X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta wszystkiego co najlepsze dla Ciebie 🙂
    I dużo zdrówka dla całej rodzinki 😘

    Jaina o matko☹️ dobrze że szybko zareagowałas. Przeżyłaś koszmar którego ja się ciągle boję zwłaszcza gdy widzę jak mój mały się zakrztusza. Ja nie wiem, chyba tego w 100% nie da się wyeliminować... Kurde dziewczyny, ale czy wy zawsze jesteście razem z dziećmi? Ja np jeśli mój mały drzemie ( i nie robi tego na mnie) to często wtedy robię obiad, sprzątam itp. oczywiście zaglądam ale nie siedzę ciągle przy nim. Tak samo jeśli ma humor i bawi się na macie... Nie byłabym w stanie nawet fizycznie wiecznie go pilnować. No choćby potrzeby fizjologiczne...

    Mk Bambino-to masz wesoło z rodzicami 😉 dobrze że teściów masz spoko.

    Dobuska, napisałaś to co ja wtedy po komentarzu matki pomyślałam. Ok, ja też mam znajomych co mają dzieci w podobnym wieku co mój maluch i oni żeby coś zrobić sadzają małego w bujaku przed bajkami w tv. Ja mam takie podejście że u mnie to nie przejdzie- zero bajek jeszcze baaardzo długo. Tylko książki i bajki audio. No ale pewnie gdybym posadziła Wiktora na kilka h przed tv to też miałabym czas żeby chatę ogarnąć.
    Nie będę się licytować bo każde dziecko jest inne i każdy ma inną sytuację. Ale mi choćby z tym jednym maluchem jest trudno i uważam że mam dużo pracy. A jestem bardzo zorganizowana osoba. Uważam że jeżeli ktoś nie pomaga i nie jest pytany to powinien się powstrzymać od oceniania innych i 'mądrych' komentarzy.

    jaina_proudmoore, Aneta8, niutek87, mk_bambino, AnSan89, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nadeszły takie czasy,że ktoś z zewnątrz lepiej wie jak się czujemy, ile mamy pracy i udziela rad. Strasznie mnie to denerwuje, zwłaszcza jak ktoś nie zna sytuacji a ma najwięcej do powiedzenia.

    Aneta8, Stokrotka 86, mk_bambino, jaina_proudmoore, AnSan89, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • prosiulek Autorytet
    Postów: 2082 4208

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka - ja nie mam możliwości aby cały czas siedzieć przy małej.
    Jestem sama w domu całymi dniami. Maz fojezdza co drugi dzień do pracy 250km w jedną stronę. Czasami zostaje na kilka dni . Jestem zdania na siebie . Mala leży w dostawce a ja mogę coś ogarnąć. Czasami mi jej szkoda ze tak leży ale ja też muszę zjeść, załatwić swoje potrzeby.

    Aneta8, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, AnSan89, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość

    👩- 30lat 👦-32lat
    🔹IUI-:( 3X
    💉25.03.21- stymulacja
    🔹18 ocytów, 10 komórek
    ❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
    🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
    ❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

    🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
    ❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
    👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

    🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
    ❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
    preg.png
  • mk_bambino Ekspertka
    Postów: 153 534

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 - te zabawki, to od wieków w jednym pudle leżały. chyba moja mama je kiedyś tam upakowała. :D

    dobuska - tak, mój Tato ma problem z okazywaniem uczyć. on ma swój świat, ale miałam cichą nadzieję, że mała poruszy jego serce z kamienia, no ale nie udało się... może jak Ru podrośnie to to się zmieni.

    jaina - ja miałam podobną sytuację, chyba nawet ją skrótowo tutaj opisałam. był wieczór, małą uśpiliśmy i odłożyliśmy do łóżeczka. mąż poszedł do pokoju obok popracować, a ja poszłam pod prysznic. nagle R się rozbudziła i zaczęła płakać, a po paru sekundach ten płacz stał się jakiś inny (wszystko słyszałam z łazienki). mąż pobiegł do Małej i później mi tylko powiedział, że się jej ulało nosem i prawie by się zadławiła... do tej pory w głowie mam ten "inny" płacz.

    jaina, a nie myślałaś o niani? nawet dorywczo. ja parę dni temu robiłam research w moim mieście i się zdziwiłam, że jest sporo osób, które oferują pomoc od 0msca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2022, 21:01

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, AnSan89, Aneta8, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość

    a012319090.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1145 3062

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, po pierwsze brawa dla Ciebie za zimną krew! Super! U nas kiedyś Kajka się zakrztusiła podczas spania i od tego czasu zastanawiałam sie jaka jest bezpieczna pozycja do snu. Nijak mi te plecki nie pasują. Układam ją głownie na boczku, chociaż akurat teraz śpi na pleckach, bo dzisiaj mocno jej boczki nie pasowały. Mamy też monitor oddechu i elektroniczną nianię. W dzień czasem zostawiam ją w łóżeczku jeśli potrzebuję iść do toalety. Nie mam jej cały czas na oku.

    Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, mk_bambino lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • prosiulek Autorytet
    Postów: 2082 4208

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam taki sam przypadek . Mala ulała nosem , zaczęła przeraźliwie płakać, to byl inny placz niż zazwyczaj. Była bardzo przestraszona.

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    👩- 30lat 👦-32lat
    🔹IUI-:( 3X
    💉25.03.21- stymulacja
    🔹18 ocytów, 10 komórek
    ❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
    🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
    ❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

    🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
    ❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
    👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

    🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
    ❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
    preg.png
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się kiedyś starszy jak miał 2-3 miesiące podczas picia mleka z butelki zakrztusił. Musiałam go na rękę wziąć i lekko w plecki poklepać, dopiero wtedy wyleciało z niego mleko i zaczął płakać.

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2037

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 02:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i też dla męża - z okazji rocznicy. Niech Wam synek dobrze rośnie i pozwala na realizację marzeń. Super, że mogłaś sobie trochę poświętować. Za to szkoda małego i męża, ale może szybko się to skończy. A mały może się źle czuje po szczepionce na rota? Może jeszcze nie przez MM?
    f_a_l_k wrote:
    Sama się dziwię czemu natura to tak wymyśliła żebyśmy tak nie ufały tej naszej laktacji...
    Falk, bo natura tak to wymyśliła, żeby problemów z laktacją nie było. Pisałam Ci o krajach Afrykańskich. Generalnie to my sobie utrudniamy zdobyczami techniki i własną wygodą. Normalnie dziecko wyciąga z nas wszystko (nawet skrajnie niedożywione kobiety i wycieńczone mogą wykarmić dziecko), tylko my tym stresem nie pomagamy. Jak masz takie dziecko stale przylepione do mamy, które non stop ssie cycka - to ono sobie rozkręca laktację ile i kiedy chce. Kto by się w krajach trzeciego świata czy bardzo dawno temu przejmował przyrostami? A dzieci jakoś rosły.
    Myślę, że po prostu takie nakręcanie się nie ma sensu. Sama wiem, sporo z siostrą o tym gadałam. Na następny raz nie będę się wkurzała, źe Balbina mi wisi na cycku godzinę (teraz tak miewa), albo mniej rośnie. Po prostu, taka jej natura - jak rozszerzymy dietę to sobie odbije.

