Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
W moim szpitalu dalej tv na monety
Jaina, a jak się czujesz z tym balonikiem? Jest komfort jako taki?
Nisia, my szybciej wózek złożyliśmy ze względu na psaon jest takim ciekawsko-lękowym psem i nie chcieliśmy mu na raz tych wszystkich gadżetów zwalać.
Mk bambino - laktator i kolektor mam z neno.
Alfa - opis brzmi jak idealne dziecko!Wanienka do nas jedzie z ikei
a co do kolektora to kupiłam rzutem na taśmę, bo mi koleżanka poleciła. Czy się sprawdzi - nie mam pojęcia, ale koszt nieduży, wiec stwierdziłam, że zaryzykuję
jaina_proudmoore, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Byłam na ostatniej wizycie u mojej prowadzącej. Prawie się popłakałam, że to moja ostatnia
. Tak ten czas zleciał, naprawde - takiego ginekologa to mogłabym mieć na całe życie.
Ale konkrety: miałam masaż szyjki macicy. Nawet śmiesznie wyszło, bo przed wizytą się nad tym masażem się zastanawiałam, ale zaczęłam trochę czytać na internecie, to stwierdziłam, że nie będę prowadzącej o niego pytać. Wchodzę do gabinetu i jedna z pierwszych rzeczy, to żeby się rozebrać i na fotel - myślałam, że będzie mi sprawdzać rozwarcie szyjki. Dopiero w trakcie masażu zapytałam, czy to ten sławny masaż szyjki.
Wychodzi na to, że już któryś raz z kolei czytała mi w myślach.
Teraz mam milion myśli, bo skoro ten masaż robiła to tam jeszcze czop był? Czy go jakoś wcześniej wydaliłam, a nie widziałam? No i jak głaskała mi dziecko palcem po głowie (bo była już palcem w szyjce) to czy dziecko było ochronięte workiem owodniowym? Chyba tak, bo przecież wody mi nie odchodzą...
Druga sprawa, że zwróciłam jej uwagę na moje spadające cukry (miałam w tym miesiącu nawet 67 na czczo). Powiedziała mi, że raz - powinnam zacząć schodzić z dawki insuliny, dwa - że to wskazanie do kończenia ciąży. W takim sensie, że spadek zapotrzebowania na insulinę wskazuje raczej na przyjęcie od razu do indukcji, a nie oglądania KTG i dopiero po kilku dniach indukcji. (Nie mówiła nic o starzejącym się łożysku czy co.)
Tak że jaina_proudmoore - wychodzi na to, że mam mityczny spadek zapotrzebowania na insulinę. Ciekawe, czy jakbym napisała wcześniej SMS, to czy bym np. w połowie miesiąca już nie zeszła niżej. Wychodzi na to, że kilka dni po podniesieniu dawki z 30 na 32 j cukry zaczęły mocno spadać. Gorzej, jakby chcieli mnie wtedy indukować. W szpitalu na obserwacji, nie zauważyli, że cukry były poniżej 80.
Pogadałam też trochę o samym porodzie i powiedziałam, że się boję - przyjmą mnie na indukcję, ale z myślą o tym - żeby ją pod cesarkę rozkręcić. Może się jednak uda poprosić lekarzy w szpitalu o chociaż próbę SN/DN. Będziemy się starać, bo dziecina nie dobija 4kg, jest idealnie ustawiona (kręgosłupem do przodu, głową w dół) i chęć z wolą są. Ale wiadomo, jak będą mieli większe wskazania, to niech mnie tną.
Jak na razie masaż szyjki nie wywołał porodu, nawet nie czuję jakichś dużych skurczy... W nocy, czasami jak wrócę z sikania - to mnie macica boli, ale nic się nie rozkręca. Cóż, może ten 38 to jednak dla małej za wcześnie na naturalną ewakuację.
Planujemy kąpiel mniej więcej w 5-7 dobie. Ale oczywiście wcześniej będziemy przemywać pupę chusteczkami nawilżanymi. Nisia18 - tak się wydaje, że bakterie szpitalne, ale z drugiej strony - dobrodziejstwo wód płodowych. Skoro wody płodowe pachną podobnie do mleka matki (stąd odruch szukania piersi po porodzie), a niektórzy zalecają kąpiele w odrobinie mleka - to nawet ma troszkę sensu.
