Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaina wow zazdroszczę takiej nocy ❤️ nawet gdybym musiała ściągać mleko
Dzięki 😚 pogoda ma być brzydka...oby nie padało, ale mogłoby być 20 stopni
W końcu nie braliśmy fotografa... szkoda,ale jakoś nie miałam czasu szukać, nie miałam też nikogo polecanego z Ewą... pewnie brat nam zrobi parę fotek
Szczerze to nie chce mi się iść do tej restauracji. Mogłoby już być po
Trzymam kciuki za usg bioderek 😚
No szkoda,że musiał odebrać sam klucze,ale coraz bliżej zamieszkania w trójkę 🥰
Ja dziś byłam u gin, zrobiłam cytologie
Dostałam też skierowanie na morfologie i tsh,ale muszę się podkurowacWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2022, 14:04
jaina_proudmoore, AnSan89, Stokrotka 86, Aneta8, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Hej hej
U mnie w mieście wszystkie dzieci dostały się do żłobków taki plus mieszkania na „prowincji” aż mi trochę zal, że jednak Kajki nie zgłosiłam, ale mam nadzieję, że znajdziemy nianię na te kilka miesięcy. Mnie się krzesełko Stokke bardzo mocno podoba - bedzie nam pasować do wystroju, nie bedzie zagracać a zyskamy dodatkowe miejsce do siedzenia jak ktoś przyjdzie To z ikei pewnie kupimy do dziadków
Jaina, kiedy wybieracie się całą rodziną do nowego domu? Ładna noc, oby tak zostało
Kasiu, jak Tobie się nie chce iść do restauracji to pewnie będzie spoko Tego mocno Wam życzę
My za to w sobotę lub niedzielę jedziemy na giełdę kwiatową nakupowac roślin na balkon 🌿🌱🪴🌺🌻
Wiecie co, Kajce się pozmieniało i w tym tygodniu robiła kupkę we wtorek, czwartek i dzisiaj. Wcześniej miała co trzy dni Czy odstawienie przeze mnie jajka moze być powodem?Kasiastaraczka, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, AnSan89, Aneta8, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Hej,
My już po Usg bioderek. Wszystko wyszło ok. Następne jak skończy 6 miesięcy czyli w lato.😀
Pan pow, że nie ma jeszcze jądra kostnienia głów kości udowych ale to czas jest do 6mż.
Ps. W poczekalni hit! Pani z dzieckiem w czapce, długi rękaw i pod kocem. Na dworzu 27 stopni. Ludzie to maja pomysły. A pani sama w letniej kiecce, mąż w krótkich spodenkach.
Spokojnego weekendu 🏝🏝🏝Stokrotka 86, Aneta8, Kasiastaraczka, Ada.. 31, mk_bambino, AnSan89, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Hej,
My już po Usg bioderek. Wszystko wyszło ok. Następne jak skończy 6 miesięcy czyli w lato.😀
Pan pow, że nie ma jeszcze jądra kostnienia głów kości udowych ale to czas jest do 6mż.
Ps. W poczekalni hit! Pani z dzieckiem w czapce, długi rękaw i pod kocem. Na dworzu 27 stopni. Ludzie to maja pomysły. A pani sama w letniej kiecce, mąż w krótkich spodenkach.
Spokojnego weekendu 🏝🏝🏝jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Byłam u tej mojej kardiolog na podsumowanie wyników. Holter i echo serca prawidłowe, wyniki krwi wzorowe. Jedyne co to mam tę tachykardię (od dzieciństwa) i powiedziała, ze warto byłoby to uregulować i przepisała mi lek w najniższej dawce. Powiedziała, ze jest bezpieczny nawet w ciąży. Także od jutra za zaczynam stosowanie 🙂
Dziś to mnie tak nawalają plecy w okolicy łoptek, ze już nawet ledwo leżę. Mąż obiecał pomasować. Odbija się noszenie kluska. Ważylismy go 3 dni temu i 5700 😁jaina_proudmoore, mk_bambino, Joana23, Stokrotka 86, MyŚliwa, dobuska, Jeheria lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny!
