Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
jaina_proudmoore wrote:Eee w neno jest 37 chyba, w takiej podawaliśmy na początku 🧐w szpitalu było w temp pokojowej.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Można i w chłodniejszej wodzie robić np. temperatura pokojowa. Tylko w chłodniejszej gorzej rozpuszcza się mm. Ja też sprawdzam na nadgarstku 🙂 na tym podgrzewaczu lovi ustawiłam sobie 36 stopni i w takiej temperaturze robię 🙂
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
niutek87 wrote:Można i w chłodniejszej wodzie robić np. temperatura pokojowa. Tylko w chłodniejszej gorzej rozpuszcza się mm. Ja też sprawdzam na nadgarstku 🙂 na tym podgrzewaczu lovi ustawiłam sobie 36 stopni i w takiej temperaturze robię 🙂
-
jaina_proudmoore wrote:Jak tam starszak? Już grzeczniejszy? 🙂
Nie jest idealnie,ale przynajmniej małego nie bije. Teraz cała jego złość skupia się na mnie. Jestem tak psychicznie wykończona,że nawet nie jestem w stanie oddać słowami emocji jakie czuję. Czasami msm ochotę rzucić wszystko i iść przed siebie. Nie mam nikogo blisko,żeby wyrwać się i pogadać. Muszę to jakoś przetrwać, nie mam za bardzo wyjścia.♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
niutek87 wrote:Nie jest idealnie,ale przynajmniej małego nie bije. Teraz cała jego złość skupia się na mnie. Jestem tak psychicznie wykończona,że nawet nie jestem w stanie oddać słowami emocji jakie czuję. Czasami msm ochotę rzucić wszystko i iść przed siebie. Nie mam nikogo blisko,żeby wyrwać się i pogadać. Muszę to jakoś przetrwać, nie mam za bardzo wyjścia.
Zawsze możesz się nam wygadać 💪Pamiętaj o tym. 💝
Może trzeba jakieś psychologiczne triki zastosować na starszego. -
Zastanawiam się czy nie wybrać się do psychologa dziecięcego. Czuję się najgorszą matką pod słońcem.
Jestem bezradna wobec wybuchów złości dziecka i on to już chyba dostrzegł. Robi specjalnie źle,żebym na niego zwróciła uwagę. Zobaczył,że jak robi źle albo piszczy to jest reakcja. Nie jest tak cały czas, bo potrafi być też bardzo grzeczny. Mam wrażenie,że za wcześnie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Może gdyby był starszy to byłoby inaczej, lepiej.
Mąż zniósł ze strychu bujaczek,a ja nawet małego nie mogę w niego włożyć, bo pusty przewraca i rzuca. Mam odczucie totalnej beznadziei i porażki, przynajmniej dzisiaj. A jeszcze teściowa mi gada jak to kiedyś wychowywali dzieci czytaj lepiej niż dzisiaj. Mąż zachowuje się jak jedyny zmęczony człowiek na świecie. Dzisiaj mu powiedziałam,że mam dosyć jego zachowania wobec mnie i czuję się niedoceniana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2022, 15:44
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
niutek87 wrote:Zastanawiam się czy nie wybrać się do psychologa dziecięcego. Czuję się najgorszą matką pod słońcem.
Na pewno robisz wszystko co możesz.
Nie znam całej sytuacji ale z tego co piszesz wynika ze starszy jest zazdrosny i próbuje zwrócić na siebie uwagę.
Trzeba popracować nad nim, może zachęcić do pomocy, znaleźć czas na zabawę tylko z nim nawet 15 min dziennie, niech się poczuje zauważony. To tez wymaga kilku dni czy tygodnia zanim zauważy różnice.
Psycholog to tez dobra opcja. Może najpierw jakieś patenty z internetu itp?
Pamiętaj, wspieramy cię 🧡🧡🧡
Edit: napisałaś więcej i dobrze. Będzie lżej 🙂
Doceniajcie starszego jak jest grzeczny „ brawo, super, cieszę się itp”.
Co do męża to rozumiem doskonale 🙄mój tez się tak czasem zachowuje.
