Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Wam!
Moja mała ma od wczoraj jakiś czujny czas. Wczoraj nie spała tak naprawdę od 15 do 2:30 nad ranem. Może gdzieś po drodze przysnęła, ale na turbo krótko. Nie płakała, nic nie robiła za bardzo, tylko nie spała. Jak za długo nikt się nie interesował (czyt. zasypiał obok 😂) to wtedy kwękała. Musiałam ją zabrać do łóżka i w końcu po stu godzinach szumu, mojego szumienia ustami i głaskaniu po włosach (ma to po mamie) zasnęła. Ufff...
Rano zasypia mi na rękach, ale co odłożę to się budzi i śmieje na widok lamp na suficie. Teraz już widziałam, że jest bardzo zmęczona, a nie chciała zasnąć to włożyłam jej do kosza szu misia i włączyłam jakąś kołysankę. Śpi, ale boję się, że nie na długo. Jak się obudzi to ją wezmę na brzuszek czy coś.
No i najważniejsze, przybrała w tym tygodniu 140 gramów, więc się poprawiło.(a normy od 120 do 225) Przybierała więcej, ale po pierwsze w końcu musiała zwolnić (inaczej miałabym ludzika Michelina zamiast dziecka), a po drugie ten wynik jest w normie, więc nie szaleję. Chociaż z tego co czytam u Jeherii to to chyba po rotawirusie ///
Ogólnie jest poprawa po syropie Gastrotuss. Ulewa zdecydowanie mniej. Podaję jej go 3 razy dziennie i przestała tak mocno ulewać i nie płacze aż tak bardzo przy piersi (zdarza się, ale mniej), także oby tak zostało.
Dziewczyny, szwagierka chce zrobić prezent dla Liwii, myślała o Bujaczku, ale my nie planujemy.
Zastanawiam się nad matą piankową (myślę, że będzie idealna do ćwiczeń na brzuszku) lub karuzelą do łóżeczka. Możecie coś polecić?
Po kolejnym karmieniu spadamy na spacer, bo później będzie padać, a bez codziennego spaceru to ja będę miała w domu meksyk.
Aaaa i pytanie, jak często i na jak długo kładziecie dzieci na brzuchu? Bo ja czuję, ze za mało...
Jeheria, ja chyba na chrzciny też ściągnę mleko, właśnie gdyby była taka akcja. Jakoś w kościele mi się nie uśmiecha karmić.
Wspólczuję Wam, że tak się meczycie. Biedny maluszek...
A czemu za mało przytył? Wychodzi, że 150 gramów, a to jest niby w normie... Moja po ostatnim tygodniu przybrała 140 i ja się cieszę (w poprzednim było 70...)
Dobra, doczytałam, że wyraźnie zwolnił po szczepieniu.
Chociaż teraz mi się zaczyna też składać, że moja mała w tygodniu po szczepieniu też za mało przybrała... No to mamy winowajcę...
Joana, nie zrobiliśmy zupełnie nic (poza zginaniem nóżek, jak leżała nam na rekach, ale wątpię czy to tak pomogło). Po prostu minęło i wczoraj zrobiła 4 kupki. Jednego dnia lepiej, drugiego gorzej...
Stokrotko, po pierwsze te nasze małe dzieci to po prostu indywidualne jednostki. Mają prawo się uśmiechać do każdego, a mogą do nikogo. Mogą mieć dobry humor i mogą mieć zły. jednego dnia moja mała pozwoli sobie leżeć na brzuchu z 5 minut, innego dnia nie chce wytrzymać nawet pół minuty. Jednego dnia utrzyma się na rączkach (jak ją ustawie), a innego od razu się przechyla na bok. Już pomijam fakt, że regresy umiejętności mogą wystąpić podczas nabywania nowych. Po skoku wszystko powinno wrócić do normy. Aczkolwiek fizjoterapeuta to nie jest zły pomysł. U nas temat z odwracaniem główki jest niby załatwiony, a i tak nie wiem czy nie skorzystam z wizyty, żeby po prostu małą sprawdził.
Zapytaj swojego fizjo, jak z terminami, bo ja na przykład mam miesiąc czekania.