@Stokrotka - historia o glutku made my day. normalnie hicior!
@Jaina - o, widzę, że zgrał się nam szczepionkowy dzień. my też wczoraj aplikowaliśmy rota a także meningokogi. Mała Ru całkiem dobrze zniosła te szczepienia i w sumie dzięki temu zaliczyliśmy przyzwoitą nockę. Karmienie o 19, 22:30 i później o 5. fajnie, jakby już tak zostało, ale nie łudzę się.
a tak poza tym to mamy jakieś cofnięcie się, a mianowicie mamy etap wybudzania się podczas spaceru i ryku na całe osiedle. dopiero wyjęcie z wózka i noszenie na rękach pomaga. i tak właśnie dzisiaj 1 km wracałam do domu niosąc 5,2kg brzdąca na jedej ręce a drugą ręką pchając wózek... a wczoraj też sprint bieg z wózkiem. miny mijających mnie ludzi - bezcenne.
ogólnie to jakiś spadek formy mam przez to. w niedziele Ru będzie mieć 3 miesiące i myśleliśmy z mężem, że będzie lepiej/łatwiej jeżeli chodzi o jej płaczki. na chwilę obecną Ru aferkuje się przy cycku, przed zaśnięciem i w momencie, gdy nie jest zabawiania.Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
Mk_Bambino, a moze malutka płakała, bo była źle odbita? Nam się raz kiedyś taka sytuacja zdarzyła, więc podsuwam takie spostrzeżenie
Aneta, super, że wyniki wzorowe! Bardzo się cieszęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2022, 20:48
Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore i AnSan89 GRATULUJĘ ROCZNICY . Za rok będzie dekada!
Inkaa85 z tymi pytaniami to pewnie chodzi o to, że jak zadajesz same pytania, a nie opisujesz co u Ciebie, to czasem ciężko ocenić. Z tymi chrzcinami to wszystko zależy: gdzie, kiedy, o jakiej porze roku i o której godzinie, jak to ubranko/sukienka wygląda. W kościele z kamienia będzie na przykład zimniej niż w drewnianym kościółku, w południe cieplej niż po 17, a w listopadzie sporo zimniej niż w lipcu .
Jakby sukienka była z krótkim rękawkiem albo na ramiączkach to dałabym pod spód jakieś body albo na wierzch bluzeczkę - tak, żeby na dworzu i np. w restauracji można było podwinąć rękawek/zdjąć bluzkę, a w kościele było dziecko nie przemarzło. Tak myślę.
U nas Body+pajac w nocy (lub jeszcze śpiworek), bo bywa bardzo chłodno, 8 stopni to i my się mocniej okrywamy. A skoki temperatury były między 8 a 24 stopnie w ciągu kilku godzin, dlatego tyle zmian ubrań.
jaina_proudmoore - nie chciałam, żeby mąż całą butlę na raz podawał, bo i ja tak robię. Jedna czy dwie przerwy w trakcie na złapanie kilku oddechów i uspokojenie się, żeby potem nie ulewała. Wcześniej kilka razy sama przerywała (a nawet czasem w ogóle nie chciała dokończyć - jak podawałam po piersi).
Wtedy, co nie spała to właśnie nic nie pomagało: noszenie na rękach, tulenie, śpiewanie, nawet smok+wózek nic nie dały. Po prostu nie była zainteresowana, oczy zamykała na minutę, potem krzyk i uśmiech i dalej zabawa.
Tak w skrócie o Twojej teściowej to mam wrażenie, że czasami wspomina rzeczy tylko nie do końca tak jak było pamięta. Jak mówi przysłowie: "ktoś wie, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele". Natknęłam się na informacje, że żucie skórki chleba jest jedną z metod radzenia sobie z ząbkowaniem. Więc możliwe, że kiedy wychowywała Twojego męża to po prostu dawała mu dużą skórkę chleba do gryzienia (oczywiście dziecko wtedy się pilnuje). Ja słyszałam o metodzie ze zmrożoną tetrą moczoną w naparze z rumianku - u nas trochę działa - tylko musi być zimna a nie twarda . A teraz nie pamięta, w końcu to było w okolicach rozszerzania diety.