    W kwestii wspomagaczy to napiszę, co mi CDL powiedziała: w specyfikach z apteki (wieloskładnikowych typu femaltiker) są składniki standaryzowane - czyli wiadomo co, ile i czego zawiera. Natomiast kupując tabletki czy pijąc piwo bezalkoholowe - nie wiesz tego na pewno (chociaż akurat w słodzie jest 100% słodu). Jest szansa, że to po prostu działa jak placebo - kupujesz, pijesz, uspokajasz się = laktacja wraca. ZaufajPołożnej na jednym z podkastów mówiła, że tak samo jest z kawą Inką - jak działa, to czemu nie pić?
    Polecała mi melisę pić (bo i wspomaga laktację i uspokaja - w femaltikerze też jest). A że akurat lubię :-)...
    Gdzieś też (zapewne w jej podkaście na temat kryzysu laktacyjnego) usłyszałam, że czasem możemy produkować mniej mleka objętościowo, ale mimo wszystko dobrze wykarmić dziecko. To tak jakby porównał mleko i śmietanę - więcej energii masz w tym drugim przy mniejszej objętości. dobuska - a jak u Was z przyrostami? Może u Ciebie się zmieni skład mleka tak, żeby przy mniejszej ilości KPI i tak wykarmić małą? Może fakycznie to jakieś wczesne ząbkowanie? Może przez katar nie chce dużo jeść? Psikasz/psikałaś przed próbą dostawienia? (Sorry, doczytałam o przyrostach i Twoim podejściu - oczywiście, wspieram. Po prostu wiesz, że lubię szukać przyczyn, dlatego zadaję pytania. Trzymam kciuki przede wszystkim za Wasz spokój.)
    Czy przekręcanie głowy nie ma może nic wspólnego ze światłem? U nas mąż narzekał, że przekręca głowę w jedną stronę i na kanapie i na przewijaku. Wykombinowaliśmy, że w obu przypadkach odwraca głowę od światła, dlatego teraz kładziemy ją w drugim rogu kanapy. Et voilà! Przewraca głowę na drugą stronę przy zasypianiu.
    Zapomniałam napisać, w piątek miałam teleporadę u pediatry w Enel Medzie. Czekałam kilka dni, porada trwała może 3 minuty. Generalnie - mała ma katar, jeśli nie przejdzie to odwołać szczepienie na meningokoki. Jedyne, co robić to woda morska w sprayu + aspirator, ale nic na siłę - odciągać, jeśli jest potrzeba (swoją drogą, skąd mam wiedzieć, kiedy potrzeba? To moje pierwsze dziecko i nie chcę czegoś przeoczyć). Pieniste kupy to albo wynik zakażenia wirusowego albo wina diety.
    W to drugie nie bardzo wierzę, bo zasugerowała mi, że to wina kwaśnych rzeczy i zaczęła je wymieniać. No, jasne, diety matki karmiącej nie ma, a ja codziennie od dwóch tygodni jem kiszone ogórki. (to ironia)
    Możecie mnie za to zlinczować, ale dałam spokój. Skoro pediatra nie widzi powodu do niepokoju... Balbinka ma dwa razy dziennie kupy, czasem są pieniste, nie boli ją (choć czasem dłużej ssie cyca i przy nim wariuje, a potem bąki i kupa idą), nie wygląda, że jej jest z tym źle. Z mężem stwierdziliśmy, że to wina niedorozwiniętego układu pokarmowego, a może dlatego, że często je (może tylko chce pić - bo katar, a potem pokarm przez nią szybko przelatuje) i nie mamy zamiaru tego drążyć.
    Jak po 3 miesiącu nie minie, to się będziemy zastanawiać, może probiotyki dorzucimy, może coś na nietolerancję laktozy, a może jednak minie. 🤷‍♀️
    dobuska wrote:
    (...)
    I tu się rodzi rodzi pytanie, ile Ci nasi dziadkowie mieli tak naprawdę do roboty, skoro te dzieci były zostawiane same sobie i robiono przy nich tyle, by osiągnąć minimum.
    Jakie mamy tego skutki?
    (...)
    No to serio, dla takich ludzi wychowywanie jednego dziecka w dzisiejszych czasach wydaje się pierdnięciem. A nasza troska o dziecki to dla nich fanaberie. Szkoda, ze nie widzą, że uczymy się na ICH błędach, bo po sobie czujemy braki, które często wynikają z błędów wychowawczych.
    Cytuję, żeby to jeszcze raz wybrzmiało. Masz zupełną rację, choć z drugiej strony - nasz troska o dzieci też może kiedyś zaowocować czymś, co dzieci będą wypominać (tzw. wychowanie pod kloszem). Wszystko bez przesady i w umiarze.
    Kiedyś rozmawiając z przyjacielem doszliśmy do wniosku: Jak tak słuchamy tego, jak rodzice nas kiedyś wychowywali to... nie wiem, jak my tej trzydziestki dożyliśmy. Z "tylko" jedną blizną pod żebrem, oparzoną klatką piersiową, nogami, bliznami pod kolanami, połamaną ręką i wyrwanym barkiem, otyłością, problemami z kręgosłupem i skoliozą ... Już nie mówiąc o trudnościach w wyrażaniu uczuć, potrzebą przytulenia do kogoś przed snem i nieustannym głodem - ciszy.


    jaina_proudmoore - z tego powodu moja siostra nosiła dziecko ze sobą wszędzie, nawet się nauczyła sikać w chuście. Ja czasami zostawiam drzwi od łazienki otwarte i kładę małą w drzwiach w koszu Mojżesza (bo w samej łazience nie ma miejsca) na przykład jak idę wziąć krótki prysznic a nikogo w domu nie ma. Jakbym nie miała kosza, to pewnie położyłabym ją na macie edukacyjnej czy złożonym ręczniku. Przy sikaniu, po prostu nie zamykam drzwi i nasłuchuję.
    Dzięki za opis, szkoda, że Tobie się to przydarzyło! Dobrze, że udało Ci się zareagować na czas i wiedziałaś, co robić.
    Chociaż przyznam się, że mam ten luksus - zazwyczaj w mieszkaniu jest jeszcze mąż. I jak pracuje zdalnie, to zawsze mogę mu dać małą. Może mogłabyś poprosić teściową o jakąś inną pomoc, która Cię nie będzie denerwować. Pranie? Gotowanie? Zakupy? Może mogłaby zabrać małego na spacer (przed domem)? Albo swoich rodziców, jak ich odwiedzisz możesz o coś poprosić. Ja to zawsze mówię: czasem na dziecko wystarczy patrzeć, nie trzeba mieć wiele umiejętności - małe dzieci to nie szkło i kryształ. Jak się zakrztusi to i tak masz chwilę na reakcję, dlatego myślę, że przebywanie w pokoju obok jest OK (choć badania wskazują, że spanie w innym pokoju może zwiększać ryzyko SIDS).

