Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Niutek, a daj spokój z tą miesiączką! Weź ją sobie
Wolałam żyć w błogiej nieświadomości i na totalnym luzie Teraz będę musiała znowu liczyć dni, kupować podpaski.. Ja też miałam bardzo mocne bóle, zwłaszcza pierwszego dnia. Też miałam laparoskopię, ale ognisk endo całe szczęście u mnie nie było. Jednak stwierdzenie „taka moja natura” się sprawdziło. Ta miesiączka, która przyszła dalej bolesna, ale zdecydowanie mniej. No i chyba bedzie się zaraz kończyć.
Stokrotko, życzę Tobie, żebyś do końca karmienia piersią była bez @ Chyba nie zaobserwowałam mniejszej ilości pokarmu. Chyba, bo te dwa dni miałam trochę wyjęte z życia w każdym razie Kajka nie protestowała, że coś jest nie tak.
Wiktor ładne przechadzki sobie urządza! Też bym po takiej akcji zrobiła przemeblowanie, nie ma zwiedzania!
Kasiu, super, że mieliście taki na luzie weekend taka mama to prawdziwy skarb! Jak tam kolejne prowokacje u Was?
Aneta, mam nadzieję, że właściciele restauracji po prostu się rypnęli! Swoją drogą 30zl to niezła podwyżka.. no ale sytuacja w kraju jest jaka jest
Dobuska, świetnie, że chrzciny udane! i dobrze, że na te wszystkie głupie teksty od razu reagujesz Może się nauczą
Jaina, ST obejrzane dosyć zgrabnie pociągnęli tą historię Chwilowo odpuszczamy Boysów, bo chcemy wykorzystać te ciepłe wieczory i posiedzieć na loggi
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość
-
Joana jesteśmy na etapie jogurtu naturalnego,zaraz będzie mleko,na razie wszystko dobrze 💪
Oj tak, cieszę się,że ma takie podejście do dzieci i lubi to🥰wiadomo że ma też trochę inne nawyki,ale ja jej zaraz delikatnie zwracam uwagę i przyjmuje to
Aneta8, Joana23, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Aneta8 wrote:Niutek no tu masz rację, ja tez zawsze wszystko planowałam pod okres.. napiszesz coś więcej o tej laparoskopii? 🙂
Ja od kiedy pamiętam miałam bardzo bolesne miesiączki ze skrzepami, zwłaszcza pierwszy dzień. Bardzo długo nie mogłam zajść w ciążę, a jak po sonohsg udało się po 4 latach to poroniłam. Starszak urodził się po ponad 5 latach starań. Lekarze zawsze mówili,że taka moja uroda, że musi boleć. Po rozpoczęciu leczenia u naprotechnologa, po obejrzeniu moich obserwacji model creighton i moich objawach w czasie miesiączki podejrzewał endometriozę. Laparoskopię miałam po 9 miesiacach od rozpoczęcia leczenia. Podczas zabiegu okazało się, że ogniska enometriozy są w otrzewnej, na jelitach i w zatoce Douglasa. Miałam takie zrosty z prawej strony,że prawy jajowód był do czegoś zrośnięty już nie pamiętam dokładnie do czego. Najprawdopodobniej po operacji na wyrostek robaczkowy,którą miałam w dzieciństwie. Bardzo długo miałam też torbiel na prawym jajniku i nie znikała od leków, dopiero podczas laparoskopii ją nacieli. W ciążę zaszłam pół roku po laparoskopii jak czekałam już na wyniki badań immunologicznych.
Byłam dzisiaj ustalić menu na obiad dla gości na chrzest. Okazało się,że za całość mogę zapłacić bonem turystycznym starszaka i mogę jeszcze wygenerować na Andrzeja. Także 1000 zł w kieszeni. Popytajcie może u Was w lokalach też się da 🙂 Bon można pobrać i wykorzystać do końca września.
Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Niutek, jesteś pewna, że możesz wygenerować na Andrzeja? Znalazłam informację, że bon przysługuje dzieciom urodzonym do 31grudnia 2021. Także Aneta, korzystaj! Edit: I Ty Ada też
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 12:14
Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Niutek, a te bony to nie tylko na dzieci urodzone do końca 2021?