(Ostatnio rozmawiałam z jedną wiekową ciotką i mi opowiadała historię związaną z jej dziećmi... z tym, że coś jej się pomieszało, bo to była historia moja z mojego dzieciństwa - pewien drobny wypadek, który dotyczył mnie, na pewno wiem, że nie jej dzieciom. No, pomieszało się kobiecinie.)
Swoją drogą kiedyś to były zalecenia. Mnie przy karmieniu piersią zalecali dopajać... wodą z cukrem (1 łyżka na 100ml wody).🙈
Na rzucanie i plucie jedzeniem widziałam patent, żeby podłoge pod krzesłem wyłożyć prześcieradłem, a samo krzesło stawiać na środku pokoju w oddaleniu od mebli (po jedzeniu można składać).
dobuska - ja się nie gniewam o kwestie wygody: każdy ma prawo do swojego zdania. W kwestii pieluch to mogę tylko tyle powiedzieć, że ja próbowałam i jednorazówki i wielorazówki i te drugie mnie zdecydowanie mniej męczą. Pewnie wrócę do jednorazówek znowu na Rotawirusa.
Może to też kwestia tego, że jesteśmy przygotowani i przyzwyczajeni do tetry: mamy pojemniki do pieluch, które nam po części wchodzą do pralki. (Na dobrą sprawę nie muszę brudnych tetr dotykać, tylko przechylam pojemnik i trochę pukam w dno)
A jednorazówki to: nie mamy pojemnika na nie, więc idzie do normalnego kosza i zamiast wynosić raz na cztery dni to trzeba codziennie (plus po każdej zmianie trzeba poleźć do kosza w kuchni od razu wyrzucić, bo w pokoju nie ma gdzie przechowywać). Zamawiać i odbierać u kuriera? Albo w paczkomacie? Nie chce mi się, o tym też trzeba pamiętać, zazwyczaj kupuję gdzieś jedną większą paczkę - wtedy starcza mi na rotawirusa + jakis zapas ewentualny do torby wózkowej.
Także wszystko zależy od podejścia. Mi jest tak wygodnie.
Podejrzewam, że te 90% kobiet, które wybiera jednorazów "z wygody" niekoniecznie analizuje jakie wielorazówki w rzeczywistości są. Przynajmniej nie wszystkie - idą głównym nurtem, kupują, bo to jest lepiej rozreklamowane i łatwiej dostępne w sklepach.
I ja to szanuję - w sumie sama do teraz nie przekonałam się do wielorazowych art. hig. na okres, a po porodzie planowałam - chyba póki pieluchuję pójdę w stronę wielorazowych podpasek.
Co do fizjoterapeutów to też mam oddzielne zdanie: sądzę, że lekarze powinni być wystarczający do oceny stanu zdrowia i rozwoju.
Pediatria, interna i medycyna pracy to szerokie specjalizacje i powinni do nich trafiać lekarze z szeroką wiedzą. Nawet jeśli nie są w stanie czegoś sami zobaczyć, to powinni przesyłać dalej do specjalistów. Pediatrzy powinni sami wychwytywać duże asymetrie albo zauważać opóźnienia - stąd na przykład próba trakcyjna.
Po prostu sądzę, że "obowiązkowa" wizyta u fizjoterapeuty mogłaby być dla niektórych rodziców denerwująca, to kolejne miejsce do odwiedzenia, kolejny termin do zaklepania i umówienia, kolejny specjalista do wybrania (a wiem jak wyglądało wybieranie położnej środowiskowej na NFZ - rzadko kiedy znajdziesz ich oceny, najczęściej wybierzesz tych blisko siebie i nie będziesz wiedzieć, jak pracują). No i pomyśl, że ktoś musiałby ich zatrudnić... Do tego pewnie kolejki by do nich były jak do USG bioderkowego.
