Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
jaina_proudmoore wrote:Tez jem mało mięsa, nadrabiam w innej formie. Słodkiego mi się nie chce od 2 czerwca w tym kawy również. Także nie wiem jak jeszcze żyje 😂😂😂nie jestem w stanie zjeść kawałka ciasta. Nie smakuje mi 🤷♀️Znacznie lepiej wchodzi coś słonego, ale też nie zawsze. Od jakiegoś czasu staram się jeść co trzy godziny, na drugie śniadanie jakiś owoc albo owoc z jogurtem. Wazę nadal tyle samo 🙂lekarz zalecił picie rano wody z cytryna na zaparcia, ale to sobie uregulowałam probiotykiem. Na pewno muszę jeść późniejsza kolacje bo po prostu żołądek mi się z głodu kręci 😳robię sobie kanapeczki z chleba z piekarni Putka z niskim Ig plus biały serek i ogórek małosolny. 🙂
Ja też jem czesto- co 2-3 godziny. Organizm się domaga bo jem małe porcje, zresztą dzięki temu trzymam cukier w ryzach ( przynajmniej narazie). Ja schudłam 5 kg. Ale wydaje mi się że waga teraz mi się zatrzymała, więc pewnie wkrótce zacznę przybierac.
Zachcianek jak narazie zero. Aż jestem zawiedziona😁
jainaproudmoore lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Alfa_Centauri wrote:Zdrowy chłopak 😍
Gratuluję!!! 💙 cudowna wiadomość!
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStokrotka 86 wrote:Ja też jem czesto- co 2-3 godziny. Organizm się domaga bo jem małe porcje, zresztą dzięki temu trzymam cukier w ryzach ( przynajmniej narazie). Ja schudłam 5 kg. Ale wydaje mi się że waga teraz mi się zatrzymała, więc pewnie wkrótce zacznę przybierac.
Zachcianek jak narazie zero. Aż jestem zawiedziona😁
jedzenie co 3 godziny to dobra opcja.
ja jem większe śniadanie, obiad, a pozostałe posiłki mniejsze.
staram się dodawać warzywa i owoce, aby było po prostu zdrowiej.
a jak z napojami u was? u mnie jedna zielona herbata z rana, kawy brak, woda woda woda, potem czarna herbata, czasem jakaś melisa/ mięta. -
Mnie raz odrzuciło na początku ciąży od kurczaka... Ale przebiałkowana byłam. Teraz normalnie jem mięso. Ale odrzucilo mnie od łososia. Inne ryby zjem. Łososia nie ruszę. Mam faze w tej ciazy na pomidory i ogórki. W ogóle owoce i warzywa mogła bym wciagąć cały czas... Ale wszystko w małych ilościach i często. Budzę się w nocy na jedzenie 🤦♀️ od początku ciąży schudłam 3kg. Z córką w ciąży miałam fazę na żelki 🤦♀️
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy Was też tak od początku ciąży odrzuciło od mięsa? Ja ogólnie mam jakiś jadłowstręt, ale obecnie udaje mi się jeść w miarę zdrowo bez odruchu wymiotnego. No ale z tym mięsem to nadal nie mogę... Tylko o nim myślę to już mi niedobrze 😐[/QUOTE]
Ja w pierwszej ciazy w ogóle nie kocham obrabiać surowego mięsa, zapach konsystencja doprowadzla od razu do wymiotow. Teraz też za dużo nie jem jakoś nie ciągnie mnie do miesa2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, bardzo wam dziękuję i trzymam kciuki za wasze wyniki. Nawet nie wiecie jak się cieszymy. Córeczka, której serduszko przestało bić w okolicach 12 tyg. z mojej drugiej ciąży była bardzo chora i baliśmy się potwornie, że ten koszmar znowu się powtórzy. Uff, to już za nami o zamykam ten rozdział.
Co do płci, to od testu ciążowego wysikanego w dzień matki byłam przekonana, ze będzie dziewczynka, więc się lekko zdziwiłam, bo nawet mieliśmy już wymyślone imię
które niestety nie ma męskiego odpowiednika.
Mąż jest niesamowicie szczęśliwy i dumny, synek jeszcze nie rozumie, że będzie miał młodszego brata. Oj będzie wesoło z tymi moimi chłopakami, w to nie wątpię. Między chłopcami będzie 2,5 roku różnicy, więc super.
