Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Witamy w grudniu 🥳🥳🥳😛🙉🍀 @MyŚliwa -dzięki za porady / @Stokrotka- będzie w pełni imię Aleksander, rodzice nazywają go Olek, a ja wole Aleks/Alex 🙃 / @Aneta8- co tam u Ciebie słychać? Jak minęła kolejna noc? Zapytaj może ile zostaniesz na oddziale 🙂 / Jeśli chodzi o samą wielkość brzucha to nie należy się tym sugerować. Koleżanka miała ogromny bo spuchła a dziecko ważyło ok 3 kg. Czasem z małego brzucha wyjdzie 3.5 kg bobas. 🙂 / @Alfa a jak wyszła poprzednia krzywa? Na pewno warto obserwować i coś zaradzić wcześniej. 🧐 / Na sam koniec pomarudzę o cukrze. Wczoraj zjadłam większy ostatni posiłek ( kromka chleba pro Body plus masło orzechowe, do tego 0.5 szklanki ciepłego mleka). Zostawiłam 18 j insuliny. W nocy siku ok 4, nie zapalam światła, przemieszczam się po ciemku od wielu lat wiec to nie problem, a w łazience tylko ledy zapalam. Cukier rano-94. 🤷♀️Już chciałam pizgnąć tym glukometrem przez okno. 🤣chyba po 1- dziś wjedzie 20j, a po 2- umówię się na wtorek na 7.12 do diabetologa ( niech mi to wytłumaczy naukowo albo łopatologicznie). Poranne mierzenie cukru psuje mi często humor na pare godzin. Wczoraj to nawet czytałam kilka artykułów po angielsku, plus inne fora i historie dziewczyn. Dokopałam się nawet do opcji oporności na insulinę po 30tc. / Miłego dnia Wam życzę 🙂💚🍀🌷
Alfa_Centauri, Aneta8, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, dzięki za pocieszenie
nie miałam potwierdzonej cukrzycy, ale od krzywej w październiku mogło coś się popsuć. Błąd pomiaru synka jest raczej niemożliwy, robiłam usg 3 trymestru u dr n. med. ze specjalizacją z perinatologii, który wykonuje operacje na płodach pod usg i szkoli innych lekarzy. Poza tym, na zwykłym USG 2 tygodnie temu Henio tez był do przodu, na szczęście proporcjonalnie. Nie mam też wielowodzia bo to sprawdzali.
Byłam dzisiaj z rana na badaniach krwi i moczu to sobie jeszcze dokupiłam glukozę na czczo, zobaczymy jak wyniki.
Niestety martwiłam się w nocy ciężkim porodem i jestem paskudnie niewyspana i zmęczona. Dobrego dnia wszystkim, a zwłaszcza dużo zdrówka i cierpliwości dla Anety
Edit: krzywa z października: 86-157-103.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 08:46
jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
@Alfa - najważniejsze, że lekarz już to wyłapał i będzie „ obserwował”. Dlatego u mnie teraz jest wizyta 7.12, potem 21.12 już po dwóch tygodniach - to lepszy okres na obserwacje rozwoju dziecka w ostatnim trymestrze. To niestety prawda, że od krzywej cukrowej w październiku coś się mogło zepsuć. Mam nadzieje, że dzisiejsza glukoza wyjdzie ok. 💪czy robienie teraz krzywej to nie za duże obciążenie jednak dla organizmu? 🧐Ja jutro wybieram się na badanie krwi i rozważam zrobienie hemoglobiny glikowanej 😉plus standardowo mocz/ morfologia/ Tsh i muszę drugi raz zrobić grupę krwi bo nie mogę znaleźć drugiego wyniku w domu 🤦♀️
Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Alfa, ja też się zastanawiam czy robienie drugi raz krzywej jest do końca zdrowe. Ale jestem pewna że dr dobrze Ci doradzi 🙂 tak sobie myślę że może warto byłoby kupić glukometr i paski i posprawdzac te cukry tak dla samej siebie. Nie wiem jak Twoja dieta ale czytałam że nawet u kobiet nie mających cukrzycy to w tym okresie te dzieci mogą być spore. I ze wyrzucenie z diety słodyczy i białej mąki regulowało wagę.