Teksty typu, że jest zmęczony i musi odpocząć albo pograć. A ja?
Napisze więcej po obiedzie 💝
Teściowa to niech spada ze swoimi radami tylko udzieli realnego wsparcia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2022, 15:59
Stokrotka 86, niutek87, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
Dobuska, ja do tej pory jak gdzieś wychodziłam, to zabierałam wode w termosie, całą puszkę mleka i wagę. Generalnie ilość wody i proszku odmierzam na wadze jubilerskiej, żeby było precyzyjnie. Jeśli chodzi o temperaturę to może ze dwa razy sprawdziłam ile ma stopni. Zawsze mam zagotowaną w czajniku (mam zwykły na indukcji) i jak robię mleko to nastawiam gotowanie na kilkanaście sekund i sprawdzam ciepłość polewając sobie po ręku 😅
Niutek przytulam mocno! Mam nadzieje ze niedługo wszystko się ustabilizuje 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2022, 16:36
niutek87, jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
-
Wracamy właśnie od Fizjo. Ale nikt z nas nie będzie wspominał wizyty najlepiej 🙈 M tradycyjnie spał w drodze, jak dojechaliśmy, wyjęłam go z fotelika i położyłam na łóżku, on w płacz. Darł się przez prawie całą godzinę wizyty 🥺 Mimo, że to nie przez te ćwiczenia płakał, bo zaczął od wejścia, to pewnie będzie już je źle kojarzył 😣 no ale generalnie jest wszystko ok, tylko ma słabe napięcie w obręczy barkowej i przez to wlansie nie trzyma głowy leżąc na brzuchu. Fizjo pokazała nam kilka pozycji do ćwiczeń w domu. No i musimy zacząć go poprawnie podnosić przez boki. Powiedziała, ze jak będziemy z nim ćwiczyć sumiennie, to po tygodniu powinno być już widać różnice.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, niutek87, mk_bambino, Ada.. 31, Joana23, AnSan89, dobuska, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny!
tak jak wspominałam wczoraj, dzisiaj miałyśmy USG bioderek. trochę obawiałam się tego badania, bo się nasłuchałam od koleżanek różnych historii, ale u Nas wszystko dobrze. nawet zostaliśmy (my, rodzice) pochwaleni za sposób podnoszenia/przewijania małej Ru. później, popołudniu wpadła do Nas na wizytę położna, kobieta anioł, która stwierdziła, że już sobie pięknie dajemy radę, R zaczęła pięknie wagowo przyrastać i ja już nie wyglądam jak chodzące zombi, więc ona czuję, że spełniła swoją misję. czułam od niej nie tylko wsparcie w ppomocy przy bobasku, ale też patrzyła na mnie, czy ja się dobrze czuję, czy się dobrze odżywiam i czy nie potrzebuję jej wsparcia w postaci spaceru i wygadania się. aż szkoda mi, że ten patronaż się skończył.
niutek87 - współczuję Ci bardzo obecnej sytuacji. niepotrzebnie się obwiniasz i nie dziwię się Ci, że masz dość. myślę, że pomysł z psychologiem to bardzo dobry pomysł!
Stokrotka 86, Aneta8, Kasiastaraczka, jaina_proudmoore, niutek87, Joana23, AnSan89, dobuska, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska-ja na wyjścia zawsze miałam termos z gorącą wodą i w butelce chłodną wodę przegotowaną. Mieszałam i robiłam mm. Do mm używam małych pjemniczków z odmierzoną porcją na 1 butelkę, ale wspomniany z 4 komorami wydaje się fajny🙂
Niutek-rozumiem i wspieram. Moja prawie 3 latka ostatnio też dużo krzyczy, szczególnie w kontakcie z rodzeństwem. Czasem mi też siły brakuje i obwiniam się za jej zachowanie. Wiem, że potrzebuje więcej uwagi, ale nie zawsze się da. Tak z ciekawości- jak usypiasz starszego? On śpi sam czy musisz być z nim w pokoju?