A pomyśl, że niektórzy rodzice, którzy mają już kilkoro dzieci/doświadczenie/są sami fizjoterapeutami nie potrzebują takiej obowiązkowej wizyty. Jednocześnie Ci, którzy byliby pewni, że ich dziecko ma poważną asymetrię musieliby czekać w kolejkach, bo ktoś dosłownie musi mieć podbite, z ich dzieckiem jest wszystko OK.
Stokrotka 86 - historia z gilem... Hehe, jakby nie stał z nosem w telefonie to może by się uchylił .
U nas coś się zbliża: Balbinka wszystko kąsa (mogę przysiąc, że czułam jakby mi pogryzła sutek zębem!), wkłada ręce do buzi, a gryzaki idą w ruch. Wieczorami strasznie płacze i zawodzi. Na dziąsłach jej się porobiły grudki jakby jej coś tam rosło. Ale żeby od razu obie górne dwójki? Dziwne w każdym razie.
Ostatnio wieczorami nam robi dziką imprezę z płaczu, łez, zaciągania się, a nawet szlochania przez sen. Na spacerach momentami krzyczy, ale mam wrażenie, że to od pogody - jest jej gorąco w samym bodziaku z krótkimi rękawkami. Musiałam ją wczoraj uciszyć odłosem suszarki, bo nawet cyc jej nie uspokajał. Na szczęście po dwóch minutach można było włączyć normalne kołysanki (przerabiamy teraz Turnaua z Umer - Kołysanki utulanki).
Skok? Gorąc? Brzuszek? Zęby? Mamoza i noś-mnie-na-rękach? Kto to wie?!
Dzisiaj bawiła się ze mną w głosy, ja w kuchni robiłam obiad a ona w progu, w koszu Mojżesza wydawała dźwięki (takie "aa-a") i jak jej odpowiadałam to i ona mi. Tak przez 10 minut .
Ja podaję dwie piersi, czasem nawet jeszcze kompresuję - ale to z powodu tych słabych przyrostów. Zobaczymy przy szczepieniu jaki wynik nam wykręci.
A, i kupiłam w końcu krem z filtrem z Rossmana (ten, co panTabletka analizował, Alterry). Nie wiedziałam, że to aż tak brudzi na biało i jest takie matowe. Ciężko mi było to zmyć z czoła Balbinki. Z policzków sama sobie poradziła - jak ją tylko posmarowałam to zaczęła się trząść jak opentana i wszystko wytarła w przewijak albo moją rękę - a dokładałam trzy razy.
CZY KTÓRAŚ z MAM GDM MIAŁA POWTARZANE ECHO SERCA U DZIECKA? W sensie z tych, co miały w ciąży echo serca płodu? Bo u mnie pediatra wcześniej nie skierował i przełożył na później, zastanawiam się czy naciskać...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2022, 03:43
AnSan89, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny 🙂
Witam się z Wami niestety wykończona tym tygodniem. Nie wiem co jest ale od 2-3 dni znowu coś małemu dolega (?). Trochę wygląda na brzuszek ale już sama nie wiem. Wczoraj mega często się prężył jakby nie mógł zrobić kupy. Zrobił 4 czyli ok. Brzuszek miękki a on płacze🤷 znowu szal przy piersi (nie przy każdym karmieniu) i problem z uśpieniem na noc ( serio tego od noworodka już nie było...). Nie wiem czy coś mu dolega, czy upal czy jakiś jego kolejny etap ale jestem wykończona. Już nawet zdarza mi się ( zwłaszcza wieczorem i w nocy) rzucić zaklecie- wiecie, takie typowo polskie na k.
Poza tym młody coraz więcej " mówi". Patrzę na niego i nie wierzę że to cudo przyszło na świat 4 m-ce temu. Jakiś taki starszy mi się wydaje 🙂
W poniedziałek mamy usg bo młody ma jedno jąderko nie zstapione. Kurde, cały czas liczę że samo zstąpi bo wolałabym uniknąć zabiegu.