Też mam lekkiego doła, że za mało się bawię z małą. Że czasami czekam aż zaśnie... Że kładę ją na brzuszku za mało.
Aneta, daj znać co pediatra powie na kupkę!
Niutek, wiem, że sudocrem generalnie jest odradzany, ale na zaufaj położnej mówiły, że jeżeli jest odparzenie, z którym trudno sobie poradzić warto go użyć. On nie jest okej przy rutynowym użytkowaniu. Może to by pomogło?
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, AnSan89, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
niutek87 wrote:Właśnie jakby nie była obowiązkowa to teraz też nie szczepiłabym.
Masz jakąś pomoc? Współczuję choroby i życzę dużo zdrówka.
Nie mam pomocy ale Maciuś dzis poszedł po ponad tygodniu do żłobka. Więc jestem tylko z Mateuszem.
Dobuska a jak u Was waga? Już ok?
Edit. Doczytałam. Tak to pewnie też po szczepieniu u Was. Hafija podaje inne normy na 3 pierwsze miesiące. Minimum 26g dziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2022, 10:44
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Nie chce już kolejnej dawki teraz będę chyba karmić go cały dzień ale czytałam że szczyt wydalania jest 7 doby tego wirusa.
Nie mam pomocy ale Maciuś dzis poszedł po ponad tygodniu do żłobka. Więc jestem tylko z Mateuszem.
Dobuska a jak u Was waga? Już ok?
Generalnie też myślę teraz, że to po szczepieniu, a oprócz tego jestem prawie pewna, że u nas jest refluks, bo po syropie jest widoczna poprawa (i z ulewaniem, i z bólami przy piersi). -
Dobuska my kładziemy tak 2-3 razy dziennie,ale na krótko i wiem,że to za mało...
Co do maty piankowej to my mamy taką biało szarą ze skip hop, jest dosyć droga,ale mi się udało odkupić na vinted za mniiniz połowę gdzie używanych było tylko kilka tych części i są w bardzo dobrym stanie,a reszta jest nowa
Ja ściągam właśnie mleczko, ogarnę się i jak wszystko się zgra to idziemy na spacer i do paczkomatu
jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Hej dziewczyny! Ja mam takie same rozterki jak Wy jeśli chodzi o wspomaganie rozwoju i zabawy z małym. Na brzuszku nie znosi leżeć, po kilkunastu sekundach już się drze i nie mam serca go męczyć. Ale przez to nie unosi jeszcze główki 😕 ale dziś wyjęłam kostkę kontrastową i zaczął wodzić za nią wzrokiem, także jakieś postępy robi 🙂 zakupiłam eBooki od fizjomommy - Fozjodzidziuś i Fizjozabawy, tylko muszę je wydrukować, bo nie lubie czytać z komputera czy telefonu i zacząć wprowadzać polecane przez nią zabawy. Obserwuję ją na insta i fb i podobają mi się przekazywane przez nią treści 🙂
Jeśli chodzi o konsultacje z pediatrą, to stwierdziła, że jeśli kupka była przetrzymana w jelitach, to mogła się utlenić i stąd ten ciemny kolor. Żelaza nam nie zmieniła, ale powiedziała ze jeśli jest problem z podaniem strzykawką (mały praktycznie wszystko wypluwa) to w ostateczności można dodać do mleka. Dała tez skierowanie na badanie krwi z oznaczeniem poziomu żelaza. Znowu trzeba będzie kłuć biedaczka, ale dawno nie miał tego sprawdzanego. W czwartek idziemy na to przełożone szczepienie.