Mk_bambino- super, że miałaś takie wsparcie i że z bioderkami ok🙂
Aneta- trzymam kciuki, żeby ćwiczenia pomogły. A jak tam z brzuszkiem? Polepszyło się coś?
Jaina- u mnie bywa podobnie. Rozumiem, że mąż jest zmęczony, ale on wróci z pracy i ma wolne. Ostatnio podsyła mi filmiki z przepisami jakbym ja miała czas się w Masterchefa bawić🙄 Fajnie jest mieć jakiś przepis w zanadrzu, o ile mi nie wsi nad głową, żeby zrobić coś danego dnia. Nie lubię jak ktoś mi czas próbuje organizować. Ja i tak masę czasu spędzam na przygotowaniu posiłków dla wszystkich uwzględniając preferencje każdego członka rodziny. np. Wczoraj gotowałam dwa obiady, bo dzieci nie przepadają za chińszczyzną a mąż uwielbia. To wszystko wymaga czasu, a ja czasem już padam.
Z Laktacją trochę lepiej. W sobotę musiałam mu dać 4 butelki mm, a wczoraj już tylko 2. Pilnuję szczególnie nocnych karmień. Ostatnio było bardzo ciepło, więc i częściej go przystawiałam, żeby się nie odwodnił.
Uff, pisałam posta od wczoraj rana. Wreszcie się udało dokończyć🙂
Kasiastaraczka, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, mk_bambino, dobuska, Aneta8, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Hej, miałam napisać wczoraj, ale dopadło mnie jakieś wielkie zmęczenie po obiedzie, a potem miałam spinę z mężem jeszcze 🙊na temat tego, że on ma wolne jak wróci a ja jestem zmęczona. To mi powiedział, że takie życie i żebym sobie lepiej czas zorganizowała bo nie odkładam małego to nie mam wolnego 🤬Myślałam, że się wścieknę.
Alex od 5 nie śpi bo kupę zrobił i była afera 🤣
Teraz na szybko wypiłam kawę. Nie wiem, czy psychicznie dam radę KP do końca szóstego miesiąca serio. Za duże to obciążenie dla mnie psychiczne. Tylko jak tu przejść na mm? Na opakowaniu Hipp obecnie się należy 5 porcji po 170 ml z mlekiem już, czy odciągać najpierw swoje i podawać? Czy dawać druga butle? Ostatnie takie doświadczenie spowodowało zastój pokarmu i problemy bo mały potem nie jadł za dużo z piersi. W sumie nie wiem czy rozwiąże to wiszenie na piersi jako uspokojenie. 🙄nie wiem, padam dziś na twarz.
@Mk Bambino - położna anioł, żeby każda taka była to byłoby wspaniale.
Pisałaś o niani, nie wiem serio. Wolałabym liczyć na kogoś z rodziny ale nie nadaje się nikt.
Jedynie dwie przyjaciółki ale nie chce ich tez prosić i obciążać.
@Aneta - super ze byliście u Fizjo, czy mały ma napięty brzuszek? Dobrze ze macie ćwiczenia, na pewno pomogą🙂☀️💪
@Ansan - dokładnie jest jak piszesz. Podziwiam cię za ogarnięcie takiej gromadki 🙂🧡ja ledwo z jednym radę daje. Wczoraj zasnął i zamiast spaceru wieszałam pranie 🤷♀️Jego naprawdę ciężko zabrać bo wyje przy czapce i dalej tez. CZekam na prawdziwa wiosnę i karmienie na dworze w ogrodzie, może szybciej zaśnie wtedy 🤣
@Joana - jak fotel się sprawdza?
U mnie ta poduszka poofi daje radę, odciąża ręce i wygodna jest 🙂
Już żałuje tych świątecznych odwiedzin, chętnie bym sama powiedziała.
Mam nadzieje ze po czwartym trymestrze będzie lżej 🙉No się niebawem wykończę, bywają dni ze ledwo żyje. I przysypiam przy karmieniu.
Czy wy tez robicie rzeczy w biegu jak mały śpi albo się sobą zajmuje na macie ?