Chyba się zdecydujemy na stojak na wannę, bo ta od siostry ma 86 cm, jest wielka i nie wyobrażam sobie kładzenia jej na łóżku tuż przy panelach. No nie, w grę wchodzi tylko kąpiel w łazience, ewentualne w przedpokoju na kafelkach. Najwyżej będziemy korzystać tylko z umywalki.
Alfa_Centauri - z mlekiem z kolektora możesz robić kilka rzeczy: zbierać w opakowaniu przez kilka godzin w lodówce (nie pamiętam 12 czy 24 - gdzieś w internecie znajdziesz tabelki), a potem zamrozić - a nóż się przyda za jakiś czas, gdybyś chciała gdzieś na zakupy wyjść; możesz dodawać kilka kropel do kąpieli malucha; możesz też smarować brodawki, żeby były lepiej nawilżone i szybciej się goiły.
Takie zastosowania to dla mnie hardkor, ale może ma to jakiś sens.
https://lovi.pl/porady/karmienie-piersia/11-nietypowych-zastosowan-mleka-mamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 16:53
jaina_proudmoore, mk_bambino, Nisia18, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny udało mi się nadrobić, ale z pisaniem będzie ciężko bo przy Emi czas mi ucieka między palcami. Dziś w sumie nie moge narzekać bo ładnie pospała i mogłam w końcu coś zrobić, ale pewnie odbije sobie w nocy.😅
Jaina i inne dziewczyny szykujące się do porodu trzymam za Was ogromnie kciuki ✊
Kasia jeśli chodzi o laktacje to daj sobie czas. U mnie też po wyjściu ze szpitala było tak sobie, a zdnia na dzień jest coraz lepiej. Pije femaltiker i pracuje laktatorem. Dziś nie miałam zabardzo czasu odciągać ciekawe czy tym wszystkiego nie popsuje.🙈 ale przystawiłam Emi do cyca i już ze 30min wisi,spi i je naprzemian, więc może ona troche podręci laktacjeAga12345, jaina_proudmoore, Nisia18, MyŚliwa, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
13.11.2024 transfer ❄️ 4.2.2 🙏🙏 encorton, sompfolipid, heparyna
10dpt beta 33,12
12 dpt beta 65,14
14 dpt beta 132
16 dpt beta 271
22 dpt beta 1353
29 dpt usg jest zarodek z bijącym serduszkiem❤️🥹 crl 0,45 cm
36 dpt zarodek 1,2 cm z bijącym serduszkiem
8tc💔
12.05. 2021 transfer zarodeczka 4.2.2 AH + embroglue🙏
6dp beta 78 mIU/ml🙏🙏
8dp beta 240 mIU/ml🙏🙏
10dp beta 640 mIU/ml
13dp beta 2527 mIU/ml 🙏
29.05 pierwsze usg🙏
Mamy pęcherzyk ciążowy🙏
11.06 mamy ❤ i 11 mm
28.06 kropuś ma 3,1 cm😍
24.01.2022 córeczka
4❄️
IVF
KIR Bx brak 2DS3 i 3DS1
NK 25%😔
PAI-4G/5G układ homozygotyczny 😔 -
Mysliwa widzisz u mnie cukry tez zaczęły spadać, powiedziałam o tym lekarzowi dzisiaj na usg i powiedział, ze może coś się zaczyna dziać z łożyskiem ale mała wagowo jest malutka, inne parametry w normie, wiec dalej czekamy, ogólnie jest za tym, ze jak pierwszy poród był naturalny to nie chciałby wywoływać dopóki nie daj boze nie zacznie się coś dziać i tak we wtorek mam jechać na kontrole, wiec podejście lekarza całkiem inne. Po powrocie do domu oczywiście zaczął bolec mnie brzuch na samym dole, ale nie jest to ból skurczowy, wiec nie wiem co o tym myśleć, dodatkowo wychodzenie z auta stało się dla mnie dość trudne, mąż po powrocie z pracy stwierdził, ze chyba obniżył mi się dodatkowo brzuch, choć ja tego nie zauważyłam ale rzeczywiście jest mi trochę ciężej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 17:13
jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Inkaa85 kiedy dokładnie urodziłas? Też przegapiłam to info. Gratulacje 🥰 Jak będziesz miała chwilę i będziesz miała ochotę to napisz coś więcej to wrzucę na pierwsza stronę.
Jak któraś z Was również urodziła to dajcie znać jak kogoś pominęłam.