A no i wczoraj dostałam pierwszy okres.. (tamto zaraz po połogu to był fałszywy alarm)jaina_proudmoore, Stokrotka 86, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Aneta też kupiłam te e-booki, jeszcze przed porodem,mam też bobozegar
Też mi się podobają jej treści 🙃
Ech bidulek Maksio znowu będzie kłuty
jaina_proudmoore, Aneta8, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Hej to moja przybrała aż całe 650g za 35 dni 😜😜 neontolog mówi że ok a ja się słucham lekarzy 😉 co do wspomagania rozwoju każde dziecko ma swój czas,powiem Wam ze czasem nie rozumie rodziców moja Julka jak kończyła zerówkę nie umiała wcale czytać, w wakacje chodziłyśmy na plac zabaw, na basen itd a jej koleżankę rodzice uczyli czytać aż biedna płakała . Efekt był taki że pod koniec pierwszej klasy czytała najlepiej w klasie, teraz chodzi do jednego z najlepszych liceów i ma najwyższą średnią 😜😜 . Same się nakręcacie i to zupełnie nie potrzebnie, co do odkładania na brzuszek neontolog kazała do płaczu, a później z powrotem jak będzie spokojna. Kaja uśmiecha się kiedy chce, jednego dnia pięknie głowę trzyma tak jak u lekarza 😜😜 ewidetnie się po pisywała a w domu czasem jak kłoda 🤣🤣
Dziewczyny to nie wyścig😜😜 macie cudowne dzieci które rozwijają się w swoim tempie🙂🙂
Kasiastaraczka, jaina_proudmoore, dobuska, Stokrotka 86, Aneta8, Jeheria, Joana23, AnSan89, Agawa85, MyŚliwa, mk_bambino lubią tę wiadomość
-
Ada.. 31 wrote:Hej to moja przybrała aż całe 650g za 35 dni 😜😜 neontolog mówi że ok a ja się słucham lekarzy 😉 co do wspomagania rozwoju każde dziecko ma swój czas,powiem Wam ze czasem nie rozumie rodziców moja Julka jak kończyła zerówkę nie umiała wcale czytać, w wakacje chodziłyśmy na plac zabaw, na basen itd a jej koleżankę rodzice uczyli czytać aż biedna płakała . Efekt był taki że pod koniec pierwszej klasy czytała najlepiej w klasie, teraz chodzi do jednego z najlepszych liceów i ma najwyższą średnią 😜😜 . Same się nakręcacie i to zupełnie nie potrzebnie, co do odkładania na brzuszek neontolog kazała do płaczu, a później z powrotem jak będzie spokojna. Kaja uśmiecha się kiedy chce, jednego dnia pięknie głowę trzyma tak jak u lekarza 😜😜 ewidetnie się po pisywała a w domu czasem jak kłoda 🤣🤣
Dziewczyny to nie wyścig😜😜 macie cudowne dzieci które rozwijają się w swoim tempie🙂🙂
Ps. Napisze później bo teraz brakuje mi rąk 🙃dobuska, Aneta8, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Tylko tak się zastanawiam bo w czwartek mamy podcinać wędzidełko i chyba muszę przełożyć, musimy wyjść na prostą. Jak sądzicie? Bo wtedy też może nie chcieć jeść...
jaina_proudmoore, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Ada.. 31 wrote:Hej to moja przybrała aż całe 650g za 35 dni 😜😜 neontolog mówi że ok a ja się słucham lekarzy 😉 co do wspomagania rozwoju każde dziecko ma swój czas,powiem Wam ze czasem nie rozumie rodziców moja Julka jak kończyła zerówkę nie umiała wcale czytać, w wakacje chodziłyśmy na plac zabaw, na basen itd a jej koleżankę rodzice uczyli czytać aż biedna płakała . Efekt był taki że pod koniec pierwszej klasy czytała najlepiej w klasie, teraz chodzi do jednego z najlepszych liceów i ma najwyższą średnią 😜😜 . Same się nakręcacie i to zupełnie nie potrzebnie, co do odkładania na brzuszek neontolog kazała do płaczu, a później z powrotem jak będzie spokojna. Kaja uśmiecha się kiedy chce, jednego dnia pięknie głowę trzyma tak jak u lekarza 😜😜 ewidetnie się po pisywała a w domu czasem jak kłoda 🤣🤣
Dziewczyny to nie wyścig😜😜 macie cudowne dzieci które rozwijają się w swoim tempie🙂🙂
Znam taki sam przykład. Rodzice trenowali z czytaniem dziecko, które wykazywało silne objawy stresu. Nie chcę się wdawać w szczegóły, aczkolwiek miało być dzieckiem idealnym. Kiedyś poszli do znajomych (mieli dziecko w tym samym wieku) i ich córka zaczęła coś czytać płynnie, gdzie ta pierwsza dziewczynka mimo treningów ogarniała czytanie sylabami. Ci moi znajomi zapytali, jak ona tak szybko sie tego nauczyła, a oni odpowiedzieli, że nie wiedzą. Sama się uczyła w sumie. Możecie sobie tylko wyobrazić irytację tych pierwszych.