Szybko pranie, szybko kawa itp czy mój egzemplarz jest taki wymagający albo ja taka nieogarnięta 🙄
Cieszę się, ze chociaż śpi te 4-5 godzin nocą.
W sumie doszłam do wniosku, ze ja nie mam czasu wolnego i każdy ma to w dupie.
Mój czas wolny to jak karmie i czytam książkę ( relaksuje mnie to bardzo) albo wieczorem jak mąż daje butle. Ale on wtedy prosi : podaj mi tetrę, podaj mi poduszkę, sprawdź to itp 🤦♀️Kiedyś mu powiedziałam żeby sobie sam radził jak ja w ciągu dnia. 🤨to powiedział, że sam nie jest. Rozumiem ze ma dużo pracy, naprawdę bo maja boom sprzedaży w firmie, ale nie wiem czy się nie za mało udziela w domu przy małym 🙄ehh ciężkie to życie maja kobiety serio.. na własne życzenie w sumie. Dobra koniec żali 😜
Miłego dnia drogie mamy 🧡🧡🧡🧡🧡
Stokrotka 86, AnSan89, Aneta8, mk_bambino, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
AnSan on zawsze ze mną spał, jakieś 2 tygodnie przed porodem przestawił się i chciał żeby mąż go usypiał i tak już zostało. Wystarczy pogasić światła i położyć się z nim na łóżko i sam zasypia, raz szybciej raz wolniej, zależy czy jwst zmęczony i czy spał w dzień. Jak jest bardzo zmęczony potrafi zasnąć sam np. na fotelu albo nawet na łóżku.
On za 2 tygodnie kończy 3 latka. Pomimo tego złego zachowania widzę w nim duże zmiany i nowe umiejętności. Zastanawiam się czy to nie jest taki naturalny etap, który przechodzi każdy trzylatek. On ma bardzo silny charakter i temperament, do tego pojawienie się brata,wiec może dlatego intensywniej to przechodzi.
AnSan a Twoja słucha co do niej mówisz jak krzyczy? Ja muszę przeczekać krzyki,żeby coś mu wytłumaczyć, bo jak się nakręci to nie dociera nic do niego tylko piszczy i bije gdzie popadnie.Aneta8 lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Dzień dobry,
U nas ciężka noc... najpierw pół nocy przespane na mnie później obok mnie,rano krzyk bo kupki nie było i brzuszek boli... mąż go wymasował i poszło, później cyc i teraz Tadzio śpi 🥰
Ja jem owsiankę i ściągam mleczko
Wczoraj zważyliśmy Tadzia i ma 5 kg,co dało od ostatniego ważenia 33,3 g na dzień
Cdl napisała,że schodzimy do 50 ml dokarmiania i kontrola po świętach
Teraz się zastanawiam czy warto robić zapasy mliczka,mam 2 torebki w zamrażarce po 80 ml
Może warto? W razie choroby czy wyjścia?
Później ewentualnie do RD,np. do owsianki?
Muszę podpytać CDL
Jaina ja tak mam,że jak zaśnie lub jak mąż się nim zajmuje to turbo przyśpieszenie i coś robię. No. Wczoraj wieczorem mąż mówi to idź się teraz myć,a ja w drodze do łazienki zahaczyłam o kuchnię i musiałam umyć kuchenkę,bo nam wykipiało trochę i przyschło...
Z innymi rzeczami jest podobnie, pranie, gotowanie...
Też mam nadzieję,że po czwartym trymestrze będzie łatwiej i Tadzio będzie miał mniejsze bóle brzuszka
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, mk_bambino lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Hej! Witam z kawką!
Napisałam wczoraj do mojej CDL, że zdecydowałam się odstawić pierś. Zostaję KPI, tak długo jak dam radę i dokarmiam MM. Pisałam jej, że się poddałam i inne takie. Ona mi napisała, że trudno. Czasami tak musi być, a nasz spokój jest najważniejszy,
Ja chyba sobie nagrabiłam, chwaląc swoje dziecko. Pracujemy nad wieczorną rutyną. Po przebraniu w piżamkę chcemy, by kładła się spać. No i się zaczyna festiwal płaczu. Ogólnie udaje się ją uśpić na drzemkę, ale potem godzina-dwie marudzenie. Oczywiście nie zostawiamy jej samej, głaszczę ją, śpiewam i czasami wyciągam do tulenia. Tak mija czas do kolejnego karmienia. Potem dalej płacz i kończy się na spaniu ze mną w łóżku. Nie panikuje, bo już tak kiedyś było, że miała bardziej bliskościowe momenty.