W czwartek bioderka i szczepienie.
Aneta, gratuluję dobrych wyników ❤️💪 tak trzymaj! Mój też się mega ślini i wszystko gryzie... Oglądałam mu nawet dziąsła ale sama nie wiem🤷
Jaina, mnie ostatnie 4 dni bolała głowa. Już nawet Apap wjechał chociaż ja nie tabletkowa. Dzisiaj jest mega zmiana pogody więc zobaczymy czy dziś już będzie ok.
Jak dzisiejsza noc? Mam nadzieję że równie udana co wczorajsza🙂
Kasiu, jeszcze raz zdrowia i powodzenia jutro. Też chciałabym już mieć to za sobą... Dzisiaj nawet sen miałam że w dniu chrztu nas chrzestna wystawiła 🤦
AnSan- super że teściowa taka chętna do opieki😉 naprawdę podziwiam że się tak dobrze dogadujecie. Zwłaszcza że ona mieszka tak blisko. To często psuje relacje a u Was z tego co piszesz jest naprawdę ok. Ja to bym nie mogła sąsiadować ze swoją teściowa czy matka. I to nie dlatego że ich nie lubię czy coś. Ale wiem że by mi się wtracaly a nie pomagały.
Jeheria, dzięki na linki i polecajki🙂
Joana, o proszę. Zazdro z tymi żłobkami.
Mk Bambino- coś wiem o krzyku na spacerze😁 mój wczoraj łaskawie nie wrzeszczał ale też mu się zdarza....
Myśliwa, ja w ciąży miałam 2 razy echo serca płodu. Po porodzie miałam robione w szpitalu i mam zalecenie żeby jeszcze raz wykonać. Bo tam jest jakaś mała szczelinka która powinna zarosnąć..jakoś jesienią nam chyba wypada że powinniśmy zrobić. Mam skierowanie na NFZ ale nawet się nie umawiałam. Zrobię albo na agatowej albo tam gdzie prowadziłam ciążę. Jesienią chcemy młodego wciągnąć do abonamentu więc jak się uda to będzie za free.
A w temacie pieluch- ja używam i wielorazowych ( ale już nie tetry) i jednorazowych. Wychodzi tak pół na pół. Więc wychodzi na to że medal 🏅 lenistwa w tej rozgrywce przypada mi😁
jaina_proudmoore, dobuska, Kasiastaraczka, mk_bambino, Jeheria, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej dziewczyny!
Niedługo jadę do endokrynologa, wyniki krwi wyszły mi całkiem okej (cukier 98, więc muszę zwolnić ze słodyczami). Ale wszystko poza tym super.
Nie odzywałam się, bo mała chyba weszła w skok. Niby nie jestem pewna, czy te skoki istnieją, ale jednak moja zmienia zachowanie raz na jakiś czas. Ciężko jakoś, ale jak to mówi Jaina, wszystko mija, nawet najdłuższa żmija.
Aneta, skąd wiecie, że u Was zęby? Ja nie wiem jak to sprawdzić, a młoda ślini sie na potęgę, ręce do buzi non stop i się przy tym często wkurza.
Super, że badania wyszły dobrze!
Aaaa i w poniedziałek jadę do pediatry, bo mała cały czas łzawi na to oczko. Pielęgniarka powiedziała, że pewnie zatkany kanalik. Masowanie mi nie wychodzi, więc najwyżej lekarka sprawdzi i pokaże. No, ale poza tym nic nie jest. Oko nie jest czerwone, ani ona go nie trze.
Magg, takie przygnębienie chyba jest normalne. Ja przez dwa dni takie miałam, mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej. Wiem, że w tym momencie, człowiekowi brakuje sił i wiary w siebie
Ja ubranka zamówiłam na Shein. Te które mi się podobały kosztują 200-300 zł A na Vinted nie było ładnych sukienek. Wszędzie wszystkie wyglądają jak małe wersje sukni ślubnych, a mi się to nie podoba. ZObaczymy, czy Shein się sprawdzi.
Ja też mam więcej mleka w prawej piersi. Jak ściągam to mogę z niej na sesję wyciągnąć 180-200 ml mleka, a z lewej 30-60 ml. To jest normalne.
Wczoraj minął rok od transferu. Melchanolijny dzień miałam. Biedna Jaina na priv się nasłuchała moich żali.
Jeheria dzięki za polecanki! Muszę sobie je zapisać później! Krzesełko z ikei próbuję. W internecie się dokupuje podnózek osobno chyba, prawda? Bo wersja Ikeowska nie ma. Widziałam, ze w ogóle na shopee są elementy, którymi można takie krzesło odpicować.
Myśliwa, chyba zbyt dosłownie wzięłaś ten mój opis wizyty u fizjoterauty dziecięcego. Generalnie nikt Cię nie może zmusić do wizyty u lekarza. Rodzice kilkorga dzieci pewnie by zrezygnowali z takiej wizyty, natomiast młodzi rodzice często nie wiedzą, że jest taka możliwość. Ja zdanie podtrzymuję, tak samo jak kobieta po porodzie powinna mieć wizytę u fizjoterapeuty urogin. W moim mieście na USG bioderek nie ma kolejek, tzn są, ale takie wizyty umawia się stosownie wcześniej. bardzo dużo dzieci nie jest kontrolowanych w ogóle, a często byłyby wskazania do ćwiczeń. W tej chwili pediatra też może skierować na rehabilitację na NFZ, ale pediatra nie potrafiła prawidłowo ocenić stanu dziecka. Powiedziała, że rehabilitacja jest potrzebna, a ja już byłam pod opieką fizjo i wcale rehabilitacji nie potrzebowała.
Ja robiłam u małej Echo serca niedawno, mam podobną sytuację jak Stokrotka - mamy powtórzyć chyba w listopadzie czy jakoś tak.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Ale zmiana pogody! Ale tak świeżo się zrobiło
A jutro zapowiadają 14 stopni w wwa! W kościele będzie zimno, trzeba będzie dobrze ubrać bobasa
Mysliwa z tym ustawieniem krzesełka na środku pokoju dobry patent,ale trzeba mieć do tego przestrzeń...w domu byśmy mieli,ale w tym mikroskopijnym mieszkanku?...
Oo lubię tę płytę Turnaua i Umer,ale mały jeszcze jej nie słuchał,na razie sama mu śpiewam kołysanki, wymyślam też swoje
Stokrotka przykro mi,że Wiktorowi znów coś dolega...
U nas też znów coś z brzuszkiem, sporo prężenia pomimo kupek w odpowiedniej ilości
Trzymam kciuki za usg o szczepienia
Dzięki 😚
Hihi człowiek za dużo myśli,aż mu się śni po nocach
U nas wczoraj moja mama uśpiła Tadzia na noc i spał do 3 ! Trochę się raz pokręcił po 22,ale położyła się koło niego i spał dalej.
A my pograliśmy w planszowke,mój brat z dziewczyną byli u nas wczoraj
Ale do 3 to miałam już tak pełne piersi,że dobrze że się obudził 😁Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Dobuska kciuki za wizytę 😚
Ciekawe co nowego Liwia pokaże po skoku 😁
Już rok! Leci czas 🙃
Mam nadzieję,że jak się wygadałaś to jest Ci lżej
Tak,w necie można dokupić podnóżki do krzesełka antilop i to nawet jest wskazane
U nas pediatra stwierdziła,że w porzo z Tadziem,a jednak... chodzimy do fizjoStokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:Dobuska kciuki za wizytę 😚
Ciekawe co nowego Liwia pokaże po skoku 😁
Już rok! Leci czas 🙃
Mam nadzieję,że jak się wygadałaś to jest Ci lżej
Tak,w necie można dokupić podnóżki do krzesełka antilop i to nawet jest wskazane
U nas pediatra stwierdziła,że w porzo z Tadziem,a jednak... chodzimy do fizjo
Taaak, jest mi lżej, odpoczęłam trochę i mam niwa energię. Jest tez weekend, wiec mąż mnie odciąży bardziej ❤️
No widzisz, pediatra jest moim zdaniem od leczenia dziecka, natomiast kwestie rehabilitacji warto zostawić specjalistom.jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
mk_bambino wrote:cześć dziewczyny!
