X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1146 3063

    Wysłany: 26 lutego 2022, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, a może przytulić, ponosić, pobujać na rączkach? Jak ja już nie mam siły, plecy mnie bolą i widzę, że mała tylko ciumka to oddaję ją partnerowi i on ją ładnie lula :) Może Aleks płacze bo ma jakąś niewygodę? Może coś go ciśnie albo mu za gorąco/za zimno? Może płacze, bo go brzuszek boli?

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 26 lutego 2022, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:
    Jaina, a może przytulić, ponosić, pobujać na rączkach? Jak ja już nie mam siły, plecy mnie bolą i widzę, że mała tylko ciumka to oddaję ją partnerowi i on ją ładnie lula :) Może Aleks płacze bo ma jakąś niewygodę? Może coś go ciśnie albo mu za gorąco/za zimno? Może płacze, bo go brzuszek boli?
    Będę analizować. Chociaż czasem ze zmęczenia to mam mózg zlasowany i brak pomysłów na działanie. A czy to dobrze, że jeśli mały ciumka i zasypia to czekam chwile - czasem cycek sam wypuści, czasem zabieram i śpi. Odkładam go zawsze po 15 min ( inaczej się przebudza i cały wysiłek na marne). Przytulać się lubi, bujanie raczej średnio, lubi głaskanie po pleckach. Czasem mi ciężko wyczuć co mam zrobić 😐

    zDmVp2.png
  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 26 lutego 2022, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria, jaką Ty masz wiedzę! Ja niby mam już dziecko, ale albo nigdy aż tak nie zgłębiałam tematu albo już wszystko zapomniałam...
    Co do nieuzasadnionych płaczów to pamiętam, że u mnie odkryciem było, że młodego swędzi i dyskomfort sprawia metka od ubranka 🤦🏻‍♀️ Niby to takie oczywiste, aż wstyd, a w kilku ubrankach miał takie miękkie metki, które uważałam za nieszkodliwe, no i po pozbyciu się ich było mniej fochów 😂

    U mnie cały dzień bez zmian, skurcze bez żadnej regularności, za to zauważyłam taki ciągnący, lepki śluz, biały, może żółtawy, ale na pewno nie taki jak przy infekcji, bardziej jak w dniu płodne - wybaczcie dosadność 😆 ale to jakby ten czop? Wszystko fajnie, tylko już ze dwa tygodnie temu takie rzeczy mogłyby zacząć się dziać 😬

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1146 3063

    Wysłany: 26 lutego 2022, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, każde dzieciątko ma swoją instrukcję obsługi :) Musisz wyczuć, która opcja z odkładaniem najlepiej się sprawdza :) Każda, która przyniesie zadowalający efekt będzie super :) U mnie na przykład w ogole nie działa odłożenie od razu po karmieniu. Chociaż w nocy to ja nie do końca ogarniam co się dzieje, chyba ją odkładam, ona pomarudzi chwilkę i śpi. W dzień to nie przejdzie i muszę ciutkę dłużej potrzymać ją na rękach :)

    Edit: jeśli chodzi o wyczucie dziecka, to mieliśmy dramat z pierwszymi dwiema, trzema kąpielami. Wyciągaliśmy Kaję z wody i ona od razu w ryk. W łazience ciepło, ręczniczek też ogrzany, nie wiedzieliśmy o co cho.. i pomyśleliśmy, że moze za szybko ją wyciągamy, że ona chce się popluskać jeszcze chwilkę :) zadziałało! Teraz co prawda ciutkę się niecierpliwi jak za długo ją ubieramy, ale nie ma porównania z tym co było na początku :) Trzeba szukać sposobu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2022, 18:23

    jaina_proudmoore, AnSan89, dobuska lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2022, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi założono balonik i właśnie podczas zakładania odszedł mi czop, taki glucior biało żółtawy co wyglądał trochę jak smarki z nosa 😂
    Zaczęły mi się skurcze, niestety krzyżowe 🤦🏼‍♀️
    Nie jakieś super mocne ale takie jak przy okresie miewałam i od razu mi się przypomniało jak to było gdy miewałam okres…

    jaina_proudmoore, Jeheria, AnSan89 lubią tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1146 3063

    Wysłany: 26 lutego 2022, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa, może za chwilkę raz-dwa wszystko pójdzie! Trzymam kciuki!

    Rosa89 lubi tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 26 lutego 2022, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    Mi założono balonik i właśnie podczas zakładania odszedł mi czop, taki glucior biało żółtawy co wyglądał trochę jak smarki z nosa 😂
    Zaczęły mi się skurcze, niestety krzyżowe 🤦🏼‍♀️
    Nie jakieś super mocne ale takie jak przy okresie miewałam i od razu mi się przypomniało jak to było gdy miewałam okres…
    Trzymam kciuki i przesyłam dużo ciepła i dobrej energii!!! 🍀🍀🍀🍀

    zDmVp2.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 26 lutego 2022, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, ja nie wiem czy wczoraj nie nastąpił u Maksia jakiś skok rozwojowy. Albo sobie tak tłumacze wczorajsze grymaszenie 😁 no ale dziś wydaje mi się inny chłopczyk, jakby doroślejszy 😃
    I chyba jednak ta zmiana probiotyku coś działa, bo mamy codziennie kupę (lub kilka), wymęczone i okupione czasem płaczem, ale są! 💩💪🏻

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Rosa89, Jeheria, Ada.. 31, AnSan89, dobuska lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Ada.. 31 Autorytet
    Postów: 264 922

    Wysłany: 26 lutego 2022, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Wiecie co, ja nie wiem czy wczoraj nie nastąpił u Maksia jakiś skok rozwojowy. Albo sobie tak tłumacze wczorajsze grymaszenie 😁 no ale dziś wydaje mi się inny chłopczyk, jakby doroślejszy 😃
    I chyba jednak ta zmiana probiotyku coś działa, bo mamy codziennie kupę (lub kilka), wymęczone i okupione czasem płaczem, ale są! 💩💪🏻
    Anetka jaki teraz podajesz u nas teraz kupy nie było 5 dni 😒😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2022, 23:47

    bl9cdf9hz0nfzo3c.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 27 lutego 2022, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada.. 31 wrote:
    Anetka jaki teraz podajesz u nas teraz kupy nie było 5 dni 😒😒

    Teraz podaję vivomixx. Ale kupy są takie ciemno zgniło zielone.. zaczęłam się zastanawiać czy to jest ok. Ale trochę głupio mi pytać jaki kolor mają kupy Waszych dzieci 🙈
    Maks jest już w większości na mm i ponoć tutaj kupa powinna być częściej, na piersi może być nawet raz na tydzień..

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 27 lutego 2022, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się, z kawką.

    U mnie raczej kropelki Sab Simplex nie miały większego wpływu na małą. To znaczy myślę, że to faktycznie był jakiś skok, a nie kolki, bo nagle mała w nocy śpi. Co prawda przy nocnym karmieniu, przy piersi, bardzo płakała, ale po wzięciu na ręce przestawała. Nie wiem, czy coś się nie dzieje mi z piersiami, bo ona wczoraj miała kilka dłuższych przerw w karmieniu i jedna z piersi bardzo mnie bolała i w sumie dalej pobolewa. Wczoraj i dzisiaj rano wzięłam ibuprom (dawkę 200 mg można przyjmować co 6 godzin, a wolałam wziąć, żeby nie rozwinął mi się stan zapalny). Jeżeli dzisiaj będzie dłużej spała, to muszę odciągać mleko laktatorem do ulgi, bo przy jej rytmie dnia piersi mogą mi wybuchnąć.


    Nisia, Twój mąż mnie wkurzył. On nie ma pojęcia, co Ty czujesz nosząc dziecko pod sercem. No i trudno, taka jest natura. Ale kurde! Powinien Cię wspierać, a nie gasić. Czy wziąłby na siebie odpowiedzialność, jakby jednak doszło do jakichś komplikacji, a Ty byś je zignorowała? masakra...

    Pcosik, cieszę się, że działają. :) Wiem, co czujesz z tym szpitalem. Wy to już pewnie we dwójkę, co? Tak coś czuję. :D

    Aneta, u nas to chyba nie kolki, bo nasza robi kupki dosłownie co chwilę. teraz też zasnęła z kupą, ale nie chcę jej budzić.
    Hmmm kupy tak rzadko przy piersi? Byłam pewna, że muszą być codziennie. Mnie lekarka pytała ile kup dziennie robi mała, a mała naprawdę nadgania za wszystkich z zaparciami. O_o

    Stokrotka 86, Nisia18, Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2022, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, jesteśmy we dwie, ale Zocha nadal w brzuchu. Uparta jest jak nie wiem 🥴 dziś kroplówka z oksytocyna, jak to nie ruszy to zostanie Cesarzowa Zosia i tez będzie ok☺️
    Balonik jeszcze nie wypadł, ale cały czas sączy mi się krew ze śluzem z niego, wiec coś się z szyjka dzieje. Zobaczymy po badaniu co lekarz powie.

    Nisia18, Aneta8, AnSan89, jaina_proudmoore, Jeheria, Morwa, dobuska lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 27 lutego 2022, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, u nas ciężkie 2 noce i 1 dzień. Mały ma jakieś problemy brzuszkowe☹️
    Zwłaszcza noce są trudne. Poprzednia w ogóle była koszmarna- ja nie mogę patrzeć jak moje dziecko cierpi 😐 a ja nie umiem pomoc. Tej nocy dałam mu Espumisan i było chyba nieco lepiej... W ogóle to nie rozumiem tego. Dziecko ewidentnie ma problem ze zrobieniem kupki/ bączka. Ale ... Ogólnie kupy robi codziennie ( po kilka) i jakieś bączki też wychodzą. Kupka normalna. Je normalnie. Brzuszek miękki poza chwilami gdy napina się w płaczu albo gdy próbuje wypchnąć ta zalegajaca kupę. Ani to zatwardzenie, ani wzdęcie... Dzisiaj nie śpię od 4:40.. do 3 mąż ogarniał małego poza karmieniami wiec gdy ten nie przestawał już marudzić to wstałam żeby mógł coś pospać..

    Dziewczyny, zmierzyłam cukier na czczo... 104☹️ ja coś czuję że ta cukrzyca że mną zostanie. Teraz jak Wiktorek jest mały i taki absorbujący zupełnie nie panuje nad tym co i kiedy jem. Wczoraj zjadłam śniadanie o 12 prawie jak mąż wstał i mi je zrobił. A od 6 byłam na nogach. Wiadomo że potrzeby dziecka są najważniejsze. Ale widzę że siebie zaniedbuje i nie umiem tego zmienić. Chyba potrzebowałabym dodatkowej osoby do pomocy...
    .......................................................................

    Mk Bambino- gratuluję 🙂 wspaniała data i piękne imię. Dużo zdrowia dla Was 😘

    Dziewczyny, z tą pielęgnacja noska to ja wiele nie robię. Raz zakropilam sola fizjologiczna i raz użyłam aspiratora. Ale prawdę mówiąc nie widziałam żeby coś zebrał. Ogólnie to na szkole rodzenia mówili właśnie o soli fizjologicznej i żeby nie nadużywać aspiratorow bo mogą wysuszać śluzówkę.

    Nisia, z tym puchnieciem to faktycznie na dwoje babka wróżyła. Ja to mam wrażenie że puchnąć zaczęłam zanim skoczyło mi ciśnienie, ale że wszystko było symetryczne to nie zauważyłam. Wyniki z krwi i moczu do ostatniej chwili miałam dobre. A co do tej symetrii to ja nie wiem jak medycy na to patrzą. Po CC spuchlam jeszcze bardziej. Jedna noga jak u słonia a druga tak 40 % większa od pierwszej. Zgłosiłam to na obchodzie że spuchlam niesymetrycznie. A lekarka spojrzała i do mnie że to jeszcze jest symetryczne😁 wiec nie wiem. Może gdyby tylko jedna noga mi puchła?
    W każdym razie lepiej trzymać rękę na pulsie. I nie daj sobie wmówić że przesadzasz. Aczkolwiek głęboko wierzę że u Ciebie to naturalny objaw ciąży i wszystko przebiegnie pomyślnie🙂👍

    Ada..31 ja też pocieszam się że jak mały skończy 3 m-ce to będzie lepiej 😁 on w zasadzie nie jest kłopotliwym dzieckiem ale wiadomo jak coś mu dolega to jest głosny...a tutaj jak jedno minie to przychodzi co innego...
    Wczoraj 2 h siedziałam nad jego brzuszkiem z suszarką do włosów i mu robiłam masaż. Mąż myślał że synka białym szumem usypiam😁

    Aneta, koszmar z tym okulistą. Kurcze, my nie dostaliśmy zalecenia żeby teraz badać oczka...
    Super że probiotyk działa! Ja też zamierzam go kupić 🙂
    https://www.hafija.pl/2017/03/kupaniemowlaka.html
    Tu jest fajny artykuł o kupach 😁 zielona to chyba może być od żelaza. Mój mały robi żółte, musztardowe, rzadkie z grudkami- grudek raz mniej raz więcej. Lekko zielone też się zdarzały. I jak narazie są codziennie po kilka sztuk.
    Mnie jakoś temat kup nie rusza więc jak dla mnie możesz pytać 😉

    Jaina, potwierdzam że kp nie jest łatwe. Mój mały dobrze ssie, mleko mam ale też bywają różne problemy. Ja nie wiem u kogo to przebiega zupełnie gładko...

    Dobuska, jak ja Ci zazdroszczę że Twoja mała śpi...u mnie karmienie w nocy max co 2 h a teraz jeszcze te bóle brzuszka ☹️ jak już opanowaliśmy system karmienia żeby mleko nie ulewalo się noskiem to zaczęły się brzuszki 🤦 no mam wrażenie że ciągle coś. I to zwykle w nocy.

    Nisia, Pcosik, Falk, Rosa- kciuki żeby dzieciątka się zdecydowały i wyszły w lutym 👍👍👍👍 a jeśli nawet nie, to pamiętajcie że nie wszystkie mamy są tu faktycznie lutowe. Ja miałam rodzić w lutym a mam synka że stycznia 🙂 różnie z tymi dziećmi bywa🙂

    Nisia18, Aneta8, Rosa89, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 27 lutego 2022, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszę się ze Wy mnie rozumiecie 😘

    Wczoraj mąż wymierzył mi nogi w łydce i stopy w dwóch miejscach i wyszło ze są takie same .. 🙄
    Tez ciężko mi się przebić jak tu mówią - normalne.
    Niby wczoraj wieczorem znowu miałam wrażenie ze jedna noga w łydce jest ciut bardziej spuchnięta . 🤦🏼‍♀️
    Ale po nocy , wszystko się normuje , to dobry znak, myśle .
    No nic , obserwuje wszystko , ciśnienie mierze częściej nawet .

    A z tym moim mężem, to my raczej przeciwieństwo- ja zawsze bardziej wszystko przeżywam/panikuje a on mam wrażenie ma wywalone (choć czuje ze on trzyma w sobie więcej , tylko z pozoru spokojny )

    Zastanawiam sie jeszcze czy w czwartek (jeśli nie urodzę ) na wizycie nie powiedzieć już dość - chce wywoływać i tyle a nie czekać . Lekarz powiedział ze jeżeli w czwartek będzie na usg wszystko dobrze to będziemy sie nosić następne 5 dni czyli w sumie do 41+5 . Widzę po sobie ze coraz bardziej sie martwię i tak naprawdę jak nie ruszy do 41 to może bez sensu czekać kolejne kilka dni i żyć w strachu o dziecko, dalej z puchnięciem..
    z tym z u mnie nie podłączają okscytocyny tylko dają tabletki na wywołanie i odsyłają do domu . Tego sie boje , ze bede jeść jakaś chemię i czekać w domu 🥺 w Pl zostawiają w szpitalu , pod kontrola , inna sprawa ..
    co myślicie ?

    Ps. Co by było ciekawiej , opryszczka mi sie kluje na wardze, kończę kawę i ja wysmaruje maścią , ale gdybym urodziła to już nie mogę pocałować swojego dziecka , prawda ?

    Aaa.. u mnie dalej cisza 🙄🙄

    Dobrego dnia ❤️

    Stokrotka 86, Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 27 lutego 2022, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia, z tą opryszczką to faktycznie bym uważała, ja gdzieś się kiedyś naczytałam, że dla noworodka niebezpieczne, ale myślę, że jak faktycznie miałabyś ją po urodzeniu dziecka, to należałoby szczelnie zakleić takimi plastrami na opryszczkę. Ja nigdy właściwie nie miałam, za to mojemu mężowi pojawia się raz na jakiś czas (czytałam gdzieś też, że albo się ma do tego skłonności i po prostu się to miewa, albo nie i wtedy nie pojawia się nigdy - nie wiem ile w tym prawdy, ale u mnie by się zgadzało 🤔).

    U mnie skurcze takie jak wczoraj przez cały dzień miałam jeszcze od wieczora do 3 w nocy - co 10-15 minut. Później zaczęły być rzadziej, co 15-30 minut (teraz są już co 30-45 minut, z nich chyba nic nie wyniknie), więc może trochę udało mi się zasnąć, ale na pewno nie spałam dłużej niż 3h łącznie dziś... O 6:30 przyszedł syn i zażądał jabłka i banana, więc już było po moim spaniu, a wtedy dopiero może udałoby mi się lepiej zasnąć... Oj, jak to może być wesoło z dwójką, póki co starszy jest bardzo pozytywnie nastawiony, ciągle rozmawia z brzuchem i przytula, opowiada jak to będą razem spędzać czas, ale boję się że to brzmi tak pięknie, że może być zupełnie odwrotnie 😂

    Widzę że temat kup się jeszcze pojawia (swoją drogą chyba w tym gronie nikogo to nie brzydzi, jak ktoś tu sugerował, i jest normalnym matkowym tematem 😆😁), pisałam niedawno, ale przypomnę się, że mój syn robił kupy nawet co 8 dni i od wszystkich lekarzy słyszałam, że na mleku matki dziecko może robić kilka kup dziennie albo jedną na 10 dni i to wszystko jest normą. Gorzej jak dziecko się męczy gdy tej kupy nie może zrobić - wtedy faktycznie trzeba jakoś dziecku pomóc, a to może być trudne. Zdecydowanie polecam w ostateczności raczej Melilax zamiast np. tych rurek windi czy jak one się tam nazywają.

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 27 lutego 2022, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie , ja tez tak wyczytałam z ta opryszczką , ciekawe co reszta dziewczyn myśli .
    Mo często się pojawia , fakt , pomagają mi najbardziej tabletki , ponad pół roku wtedy spokój , ale teraz z racji ciąży smaruje tylko maścią bez recepty.

    No właśnie mi w aptece ostatnio powiedziała ze mogę całować małego jak nakleję plaster (zabijcie, zapomniałam jak się nazywają z tej popularnej firmy) ale nie wiem czy faktycznie tak jest ..

    Rosa, skoro już coś odczuwasz znaczy ze Cię zbiera , pytanie , czy zdąży się rozkręcić zanim lekarz powie - stop .
    U mnie cisza totalna , nawet brzuch mi nie twardnieje ostatnio . A jak „czyścił „ mi się organizm z dwa-trzy dni z rzędu to już przestał .
    Ciężko to widzę .

    Aneta8 lubi tę wiadomość

  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 27 lutego 2022, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kup to jak była u mnie położna w czwartek to mówiła,że przy kp w każdej pieluszce może być albo raz na tydzień i obie sytuację są ok. Mój robi prawie w każdą pieluchę.

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, AnSan89, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 lutego 2022, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Teraz podaję vivomixx. Ale kupy są takie ciemno zgniło zielone.. zaczęłam się zastanawiać czy to jest ok. Ale trochę głupio mi pytać jaki kolor mają kupy Waszych dzieci 🙈
    Maks jest już w większości na mm i ponoć tutaj kupa powinna być częściej, na piersi może być nawet raz na tydzień..
    To może żelazo? Mój Maciek miał zielone na nutramigen i było to ok.

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 lutego 2022, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa dzięki ale już tak mam że jak coś mnie interesuje to czytam dużo i zapamiętuje :)

    Mój też chyba skok ma bo dopiero zasnął a chyba z 3h ciągnął cyca 🤦‍♀️ w nocy też 2,5h nie spał oprócz karmien oczywiście które trwają też 30-40 minut do tego kupa odbicie itd
    Jestem zmęczona... Starszak z tatą na urodzinach a ja zupę gotuje bo trzeba mieć dla starszaka... No i dla siebie.
    Wczoraj byłam w biedronce to po 15 minutach uciekałam bo młody się rozwył... Kasę Pani mi specjalnie otwierała 😅

    Współczuję Wam dziewczyny oczekiwania na poród, życzę dużo siły!

    Nisia18, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 lutego 2022, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie chyba nie ma bóli brzucha, robi kupę mniej więcej w tych samych godzinach. Dziś od północy były już 3. Z reguły jest ok 6 dzuennie.
    Jak płacze to najczęściej z powodu że nie może zasnąć.

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
‹‹ 659 660 661 662 663 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