Jaina, wariactwo z tymi cukrami... Też następną wizytę mam 21😁 mnie hemoglobina uspokoiła ale raczej dla lekarza wiele nie wniesie. Wczoraj przed USG gin znowu męczył mnie o cukry i powiedziałam mu jak krowie na rowie, że sprawdziłam glukometr, przejrzałam też cukry i są ok. I jeżeli mam wzrosty cukru to nie mam pojęcia kiedy bo przy tych pomiarach nie wychodzą a hemoglobinę mam niska. A on zaczął mi tłumaczyć że jeśli jednego dnia jem niezdrowo i mam wysokie cukry, a drugiego poszcze przykładowo i mam bardzo niskie to hemoglobina jako średnia i tak będzie ok.. on ma chyba jakieś źle doświadczenia z pacjentkami że im tak nie dowierza😁 pewnie są pacjentki które i w ciąży mijają się z prawdą ale wątpię żeby mi przy drastycznym sposobie odżywiania udało się mieć dobrą morfologię 🤦jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Cześć dziewczyny! U mnie w sumie nic nowego. Piorę, prasuję, układam w szufladach. Na razie ogarnęłam jedynie bodziaki i pieluchy, także powoli mi to idzie. Ostatnio wywaliło mi znowu brzuch, wyglądam jakby to był dziewiąty miesiąc, a nie początek ósmego... A tydzień temu waga nadal -1 kg do stanu sprzed ciąży. Także mała ze mnie ciągnie.
Muszę się pochwalić, że mój mąż jest mocno ogarnięty. Nasłuchałam się opinii o facetach, którzy pajacyki nakładają odwrotnie i nie potrafią nazwać żadnego ubranka, a mój mąż już rozróżnia wszystkie ubranka i powiedział, że mam sobie dać spokój z oznaczaniem pojemników, gdzie body, a gdzie pajac. Pytał mnie sam w jaki sposób się ubiera dziecko, w sensie jaka kolejność tych ubranek. Bardzo go to interesowało i widzę, że wszystko załapał, także jestem zadowolona i spokojna, że jak poproszę o pajaca, to nie przyniesie śpiochów.
Kocham grudzień!. Ja w mikołajki mam wizytę i tego dnia ubieramy choinkę.
Muszę się nacieszyć tymi świętami.
Pimka, ja też miałam mieć Ignasia, gdyby był chłopcem. Po moim dziadku. Kocham to imię.
Cieszę się, że wszystko okej, a długa szyjka rekompensuje łożysko.
Joana super, że u Ciebie też dobrze! U mnie do tej pory było tak samo. Do terminu z OM jest okej, ale z prenatalnych ciut za mała, a moja lekarka operuje terminem z prenatalnych.
Alfa, duży chłopak już faktycznie, ale tutaj czepianie się brzucha chyba niepotrzebne, bo przecież to nie ma prawie żadnego przełożenia na rzeczywistość, o czym już dziewczyny napisały. A Ty dużo przytyłaś w ciąży? Mam nadzieję, że Twoja prowadząca Cię uspokoi i znajdzie jakieś rozwiązanie.
Podobno robienie drugi raz krzywej wcale nie jest takie złe, bo u zdrowej osoby taka ilość glukozy wcale nie wywołuje większych skutków (a na pierwszej krzywej na pewno byłaś zdrowa), więc jeśli lekarka zaleci to chyba nie ma się czym martwić.
Myśliwa Twój żart mnie rozbawił, na szczęście ja jeszcze ogarniam wstawać sikuJa wstaję 7-8, ale po prostu się wtedy budzę, jakbym się budziła wcześniej, to wcześniej mierzyłabym cukier.
Jaina biedna Ty... Ja hemoglobinę będę robić, bo moja diabetolog zaleciła.
Stokrotka, nawet nie mam pojęcia jak skomentować tego Twojego lekarza... Przecież to się można załamać...
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, Pimka lubią tę wiadomość
-
Dobuska, ja też planuje w tym tygodniu zacząć pranie🙂 i sama po sobie widzę że coraz wolniej mi wszystko idzie i szybciej się męcze więc pewnie trochę zejdzie...
Brawa dla męża 👏🙂
Ja mam w grudniu i rocznicę ślubu ( jutro), rocznicę związku ( w połowie) i urodziny ( pod koniec) więc dla mnie tym bardziej świąteczny miesiąc 🙂
Dobuska, jeśli chodzi o mojego lekarza to chyba muszę go trochę obronić skoro tak na niego nagadałam 😁 jestem z niego zadowolona bo ufam w jego kompetencje. Wiem że jest dokładny, wszystko mi wyjaśnia i mogę pytać a wizyty najczęściej trwają tyle ile ja potrzebuję. I ja nawet cieszę się że powiedział mi wtedy prawdę z tym brzuszkiem że jest jednak za duży i do obserwacji. Ja wolę wiedzieć niż nie wiedziec. Jedyne co mnie wkurzyło to to że tak trudno przyjąć mu do wiadomości że 2+2 nie zawsze jest 4. Pewnie najczęściej takie zmiany to skutek złej diety ale cóż... W moim przypadku to już nie wiem co miałabym zmieniac😁 oczywiście tutaj też już nie szedł w zaparte tylko kazał mi to z diabetolog konsultować. Fakt, trochę uraził moja dumę tym niedowierzaniem że trzymam dietę, ale tak prawdę mówiąc to na tym etapie ciąży mam już zupełnie w dupie co on o mnie mysli- grunt żeby mały był zdrowy 🙂
Edit: właśnie spojrzałam na suwak- dzisiaj kończę 30 tc. Rok temu w grudniu czekaliśmy na wyniki badań które miały pokazać czy w naszym przypadku in vitro w ogóle będzie miało sens. Bo we wrześniu okazało się że z takimi wynikami nasienia będzie ciężko o ciążę... Czasami to aż nie dowierzam że się udało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 10:03
jaina_proudmoore, dobuska, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
@Stokrotka86-
Też mi się nie podoba to podejście lekarza, nie powinno się każdej pacjentki jedną miarą traktować.