@Stokrotka - historia o glutku made my day. normalnie hicior!
@Jaina - o, widzę, że zgrał się nam szczepionkowy dzień. my też wczoraj aplikowaliśmy rota a także meningokogi. Mała Ru całkiem dobrze zniosła te szczepienia i w sumie dzięki temu zaliczyliśmy przyzwoitą nockę. Karmienie o 19, 22:30 i później o 5. fajnie, jakby już tak zostało, ale nie łudzę się.
a tak poza tym to mamy jakieś cofnięcie się, a mianowicie mamy etap wybudzania się podczas spaceru i ryku na całe osiedle. dopiero wyjęcie z wózka i noszenie na rękach pomaga. i tak właśnie dzisiaj 1 km wracałam do domu niosąc 5,2kg brzdąca na jedej ręce a drugą ręką pchając wózek... a wczoraj też sprint bieg z wózkiem. miny mijających mnie ludzi - bezcenne.
ogólnie to jakiś spadek formy mam przez to. w niedziele Ru będzie mieć 3 miesiące i myśleliśmy z mężem, że będzie lepiej/łatwiej jeżeli chodzi o jej płaczki. na chwilę obecną Ru aferkuje się przy cycku, przed zaśnięciem i w momencie, gdy nie jest zabawiania.
Ale dziś ciężki, pochmurny dzień. Łeb mi pęka i do tego jakaś słaba noc, młoda obudziła się trzy razy w tym dwa razy na cyca co już dawno jej się nie zdarzyło ale chyba bączek męczył bo jak zasnęła po 6 to spała do 8:30. Ale mamy mały sukces, pierwsza drzemka dziś i śpi przełożona do łóżeczka, ile pośpi nie wiem ale muszę zacząć ją odzwyczajać od spania na poduszcze do karmienia bo mam wrażenie, że to nie jest koniecznie dobre dla kręgosłupa/postawy🤔
Dobuska, ja też średnio wierzę w te skoki ale faktycznie widać zmianę w zachowaniu, bardziej cycol, więcej płaczu i szybko się nudzi szczególnie jak nie ma mnie na oku 🙂
Kasiastarczka, daj znać jak mały Tadeo ogarnął swoją uroczystość 🙂 ja to trochę się boję chrztu, że mała będzie ryczeć a mamy w lipcu 😏
Mysliwa, podziwiam za te pieluchy, może gdybym miała suszarkę to by przeszło ale non stop mieć pranie albo na balkonie albo w domu to nienawidzę 😬
Super, że wszytskie macie dobre wyniki, mnie czeka wizyta u endokrynologa, czas się wziąć za tarczycę bo podczas ciąży gdy brałam tabsy miałam więcej energii i lepszą kondycję skóry niż teraz.
Koniec posta, zło się budzi 🙈😂
Dobrego dnia 😘
jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Czytając wasze posty dochodzę do wniosku że wszystkie macie lżej ode mnie 🙄😢
Dziś znowu dzień cyckowy, nie da się odłożyć, spi z cycem w buzi. Potem przez to krztusi się i ulewa.
Noce tragiczne. Pobudek... Serio nie zlicze. 7?
Spacer? A istnieje coś takiego? On nieznosi gondoli. Tylko ręce na podwórku.
Dobuska ja miałam na wyjazd z Maćkiem jak miał 2,5 mca aspirator do nosa koniecznie katarek i się przydał. Odkurzacz był wv apartamencie.jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
-
@dobuska, wysłałam Ci zaproszenie do friendsów, bo chciałabym się dopytać o Twoje techniki z laktatorem.