Eh, rozwalają mnie lekarze którzy dolegliwości kobiece kwitują określeniami taka twoja uroda, albo jak urodzisz to przejdzie. Zamiast poszukać przyczyny...
Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Jeszcze nie wchodziłam, właścicielka lokalu mówiła,że można. Zaraz jeszcze poszperam. Na starszaka na zus pue generowałam.
Edit: doczytałam joana ma rację, dzieci urodzone do końca 2021 roku. Czyli i tak jestem 500 zł do przodu🙂 Dziewczyny,które urodziły w grudniu mogą jeszcze pobrać 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 12:30
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Niutek, dziękuję za opis :* mnie też wkurza, że to taka uroda.. kurde tak potwoery ból nie może nie mieć przyczynt Muszę ogarnąć sobie jakiegoś dobrego lekarza i też zbadać temat.
Odpisali mi z restauracji, że obowiązuje nas stara cena uff bo już się nastawiłam na bój na szczęscie miałam na mailu ofetrę ze starą ceną, ale wiecie bez umowy mogliby wszystko zrobić. A chrzciny mamy 26.06 właśnie piorę ubranko M, sprawdzimy czy wchodzi, bo to 62, ale takie spore się wydawało.
Jeśli chodzi o bon turystyczny, to sprawdzałam już i mamy do pobrania, ale chyba wykorzystamy na jakiś weekendowy wyjazd. Przy kwocie jaką będziemy mieli do zapłacenia za przyjęcie, to nic nieznacząca kropla w morzu 🙈
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, AnSan89, niutek87 lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Aneta8 wrote:Niutek, dziękuję za opis :* mnie też wkurza, że to taka uroda.. kurde tak potwoery ból nie może nie mieć przyczynt Muszę ogarnąć sobie jakiegoś dobrego lekarza i też zbadać temat.
Odpisali mi z restauracji, że obowiązuje nas stara cena uff bo już się nastawiłam na bój na szczęscie miałam na mailu ofetrę ze starą ceną, ale wiecie bez umowy mogliby wszystko zrobić. A chrzciny mamy 26.06 właśnie piorę ubranko M, sprawdzimy czy wchodzi, bo to 62, ale takie spore się wydawało.
Jeśli chodzi o bon turystyczny, to sprawdzałam już i mamy do pobrania, ale chyba wykorzystamy na jakiś weekendowy wyjazd. Przy kwocie jaką będziemy mieli do zapłacenia za przyjęcie, to nic nieznacząca kropla w morzu 🙈
Aneta ja do Lublina jeździłam do lekarza. W Warszawie też na pewno jakiś ogarniety w tych sprawach jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 13:25
jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Stokrotka 86 - z tą zmianą imienia to jakbym mojego tatę słyszała. Ale ja wiem, że w jego przypadku to byłoby po prostu takie "przekomarzanie się" i zagajanie tematu. (Moi rodzice trochę gniewają się, że z dwóch imion wybraliśmy właśnie te i stosują zdrobnienie, które nie brzmi ładnie (dla nich, sami o tym mówili). Ale mnie to tam wisi, sama czasami wymyślam jej przezwiska, nawet mówię do niej *w rzeczywistości* Balbinka, BiBi, czasami. )
Plan minimum... A ja się zainspirowałam Tobą i poprzedni tydzień spędziłam na generalnych porządkach. Wyszły średnio generalne, bo nie pomyłam okien, wnętrz szafek kuchennych i wszystkich szaf od góry, ale jest bardzo czyściutko. Nie ma tak, odkurz przynajmniej, poupychaj ciuchy do szaf i wymyj łazienkę.
Tutaj porady jak na szybko ogarnąć dom:
https://www.youtube.com/watch?v=j25kGuZXsbU
Nie martw się też okresem (w kwestii ilości karmień). Jak Wiktor będzie głodny to dociągnie sobie dodatkową porcję albo odbije na tygodniu z owulacją. Z resztą, niedługo to już dojdzie rozszerzanie diety, więc miejmy nadzieję, że dzieciaki będą sobie łapać kalorie z powietrza. Najwyżej podczas okresu będziesz podawać bardziej mięsne potrawki i zupki z olejem.