A jeszcze przy cukrzycy ciążowej, gdzie człowiek żyje w rygorze glukometr + dieta + często insulina to lekko nie fair.
Odmawiamy sobie ciastka albo szukamy zdrowszej opcji.
Widocznie lekarz miał do czynienia też z niesfornymi pacjentkami
i na pewno takie tez istnieją, które do CC podchodzą nie tyle na luzie, co hmm olewają temat.
A co do twoich przemyśleń to też miałam takie ostatnio. Jedno to niedowierzanie, drugie fakt, że tyle czasu już w tej ciąży minęło... a tak mało zostało
Mój lekarz przykładowo 2x mnie pochwalił, że należę do grona skrupulatnych pacjentek
a ja na to " eee bez przesady"
========================
Ja pranie mam z głowy, co mnie cieszy.
Jutro będę prezenty zamawiać
@Dobuska - a jak twoje dolegliwości bólowe? uspokoiły się już?
mój chłop też ogarnia i okazuje się, że słucha co się do niego mówi.
==========================
po zajęciach w szkole rodzenia doszedł sam do wniosku, że to jest bardzo trudne i karmienie, wstawanie, zmienianie pieluch, bo to się dzieje na okrągło. karmienie o 22, potem o 1, a często karmienie trwa z 30-50 min ( tak prowadząca mówiła). Zaoferował się też do kąpieli i obcinania paznokci. Szooook
A wiecie co go zachęciło do udziału w porodzie? opcja zobaczenia dziecka po narodzinach. pani położna pow.że nie musi cały czas siedzieć, może iść zapalić, zjeść, wyjść, wrócić na końcową fazę itp ( zależnie od panujących opcji na oddziale w lutym).
Ja nie będę tu naciskać co i jak - podejmie decyzję na bieżąco
Stokrotka 86, dobuska, Aga12345, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Witajcie 🙂 też mam wizytę 21.12. A dzisiaj jakiś kiepski dzień, wczoraj za wcześnie zjadłam kolację,bo ok.17. i za słabą chyba. Dzisiaj rano jak wstałam wszystko było ok potem zaczął mi się obraz rozmazywać w lewym oku i zaczęła mnie tak głowa boleć jakby kopnął mnie ktoś w twarz, dodatkowo zaczęły drętwieć mi usta i palce lewej ręki. Nieźle się wystraszyłam, zmierzyłam ciśnienie to pokazało 111/66 i puls 86, ruchy dziecka też normalnie czuję. Obudziłam męża żeby zajął się synem, położyłam się i chyba tak mocno zasnęłam, że nawet nie słyszałam jak poszli na spacer. Teraz po spaniu trochę lepiej się już czuję. Mam nadzieję,że już przeszło na dobre 🙄♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Stokrotka 86 wrote:Witajcie dziewczyny 🙂
Aga, a ten brzuch to od początku miałaś duży w tamtej ciąży czy dopiero potem urósł? Słyszałam że przy dużych dzieciach może być właśnie więcej płynu ale zastanawiam czemu tak się u Ciebie stało skoro cukry miałaś ok. Jakoś Ci to wyjaśnili? I czy to przyspieszyło poród?
Myśliwa, nam położna nawet mówiła że warto śpiewać podczas porodu🙂 i właśnie że rozluźnione mięśnie ust/ gardła rozluźniają te które mamy na dole.