@Jeheria - kurde, współczuję Ci. może to taki przejściowy/chwilowy okres? u nas Ru dopiero o 2 dni dobrze śpi a wcześniej to bywały i bezsenne noce.jaina_proudmoore, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Jeheria przytulam z czasem będzie lepiej 🥰
U nas zęby idą, nie marudzi tylko leci gęsta ślina i ręce w buzi. Przejechałam palcem po dziąsłach, a tam już czuć ostrą jedną jedynkę dolną i górka obok na drugą jedynkę, na górze też taka jedna górka. Jestem w szoku, bo nie spodziewałam się, Markowi pierwszy wyszedł jak miał 9 miesięcy 🙈jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Jeheria, Ada.. 31, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Dobuska, tak domyślam się, że to zęby po zachwianiu. Jeszcze nie czuje nic na dziąsłach jak Niutek, ale to proces, który może potrwać. Dobrze, że masz już lepszy nastrój. Oby Liwia szybko przeskoczyła na wyższy lewel i było spokojniej 😌 Mam nadzieję, ze z tym oczkiem to jednak nic poważnego.
Mysliwa, my echa nie robiliśmy w ciąży, bo przy połówkowych dr nie widziała wskazań, jednak po porodzie badał M kardiolog i coś jednak znalazł. Byliśmy na kontroli i mamy się jeszcze raz pojawić.
Kasiu, powodzenia jutro! Mam nadzieje, ze wszystko pójdzie dobrze i bez problemow 😊 mam nadzieje, ze nie zmarzniecie.
Ja się trochę wkurzyłam, bo jutro widzimy się z chrzestną, a zaproszenia wysłali dopiero wczoraj i będą na poniedziałek 😕 wiec trzeba będzie jeszcze tez podjechać zawieść.
Jaheria, ściskam mocno i życzę jeszcze trochę siły 😚 oby się niedługo poprawiło!
Magg koniecznie znajdź czas i się przebadaj. Zdrowie mamy jest równie ważne! 🙂
Stokrotko mam nadzieje, ze u Was chwilowe załamanie.
U mas lepiej, spokojniej, mniej histerii 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2022, 13:46
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Jeheria, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska, super że masz ok wyniki👍 zdrowia dla małej. My we wrześniu chcemy skoczyć nad morze i coś czuję że najwięcej bagaży to będzie naszego młodego 😉
Ja to się trochę zmartwiłam przed chwilą. Stwierdziłam że ściągnę laktatorem mleko na poniedziałek. Karmienie na mieście piersią jest dla nas mega niewygodne. Dawno już nie używałam laktatora. I ściągnęłam z 2 piersi tylko 70 ml. Fakt, po karmieniu ale zazwyczaj z obu było ok 120-160ml. Nie wiem czy to kwestia laktatora bo bateria słaba. Czy coś się popsuło bo mąż mi ostatnio na nim siadł ( zostawiłam na takim nieużywanym fotelu i akurat mąż tam tylek posadził. W dodatku włączył go pośladem i nie potrafił wyłączyć 🤦) czy coś innego... No nic, do poniedziałku uzbieram 2 butelki.
Kasiu, może to w sumie lepiej że będzie chłodniej. Ja akurat wolałabym żeby na nasze chrzciny nie było upału.
Jeheria, myślę po prostu że Twój mały jest bardzo wrażliwy i wymagający. Domyślam się że jest Ci ciężko. Ja przy jednym dziecku często padam na twarz a ty masz 2 maluchów. Tak sobie myślę że może młody daje Ci tak popalić bo on tak szybko się rozwija? Często jak piszesz jakie umiejętności już ma to mam wrażenie że to dosyć szybko je osiąga. I może przez to musi tak odreagować. Tak sobie tylko gdybam, ale zauważyłam że im bardziej Wiktor się rozwija tym silniejsze bywają te jego histerie.
Cholera, tak wszystkie piszecie o tych zębach... U nas jeszcze brzuszki chyba do końca się nie skończyły więc może niech te zęby poczekają 😁 zresztą jak ja będę karmić takiego ssaka zębatka?😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2022, 14:53
jaina_proudmoore, Aneta8, Jeheria, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