Aneta8 - z tą wagą, to trochę dziwne. Może przez ząbkowanie ma mniejszy apetyt? Gdyby tylko ta tendencja się utrzymała (taka sama waga albo nawet spadek) to warto zrobić Badanie Ogólne Moczu i (ewentualnie) posiew. Przy małoobjawowym Zapaleniu Układu Moczowego bywają właśnie spadki wagi. (Tylko to raczej częstsze u dziewczynek.) Lekarz będzie wiedział.
Hm... w sumie, gdyby mnie spotkała taka sytuacja - z organizacją chrzcin - to chyba bym przypomniała, że w Polsce nie ważna jest forma zawarcia imowy - może być ustna/pisemna (listowna/mailowa/tradycyjnie na papierze) - aczkolwiek oczywiście najlepsza taka którą można zachować (albo mieć świadka). Chyba bym im powiedziała, że ma być cena pierwotna albo odwołuję rezerwację i mają mi zwrócić zaliczkę (w końcu cena jest podniesiona z ich winy). Ale to ostre zagranie, bo może się skończyć tym, że będziesz musiała na gwałt szukać innego miejsca.
Joana23 - taka trochę porada-suchar: jak zaopatrzysz się w podpaski wielorazowe/mjatki okresowe/moon cup to nie będziesz ich musiała co okres dokupować. Ja mam postanowienie się rozejrzeć za wielopodpaskami - dopóki piorę pieluchy to nie powinien być problem (chociaż muszę kupić bardzo chłonne i dłuższe, bo ostatnie, które testowałam skurczyły się do rozmiarów wkładki i mi to przeszkadzało).
niutek87 - z tego, co widzę na stronie ZUS to bon turystyczny naszym dzieciakom (w większości) już nie przysługuje - musiałyby się urodzić przed 31 grudnia 2021 r.. Przynajmniej tak piszą na stronach ZUS, ale... spróbować wygenerować kod nie zaszkodzi.
A w sprawie miesiączki: "Lekarze zawsze mówili,że taka moja uroda, że musi boleć.". To mnie zawsze niepomiernie irytuje, zwalanie własnej niekompetencji na "taką urodę" czy "coś musi boleć". Nie, nie powinno.
Łączę się z Tobą w bólu i oczekiwaniu na miesiączkę po porodzie. Też miałam zawsze bolesne miesiączki, kiedyś nawet słyszałam, że dobrą receptą na bolesne miesiączki jest zajście w ciążę (a potem, o ironio - tyle lat starań). Któryś lekarz nawet mi zalecił odstawić pyralginę, bo zawsze po przyjmowaniu jej w pierwsze dni @ czułam się słabo. Przeszłam na lżejszy lek (który prawie w ogóle nie tłumił bólu, nie byłam w stanie normalnie funkcjonować) i okazało się, że to nie przez pyralginę - tylko przez okres. Pierwsze dni po prostu jest mi słabo, mdleję, bardzo boli, wymiotuję jak boli (dlatego też podczas porodu miałam wymioty) i ciągnie mnie do słodkiego - chyba organizm przygotowuje się do ciężkich dni.
Chyba poród mi dalej nie pomógł, bo szyjka się nie rozwarła. Teraz to chyba ketonal będę musiała brać, bo pyralginy przy KP nie wolno
.
Z drugiej strony, jakby się trafił mały wpadkowy cudzik to bym się wcale nie obraziła
. Chociaż łudzić się nie potrafię.
dobuska - świetny opis chrzcin. Widać, nie dajesz swojemu jeszcze-nie-kaszojadowi dmuchać w kaszę, nomen omen.
Co u nas? Ciężko powiedzieć, bo dni się zlewają. Balbinka nadal narzeka na zęby, wczoraj i dziś to nawet płakała przy jedzeniu (odrywała się od piersi i był wrzask, aż łzy nam wszystkim leciały).
Mieliśmy teleporadę: wg lekarza z EnelMedu wyniki morfologii OK, Ovestin już możemy odstawić (badanie moczu wyszło OK, a posiew - zakażony tylko podczas zbierania), żelazo zostawiamy do 1 urodzin. Przyrost nam całkiem ładny wyszedł, bo ~20g/dobę (pożyczyliśmy wagę od znajomych). No i z rozszerzaniem diety wg WHO powinno się czekać do SKOŃCZENIA 6 ms życia (w sensie karmić wyłącznie piersią przez 6 miesięcy czyli ~24 tydzień), ale my możemy próbować już po 20 tygodniu. Bo Balbinka ma tego zęba, interesuje się jedzeniem (już nam zaczyna wyrywać z ręki), jako tako siedzi na kolanach. Czyli tak jak zakładałam, z grubsza w lipcu zaczniemy powoli sprawdzać odruchy, a jak nam zabierze z talerza warzywo to też jej zabraniać nie będziemy.
W weekend skończyłam porządki, niedzielę mieliśmy bardziej zorganizowaną. Najpierw coś załatwialiśmy w ich okolicy, mąż musiał 45 minut pilnować dziecko - oczywiście, nie wpadł, żeby Balbinkę trzymać w cieniu - tylko nosił na rękach i pokazywał kwiatki w pełnym słońcu, bez czapki i kremu z filtrem 😨).
W końcu zaczynamy odwiedzać znajomych, ustawiliśmy się na spontaniczny spacer po parku. Wieczorem ok. 18 był taki gorąc, że nosiłam Balbinkę w chuście - a ona była ubrana tylko w tetrę i otulacz. I tak darła się straszliwie, bo przebodźcowanie, bolące zęby, gorąc i w ogóle. Dobrze, że znajomi mają jeszcze małe dziecko - to zahaczyliśmy o ich przewijak. Ale ja przypłaciłam spacer okropnym uczuleniem - całe ręce, dekolt i nogi opuchnięte/swędzące/z wysypką. Loratadyna trochę tylko pomogła.
Balbinka chodzi spać ok. 20-23, a wstaje między 8-10. Mi to trochę nie na rękę, bo wolałabym sobie do 4 posiedzieć i wstać w południe 😂, ale jak na tygodniu głównie sama ją ogarniam, to muszę się zacząć wysypiać. Dzisiaj złamałam swoją zasadę braku zabawek w dostawce i jak o 8 się obudziła do zabawy, to po przewinięciu chwyciłam jej piłkę i zaniosłam z Balbinką do dostawki. Dodatkowa godzina snu w gratisie.
Widzę krok w tył w rozwoju, przestała się obracać z brzucha na plecy (a nawet płacze jak próbuję z nią ćwiczyć przez biodro), ale za to z drugiej strony - coraz częściej domaga się leżenia na brzuchu i plecy ją normalnie parzą. Bawi się na brzuchu kwadrans, potem zmęczona płacze - to ją biorę najczęściej na ręce/przewijam/karmię i znowu na brzuch chce. Nie wiem, jak leży na plecach to ją bardziej zęby bolą? Wkręciłam nawet męża, że jak ją podnosi na ręce to ona otwiera buzię z zachwytu, ma mniejsze ciśnienie w niej i dlatego mniej ją bolą zęby i dziąsła🤓 😈.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2022, 23:40
Stokrotka 86, AnSan89, Aneta8, niutek87 lubią tę wiadomość
-
Hej, hej!
My niedługo jedziemy na szczepienie, także prosimy o kciuki.
Wczoraj młoda zasnęła pięknie w łóżeczku i spała do 6:30. Ale... przeżyłam chwilę grozy.
Mąż wyszedł do garażu coś popracować. W międzyczasie napisałam mu jakiegoś tam SMS-a i napisał, że zaraz wróci. No i faktycznie, słyszę windę i jak wchodzi do mieszkania. Nawet się zapaliło światło na czujkę (może nawet w przedpokoju zwykłe, nie wiem, nie mogę skojarzyć). Ja byłam nachylona nad łóżeczkiem małej, która próbowała usnąć, i nie patrzyłam w tamtą stronę.
W pewnej chwili patrzę, coś cicho. Nie przychodzi ten mój mąż. Myślę, że może wyszedł jeszcze na chwilę do garażu. W mieszkaniu już sie zrobiło ciemnawo, bo to była taka godzina, że się ściemniało.
Napisałam do męża, czy on był w mieszkaniu, a on odpisał, że nie. Myślałam, że żartuje. Wyszłam na przedpokój, spanikowana zapaliłam światło, rozejrzałam się - no nie ma go.
Piszę więc mężowi, że ma natychmiast wracać.
To nie on był w mieszkaniu, dziewczyny... Nie mogłam przestać się trząść. Myślę jednak, że to jakiś sąsiad się pomylił, bo ten ktoś wysiadł z windy, wszedł głośno do mieszkania i bardzo po cichu wyszedł. Niczego nie zabrał, chociaż portfel leżał na wierzchu...
Wyjątkowo się nie zamknęłam, bo mąż miał zaraz wrócić. Masakra. Aż mi teraz słabo...
Z rzeczy zabawnych, z racji tego, że moja pediatra powiedziała, że możemy rozszerzać dietę, to obserwowałam małą. Zanikł jej odruch wypychania z buzi i zaczęła patrzeć jak jemy. No więc wczoraj mówię do męża, dawaj! Próbujemy! Wzięłam słoiczek z brokułkiem i heja.
Efekt? Nie jest jeszcze gotowa 😂 W wieeeelkim skrócie.
Kasia, bardzo często po hsg dziewczyny zachodzą w ciążę, więc to możliwe!
Bardzo Wam dziękuję za wywołanie mojej miesiączki. Pozdrawiam 😂
Joana ogólnie ilość mleka sie zmniejsza podczas miesiączki bardzo często, ale jak kobieta karmi piersią to dziecko może po prostu chwilę dłużej jeść, albo domagać się dodatkowego karmienia. Ale fakt, nie każda dziewczyna tak ma - wiekszosc tak. To jest bardziej widoczne przy KPI
Niutek, fajnie, że możecie wykorzystać bon!
Stokrotka, więszosc lekarzy traktuje endometriozę jak chorobę widmo.
Aneta, dobrze, że została stara cena! Byłoby nie w porządku.
Myśliwa, dzięki!
Fajnie, że młoda ma swój rytm, szkoda, że nie macie podobnego, ale jednak to jest lepszy rytm dla dzieci.
Co do cofnięcia w rozwoju, mnie moja fizjoterapeutka ostrzegała, że tak może być, nawet na dwa tygodnie mogą się cofnąć jakieś umiejętności.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, AnSan89, niutek87, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Dobuska ale akcja!😳 Oby faktycznie to był jakiś sąsiad, który się zagapił. Na pewno strachu się najadłaś☹️
Kurczę zbieram się, żeby coś napisać ale kompletnie czasu mi brakuje. U nas walka z zębami/dziąsłami, szczególnie wieczorem. Mały zrobił się bardzo komunikatywny i ciekawski🙂 zauważyłam też wspomniane przez Was cofnięcie rozwoju. U nas z obrotami.
Wzięłam się za generalne porządki, ale trochę to wolno idzie. Dzisiaj jeszcze mąż przywiezie drugiego kociaka także będzie następne stworzonko do opieki🤷
Mi czasu dla siebie brakuje i czasem to już ledwo rano wstaje. Jednak ta chwila relaxu wieczorem by się przydała.Koniec karmienia, wracam do sprzątania😁
Miłego dnia wszystkim🙂
PS. Super te Wasze dzieciaczki😁😁😁
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, niutek87, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Hej hej!
Dobuska, ależ chwila grozy! Jeśli nic nie zginęło, ktoś sie po cichu wycofał to oby to był sąsiad🤞🏻 Ja sama kiedyś wklepywałam kod do naszego mieszkania w klatce obok i byłam ostro podirytowana, że nie wchodzi moja siostra kiedyś wlazła do czyjegoś mieszkania piętro niżej jak ktoś jest zamyślony, to może się popierniczyć
Hehe, brokuł nie został zaakceptowany? ja twardo czekam na 24-25tydzień. Jakoś jeszcze nie czuję się na siłach.
Mysliwa, a idź pani z takim sucharem! Zauwazylam, że Kajka tak jak Balbinka, protestuje na plecach
AnSan, u Ciebie w ekipie jeszcze koty? O nieźle! 🤪 Też muszę się zabrać za generalne porządki.. odwlekam to w czasie jak mogę, ale przyjdzie dzień zero
Jaina, pogoda się popsuła i zaczęliśmy oglądać Boysow. Weeeeeeeeeeź!!!!!!! Pierwszy odcinek i juz takie sceny!