No już widzę jak ja śpiewam 🤦
Swoją drogą mój maluch całą noc i poranek się kręcił. Nie mam pojęcia czy dalej leży poprawnie. Cóż...zapozował do USG i wygląda na to że odhaczyl😁 oby tylko finalnie dobrze się ułożył🙂jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Witamy w grudniu 🥳🥳🥳😛🙉🍀 @MyŚliwa -dzięki za porady / @Stokrotka- będzie w pełni imię Aleksander, rodzice nazywają go Olek, a ja wole Aleks/Alex 🙃 / @Aneta8- co tam u Ciebie słychać? Jak minęła kolejna noc? Zapytaj może ile zostaniesz na oddziale 🙂 / Jeśli chodzi o samą wielkość brzucha to nie należy się tym sugerować. Koleżanka miała ogromny bo spuchła a dziecko ważyło ok 3 kg. Czasem z małego brzucha wyjdzie 3.5 kg bobas. 🙂 / @Alfa a jak wyszła poprzednia krzywa? Na pewno warto obserwować i coś zaradzić wcześniej. 🧐 / Na sam koniec pomarudzę o cukrze. Wczoraj zjadłam większy ostatni posiłek ( kromka chleba pro Body plus masło orzechowe, do tego 0.5 szklanki ciepłego mleka). Zostawiłam 18 j insuliny. W nocy siku ok 4, nie zapalam światła, przemieszczam się po ciemku od wielu lat wiec to nie problem, a w łazience tylko ledy zapalam. Cukier rano-94. 🤷♀️Już chciałam pizgnąć tym glukometrem przez okno. 🤣chyba po 1- dziś wjedzie 20j, a po 2- umówię się na wtorek na 7.12 do diabetologa ( niech mi to wytłumaczy naukowo albo łopatologicznie). Poranne mierzenie cukru psuje mi często humor na pare godzin. Wczoraj to nawet czytałam kilka artykułów po angielsku, plus inne fora i historie dziewczyn. Dokopałam się nawet do opcji oporności na insulinę po 30tc. / Miłego dnia Wam życzę 🙂💚🍀🌷
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Stokrotko akurat to co mówi lekarz o jednym dobrym i drugim złym dniu może być prawda, moja diabetolog twierdzi to samo, tylko ty oprócz tego wyniku masz zapisy po posiłkach a one są w porządku, wiec dieta jest prowadzona prawidłowo według mnie oczywiscie
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dziękuje, Jaina, Bole utrzymują się na podobnym etapie co wcześniej, czyli więzadła bolą, najmocniej po ruchu lub w nocy. Także jest okej pod tym względem.
Ja dzisiaj powiedziałam do męża: wiesz, że jest ogromna szansa, że w przyszłym miesiącu urodzę?
I obydwoje takie ooooczy 🤣🤣🤣 No ja się nastawiam na szpital już po dwudziestym stycznia przez cukrzyce wiec…
Dobra. To ja lepiej dalej idę prasować 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 11:02
jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:Stokrotko akurat to co mówi lekarz o jednym dobrym i drugim złym dniu może być prawda, moja diabetolog twierdzi to samo, tylko ty oprócz tego wyniku masz zapisy po posiłkach a one są w porządku, wiec dieta jest prowadzona prawidłowo według mnie oczywiscie
w końcu wychodzi jakaś średnia z pomiarów i to ma sens
ps.
do tej pory sprawdzało się ciepłe mleko albo kakao, albo jedna kanapka z masłem orzechowym.
cieżko tak jeść o 21.30.
Zapisałam się do lekarza diabetologa na 9 grudnia na wizytę.
Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:w końcu wychodzi jakaś średnia z pomiarów i to ma sens
ps.
do tej pory sprawdzało się ciepłe mleko albo kakao, albo jedna kanapka z masłem orzechowym.
cieżko tak jeść o 21.30.
Zapisałam się do lekarza diabetologa na 9 grudnia na wizytę.jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
U mnie przygotowań jeszcze jako tako nie ma na razie robię przegląd rzeczy synka żeby zwolnić trochę miejsca, ostatnio właśnie segregowalam zabawki, naszykowalam dwa worki do śmieci, celowo położyłam koło drzwi żeby wynieść zanim pojadę po synka do przedszkola i oczywiście tak pojechałam, ze zapomniałam, po powrocie synek zdziwiony co jego zabawki robią w workach i oczywiście musiał je jeszcze raz przejrzeć żeby zobaczyć co ja mu tam wyrzuciłam 😂
jaina_proudmoore, dobuska, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:I dobrze, niech diabetolog wkracza do akcji, bo już normalnie zwariować idzie.
powiem Ci, że podchodzę już bez nerwów, bo na hormony jednak nie mam wpływu...
robię co mogę - dieta/ ruch/ insulina i dupa tak zwana z rana
@Dobuska- nie nastawiaj się tak na pobyt w szpitalu z racji na CC.
każda z nas jest inna w tym aspekcie.
na chwile obecną zakładasz poród SN czy CC - przepraszam, ale nie pamiętam.
cieszę się też, że wyszłaś z tego mocnego bólu i mam nadzieje, że wizyta u uro fizjo jest aktualna?
Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:w końcu wychodzi jakaś średnia z pomiarów i to ma sens
ps.
do tej pory sprawdzało się ciepłe mleko albo kakao, albo jedna kanapka z masłem orzechowym.
cieżko tak jeść o 21.30.
Zapisałam się do lekarza diabetologa na 9 grudnia na wizytę.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość