Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się przy wtorku.😊
Jaina niezmiernie kciuki zaciśnięte.✊
Idigi ja miałam cc i nie wspominam jakoś źle. Podczas samej operacji nic nie czujesz, a po położne same proponowały środki przeciwbólowe np na noc. Myślę, że warto o to zapytać jeśli rana dawałby Ci popalić. Wiadomo jak nastawiłaś się na poród sn to cc może być teraz szokiem. Może warto pogadać z lekarką, że jeśli jedynym wskazaniem jest invitro to może jednak dałoby rade naturalnie.
Za mną taka sobie noc. Miałam iść wcześniej spać i nie wyszło. Obudziłam młodą o północy na karmienie i mówie pójdziemy spać razem. Tiaa do 3 wojowałyśmy. A to kupa, a to czkawka, a to panna jakaś śpiąca nie była, potem drugie karmienie bo jak się miejsce zrobiło w brzusiu to trzeba było nadrobić. No dba ta moja córa żeby mi się nie nudziło.🙈
Nisia18, dobuska, Ada.. 31, idigi85, Aga12345, Stokrotka 86, Morwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
13.11.2024 transfer ❄️ 4.2.2 🙏🙏 encorton, sompfolipid, heparyna
10dpt beta 33,12
12 dpt beta 65,14
14 dpt beta 132
16 dpt beta 271
22 dpt beta 1353
29 dpt usg jest zarodek z bijącym serduszkiem❤️🥹 crl 0,45 cm
36 dpt zarodek 1,2 cm z bijącym serduszkiem
8tc💔
12.05. 2021 transfer zarodeczka 4.2.2 AH + embroglue🙏
6dp beta 78 mIU/ml🙏🙏
8dp beta 240 mIU/ml🙏🙏
10dp beta 640 mIU/ml
13dp beta 2527 mIU/ml 🙏
29.05 pierwsze usg🙏
Mamy pęcherzyk ciążowy🙏
11.06 mamy ❤ i 11 mm
28.06 kropuś ma 3,1 cm😍
24.01.2022 córeczka
4❄️
IVF
KIR Bx brak 2DS3 i 3DS1
NK 25%😔
PAI-4G/5G układ homozygotyczny 😔 -
Już za moment będziecie razem!❤️jaina_proudmoore wrote:Hej dziewczyny, noc minęła spokojnie 🙉pobudka ok 7 dzisiaj, najpierw KTG, potem lewatywa, potem obchód i badanie dowcipne. Na razie mam czekać, już w gotowości na test z oxy najpierw zapewne. A potem to już odwrotu nie będzie… 👶🍀💚trzymajcie proszę kciuki i pomyślcie o mnie, żebym dała radę💪
Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Ja w swoim szpitalu nawet nie miałam jeszcze obchodu. Wspominałam, że traktują nas okej? Żartowałam…
Ordynator dla koleżanki obok był niemiły i straszył ją, że tuli dziecko i na pewno je zarazi. Potem jak ja mu powiedziałam, że się szczepiłam to wyraził zadowolenie, ale głośno i wyraźnie. Zapytałam o plany co do mnie, to powiedział, że on nie sprawdził karty i nie wie i że do mnie oddzwoni. Nie oddzwonił…
Moją cukrzycę ignorują. Jedna położna tylko raz zapytała o cukier na czczo, drugiej jak dzisiaj powiedziałam o swoim wyniku 63 to powiedziała, że to nic takiego, ze mogłam coś sobie zjeść i już.
Boję się o małą, serio. Żałuję, że w nocy nie zrobili mi cięcia. Jestem już w takim stanie, że jestem w stanie pójść na cięcie nawet teraz i pozwolić im opiekować się małą i badać ją przez dobę, byleby była już bezpieczna… -
Wskazania do cc bezwzględne :
- nie prawidłowe ułożenie płodu - miednicowe, skośne
- wysoka masa płodu u osób z cukrzyca
- wady anatomiczne miednicy
- łożysko/ naczynia przodujące
-wady dziecka
- aktywna opryszczka narządów płciowych w okresie okołoporodowym
Wskazania do cc planowane względne :
- położenie miednicowe płodu
-ciąża bliźniacza , mnoga
- stan po cc
- stan po operacjach macicy lub operacjach pochwy
- wady macicy ( dwurożna , przegrody macicy )
- nowotwór szyjki macicy
- stan po leczeniu niepłodności
- poród przedwczesny z ryzykiem uszkodzenia płodu
- choroby przenoszone droga płciowa HIV, HBV, HCV
- obociazony wywiad położniczy - poprzedni poród bardzo powikłany , smierć dziecka , niedotlenienie / niepełnosprawność
Wpis ze strony momama_twoja ciąża - centrum ds.opieki nad kobietami w ciąży .
Niby „stan po leczeniu nie płodności „ może być jakimś powodem do cc , ale ja to bym drążyła temat bo to musza byc konkretne powody , naprawdę szczegóły . Jeżeli nie utożsamiasz się z żadnym podpunktem poza tym to ja bym rozmawiała z lekarzem .
Osobiście nie spotkałam się żeby mi ktoś proponował cc.
idigi85, Aga12345, Stokrotka 86, Morwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
AnSan89, MyŚliwa dzięki wielkie za opis tego słynnego masażu szyjki. Czyli może nie być tak tragicznie choć zależy jak się trafi. Najważniejsze, że może pomóc 🙂. Ale i tak uważam że twarde z was babki.
Jedzenie u nas wszyscy dostawali takie samo. Ewentualnie czegoś nie dawali jak ktoś miał alergię czy cukrzycę. Najgorzej wspominam te słodkie herbaty i kawy inki 🤢.
Co do rozwarcia 4 cm to ja też kompletnie nic nie czułam przy takim ale więcej już nie postępowało bo nie zdążyło.
Jeheria poród marzenie. Gratulacje! 😍😍
Morwa dziękuję bardzo za opis! Super że masz tyle mleka. Może będziesz oddawać nadmiar do banku mleka albo córka wypije 😋. A tak z ciekawości mogę jeszcze dopytać czy masz też coś z tarczycą czy nie?
jaina_proudmoore trzymam kciuki! Jestem pod wrażeniem jak to wszystko sprawnie masz zorganizowane w tym szpitalu. Ledwo przyszłaś a już tyle się dzieje. U mnie w szpitalu to by poczekali parę dni na jakiekolwiek decyzje...
Stokrotka 86 dziękuję ci bardzo za obiektywną ocenę laktatorow. Może to mleko siedzi w głowie bardziej niż w piersiach albo to faktycznie przepadek. Może do Medeli siadalas po nakarmieniu dziecka a masz super ssaka co wysysał wszystko do zera 🙂. Jednak w naszych głowach tkwi pewnie największy potencjał a najlepszym laktatorem jest dziecko i jak ono nie działa jak powinno to żaden sprzęt go nie zastąpi.
Co do kąpieli to że teraz mały nie lubi się kąpać to nie znaczy że tak będzie zawsze. U mnie też na początku był ryk a po kilku razach nie wiadomo czemu córce się odmieniło i już lubi się kąpać. Przy dzieciach jedyne co jest pewne to zmiany 🙂.
idigi85 CC nie jest takie straszne. Różnica że boli po a nie przed i w trakcie. No i niestety po CC potem trzeba się oszczędzać bardziej. Raczej nie ma mowy o noszeniu gondoli czy fotelika z dzieckiem przez dłuższy czas. Musi to robić ktoś inny. Dla dziecka CC jest bezpieczniejsze i pewnie dlatego lekarze przy tych wyczekanych ciążach uważają bardziej.
idigi85, Aga12345, Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Współczuję, okropne to wszystko , niby człowiek w szpitalu powinien być dopilnowany na 120% a rzeczywistość jest inna.dobuska wrote:Ja w swoim szpitalu nawet nie miałam jeszcze obchodu. Wspominałam, że traktują nas okej? Żartowałam…
Ordynator dla koleżanki obok był niemiły i straszył ją, że tuli dziecko i na pewno je zarazi. Potem jak ja mu powiedziałam, że się szczepiłam to wyraził zadowolenie, ale głośno i wyraźnie. Zapytałam o plany co do mnie, to powiedział, że on nie sprawdził karty i nie wie i że do mnie oddzwoni. Nie oddzwonił…
Moją cukrzycę ignorują. Jedna położna tylko raz zapytała o cukier na czczo, drugiej jak dzisiaj powiedziałam o swoim wyniku 63 to powiedziała, że to nic takiego, ze mogłam coś sobie zjeść i już.
Boję się o małą, serio. Żałuję, że w nocy nie zrobili mi cięcia. Jestem już w takim stanie, że jestem w stanie pójść na cięcie nawet teraz i pozwolić im opiekować się małą i badać ją przez dobę, byleby była już bezpieczna…
Mam nadzieję że ktoś w końcu się Wami zajmie i nie długo będziecie razem.
-
dobuska wrote:Ja w swoim szpitalu nawet nie miałam jeszcze obchodu. Wspominałam, że traktują nas okej? Żartowałam…
Ordynator dla koleżanki obok był niemiły i straszył ją, że tuli dziecko i na pewno je zarazi. Potem jak ja mu powiedziałam, że się szczepiłam to wyraził zadowolenie, ale głośno i wyraźnie. Zapytałam o plany co do mnie, to powiedział, że on nie sprawdził karty i nie wie i że do mnie oddzwoni. Nie oddzwonił…
Co za buc z tego lekarza... Kobieta po porodzie, hormony pewnie rozjechane na maksa a on zamiast okazać empatię to się jeszcze znęca. Co to teraz zmienieni że jej będzie wyrzuty robił? Właśnie tego się obawiam najbardziej, że niby można się nie zgodzić na rozdzielenie z dzieckiem ale lekarze ci żyć nie dadzą. To samo dla ciebie obiecał że zadzwoni jakie plany i ma to głęboko. A ty się martwisz 😡. Trzymam kciuki żeby cię przenieśli z tego oddziału na normowany jeszcze. Często ktoś do was zagląda z pielęgniarek albo położnych? Przychodzą faktycznie poubierani w skafandry? -
O właśnie był u mnie super lekarz i powiedział, że łożysko mi się starzeje, także czas najwyższy rozwiązywać ciąże. Czekamy jeszcze dwa dni, żeby w piątek był test. Jak wyjdzie negatywny to wywołanie na oddziale dla zdrowych, jak wyjdzie pozytywny to cięcie. Także już zostało kilka dni do spotkania z córeczką. ❤️
Joana23, Ada.. 31, mk_bambino, Aneta8, Aga12345, Stokrotka 86, Selena, MyŚliwa, Morwa, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Dobuska, musiałam dwa razy przeczytać Twój wpis, żeby to do mnie dotarło! Co za ludzie! To się w głowie nie mieści. Wkurwia mnie szalenie takie podejście. Niech Tobie jak najszybciej zleci czas tam spędzony.. albo niech wróci ten miły lekarz.. jeśli tego potrzebujesz, to śmiało wylewaj wszystkie żale tutaj na forum. A przypomnij mi, kiedy Tobie kończy się ilozacja? Sanepid widzi już wszystko u siebie w systemie?
Edit: uff, w końcu coś wiadomo. Także jeszcze tylko parę dni i poznamy imię Twojej malutkiej 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2022, 11:26
-
Jeszcze pytanie - planuje któraś albo korzystała kiedyś z opieki położnej płatnej po porodzie na godziny nocne? Chodzi mi głównie o pomoc po CC przy dziecku jeżeli nie chce się go oddać na noc na noworodki. U nas jest taka opcja choć wydaje mi się że w normalnym kraju powinien to być standard porodowy. Jednak u nas nie jest i po kolacji nikt już przy dziecku nie pomaga aż do rana a wiadomo że po CC może być trochę trudno samemu przebrać dziecko. Interesuje mnie czy warto za to płacić i czy trzeba się na to decydować wcześniej z góry czy można wykupić po porodzie?
-
Jest naprawdę kiepsko, ale to wynika z covida. Bo na 90% personelu nie powiem złego słowa. Natomiast oni się nas bojąAda.. 31 wrote:Współczuję, okropne to wszystko , niby człowiek w szpitalu powinien być dopilnowany na 120% a rzeczywistość jest inna.
Mam nadzieję że ktoś w końcu się Wami zajmie i nie długo będziecie razem.