Kajka zaczęła chwytać stópkami zabawki Przewraca się też na boczki kombinuje teraz z przewrotem na brzuszek
jaina_proudmoore, Aneta8, AnSan89, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska kciuki za szczepienie 👍
W niedzielę Andrzej zaczął przewracać się na brzuch, a dzisiaj z brzuszka na plecy. Nie wiem czy na to drugie jeszcze nie za wcześnie. On się nie wywraca tylko delikatnie obraca podwijając ramię i hop na plecki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2022, 10:53
jaina_proudmoore, AnSan89, Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, Joana23 lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Niutek, jeżeli widzisz, że on to kontroluje, to nie jest za wcześnie. Czytałam u mamyfizjo., że takie obroty mogą, ale nie muszą wystąpić po obrotach na brzuch. Także wygląda na to, że robi to świadomie. U nas też się zdarza, aczkolwiek nie zawsze wie, jak się ułożyć do tego obrotu.
Joana, moja lekarka pediatra jest świetna. Naprawdę, jeśli chodzi o leczenie dzieci jest genialna i dokładna, natomiast ona preferuje szybsze rozszerzanie diety. Nawet dzisiaj polecała nam już rozszerzać i mówiła, co i jak (z tego względu, że u nas już więcej mm niż mojego mleka). Oczywiście ja zrobię po swojemu, tj. będę obserwować małą, próbować. Na pewno jest już zainteresowana tym co jemy i wydaje się, jakby chciała, ale brokuł na razie niedobry. Chociaż podobno trzeba dziecku czasami podać coś nawet 20 razy, żeby skumało, czy lubi, czy nie.
AnSan, drugi kotek? Matko, jak Ty wszystko ogarniasz! Jesteś kobieta rakieta. W ogóle to mi się dzisiaj śniłaś. Nie pamiętam jak, gdzie i co, ale coś było.
Na szczepieniu okej. Byłam sama. Śmiałam się z małej w aucie, bo w lusterku widziałam, jak wypluła smoczka i próbowała go sobie sama wadzić, ale ją to pokonało.
Na szczepieniu trochę płaczu, ale szybko przeszło. W aucie musiałam włączyć kołysanki i zasnęła. Teraz śpi dalej. Ostatnio przespała cały dzień po szczepieniu, zobaczymy, co będzie dzisiaj.
Pani doktor wspominała o meningokokach, ale ja jakoś na razie o nich nie myślałam. Nie wiem czy jest sens.
Pytałam o te wargi, u nas wszystko okej i cały czas dobrze patrzyłam. Nic w środku nie muszę zaglądać, ma wyglądać, tak jak u nas.
Wszystko dobrze, mała u lekarza waży 6600, u nas 6700, ale zostanę już przy wadze lekarskiej, bo swoją chcę sprzedać/oddać. Młoda ma 66 cm i rozwija się pięknie, 50 centyl. Były pochwały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2022, 11:12
niutek87, Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, AnSan89, Joana23, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Myśliwa, powodzenia w rozszerzaniu diety! Małymi kroczkami, nic na siłę można zacząć wcześniej 🙂 mi tez to sugerowała jedna pediatra jak dzwoniłam po receptę na mleko, ale to jakaś taka obca była, także zasięgnę rady tych co już widzieli M i znają. Tamta ogólnie stwierdziła, ze skoro ma problemy z brzuchem to powinno się wcześniej.. no ale mimo, że M zaraz kończy te 6 miesięcy urodzeniowych to do siadu jeszcze dłuuuuuga droga..
Dobuska, rety ale akcja 😨 nie dziwie się, ze bylas przerażona! Ja tez często nie zamykam drzwi.. szczęśliwie mamy nieduży blok i znamy się ze wszystkimi sąsiadami, wiec pewnie nawet jakby wszedł to by coś zażartował i się wycofał, no ale zawsze może się zdarzyć jakiś obcy 😕
AnSan, no właśnie walka z dziąsłami i niewidzialnymi zębami 🙈 wolałabym żeby już coś wyszło i było wiadomo po co te wszystkie płaczki 😅 no a to cofnięcie w rozwoju to tylko rozpęd do nowych umiejętności 🙂
Joana, gratulacje dla Kajki za stopki i boczki! I powodzenia w obrotach 😊
Mój to cały czas chciałby sie tylko obracać, a jak już wyląduje na brzuchu to często sie wkurza 😅 niestety robi to często z ręką w buzi 😂 ma problem z wyciągnięciem rąk spod brzuszka, ale nadal ma to napięcie i czuć blokadę nawet jak próbuje go korygować. No i na razie tylko na jedną stronę sie obraca. Niedługo znowu widzimy sie z nasza fizjo.
AnSan89, jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Niutek mi pediatra na szczepieniu o obrotach powiedziała, że dziecko jeszcze nie musi (umiejętność 6 miesiąca), ale może jeśli jest na to gotowe. Nie ma nic w tym złego🙂
Joana23 oj tak, pierwszy kociak w styczniu a teraz drugi (dziewczynka). Wszystko spoko tylko rasa moim zdaniem wymagająca.
Przez tydzień po prostu go karmiłam i czyściłam kuwetę, czasem tylko pogłaskałam to tak się wycofał, że puszka jedzenia na 3 dni mu starczała. W ogóle jeść nie chciał.
W nocy posiedziałam z nim, pobawiłam, poczesałam, a na końcu dałam mu jedzenie to całą puszkę wpierdzielił na raz🤦
Rano ta sama rutyna co w nocy i znów na jedzenie się rzucił. Wygląda na to, że to jak kolejne dziecko do opieki😁
W przyszłym miesiącu przylatuje do nas mój tata. Ostatnio był u nas 6 lat temu, także chce ogarnąć mieszkanie trochę bardziej przed jego wizytą🙂
Zamówiłam wreszcie te gryzaki z Mombell. Akurat mają promocję na ośmiornicę, która mi się podobała to zgarnęłam razem z wiewiórką i słoniem😁
Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny 🙂
Ja właśnie wracam z wizyty u ginekologa. Miałam pobierana cytologię. Przy okazji kontrolne usg i wszystko ok 🙂 blizna po CC pięknie się zrosła, nie ma ubytków 👍🙂
Dzisiaj w nocy młody znowu wędrował po łóżku wiec dobrze że stoi już przy ścianie... Z zasypianiem nadal cyrki. Wybudza się jak tylko wstaję 🤦 jak jestem obok to są uśmieszki. Jak mnie nie ma to ryk nie do ukojenia.
Myśliwa, super że mała ładnie przybiera 👍 szkoda tylko że te żeby takie u Was bolesne.
Co do porządków to ja narazie umyłam okna, szafki w kuchni i poodkurzalam tak porządnie całe mieszkanie. Co do reszty to tak standardowo. Przed przyjazdem gości chce jeszcze ogarnąć szafki w łazience i loggie. Reszta poczeka aż pojadą 😉 a, i jeszcze poukładałam rzeczy małego. Masa ciuszkow jest już za mała więc poszły do worków. Zostawiłam już tylko 74 i większe 68.
Dobuska, kciuki za szczepienie 👍 rany, straszna historia. Ja kiedyś też tak zostawiałam otwarte drzwi jak mąż szedł na chwilę, ale już tak nie robię. Otwieram jak widzę przez wizjer że wysiada z windy. W naszej okolicy jest sporo włamań- zwłaszcza gdy idą święta. Nie wyobrażam sobie że ktoś mi włazi do mieszkania zwłaszcza teraz gdy mam niemowlę. Mam nadzieję że to faktycznie był tylko zbłąkany sąsiad.
AnSan o rany to u Was na prawdę pełna chata😉 😺
Niutek, jeśli robi ten obrót poprawnie to raczej nie za wcześnie 😉
Jaina, a co tam u Ciebie?