My już w domu od wczoraj. Wczoraj miałam w nocy kryzys od niewyspania. Łeb mi pęka w pół... Nie szło wytrzymać a synek pomylił dzień z nocą i przez to mamy mały hardcore z nim 🤦♀️ w szpitalu spałam po 2h na dobę.. dzisiejszej nocy w domu było trochę lepiej.
Nisia18, jaina_proudmoore, Aga12345, mk_bambino, AnSan89, Selena, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Jaina, a jednak miałam racje ze telewizory na monety dalej są 😁
Niby śmieszne ale chore ze trzeba płacić za coś co powinno być za darmo .
A z tym jedzeniem to jeszcze mi się przypomniało ze widziałam post dziewczyny w ciąży która leżała i wrzucała zdjęcia posiłków, to te zupy , chleb lekko posmarowany masłem i plasterek sera już mnie tak nie zdziwił ,co pół jabłka 🙈
Ale dobrze ze Ty masz dobra opiekę 👍🏻
A z tym kąpaniem to myślałam żeby po 3-4 dniach ale skoro Wy tez mówicie o 7 dniach to pewnie poczekam . Zobacze co jeszcze położna powie w trakcie odwiedzin po porodziejaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Nisia18 wrote:Morwa , gratki ze już w domu
jak się czujesz oprócz niewyspania ?
Mam nadzieje ze małemu się odmieni spanie co byś i Ty się wyspala , długo tak nie pociągnieszAnSan89, jaina_proudmoore, Selena, MyŚliwa, mk_bambino, Jeheria, Aga12345, Stokrotka 86, Agawa85, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Morwa , same dobre wiadomości 👍🏻 Blizna się zagoi , pamiątka będzie jedynie . Do przeżycia
Super jak nie masz problemu z laktacja , chyba już lepiej w ta stronę niż odwrotnie
Czytam Wasze historie i tak się zastanawiam co u mnie będzie .. już chciała bym mieć to za sobą
Morwa lubi tę wiadomość
-
Morwa super że już jesteście w domku 😘 też się martwię jak to będzie teraz z tym spaniem przy dwójce 🙃😉a wiadomo młody już w szkole więc będzie trzeba Go przygotować i zaprowadzić potem przyprowadzić więc już nie będzie tyle czasu na spanie w dzień jak przy Nim gdy był malutki 🙃ale wierzę że dam radę 😊 mąż mi dużo pomaga 🥰😊
Właśnie dostałam wynik covid dzięki Bogu 🙏negatywny 😊
Dziś te ostatni raz sprawdzali synka na kwarantannie i akurat był żołnierz którego córka chodzi z młodym do klasy to trochę z nami pogadał i śmiechu było 😅niutek87, Morwa, jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore zazdroszczę dobrego jedzenia w szpitalu. U mnie na patologii i poprodowym przykładowe śniadania wyglądały tak jak na zdjęciu jak byłam trzy lata temu. Mam nadzieję że teraz się poprawiło.
Tv oczywiście też było na monety.
MyŚliwa dziecko na pewno było jeszcze w worku owodniowym. Inaczej ginekolog wysłałby cię do szpitala. Czop też raczej trudno przegapić... No chyba, że odchodził jakoś po bardzo małym kawałku. Z opinii innych myślałam że ten masaż szyjki to mega boli a ty mówisz o tym z takim spokojem... Chyba masz bardzo wysoki próg bólu.
Agawa85 trzymam kciuki za kp. Kurcze aż mi przypomniałaś jak to było z córką po urodzeniu. Człowiek tak zajęty że jak w końcu dziecko poszło spać na godzinę to wydawało się że cała wieczność do dyspozycji, że aż z czasem nie wiadomo co było robić 😅. Ale to tylko początki, potem jest coraz lepiej. No chyba że mną się dwójkę dzieci albo więcej 😱.
Morwa trzymam kciuki za wyregulowanie Nikodema. Cieszę się że przynajmniej z mlekiem nie ma problemu. Jak to jest że niektóre mają go za dużo bez specjalnych starań a inne tak się męczą a nie wychodzi... No chyba że masz jakiś magiczny sposób na mleko? Z córką też się tak ładnie laktacja rozkręciła? Długo karmiłaś?