Ada.. 31, Aneta8, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, AnSan89, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ada..31 masz oczywiście rację 🙂
Nie chcę mojego malucha strofować - jeszcze i tak jak dorośnie się nastresuje bo teraz taki pęd wszędzie. Heh, chyba przestanę te cholerstwa czytać... Niby zaczęłam żeby wspomóc małego, dobrze go nosić i się bawić a teraz tylko patrzę że nie tak trzyma rączkę, że pupke za bardzo podnosi... Już takie szukanie dziury w całym mi się zaczęło. Muszę zluzować żeby dzieciaka nie stresować. Wątpię żeby moi rodzice tak się za przeproszeniem spuszczali😁 a wszystko we właściwym czasie ogarnęłam🙂
My w czwartek mamy szczepienie na pneumokoki. Ciekawe jak po nim będzie...
Ja dzisiaj robię dzień lenia. Obiad zamawiam i chyba olewam spacer. Z tymi kablami to jakaś porażka 🤦 dobrze że Wiktor dzisiaj jak narazie ma lepszy dzień bo nie jestem w stanie za bardzo go nosić żeby nic nie zgnieść czy jakiejś wtyczki nie urwać.
Z tymi uśmiechami to ja się czasami zastanawiam czy mój maluch uśmiecha się do mnie czy do cycków. W nocy jak go kładę obok siebie i wyciągam cyca to nie dość że się uśmiecha i gada to jeszcze macha tak radośnie 😁 normalnie jeden cycek a tyle radości 😉jaina_proudmoore, Aneta8, Ada.. 31, Kasiastaraczka, dobuska lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
dobuska wrote:Hej Wam!
Moja mała ma od wczoraj jakiś czujny czas. Wczoraj nie spała tak naprawdę od 15 do 2:30 nad ranem. Może gdzieś po drodze przysnęła, ale na turbo krótko. Nie płakała, nic nie robiła za bardzo, tylko nie spała. Jak za długo nikt się nie interesował (czyt. zasypiał obok 😂) to wtedy kwękała. Musiałam ją zabrać do łóżka i w końcu po stu godzinach szumu, mojego szumienia ustami i głaskaniu po włosach (ma to po mamie) zasnęła. Ufff...
Rano zasypia mi na rękach, ale co odłożę to się budzi i śmieje na widok lamp na suficie. Teraz już widziałam, że jest bardzo zmęczona, a nie chciała zasnąć to włożyłam jej do kosza szu misia i włączyłam jakąś kołysankę. Śpi, ale boję się, że nie na długo. Jak się obudzi to ją wezmę na brzuszek czy coś.
No i najważniejsze, przybrała w tym tygodniu 140 gramów, więc się poprawiło.(a normy od 120 do 225) Przybierała więcej, ale po pierwsze w końcu musiała zwolnić (inaczej miałabym ludzika Michelina zamiast dziecka), a po drugie ten wynik jest w normie, więc nie szaleję. Chociaż z tego co czytam u Jeherii to to chyba po rotawirusie ///
Ogólnie jest poprawa po syropie Gastrotuss. Ulewa zdecydowanie mniej. Podaję jej go 3 razy dziennie i przestała tak mocno ulewać i nie płacze aż tak bardzo przy piersi (zdarza się, ale mniej), także oby tak zostało.
Dziewczyny, szwagierka chce zrobić prezent dla Liwii, myślała o Bujaczku, ale my nie planujemy.
Zastanawiam się nad matą piankową (myślę, że będzie idealna do ćwiczeń na brzuszku) lub karuzelą do łóżeczka. Możecie coś polecić?
Po kolejnym karmieniu spadamy na spacer, bo później będzie padać, a bez codziennego spaceru to ja będę miała w domu meksyk.