A niektórzy niestety wyróżniają zaszczepionych (czyli mnie) i nieszczepionych
Słabiutko… -
Gdzie dzień wcześniej była cudowna położna i mówiła jej, ze ma go tulić jak najwiecej i całować i dostawiać do piersi ile tylko będzie chciał.f_a_l_k wrote:Co za buc z tego lekarza... Kobieta po porodzie, hormony pewnie rozjechane na maksa a on zamiast okazać empatię to się jeszcze znęca. Co to teraz zmienieni że jej będzie wyrzuty robił? Właśnie tego się obawiam najbardziej, że niby można się nie zgodzić na rozdzielenie z dzieckiem ale lekarze ci żyć nie dadzą. To samo dla ciebie obiecał że zadzwoni jakie plany i ma to głęboko. A ty się martwisz 😡. Trzymam kciuki żeby cię przenieśli z tego oddziału na normowany jeszcze. Często ktoś do was zagląda z pielęgniarek albo położnych? Przychodzą faktycznie poubierani w skafandry?
Ordynator ewidentnie ma problem z covidowcami, zwłaszcza bez szczepień. Jeszcze na koniec zmierzył jej temperaturę i wyszła okej, potem zmierzył jej na dekolcie (!) i wyszło 37,4 i powiedział, ze niedobrze. Ona wtedy powiedziała, ze tuliła dziecko i tak się rozkręciła ta rozmowa.
Wszyscy wchodzą w skafandrach, nawet biedne salowe. W tym jest problem, bo musza się przebierać. Jesteśmy na telefon z położnymi. One przychodzą 4 razy dziennie minimum, chyba, że coś się dzieje. Lekarz przychodzi raczej tylko raz, chyba że jest ten fajny lekarz to on był dwa razy. -
Coś Ty… ja dalej mam kwarantannę… izolacji nie widać. Plus taki, że kwarantanna kończy mi się w czwartek, a izolacja trwałaby dłużej. Komedia z tym systemem…Joana23 wrote:Dobuska, musiałam dwa razy przeczytać Twój wpis, żeby to do mnie dotarło! Co za ludzie! To się w głowie nie mieści. Wkurwia mnie szalenie takie podejście. Niech Tobie jak najszybciej zleci czas tam spędzony.. albo niech wróci ten miły lekarz.. jeśli tego potrzebujesz, to śmiało wylewaj wszystkie żale tutaj na forum. A przypomnij mi, kiedy Tobie kończy się ilozacja? Sanepid widzi już wszystko u siebie w systemie?
Edit: uff, w końcu coś wiadomo. Także jeszcze tylko parę dni i poznamy imię Twojej malutkiej 😘 -
A te dziewczyny nie szczepione przechodzą covida ciężko ?dobuska wrote:Jest naprawdę kiepsko, ale to wynika z covida. Bo na 90% personelu nie powiem złego słowa. Natomiast oni się nas boją
A niektórzy niestety wyróżniają zaszczepionych (czyli mnie) i nieszczepionych
Słabiutko… -
Nisia18 wrote:Wskazania do cc bezwzględne :
- nie prawidłowe ułożenie płodu - miednicowe, skośne
- wysoka masa płodu u osób z cukrzyca
- wady anatomiczne miednicy
- łożysko/ naczynia przodujące
-wady dziecka
- aktywna opryszczka narządów płciowych w okresie okołoporodowym
Wskazania do cc planowane względne :
- położenie miednicowe płodu
-ciąża bliźniacza , mnoga
- stan po cc
- stan po operacjach macicy lub operacjach pochwy
- wady macicy ( dwurożna , przegrody macicy )
- nowotwór szyjki macicy
- stan po leczeniu niepłodności
- poród przedwczesny z ryzykiem uszkodzenia płodu
- choroby przenoszone droga płciowa HIV, HBV, HCV
- obociazony wywiad położniczy - poprzedni poród bardzo powikłany , smierć dziecka , niedotlenienie / niepełnosprawność
Wpis ze strony momama_twoja ciąża - centrum ds.opieki nad kobietami w ciąży .
Niby „stan po leczeniu nie płodności „ może być jakimś powodem do cc , ale ja to bym drążyła temat bo to musza byc konkretne powody , naprawdę szczegóły . Jeżeli nie utożsamiasz się z żadnym podpunktem poza tym to ja bym rozmawiała z lekarzem .
Osobiście nie spotkałam się żeby mi ktoś proponował cc.