Wczoraj gadałam z sąsiadem, których synek skończył rok i mówił, że warto walczyć o tę rutynę, bo ich synek się nauczył i oni po prostu mają wolne wieczory. Może nie powiedział "wolne wieczory", a bardziej "można złapać oddech po całym dniu", ale wychodzi na to samo. Ich dziecko krzyczy niemal non stop, więc ja to szanuję.
No i zdecydowałam się na elektroniczny podgrzewacz do wody na USB. Powiecie, że fanaberia, ale trudno. Kosztuje kilkadziesiąt złotych, na całodniowym wyjściu z domu spisze się dobrze. Zapełnię ze 2-3 butelki przegotowaną wodą (bo i tak tyle muszę zabrać, jeśli nie będę miała gdzie umyć) i będę trzymać w podgrzewaczu w torbie. Potem tylko wsypię mleko i sekunda gotowe.
No i dopięłam swego i kupiłam podgrzewacz do chusteczek nano 😂. Zobaczymy, czy będę zadowolona.
Niutek, bardzo mi przykro, że przechodzisz teraz trudne chwile, ale pamiętaj o tych kilku słowach "to kiedyś minie". Jeszcze będziesz z uśmiechem patrzeć na nich, jak starszak będzie za rękę młodszego prowadzić. Niemniej wierzę, że teraz jest Ci bardzo ciężko i serce się kraje, że mąż ma podejście jakie ma...
Generalnie jeśli myślisz o psychologu, to może nie warto odrzucać tego pomysłu. Szukaj sposobów, żeby sobie ulżyć, musisz w tym wszystkim pomyśleć przede wszystkim o sobie, bo jak Tobie zabraknie sił, to kto to udźwignie?
Tak czy inaczej, my tu jesteśmy. Czy na priv, czy publicznie, czy na fb.
Aneta, czyli w sumie wizyta u fizjo nie wyszła najgorzej, pomijając płacz młodego. Mam nadzieję, że trochę poćwiczycie i będzie idealnie!
Mk_bambino, aż miło czytać! Cieszę się, że u Was wszystko dobrze.
AnSan wow! Podziwiam za to gotowanie. Ja ostatnio próbowałam zrobić obiad to w trakcie gotowania mała się obudziła i musiałam improwizować...
Jaina, przysięgam, że dawno nic mnie tak nie wk**wiło, jak tekst Twojego męża... Przysięgam, że bym wstała, wystawiła mleko dla dziecka i po prostu wyszła w cholerę. A Ty przepraszam to co? Kto Ty jesteś?! O matko!!!🤬 Niech on zostanie na jeden dzień sam z Aleksem, to zobaczy jak następnego dnia radośnie pojedzie do pracy. Mój mąż często pracuje w domu to widzi, jak ja w biegu wszystko robię (nie jesteś sama).
Co do karmienia małego, dziwne to. Generalnie dzieci w naszym wieku powinny pić ok 100-120 ml na posiłek, co wylicza się z masy (pytałam tu dziewczyn, żeby wiedzieć ile swojego mleka podawać). Ja na swoim bebilonie też mam 120 ml i 6 posiłków dziennie. A Ty jak przygotujesz mu 170 ml to on zje wszystko?