Aneta8, jaina_proudmoore, AnSan89, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Kasia napisz mi dokladnie etapy waszej prowokacji, sprobuje ponownie. Jajka moge jesc 💪Kasiastaraczka wrote:Joana jesteśmy na etapie jogurtu naturalnego,zaraz będzie mleko,na razie wszystko dobrze 💪
Oj tak, cieszę się,że ma takie podejście do dzieci i lubi to🥰wiadomo że ma też trochę inne nawyki,ale ja jej zaraz delikatnie zwracam uwagę i przyjmuje to
jaina_proudmoore, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
hej,
od wczoraj tylko klikam - lubię post i nie mam jak napisać
Wczoraj od 11 do 14 były u mnie dwie koleżanki z pracy.
Bardzo fajna wizyta, dużo rozmowy i wsparcia, w tym temacie teściowej i nie tylko
Jedna mówiła, ze też miała niezłe akcje bo raz jej teściowa miała opryszczkę i chciała całować dziecko, a drugim razem - opiekowała się małym w weekend i nie dała mu leków ( miał końcówkę zapalenia oskrzeli)... jako uzasadnienie padło, że swoim dzieciom leków nie dawała też. same do zdrowia dochodziły.
polecała mi kierować się intuicją i ograniczyć kontakty do minimum.
Alex waży 6.6 kg
odkąd podajemy MM na noc, ma 1 pobudkę, potem zjada dużo z piersi, idzie spać dalej na 2-3 h średnio
Za tydzień mąż ma spotkanie firmowe więc MM nie będzie, zobaczymy jak to wpłynie na sen.
Ja naprawdę muszę pospać ciągiem te 5-6 h, inaczej nie nadaje się do życia i mam nerwy od rana.
mam problem z obracaniem go, bo bolą mnie nadgarstki czasem już.
Alex się obraca też z brzucha na plecy, ale nie zawsze.
Nauczył się odpoczywać w tej pozycji jednak, to plus.
Ale i tak trzeba mieć oczy dookoła głowy jak leży na macie.
Rano daje go do łóżeczka i ogarniam siebie i sypialnie.
Śniadanie jem jak jest w wózku, bawi się piłką.
Wczoraj się tak kąpałam w łazience
@Dobuska - cieszę się, że chrzest udany mała wyglądała ślicznie.
ale i miejscówka była zacna
jakie prezenty dostała mała Liwia?
Masz racje co do tych tekstów do dzieci.
Niedawno czytałam wpis pani ze sklepu z pamiątkami.
Nieraz słyszała teksty matek " jak nie bd grzeczny to ta pani cię zabierze".
Było jej z tym bardzo źle
zrobiła kącik zabaw i malowania w sklepie i odbiera dzieci matkom i każdy jest zadowolony, mamy spokojnie robią zakupy, a dzieci się bawią.
ja o RD zapytam pediatrę na wizycie 30.06
@Stokrotka - ja to sprzątanie mam na minimum.
teraz to sama sprzątam, odkurzam nawet czasem, albo z mężem na pół.
te pierwsze 100 dni macierzyństwa mnie znokautowało.
poza tym sprzątanie to też oderwanie się od tego kieratu
w sumie to rutyna, przebrać - nakarmić - spać albo zabawa i tak w koło.
a tu już połowa roku za nami
niezła akcja z Wiktorem, a to pełzak pospolity
masz racje, lepiej zabezpieczyć jego miejsce spania
@Joana - jak samopoczucie?
Kaja szaleje i dobrze
my jeszcze nie oglądamy the Boys, jakoś nie składa się.
mi często brak siły już o 21.30
@Niutek - ja też oddam okres chętnie
@Jeheria - co u was? :*
@Kasia - pewnie happy jesteś bo już chłodniej chwilowo jest
@Aneta - jak tam M. radzi sobie z leżeniem na brzuchu?
buziaki od cioci :*
@Falk - co u was?
@Magg - nie ma robienia mielonych, trzeba na forum napisać xD
@AnSan - czekamy na foto wasze na fb
my też mamy dwa koty
jest wesoło nie ma co
Podziwiam cię serio
czas dla siebie jednak jest ważny, resetuje głowę i daje chwile na nabranie siły do dalszych zajęć.
jak długo macie wakacje w szkole?
i jak pogoda?
bo w Polsce wariuje. pada, leje, burze, upały potem ochłodzenie itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2022, 12:51
AnSan89, Magg, Aneta8, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