Lekarz odstawił mi już luteinę dowcipną więc od razu ulga.
jaina_proudmoore, Aneta8, Kasiastaraczka, Selena lubią tę wiadomość
[*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
-
Jeśli chodzi o jedzenie, to od początku ciąży nie mam w ogóle ochoty na słodycze. Na urlopie codziennie jadłam ryby i owoce morza, a wczoraj nie byłam w stanie nie tylko zjeść, ale przede wszystkim ugotować rybę na obiad. Rano mam mdłości i niestety często łapią mnie torsje, najczęściej przy przygotowaniu śniadania albo przy myciu zębów.
Za to potrawami numer jeden u mnie są sałatki, kwaśne zupy, owoce i niestety lody
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
[*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
-
Alfa_Centauri wrote:Dziewczyny, bardzo wam dziękuję i trzymam kciuki za wasze wyniki. Nawet nie wiecie jak się cieszymy. Córeczka, której serduszko przestało bić w okolicach 12 tyg. z mojej drugiej ciąży była bardzo chora i baliśmy się potwornie, że ten koszmar znowu się powtórzy. Uff, to już za nami o zamykam ten rozdział.
Co do płci, to od testu ciążowego wysikanego w dzień matki byłam przekonana, ze będzie dziewczynka, więc się lekko zdziwiłam, bo nawet mieliśmy już wymyślone imię które niestety nie ma męskiego odpowiednika.
Mąż jest niesamowicie szczęśliwy i dumny, synek jeszcze nie rozumie, że będzie miał młodszego brata. Oj będzie wesoło z tymi moimi chłopakami, w to nie wątpię. Między chłopcami będzie 2,5 roku różnicy, więc super.
Lekarz odstawił mi już luteinę dowcipną więc od razu ulga.
Cudownie, że po takiej trudnej historii macie teraz pewność, żę jest dobrze. Bardzo się cieszę!
Alfa_Centauri, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Ja też wczoraj miałam jakieś czarne myśli. Zaczęłam sobie mówić, że skoro objawy ciąży mi słabną, może coś nie tak? Wiecie, to taki czas, że to powinno być w sumie normalne, ale już coś sobie ubzdurałam.
Ale dostałam pocieszenie.
Rano się obudziłam i zerknęłam w bok na lustro i zobaczyłam, że sama macica wystaje mi już porządnie pod pępkiem. Jeszcze dzień wcześniej była niżej i nie była tak widoczna na leżąco, a dzisiaj aż mąż się zdziwił, jak wyskoczyło.
Także trzymam się myśli, że moje maleństwo rośnie. Teraz oby do środy do USG...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2021, 08:02
jaina_proudmoore, Aneta8, Kasiastaraczka, Selena lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Wam ze piszecie o swoich lękach i obawach 🙏 ja przed każda wizyta wkręcam sobie ze serduszko przestało bic, rano budze sie przerażona ze w nocy pewnie zgniotlam dziecko bo byc moze sie polozylam nieswiadomie na brzuchu 🙈 kichanie wstrzymuje ile mogę zeby nic sie nie stalo 🤦♀️i wiele innych wytworow mojej wyobrazni ale jak czytam ze macie podobne obawy moje przestaja być takie straszne i czasem nawet mnie juz bawia 🤪
jaina_proudmoore, Aneta8, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Każda z nas na pewno ma dni w których pojawiają się złe myśli i dziwne myśli. To tak niestety będzie. Może wraz z upływem czasu, człowiek nabierze spokoju. Ps. Ja tez mam problem z myciem zębów. Najczęściej po tym mi niedobrze i wymiotuje😳czekam czasem na dobry moment, żeby skoczyć do łazienki. 😂jest to męczące. Mnie stresowało pierwsze Usg, kolejne mniej. Najbardziej chyba bałam się o serduszko. Sama nie wiem czemu. Teraz w głowie mam prenatalne badania. Boje się, ze z pappa coś źle wyjdzie itp😳rozważamy tez Sanco dla spokoju myśli. Znów mój gin pow ze to lekarz od Usg zleci czy robić Sanco czy nie po Usg… 🤷♀️Wiem, że to kosztuje sporo ale spokój ducha ważniejszy. Co do brzuszka to wychodzi mi najczęściej wieczorem, aczkolwiek nosze już legginsy bo mnie spodnie piją w brzuszek 😂i podświadomie luźniejsze koszulki. 🙂przerabiam już drugi trzeci dzień jakiś brak mocy. Najchętniej bym leżała i mam lenia. 😂zmuszam się do zrobienia czegokolwiek. Rozwikłałam sekret bólu głowy: źle spałam i było jakieś napięcie w szyi 🧐miłego dzionka drogie panie 💗💗💗💗
przechodzila to może któraś? Szansę daja mi 50 na 50 