Żaden wymieniony powód mnie nie dotyczy. Leczyłam się kilka lat, co widać w stopce. Jeżeli teraz uprę się na naturalny, wiedząc, że lekarz prowadzący kierował na CC i coś pójdzie nie tak to ja się po tym już nigdy nie podniosę. Najważniejszy jest maluszek i jeżeli trzeba to robimy CC. Jeżeli rok temu ktos by mi powiedział „słuchaj zajdziesz w ciaze, urodzisz syna, ale będziesz mieć CC” to przecież by mnie to nie obchodziło, skakałabym z radości. Już sobie to w głowie powoli układam 🤗
Dziękuję Dziewczyny za wsparcie i opis CC, jestem Wam bardzo bardzo wdzięczna !!! 🌷🌷🌷
Aneta8, Rosa89, AnSan89, Nisia18, Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
Starania od 12.2017.
Starania z pomocą medyczną od 10.2019, Ovum, Lublin.
Ja: 36l. AMH 2,71
On: 34l: morfologia słabo
1 IUI / 12.2019 /🍷
2 IUI / 02.2020 /🍷
1 IVF / 03.2020 ❄️3CC
Crio / 04.2020 / 🍷
2 IVF / 07.2020 / ❄️❄️2AA
Crio / 08.2020 / 🍷
Crio / 11.2020 / 🍷
Od 02.2021
KRIOBANK, Białystok
3 IVF / 03.2021 / ❄️❄️❄️
Crio / 05.2021 / 🍷
Crio / 06.2021 / 🥳
beta 5dpt 27,27
29dpt ❤️ -
Wiadome cc to nie koniec świata , liczy się zdrowie dziecka i twoje
ale dobrze mieć świadomość ze równie dobrze możesz rodzic naturalnie , bynajmniej próbować , jeśli tylko chcesz .
Wiesz , coś na zasadzie , jak czytam opisy dziewczyn po porodzie na forum Izy dembinskiej , lekarz chciał wywoływać poród bo nic się nie działo , a niektóre dziewczyny się upierały ze jeszcze czas , ze samo się rozkręci i mialy racje . Oczywiście wszystko z głowa
rozumiem Cię , ze po latach starań człowiekowi tak naprawdę wszystko jedno byle dziecko było zdrowe , tez tak mam
Stokrotka 86, idigi85, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dobuska co za podejście lekarza, współczuje i to jeszcze ordynator po którym mogłoby się zadać czegoś więcej. Co to znaczy, ze nie zaglądał w dokumentacje to w jaki sposób leczą, a lekceważenie niskich cukrów, oj szkoda słów. Dobrze, ze chociaż trafił się jeden lekarz, który zajął się sprawą a ty wiesz na czym stoisz, w takim razie życzę negatywnego testu i porodu jaki sobie zaplanowalas 🙂
dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
U mnie dalej przeboje z zaległymi wypłatami..
Moj szef idiota nie podał mojego numeru konta i idzie do mnie przekaz pocztowy.. na inny adres niż mieszkam obecnie.. Listonosz zostawi awizo i będę musiała dylac na pocztę. Najlepiej jeśli zaraz urodzę, to będę dylać na pocztę nie wiem kiedy
Pół biedy, że miasto to samo
Idigi, najważniejsze, żebyś się czuła bezpiecznie. Nigdy nie wiemy jak się akcja porodowa potoczy - nasze plany to jedno, a potem życie pokazuje co i jak Już za niedługo będziesz swojego wyczekanego malucha przytulać 😘
idigi85 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj pisałam ze mały od kilku dni bardzo ruchliwy aż dziwne , a dzisiaj dla odmiany spokojny bardzo . Żadnych dużych ruchów. Już nie nadążam… dwa razy przykładałam detektor i niby puls ok , o ile można wierzyć do końca takim sprzętom ..
Myślicie żeby starać się o ktg dzisiaj czy po prostu ma leniwy dzień ? -
Te w mojej sali nie. W innej była dziewczyna na respiratorze, cześć tez potrzebuje tlenu, ale nie ma dramatu. Te, które mają omikrona (wnioskuje po objawach) przechodzą delikatnie.Ada.. 31 wrote:A te dziewczyny nie szczepione przechodzą covida ciężko ?
MyŚliwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