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Aneta8 lubią tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Dzięki za wszystkie dobre słowa i wasze historie.
    Mam nadzieje, że dziś mi się uda odnieść do waszych wcześniejszych postów.

    @Stokrotka- moje piersi obecnie tez inaczej wyglądają, ale mleko jest. Ponoć to normalne już w tym okresie, że piersi nie są jak balony. Ja zamierzam karmić piersią do końca kwietnia, jeśli potem ilość karmień się zmniejszy to ok, jeśli mały będzie nadal wisiał na piersi zamiast smoczka - tego nie wiem, to nie wiem co zrobię. W sobotę karmień było mniej i były krótkie, a dziś od rana jest przylepa🙂
    Co do słów twojej mamy to jest śmiech na sali dla mnie. Może małe dzieci zawsze były takie wymagające w opiece ale nasi rodzice szli na minimum? Ja byłam pod opieka babci do czasów przedszkola bo mama pracowała i tata tez. Dlatego właśnie z dziadkami moja więź była taka mocna i wyjątkowa.
    Czasy się tez zmieniły: widać to w szkole / dzieci są bardzo wrażliwe i brakuje im pewności siebie; byle „pierdoła” to dla nich powód do silnego stresu albo wręcz rozpaczy. Wiem co mówię, obserwowałam to w technikum. Małe sprawy urastały do rangi giga problemów.
    Co do chrztu - to ile można? To wasza decyzja i tyle. Tak samo jak każda inna sprawa związana z dzieckiem.powinni to uszanować i już 🙄

    @Dobuska - przykro mi, że mała nie chce ssać piersi. Butelka to wygoda bo leci szybko i nie trzeba pracować. Zrobiłaś wszystko co mogłaś; może jeszcze konsultacja z CDL nie zaszkodzi. W pewnym etapie dzieci wiszą mniej na piersi a jednak najadają się ( koleżanka mi mówiła o dużej zmianie po 3 skoku w temacie spania i jedzenia- zobaczymy). KP to naprawdę wyzwanie. Mąż się ostatnio zastanawiał jak sobie radzą samotne mamy albo mamy z 2-3 dzieci, jak gotują czy sprzątają itp? Chwilami mam wrażenie, że mąż jest na mnie zły, że nie mam jak ugotować. Ciężko z taka przylepa na piersi 🤷‍♀️W ogóle mąż to ma jakieś „szczęściem” - odłoży małego / ten śpi ( wczoraj 1.5 godziny prawie). Włoży do wózka i wyjdzie = zaśnie i jest spacer - byliśmy w sobotę do paczkomatu i nad stawem. 🙂jak ja go odkładam to ma czujnik matka i tyle. Mąż tez uważa, że za rzadko go odkładam i pozwalam na spanie na mnie. Czasem owszem bo jeśli widzę zmęczenie to pozwalam; sama patrzę w tel albo czytam - inaczej każda drzemka trwałaby 15 min. 🙊czasem to nie wiem czy robię dobrze…

    @Jeheria - robimy ćwiczenia sporadycznie bo mały reaguje odruchem wymiotnym czasem jak wkładam mu palca. Wydaje mi się, ze odruch ssania się poprawił już po kilku dniach. Znaczy on ma bardzo silny odruch ssania od urodzenia; teraz je bardziej efektywnie ale lubi ciumkać też. Niestety, smoczek NUK tez mu się nie spodobał. 🙊
    Podoba mi się to co napisałaś wcześniej odnośnie wagi. 🙂trzeba patrzeć z dystansem do tych wszystkich spraw. Dzieci jedzą ile chcą, a potem ważą każde inaczej = zawsze może nadrobić potem albo będzie drobniejszy; taki może jego urok.
    Cieszę się, że wracasz do zdrowia 🙂💝

    @MySliwa - zgadzam się z tym co napisałaś na sto procent w temacie laktacji.
    Chciałabym tu się rozwinąć bardziej, ale z telefonu ciężko z małą przylepą dodatkowo.
    Niestety, teściowa to osoba, której chomika bym nie zostawiła pod opieką, serio.
    Mam jeszcze sporo historii o których nie wiecie. Poprosiłam ją raz o zakupy to nagle nie było połowy rzeczy w Lidlu - 🤣🤣🤣a w Rossman nie mogła znaleźć towaru, który tam jest zawsze dostępny 🤦‍♀️Skończyło się na tym, że kupiła mi jakieś bzdety jako zamienniki. Mini chusteczki do auta 🤣ta kobieta nie myśli to raz, dwa jest nieodpowiedzialna. Nie ma szans, żeby wyszła z młodym na spacer. Uwierz mi, wiem co pisze. Do niej się mówi, ona kiwa głowa, a potem robi po swojemu. Kiedyś nam chciała obiad ogarnąć, wpadła na pomysł kurczaka z KFC. Zajechała o 15; myśle - mniam zjem sobie. A ta „ wariatka” mówi, że trzeba odgrzać bo kupiła go o 11 🤣🤣🤣
    Wstyd mi czasem pisać co ona wyprawia 🤯
    To już moje dwie dobre przyjaciółki / starsze ode mnie - w wieku 50 lat- w sumie teściowa ma 59; maja lepsze podejście do dzieci. Z czułością , delikatnie, wzięły młodego na ręce. Jedna ma już roczna wnuczkę wiec jest na bieżąco. Druga bawiła się z małym kartami- koleżanka z pracy. Poza tym z ich strony idzie duże wsparcie psychiczne -w postaci rozmowy 💓A moi rodzice oczekują zdjęć małego i pytają głównie o niego..

    @Joana- ja układam małego na plecach a on przekręca się na prawy bok.
    Ostatnio przy piersi zaczął zasypiać na lewym, potem tak spał w łóżeczku i jak się przebudził to chciał się obrócić i zaczął ale w lewo na brzuch prawie 🤦‍♀️Potem na plecy, na prawo i w końcu wylądował 😜ale się kręcił jak kurczak na rożnie. Nie dziwie się, że masz monitor oddechu, tez myślałam o tym.
    Co do świąt, to chętnie bym została w domu w trójkę i już. 🙄

    @Kasia - dobrze wiedzieć, że zabierasz małego ze sobą. Tez tak zacznę robić. My mamy salon z kuchnia połączony wiec jak jestem przy stole to mały jest obok na macie. Ale do łazienki go nigdy nie brałam.

    @Prosiulek - dzielna jesteś skoro jesteś sama w domu.💪teraz się nie dziwie, że mało piszesz 😢
    Może chcesz dołączyć do naszej grupy na fb? Czy już jesteś z nami? 🙂

    @Aneta - jak Maksiu? Odstawienie żelaza pomogło? 🙂żelazo i tak musi brać, ale warto zgłębić temat i szukać powodu problemów z brzuszkiem. Jeszcze raz, wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin 🎂💝☀️👶bądź szczęśliwa!

    📍z innych tematów:
    - zmieniliśmy butelkę na dr Brown - bo ta większa Canpol jest kiepska, cieknie z niej i ze smoczka leci mega szybko. Mąż zadowolony bo to on podaje mleko i uważa, że mały je spokojniej 🙂ostatnio porcja na noc to 135 ml i potem od 3 do 5 godzin snu, zależy od dnia.
    - w sobotę miałam spotkanie odnośnie noszenia w chuście ze znajoma. Ciekawa przygoda ale ciężko się nauczyć i założyć chustę długości 4.5 m samemu, od połowy z dzieckiem. 🙂mały był głodny i ciężko było go owinąć 🤣chusta z kołem ciekawa na krótkie wyjścia 🙂tym się zainteresuje a docelowo nosidełkiem 🙂
    - mały polubił bujaczek 😇mógł nas obserwować i sam się wprawił w ruch.

    Koniec mojego eseju 🤣🤣🤣
    Miłego dnia 💓☀️💓☀️

    Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Aneta8, dobuska, mk_bambino, MyŚliwa, AnSan89 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tylko na szybko napiszę: Jaina, mój też na mnie często zasypia. I nie zawsze mogę go odłożyc.

    Polecam artykuł https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/04/15/nie-nos-bo-przyzwyczaisz/

    Czyli rozumiem Bujaczek polecasz? Widziałam kilka używanych w przystępnych cenach, bo jednak 800 zł to sporo. Wg Ciebie warto takie cudo nabyć?

    Kasiastaraczka, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Magg Koleżanka
    Postów: 57 222

