie z lumpka,ale jak dostanę po bratankach to tak

    Warszawianka to chyba od nas zależy ile będziemy chciały używać jednorazówek. Moja znajoma rodziła w domu i od początku używała w dzień wielo,na noc jednorazówek

    Dobuska no nie dziwię się,to już 30 wybiło 🙂
    Ja też z jednej strony się boję,a z drugiej już chciałabym tulić Synka 💙

    Miłego dnia 😚

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 09:05

    Stokrotka 86, dobuska, Aga12345, jaina_proudmoore, Jeheria lubią tę wiadomość

    Trzecie Bobo w drodze ❤️
    Starania-1 cykl
    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87


    preg.png
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wszystkiego najlepszego 🙂

    Jeheria lubi tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Ada.. 31 Autorytet
    Postów: 264 922

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria 100 lat, wszystkiego najlepszego 🌻🎂

    Jeheria lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hz0nfzo3c.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wszystkiego najlepszego!! 🥳🥳🥳 spełnienia wszystkich marzeń i pięknego dnia! 🌸☀️

    Mysliwa, ja ze skarpetkami problemu raczej nie mam, zwłaszcza tymi dla noworodka, który nie chodzi i właściwie nie brudzi. Majteczki hmm kupować będę na pewno nowe 🙂
    Ja rzadko kiedy tak dobrze pamietam swoje sny. Ale wniosek wyciągnęłaś dobry, to na pewno czas zadbania o sobie i postawienia się na pierwszym miejscu 🙂

    Jejciu ja tez już bym bardzo chciała tulić tego mojego wariatuńcia z brzuszka 🥰 30 tydzień brzmi już mega poważnie i wiem, że te ostatnie tygodnie zlecą migusiem!

    Strasznie bolą mnie dziś plecy. Trzeba coś poćwiczyć na piłce!
    Wczoraj przyszły mi książki I.Dembinskiej. Fajnie wydane, przyjemnie się czyta 🙂

    Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, Jeheria lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Ada.. 31 Autorytet
    Postów: 264 922

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ten covid to już bardzo męczący jest, tak jakby świat się zatrzymal i istniała tylko ta choroba.Co do szczepienia po chorobie to może dobrze byłoby się skonsultować z lekarzem, moja znajoma się tak szybko zaszczepiła i zatrzymało się serduszko u maluszka. Może to tylko zbieg okoliczności a może faktycznie skutek szczepienia. Tego jej nikt nie powiedział...

    jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hz0nfzo3c.png
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle napisałam i mi ucięło wszystko, widocznie mam nie narzekać 😂

    Ada.. 31, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem tylko tyle ciąża i opieka nad drugim dzieckiem nieźle dają w kość, czuję się jak słoń i już chciałbym żeby był luty.

    Aga12345, jaina_proudmoore, Pimka, Alfa_Centauri, Kasiastaraczka, Jeheria lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 25 listopada 2021, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niutek87 wrote:
    Powiem tylko tyle ciąża i opieka nad drugim dzieckiem nieźle dają w kość, czuję się jak słoń i już chciałbym żeby był luty.
    Ja co prawda nie mam drugiego dziecka, ale mam coś innego na głowie i mam podobne odczucia. Sińce pod oczami mam takie, że wyglądam, jakbym nie zmyła makijażu na noc...
    Chcę chociażby styczeń, bo liczę, że na koniec stycznia mała będzie z nami.

    Aga12345, niutek87, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 25 listopada 2021, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie umniejszam tym co nie mają dzieci, tylko tak mi jakoś refleksja naszła. Przynajmniej bunt dwulatka za nami i wszystkie zęby już są 🙂
    Tak sobie myślę,że aby do 37 tygodnia dotrwać, to już będzie bezpieczny czas dla maluszka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 10:21

    jaina_proudmoore, dobuska, Kasiastaraczka, Aga12345 lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 25 listopada 2021, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech dziewczyny, coraz bardziej martwi mnie moje ciśnienie.. dziś rano 137/97.. 😔 napisałam do mojej dr..

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 25 listopada 2021, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Ech dziewczyny, coraz bardziej martwi mnie moje ciśnienie.. dziś rano 137/97.. 😔 napisałam do mojej dr..

    Aneta, a ja dobrze pamiętam że ty masz coś z tym ciśnieniem jeszcze sprzed ciąży? Bierzesz jakieś leki?
    Czytałam że rano gdy budzi się organizm to ono jest wyższe niż wieczorem, ale faktycznie takie dosyć wysokie to ciśnienie u Ciebie. Ale dobrze że to kontrolujesz- na pewno uda się je jeszcze wyregulować 😉👍

    Mnie to przeraża że u mnie już skończony 29 tc. Ok, marzę żeby przytulić swojego bobasa ale jednak niech tam do końca stycznia posiedzi- ja jeszcze tyle muszę ogarnąć 🤷

    Aga12345 lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 25 listopada 2021, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Aneta, a ja dobrze pamiętam że ty masz coś z tym ciśnieniem jeszcze sprzed ciąży? Bierzesz jakieś leki?
    Czytałam że rano gdy budzi się organizm to ono jest wyższe niż wieczorem, ale faktycznie takie dosyć wysokie to ciśnienie u Ciebie. Ale dobrze że to kontrolujesz- na pewno uda się je jeszcze wyregulować 😉👍

    Mnie to przeraża że u mnie już skończony 29 tc. Ok, marzę żeby przytulić swojego bobasa ale jednak niech tam do końca stycznia posiedzi- ja jeszcze tyle muszę ogarnąć 🤷

    No właśnie nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem, jedynie mam lekką tachykardię i podwyższone tętno. W zeszłym miesiącu wszystko było idealnie, teraz zaczęło coś wariować.. no i też nie mierzę zaraz po wstaniu, tylko tak już minęły ze 2 godziny. Wieczorne pomiary też podwyższone w rozkurczowym. Jedyne dolegliwości jakie odczuwam, to lekkie kołatanie przed południem, które zaraz przechodzi..

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 25 listopada 2021, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niutek87 wrote:
    Ja nie umniejszam tym co nie mają dzieci, tylko tak mi jakoś refleksja naszła. Przynajmniej bunt dwulatka za nami i wszystkie zęby już są 🙂
    Tak sobie myślę,że aby do 37 tygodnia dotrwać, to już będzie bezpieczny czas dla maluszka.
    Ja tak tego nie odebrałam :) ja podziwiam mamy w ciąży, które mają dzieci, bo ja mogę się odciąć na jakiś czas od swoich obowiązków, ale Wy już nie ❤️
    Dlatego podziwiam, ale też już chce 37 tydzień skończony 😂

    niutek87, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 25 listopada 2021, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    No właśnie nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem, jedynie mam lekką tachykardię i podwyższone tętno. W zeszłym miesiącu wszystko było idealnie, teraz zaczęło coś wariować.. no i też nie mierzę zaraz po wstaniu, tylko tak już minęły ze 2 godziny. Wieczorne pomiary też podwyższone w rozkurczowym. Jedyne dolegliwości jakie odczuwam, to lekkie kołatanie przed południem, które zaraz przechodzi..
    Hmm, może wystarczy wprowadzić jakieś leki? Kurczę. Nie znam się na tym, ale na pewno będziesz teraz pod czujniejszym okiem lekarza. Dobrze, że kontrolujesz 💜

    Aneta8 lubi tę wiadomość

‹‹ 442 443 444 445 446 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