A u mnie niespodziewanie zaczyna się coś dziać. Normalnie czuje twardnienia brzucha. Wow. Nawet czasem coś zaboli. Choć to dopiero 36 tydzień. Ciekawe co tam się dzieje... A do wizyty u ginekologa ponad tydzień to się szybko nie dowiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2022, 20:09
jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Stokrotka 86, Agawa85 lubią tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:Mysliwa widzisz u mnie cukry tez zaczęły spadać, powiedziałam o tym lekarzowi dzisiaj na usg i powiedział, ze może coś się zaczyna dziać z łożyskiem ale mała wagowo jest malutka, inne parametry w normie, wiec dalej czekamy, ogólnie jest za tym, ze jak pierwszy poród był naturalny to nie chciałby wywoływać dopóki nie daj boze nie zacznie się coś dziać i tak we wtorek mam jechać na kontrole, wiec podejście lekarza całkiem inne. Po powrocie do domu oczywiście zaczął bolec mnie brzuch na samym dole, ale nie jest to ból skurczowy, wiec nie wiem co o tym myśleć, dodatkowo wychodzenie z auta stało się dla mnie dość trudne, mąż po powrocie z pracy stwierdził, ze chyba obniżył mi się dodatkowo brzuch, choć ja tego nie zauważyłam ale rzeczywiście jest mi trochę ciężej.
U mnie to będzie pierwszy poród, po latach starań, z cukrzycą ciążową i insuliną. Mała waży 3500 +/- 15%, więc już całkiem zacnie i mogłaby się powoli ewakuować.
Jakby liczył z OM to 39+0 będę miała w czwartek, a jak z FET to w sobotę. Dlatego moja prowadząca sądzi, że nie ma sensu doczekiwać do "formalnego 39 tygodnia". Zwłaszcza, że indukcja i tak pewnie z dzień zajmie.
Ale to zobaczymy w praniu, bo decyzję i tak podejmie lekarz przyjmujący na podstawie tego, jak to będzie w czwartek wyglądało. Chyba, że zacznie się samo.
Masaż szyjki niby może wywołać poród (do 48h po), ale takie działanie ma głównie robiony PO terminie. Ponoć robiony przed terminem, powoduje częstsze rodzenie w terminie (czyli nieprzenoszenie, ale przy GDM to na pewno nie pozwolą przenosić).
Aga12345, Stokrotka 86, Agawa85, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Falk-ten masaż szyjki to chyba zależy kto/jak robi. Ja miałam 2 razy, robiła ta sama kobieta. Przy pierwszym prawie płakałam😕 jak ją zobaczyłam po 1,5 roku to myślałam, że z IP ucieknę😁 Ale tym drugim razem było w miarę ok. Bez traumy już. Może doświadczenia nabrała bo młoda była, albo po prostu lepszy dzień miała🤷
Myśliwa- u mnie od tego masażu zaczęli wywoływać poród bo miałam zapisane skurcze porodowe na ktg. To było 40+3 i 39 tydz. Ok 6h później było już po wszystkim🙂
Widzę, że to jedzenie szpitalne to jakaś maskara. Nie wiem jak to oni komponują w ogóle jeśli chodzi o ilość kalorii i wartości odżywczych🙄 a jakieś specjalne posiłki dla osób z cukrzycą dają czy wszystkim to samo jak leci?
jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Hej kobietki!
Mateusz urodził się z wagą 3400g i długości 57cm.
Zajechalismy do szpitala jakoś 15:30. Oczywiście na izbie wymaz, trzeba czekać na wynik. Ja na skurczach już nie mogłam nic mówić, tylko oddychalam. Jak stałam to były nawet co 2 minuty, siedzac 4-5.
Musiałam się przebrać, podłączyli mnie pod ktg, oczywiście kupa pytan o ciążę, choroby... Rozwarcie było 3 cm. O 16:20 odeszły wody z czopem i o 17:15 było 10 cm. 17:30 urodził się Mati. Już nawet nie wstawalam, już mi się nie chciało, tak szybko szło. Skurcze mieszane i z macicy i z krzyża. Parlam już bez ktg, w pozycji bocznej i jedna nogę tylko kazały trzymać przy mostku. Nacieli delikatnie na szczęście.
Narazie jest ok, żółtaczki nie ma. Było już 5 smolek. Na początku nie chciał budzić się do karmienia, przystawiony spał. Teraz już lepiej bo zaczęła się 2 doba.
Cycki bolą i robią się powoli twarde, zbliża się nawał.
W środę wychodzę do domu
Trzymam za Was wszystkie kciuki, za pomyślne rozwiązania!