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny w nowym tygodniu🌞
    Aneta, spóźnione wszystkiego najpiękniejszego dla Ciebie 🎂
    Jaina, ja mam babybjorn i biorę go do łazienki 🙈 generalnie biorę go wszędzie z małą jak się przemieszczam,zabieramy go też do rodziców jak jedziemy. Jakiś czas temu to zdążyłam usmażyć naleśniki bo młoda miała dzień 😉
    W temacie teściowej to nawet nie skomentuje, u mnie jest trochę inna sytuacja ale fakt, że moja też jest oderwana od rzeczywistości i czasoprzestrzeni i jak czytam Twoje przykłady to też mi się chce śmiać 😜 mój mąż to ma ciężkie życie a ja już przestałam się nią przejmować bo kiedyś prawie się rozstaliśmy przez tego babsztyla, mąciwodę 😂
    Współczuję tego stresu z powodu zachłyśnięcia małego, ja sama nie wiem czy potrafiłbym tak dobrze zareagować jak Ty 😉
    Stokrotka, warto 👍 na vinted są fajne okazje, ja kupiłam swój za 450 zł i naprawdę w super stanie bo ogólnie te leżaczki mają kiepską jakoś materiału w stosunku do ceny, materiał szybko blaknie, traci kolor.
    Dziś wybieramy się z młodą do fizjo sprawdzić czy wszytsko gra 🙂
    Dobrego dnia i pysznej kawy z rana😘

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, mk_bambino, Kasiastaraczka, AnSan89 lubią tę wiadomość

  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina Boziu współczuję zachlysniecia Alexa, ale stres... Dobrze ze wiedziałaś co robić.. Miałam takie sytuacje z Maćkiem więc rozumiem Twoje zdenerwowanie... Co by było gdybym na czas nie przyszła 😢
    My też musimy iść do fizjo bo Młody więcej obraca głowę w prawo niż lewo.
    Takiej teściowej to lepiej w ogóle nie mieć niż musieć ja znosić i się denerwować :/
    Ciekawe co piszesz po tym 3 skoku... Czekam na te lepsze zmiany.
    Mateusz mimo tych cyrków przytył 210g w tydzień więc butla nie wchodzi w grę narazie 🙈 w sumie to On nigdy w paszczy butli nie miał to nie wiem jakbym miała na nią przejść, czy by zaakceptowal.
    Ale jest okropny przez ten tydzień! Normalnie okropny!
    Nie polezy sam ani minuty, dzisiaj w nocy pobudka co godzinę, a bardziej ciumkal pierś niż pił. Śpi na mnie. Nakarmić to musi być wyciszony a jest wnerwiony ciągle... Codziennie płacze urastaja do rangi horroru, nic nie działa na uspokojenie, ani ręce, ani bujanie, zasypia z płaczu aż. Nie da się tego słuchać... Dziękuję bardzo za trzecie dziecko! A nigdy w życiu... Jak rodzę takie nerwusy...

    jaina_proudmoore, Aneta8, AnSan89 lubią tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Tak tylko na szybko napiszę: Jaina, mój też na mnie często zasypia. I nie zawsze mogę go odłożyc.

    Polecam artykuł https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/04/15/nie-nos-bo-przyzwyczaisz/

    Czyli rozumiem Bujaczek polecasz? Widziałam kilka używanych w przystępnych cenach, bo jednak 800 zł to sporo. Wg Ciebie warto takie cudo nabyć?
    Artykuł wiesz czytałam wcześniej. Byłam sceptycznie nastawiona do tego zakupu. Nowy kosztuje bardzo dużo, a jego konstrukcja jest minimalna i prosta, może dlatego właśnie tak dobrze działa jest polecany.🙂Nam się udało kupić za 300 zł w kolorze bordowym. Później może pełnić funkcję Krzesełka i służyć do dwóch lat.🙂

    Ps. Alex przybrał teraz 190 g i waży już 4.95 kg 🙂od pon do pt przybrał 100 g, a od pt pomiaru do dziś 90g także To widać ten skokowy efekt Wagi💪🙂dostaje tylko jedna butle na noc. Po świętach we wtorek mamy wizytę u pediatry i drugą dawkę na rotawirusa to zobaczymy co pani doktor powie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 10:51

    Stokrotka 86, Aneta8, dobuska, Jeheria, MyŚliwa, mk_bambino lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Jeszcze raz dziękuje za życzenia 😘
    Maksio zaczął sobie chyba wydłużać nocne spanie, bo wczoraj budził się 2 razy co 4h, a dziś raz pociągnął 5 😁 co prawda my z mężem położyliśmy się późno, wiec nie odczuliśmy, ale może coś się zmienia 😊
    To odstawienie trochę pomogło, a trochę nie. Ostatnia kupa była w piątek i znowu dzieciak się morduje z brzuchem i bąkami. Nie chcemy już dłużej robić przerwy w podawaniu żelaza (zwłaszcza, ze w czwartek mamy badanie krwi) więc mąż pojechał do apteki po to nowe mleko i inne żelazo (zmienimy na saszetki actifetol, które można rozpuszczać w mleku). Zobaczymy jak będzie.

    jaina_proudmoore, dobuska, Stokrotka 86, AnSan89, MyŚliwa, mk_bambino lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Dzisiaj bez kawki, bo kawka wypita rano w biegu. Dzisiaj pierwszy raz jechałam sama na USG bioderek z małą! :O Dałam radę. 💪

    Nasza mała waży 5100, więc przybrała 150 gramów w tydzień. To jest dalej niewiele ponad normę (zależy od źródła), więc nie mam już najmniejszych wyrzutów sumienia, że dokarmiam ją MM i przeszłam na butelkę. Teraz kontroluję, ile zjada, i będę mogła panować bardziej nad tym co się dzieje.

    Nie wiem, jak długo ogarnę KPI, bo rano nie udało mi się pobrać, teraz mała też nie chce zasnąć, więc nie mogę pobierać, bo cały czas gada obok. W każdej chwili może się rozpłakać. 🤷🏻‍♀️Ale ja już podchodzę do tego na luzie.
    Najważniejsze, że mała toleruje mm (wczoraj dostała dwie dawki z rzędu) i nawet po każdej robi kupkę, więc tego mleka się trzymam. 🙏

    Piszecie o swoich lękach. Mój mąż też miał sytuację, że mała się zakrztusiła. Ja na szczęście na razie nie... Ona jak śpi na plecach to zawsze ma głowę na boczek, więc wszystko się ulewa na bok, ale z kolei ja mam lęki jeśli chodzi o oddychanie i o śmierć łóżeczkową. Podobno 2-4 miesiące są najgorsze. Dzisiaj na przykład się w nocy obudziłam, zapaliłam światło i próbuję zobaczyć czy oddycha (w śpiworku nie widać), więc wstałam i podeszłam do niej, dotknęłam policzka, a on zimny. Co z tego, że prawie zawsze jest zimny? Człowiek w nocy ma jakiś inny odbiór. Głupi odbiór. No więc stanęło mi serce na pół sekundy, a moje dziecko po prostu grzecznie spało.
    No więc... ten stres z nami chyba zostanie na zawsze.

    Z drugiej strony w ciągu dnia nie świruję. Mogę ją zostawić na macie i iść do drugiego pokoju składać pranie. Co jakiś krótki czas przychodzę i sprawdzam, co robi. Niepokoi mnie zawsze cisza i płacz. Wtedy sprawdzam od razu. Wczoraj wieczorem spała w łóżeczku, a my z mężem w pokoju obok oglądaliśmy tv.
    Ja muszę tak robić, bo zwariuję...

    Moja teraz leży na macie i trzaska w zabawki. :D Cieszę się, jak ona. No, ale mogłaby zasnąć na 15 minut :D


    Stokrotka, zgadza się, teraz też wystarczy zostawić dziecko z tabletek lub telewizorem i dziecka nie ma. Ja ogólnie nie jestem przeciwnikiem bajek, ale na pewno nie zamierzam ich stosować jako głównej atrakcji dnia.
    Ale ja nikogo nie będę krytykować i tego samego oczekuję w stosunku do siebie. Każdy wychowuje dziecko po swojemu i mówienie komuś, że co on wie, bo ma jedno dziecko...ehhh. No zdenerwowała mnie Twoja mama. :D

    Mk_bambino powiem Ci, że mój teść też jeszcze nie podszedł do małej. Wydaje mi się, że dlatego, że jak szwagierka urodziła to podszedł, powiedział coś donośnym głosem (bo taki po prostu ma), dziecko się rozpłakało i tyle było. Za to mój ojciec był raz, wzruszenie okazał i więcej jej nie widział... Także nie wiem co lepsze. :/

    Myśliwa, myślę, że to nie kwestia ząbkowania, a katarek to to nie jest właśnie, bo ona spokojnie oddycha jak pije. Ja bym bardziej obstawiała ten duży wypływ mleka, który po stabilizacji zanika (a ja chyba ja przeszłam, bo też juz mi mleko nie cieknie tak i piersi cały czas takie same) i teraz mała się musi napracować. Widzę po tym, że ona weźmie pierś na minutę dwie do ust i potem jest płacz.
    Co do wizyty to myślę, że masz zdrowe podejście. Rozbawiło mnie to, że nawet lekarze nadal wierzą w dietę matki karmiącej. :D
    Ja cały czas powtarzam tym, którzy mi próbują radzić. Wiem, że też popełnimy wychowawcze błędy, ale chcę, żeby pozwolili nam wykorzystywać wiedzę o ich błędach i uczyć się na swoich. :)