Aaaa i pytanie, jak często i na jak długo kładziecie dzieci na brzuchu? Bo ja czuję, ze za mało...
Jeheria, ja chyba na chrzciny też ściągnę mleko, właśnie gdyby była taka akcja. Jakoś w kościele mi się nie uśmiecha karmić.
Wspólczuję Wam, że tak się meczycie. Biedny maluszek...
A czemu za mało przytył? Wychodzi, że 150 gramów, a to jest niby w normie... Moja po ostatnim tygodniu przybrała 140 i ja się cieszę (w poprzednim było 70...)
Dobra, doczytałam, że wyraźnie zwolnił po szczepieniu.
Chociaż teraz mi się zaczyna też składać, że moja mała w tygodniu po szczepieniu też za mało przybrała... No to mamy winowajcę...
Joana, nie zrobiliśmy zupełnie nic (poza zginaniem nóżek, jak leżała nam na rekach, ale wątpię czy to tak pomogło). Po prostu minęło i wczoraj zrobiła 4 kupki. Jednego dnia lepiej, drugiego gorzej...
Stokrotko, po pierwsze te nasze małe dzieci to po prostu indywidualne jednostki. Mają prawo się uśmiechać do każdego, a mogą do nikogo. Mogą mieć dobry humor i mogą mieć zły. jednego dnia moja mała pozwoli sobie leżeć na brzuchu z 5 minut, innego dnia nie chce wytrzymać nawet pół minuty. Jednego dnia utrzyma się na rączkach (jak ją ustawie), a innego od razu się przechyla na bok. Już pomijam fakt, że regresy umiejętności mogą wystąpić podczas nabywania nowych. Po skoku wszystko powinno wrócić do normy. Aczkolwiek fizjoterapeuta to nie jest zły pomysł. U nas temat z odwracaniem główki jest niby załatwiony, a i tak nie wiem czy nie skorzystam z wizyty, żeby po prostu małą sprawdził.
Zapytaj swojego fizjo, jak z terminami, bo ja na przykład mam miesiąc czekania.
Też mam lekkiego doła, że za mało się bawię z małą. Że czasami czekam aż zaśnie... Że kładę ją na brzuszku za mało.
Aneta, daj znać co pediatra powie na kupkę!
Niutek, wiem, że sudocrem generalnie jest odradzany, ale na zaufaj położnej mówiły, że jeżeli jest odparzenie, z którym trudno sobie poradzić warto go użyć. On nie jest okej przy rutynowym użytkowaniu. Może to by pomogło?
Właśnie smarowałam sudokremem i pomagało,ale skończył mi się. Byłam dzisiaj w aptece,ale nie mieli. Wzięłam linomag, zobaczymy jak będzie. Boję się, że przez tą pupę nie zaszczepią go.♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Aneta zajrzyj może też na mama fizjoterapeuta na fb. Ona miała chyba kiedyś artykuł na blogu o tym czemu dzieci nie chcą na brzuszku leżeć.
jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Jeheria wrote:Tylko tak się zastanawiam bo w czwartek mamy podcinać wędzidełko i chyba muszę przełożyć, musimy wyjść na prostą. Jak sądzicie? Bo wtedy też może nie chcieć jeść...
Mój po podcięciu od razu był przystawiony do cyca i w odstawkę poszły nakładkiJeheria, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Ada dzięki za pocieszenie z tą wagą 💪 w sumie najważniejsze że prxybiera,ja to wiem ale czasami tak mi ciężko bo ja jestem zadaniowa taka i lubię wszystko pod linijkę a wiem ze tak nie można że dziecko to nie tabelka ale jestem inżynierem z wykształcenia i już tsk mam, sama jestem zła na siebie
zadzwoniłam do rejestracji lekarza rodzinnego i jutro mnie zapisali. Podejmiemy decyzję czy szczepić dalej tym rota. Jestem na nie!
Dzisiaj karmię go do uporu, trochę ulewa. Nie poddam się! Wypłuczemy to badziewie!jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, AnSan89, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, miłego dnia.