Jaina, Dobuska jak tam u Was?Morwa, jaina_proudmoore, Selena, mk_bambino, Joana23, Aga12345, Stokrotka 86, MyŚliwa, niutek87, Agawa85, Inkaa85, AnSan89, Pimka, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
f_a_l_k wrote:jaina_proudmoore zazdroszczę dobrego jedzenia w szpitalu. U mnie na patologii i poprodowym przykładowe śniadania wyglądały tak jak na zdjęciu jak byłam trzy lata temu. Mam nadzieję że teraz się poprawiło.
Tv oczywiście też było na monety.
MyŚliwa dziecko na pewno było jeszcze w worku owodniowym. Inaczej ginekolog wysłałby cię do szpitala. Czop też raczej trudno przegapić... No chyba, że odchodził jakoś po bardzo małym kawałku. Z opinii innych myślałam że ten masaż szyjki to mega boli a ty mówisz o tym z takim spokojem... Chyba masz bardzo wysoki próg bólu.
Agawa85 trzymam kciuki za kp. Kurcze aż mi przypomniałaś jak to było z córką po urodzeniu. Człowiek tak zajęty że jak w końcu dziecko poszło spać na godzinę to wydawało się że cała wieczność do dyspozycji, że aż z czasem nie wiadomo co było robić 😅. Ale to tylko początki, potem jest coraz lepiej. No chyba że mną się dwójkę dzieci albo więcej 😱.
Morwa trzymam kciuki za wyregulowanie Nikodema. Cieszę się że przynajmniej z mlekiem nie ma problemu. Jak to jest że niektóre mają go za dużo bez specjalnych starań a inne tak się męczą a nie wychodzi... No chyba że masz jakiś magiczny sposób na mleko? Z córką też się tak ładnie laktacja rozkręciła? Długo karmiłaś?
A u mnie niespodziewanie zaczyna się coś dziać. Normalnie czuje twardnienia brzucha. Wow. Nawet czasem coś zaboli. Choć to dopiero 36 tydzień. Ciekawe co tam się dzieje... A do wizyty u ginekologa ponad tydzień to się szybko nie dowiem...
Aga12345, MyŚliwa, Stokrotka 86, Jeheria, niutek87, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
Hej, wypadł mi balonik 🎈 jak poszłam do łazienki i mi jelita zawirowało 🤣po badaniu ( uwielbiam to gmeranie ich 🤦♀️) mam niby 3-4 cm rozwarcia. Zero dolegliwości bólowych i skurcze znikome 🤷♀️Jeśli do rana się nie uda to dostanę oxy. Dla porównania obok mnie jest dziewczyna, tez z balonikiem, ma skurcze co 30-40 min; dość mocne, dużo chodzi itp i widać, że ją boli… dwie dziewczyny i dwie inne reakcje na cewnik Foleya. Pan doktor kazał się szykować na wielki dzień jutro 🍀👶💚
Morwa, Joana23, MyŚliwa, Stokrotka 86, Jeheria, niutek87, AnSan89, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Hej, wypadł mi balonik 🎈 jak poszłam do łazienki i mi jelita zawirowało 🤣po badaniu ( uwielbiam to gmeranie ich 🤦♀️) mam niby 3-4 cm rozwarcia. Zero dolegliwości bólowych i skurcze znikome 🤷♀️Jeśli do rana się nie uda to dostanę oxy. Dla porównania obok mnie jest dziewczyna, tez z balonikiem, ma skurcze co 30-40 min; dość mocne, dużo chodzi itp i widać, że ją boli… dwie dziewczyny i dwie inne reakcje na cewnik Foleya. Pan doktor kazał się szykować na wielki dzień jutro 🍀👶💚
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Wow! Jeheria jak szybko poszło , ale to chyba druga ciąża tak ?
Morwa po roku wracasz do kliniki , marzy Ci się jeszcze jedno dziecko ?
Jaina, masz 3-4 cm i nie czujesz jakoś specjalnie, ciekawe .. myślałam na takim etapie czuć , kulminacja 7cm 🤔
Każdy organizm inny, każda kobieta przechodzi inaczej
No to szykuj się ma jutroszybkiego rozwiązania w takim razie ✊🏻✊🏻
jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Jaina, trzymam super mocno kciuki za całą Twoją akcję porodową!
Dobuska, a Ty jak tam?m
Jeheria, ale szybko wszystko poszło u Ciebie!
Mnie kłuje coraz mocniej i jakieś skurcze się pojawiają (ale tylko podczas chodzenia), więc mam nadzieje, że się Kaja pomału rozkręcaw środę mam kolejne KTG
Aga12345, jaina_proudmoore, Jeheria lubią tę wiadomość