    Jaina, sama nie wiem, czy się zdecyduję na tę konsultacje u CDL. Chyba już odpuściłam sobie... I ja mam większy spokój...
    Co do opieki nad dzieckiem. Ja też nie ugotuję teraz. Mało tego, jest godzina 10:42, a ja wypiłam tylko jogurt, jadąc autem do lekarza. Teraz piszę posta, bo mała leży obok mnie na kanapie i w sumie czekam, aż zaśnie, żebym mogła zjeść i ściągnąć mleko. Jak tu utrzymać KPI? Niektóre kobiety wożą dzieci w wózkach, kombinują, a ja nie umiem. Jest jak jest...
    Na pewno wszystko robisz dobrze, nawet więcej niż Ci się wydaje. Facetom łatwo to wszystko przychodzi oceniać, a tak naprawdę na Twoich barkach jest najwięcej, poczynając od IVF, przez ciążę, na wychowywaniu małego kończąc. Łatwo się wydaje polecenia...
    My mamy butelkę comotomo, canpola używam sporadycznie, a teraz zamówiłam Avent, bo dziewczyny na grupie KPI polecały. Wyszłam tam na burżujkę jakąś, bo zapytałam, czy nikt nie używa comotomo, a one mi, że nie, bo jest za droga, ale jest bardzo dobra. 😂 A ja jak ją kupowałam, to nie wiedziałam jakie są ceny konkurencji, bo kupowałam z polecenia. :D

    Magd powodzenia u fizjo!

    Jeheria, aż się zaśmiałam z Twojego opisu, chociaż to nie jest w ogóle śmieszne! Ale faktycznie dzieciaczki dają Ci w kość. Najważniejsze, że przybrał tyle ile trzeba! Jesteś dzielna w tej walce o KP! Podziwiam! Zwłaszcza, że często matki przy drugim dziecku częściej odpuszczają różne rzeczy (tak przynajmniej mówią).

    jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86, Jeheria, mk_bambino, AnSan89, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i młoda znowu spała w nocy ponad 6 godzin, także ja naprawdę nie mogę narzekać na nią. :) Ma czasami gorsze dni, ale tak to mam na ten moment grzeczne dziecko.
    Nawet dzisiaj na USG, chwilkę popłakała, jak doktor przykładał głowicę, a potem szeroko się uśmiechała.
    Najważniejsze, że bioderka się naprawiły.

    Prosiulek, trzymam kciuki, żeby u Was też szybko zaskoczyły!

    jaina_proudmoore, Aneta8, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, Jeheria, mk_bambino, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1145 3062

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, brawo za wyjazd na bioderka! :) i super, że się naprawiły :) Bardzo dobrze też, że odzyskujesz spokój ducha. No i super, że od razu trafiliście z mlekiem! Także teraz będzie już tylko lepiej :) 6godzin snu! Ogromne zazdro! Ogromne! My z buteleczki comotomo tez jesteśmy zadowoleni, kosztuje więcej, ale zdecydowanie warto :)

    Aneta, u Was też suoer, ze nocne wybudzenia coraz rzadsze :) Można się minimalnie chociaż wyspać ;)

    Jeheria, co Ty za małych buntowników masz na pokładzie! 210g - piękny wynik!!

    A ja się pochwalę, że nasza mała przybrała w ostatnie 3 dni 140g, wiec mam nadzieję, że my nasz kryzys laktacyjny mamy za sobą :) zamówiłam też słód jęczmienny i będę go dolewać do melisy :) Dzisiaj do nas przyjeżdża w końcu fotel! Moje plecy już krzyczą z bólu, także mam nadzieję, że karmienia bedą jeszcze przyjemniejsze. Zaczynam chyba z powrotem łapać rytm i spokój, bo naprawdę przez chwile był dramat. Poprosiłam mojego partnera o wolny piątek w pracy, także wyskoczę sobie na jogę! 🧘🏼‍♀️

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, Kasiastaraczka, Jeheria, AnSan89, mk_bambino, dobuska lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:)
    Dobuska to super, że z bioderkami już ok :)

    My dziś byliśmy u chirurga onkologa ,bo Tadzik ma taki spory naczyniak nad czołem.
    Mamy skierowanie na USG i kropelki do smarowania,za miesiąc kontrola

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana ale Malutka przypakowała,zazdro 😍

    Super,że będziesz miała wygodny fotel do karmienia,to bardzo ważne mieć takie miejsce 😚

    Wow joga, wolny czas,extra 😍

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiastaraczka wrote:
    Hej:)
    Dobuska to super, że z bioderkami już ok :)

    My dziś byliśmy u chirurga onkologa ,bo Tadzik ma taki spory naczyniak nad czołem.
    Mamy skierowanie na USG i kropelki do smarowania,za miesiąc kontrola
    U nas jest od urodzenia naczyniak na potylicy.
    Od ucisku w brzuchu = wg pediatry.
    Już się zmniejszył o połowę. 🙂ma się sam wchłonąć.

    zDmVp2.png
‹‹ 707 708 709 710 711 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