Kasia, super, że Tadzio pięknie przyrasta! Co do pokarmu, ja jak mam możliwość to mrożę. Zamierzam podawać jedną porcję dziennie, jak przejdę na MM. Na razie mam aż jedną pełną porcję zamrożoną 😂
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, Kasiastaraczka, mk_bambino lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny 🙂 witam się z Wami ze śpiącym ssakiem na cycku😉
Byłam dzisiaj u kardiologa na kontroli- ogólnie jest ok👍🙂 holter mam powtórzyć jakoś w okolicy wakacji dla pewności. Ten wyszedł idealnie. Co jakiś czas mam też mierzyć ciśnienie. I dużo chodzić i zdrowo się odżywiać. Z tym żywieniem to u mnie niestety ostatnio masakra 🤦
Dobuska, dobrze że z serduszkiem małej wszystko ok🙂 super że tak Wam ładnie noce przesypia. Edit: doczytałam. Za szybko pogratulowałam😉
Co do zabrudzonych ubranek: kilka razy miałam taką akcję i teraz takie ubranko moczę w wodzie z nadweglanem sodu. Potem płucze i normalnie piorę i jak narazie plamy nie zostają. Nadweglan kupiłam kiedyś do fug- jest tak uniwersalny że i do zabrudzeń po kupkach się sprawdza 🙂
Z tą winda też bym nie wiedziała że przycisk trzeba ciągle trzymać 🤷
Co do mojego chustonosidla to też miałam wątpliwości czy nie skrzywdzę malucha pakując go jako noworodka do takiego wynalazku. Ale z perspektywy czasu nie żałuję. Mój Wiktorek, stety albo niestety, jest bardzo przytulasny. Wczoraj np odkurzalam i myłam podłogę z nim w nosidle. Żeby ograniczyć schylanie to kabel od odkurzacza podnosiłam palcami od stopy 😁 dziś kurier przyniósł robota sprzątającego. Mam nadzieję że w naszym mieszkaniu się sprawdzi...
Jaina, mojemu z tyłu wytarły się włoski. Czytałam że to normalne że albo się wycierają albo wypadają. I potem wyrastają już te właściwe włosy.
Jaina, wkurza mnie twój mąż. Ja mam podobnie- młody też jest zazwyczaj mocno nieodkladalny. Sprzątam i gotuje z nim w nosidle. A jak ma gorszy humor to w ogóle nie sprzątam i nie gotuje. Nie rozerwe się a dziecko ważniejsze. I wkurza mnie gadanie że to my przyzwyczajamy do tego dzieci!! To lepiej żebym dzieciaka płaczącego zostawiła i poszła kroić ziemniaki?
Alex ma ojca, i dziwi mnie że on odbiera to że może spędzić czas z dzieckiem jako przykry obowiązek i ciąg dalszy pracy/ zadań do wykonania. Rodzicem jest się 24h na dobę i to że on pracuje zawodowo to żadna wymówka.
Niutek, współczuję Ci tej sytuacji w domu. Najgorsze jest w tym wszystkim że nie masz wsparcia. A co do teściowej to znam ten typ. Ta... Kiedyś inaczej wychowywano- dziecko pyskowalo to dostawało pasem w dupę. I co? Takie to dobre było?
Może faktycznie warto skonsultować zachowanie małego z psychologiem. Ja rozumiem bunt 3 latka, ale nie powinno być tak że Cię bije...
Aneta, super że w gruncie rzeczy nic poważnego u Maksia fizjo nie znalazł. A jakie ćwiczenia macie?
Mk Bambino- gratuluję zdrowych bioderek🙂 jestem pod wrażeniem zachowania tej położnej. Z tego co piszesz to naprawdę z powołania.
AnSan- jak ty dajesz rade z 4 dzieci robić 2 obiady? Zdradz sekret plisss😉
Kasiu, ja też mam nadzieję że po tym magicznym 4 trymestrze będzie lepiej. Teraz już widzę różnicę. Ale raz jest lepiej a potem znowu gorzej.
Wkrótce będa 3 m-ce od porodu. Z tym że z racji wcześniaka muszę nieco odjąć jeśli chodzi o wiek😉
Dzisiaj u nas piękne słońce ☀️ w sumie Wielkanoc też mogłaby być taka ładna. My spędzamy ja w tym roku we troje. I w sumie to się cieszę że bez jeżdżenia i odwiedzin 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2022, 11:43
jaina_proudmoore, Aneta8, niutek87, Kasiastaraczka, mk_bambino, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