Udało mi się kawałek wolnej ręki wygospodarować 🤣
@Ada - zgadzam się z tym co napisałaś, na sto albo dwieście procent. 💪👏😎
Dzieci w pewnym momencie zwalniają bo by ważyły po 200 kg i miały po 2 metry wzrostu.
Ja wiem, martwimy się, ale dziecko MA swój czas. Uczy się, obserwuje, przyjdzie JEGO pora- zrobi to co należy. Można je stymulować i bawić się, ale prawdziwa zabawa dopiero przed nami - taka świadoma. Obecnie cieszy się nawet z cycka albo lampy na ścianie. 🙃Ja wiem, że każda z nas chce dobrze, czasem samo noszenie i przytulanie i bycie obok to już dobry bodziec do rozwoju.
Nie ma za dużo co czytać w necie bo każdy pisze co innego na wiele tematów. A potem się to ma nijak do rzeczywistości, to samo o ciąży itp.
Nie każde dziecko musi być pulpetem😎są przecież jeszcze geny, może wda się w dziadka itp albo sam z siebie będzie taki a nie inny. Warto ufać specjalistom w temacie, jak coś nas niepokoi to trzeba zapytać lekarza. Wg mnie dobry pediatra to podstawa i tak samo dobry Fizjo czy inny specjalista.
🍼my ćwiczymy język codziennie. Ciężko jest bo ciężko włożyć dwa małe palce do jamy dziecka i podnieść język do góry, albo go przytrzymać. 😈jednak nie poddaje się i próbuje, ale nie na głodnego tylko przy 2-3 karmieniu. Przecież ten ssak ciagle je 🙉po karmieniu tez są trzy ćwiczenia ale to by musiał spać a to się rzadziej zdarza. Jak zaśnie to próbuje lekko , żeby go nie obudzić. Co zauważyłam, że ok 21 Alex jeszcze pobiera aktywnie pokarm z piersi. Wcześniej ok 19.30-20 już były nerwy przy karmieniu. Teraz jak naciskam brodawkę to leci mleko.
Dodatkowo hit.
Tydzień temu ważył 4.5 kg, w piątek 4.6 kg a dziś 4.76 💪🙈🙊także jest chyba efekt ćwiczeń na język albo to powiązane ze skokiem wagowym.
Zobaczymy co będzie dalej. Mamy się zgłosić na kontrole 13.04 do pani logopedy.
Kasiastaraczka, Ada.. 31, Stokrotka 86, Jeheria, niutek87, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, u mnie dzień hardcore! Pies od rana miał ból istnienia, Kajka ciekawa świata nie bardzo chciała pospać. Wsadziłam ją w wózek, poszłam w tą wichurę na spacer. Wracam po godzinie, wnoszę ten wózek na 3 piętro, a tam pies piszczy i przy drzwiach stoi.. Musiałam znieść cały majdan i jakoś utrzymać tego wyrywającego sie whippeta.. okazało się, ze poes ma rozwolnienie 🥳🤪 ja z wózkiem w jednym ręku, z psem na smyczy w drugim, w tej wichurze, na dodatek na jednym tylko śniadaniu! A mój partner ma do pozna spotkanie, wiec ja nie wiem co to będzie. Nie wiem. Chociaż tyle dobrego, że Kajka zasnęła.
Ada, masz rację z tym rozwojem. Człowiek chce jak najlepiej, ale gdzieś w tym wszystkim się gubi.. 😔 Dobrze słyszeć takie głosy rozsądku Nasza Kajka też uwielbia się popisywać
Dobuska, ja tez chciałam kupić matę skip hop, ale przy naszym psie szkoda mi na nią pieniędzy i kupiłam podobną, ale tańszą kindercraft luno.
jaina_proudmoore, Ada.. 31, Stokrotka 86, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jutro podejmę decyzje z pediatrą ws wędzidełka bo też jeszcze trochę kataru ma. Q sumie może lepiej podciąć i mieć to za sobą. Bo następny termin byłby za 3 tygodnie dopiero. My też ćwiczymy język, może nieregularnie bo po podcieciu będzie już tak regularnie. Co 4h wtedy trzeba.
jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość