X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 28 października 2022, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do karmienia - ogólnie do roku mleko ma być podstawą. Czy mama wybiera BLW czy łyżeczkę - nie ma znaczenia. Bez obrazy dla specjalisty, ale chyba trochę popłynął z tym straszeniem. Przecież my wszyscy byliśmy wychowani na łyżeczkach... I to na pewno nie na łyżeczkach spuni czy innych cudach za miliony monet. Oczywiście są niezaprzeczalne dowody na to, że BLW usprawnia aparat mowy i jest mniejsze ryzyko zadławienia (choć wikeszosc myśli odwrotnie), ale bez jaaaaj. :D

    Tak jak Ada napisała, ja zazdroszczę swojej siostrze, że wychowała dwóch synów bez internetu. :D

    Stokrotka 86, Ada.. 31, Inkaa85, jaina_proudmoore, Aneta8, niutek87 lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 28 października 2022, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Cześć dziewczyny 🙂 u nas wyszedł kolejny ząbek. Czyli niespełna 2 tygodnie temu były dwa a od wczoraj mamy już sześć 😁 młody zaczął też w końcu czworakowac. A właściwie to biega na czworakach🤷 ale dalej też pełza. Jakoś tak wymiennie...
    Mąż czuje się lepiej ale dalej jest mocno nieidealnie. Ma już wyniki badań min rezonansu i teraz czeka na kolejną konsultację u neurologa. Prawdę mówiąc to mam już trochę dosyć bo to już ponad miesiąc wliczając covida. Choroby plus jeszcze kilka innych rzeczy - no kombo nieco mamy. Niestety nerwowo bywa i przyznam że w tej konkretnej chwili to sapanie i wzdychanie męża mega mnie drażni.
    Aneta, a masz zalecenie żeby mierzyć ciśnienie? Ja to czasami sobie zmierzę ale prawdę mówiąc okropnie mnie to stresuje. Przed tymi cyrkami w ciąży ze stanem przedrzucawkowym tak nie miałam. Teraz jak o tym myślę to cukrzyca ciążowa przy nadciśnieniu to był pikuś 😉
    Inka, mój młodzian też jest na 2 drzemkach. Czasami też jedna wypadnie ale to gdy dużo się dzieje, mamy rozwalony dzień itp. Ja robię tak że drzemkę proponuje po ok 3 -3.5 h od wstania z poprzedniej. Jeśli nie chce to próbuje znowu po ok 30 minutach. Na drzemki nie cisnę go długo - jeśli nie zasypia ( z moją pomocą) w ciągu 10-15 minut to odpuszczam i próbujemy później. Ostatnio tyle się dzieje że na drugą drzemkę często muszę się z nim położyć żeby zasnął.
    Joana, to szkoda z tą opiekunka. Trzymam kciuki żeby ktoś konkretny się trafił.
    Joana, a z tymi obawami o RD to polecam profil na ig razem po zdrowie maluszka ( może już znasz).
    Z tą redukcja nocnych karmień to ja gdzieś wyczytałam że można po kolei wyciszac po 1 karmieniu ograniczając czas karmienia. Tzn jeśli karmisz 15 min to następnego dnia przechodzisz na 10 potem 5 itd. ale czy to jest takie skuteczne? Mojego W. to raczej by wkurzyło.
    Koleżanka zastępowała karmienia woda. Fakt, pomogło. Inna kwestia że u niej kp to była senna asocjacja i zmieniła ja na wodę. Ale jej mały skończył już rok i ma duuuuzo ząbków.
    Twoja Kaja z tego co wiem nie ma skojarzenia spania i kp więc pewnie budzi się bo jest faktycznie głodna. Może dodatkowy posiłek pomoże a może to jeszcze nie jej czas. Wydaje mi się że 2 karmienia to jest zupełna norma u dziecka w tym wieku. No ale ty tak naprawdę znasz Kaję najlepiej i jestem pewna że finalnie właściwie odczytasz jej sygnały i potrzeby🙂

    Falk, kurcze to mnie zagielas z tą szkodliwością łyżeczki. Ale tak sobie myślę że to chyba jak ktoś tylko i ciągle, przez bardzo długi czas tak karmi dziecko. Mi na urlopie to łyżeczka życie ratowała 😛 teraz też przy 3 posiłkach nie byłabym w stanie jechać tylko na blw. Wiem że ludzie dają radę no ale ja wiem że to nie dla mnie. U nas metoda mieszana najlepiej się sprawdza.
    Ada..31 bardzo fajnie to ujelas.jest tyle teorii, metod, często sprzecznych i naprawdę można się nieźle zagubić. Teraz to mam wrażenie że czego by się nie zrobiło ( albo co by się zrobiło) to dziecko wyjdzie z traumą 😁 no przydałoby się nieco poluzować bo rodzicielstwo i tak jest trudne.
    Jaina, zaparć jeszcze nie było a do probiotyku musimy wrocic. Teraz skończył nam się zalecony po covidzie i w sumie nie podaje żadnego.
    A jeszcze tak odnośnie zadławienia - to mój jak narazie przy blw radzi sobie lepiej niż przy piciu wody czy gdy karmię go np kaszką. Jest taki łapczywy że już kilka razy nieźle mi się zakrztusił....🤦 Normalnie osiwieje przy nim.
    Co do raczkowania ( wiem, skacze trochę po tematach) to ja nie raczkowalam i nie mam nic z dys-itd. A przynajmniej nic mi nie znaleziono ale w szkole zawsze sobie dobrze radziłam to nie szukali😉 jak to mówią: nie ma ludzi normalnych - są tylko niezdiagnozowani 😁

    Ada.. 31, dobuska, jaina_proudmoore, Aneta8, niutek87 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Inkaa85 Autorytet
    Postów: 1144 409

    Wysłany: 29 października 2022, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza niestety też jeszcze nie przespała żadnej całej nocy, ja się cieszę kiedy śpi tylko z jednym max dwoma karmieniami, ale bez wybudzeń np na smoczek lub marudzenie miedzy nimi :)co do jedzenia chyba trochę panikuje, bo widzę jeden dzień z mlekiem jest lepiej w inny gorzej.
    Jula je głównie łyżką albo dania gotowe albo to co ugotowałam specjalnie dla niej i mam w zamrażarce typu zupki na króliku różnego rodzaje (miałam ok 30 słoiczków) już się zapasy kończą muszę znowu jej nagotować i zrobić zapas.
    Do rączki dostaje chrupki kukurydziane, chlebek czy jabłko. A zupki za konsystencji zblendowanej lub posiekanej. Wczoraj czytałam artykuł że dzieci nie powinny jeść z naszych talerzy, znaczy im później tym lepiej, ponieważ my do dań dodajemy sól, cukier.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2022, 07:13

    Aneta8 lubi tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 29 października 2022, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inkaa85 wrote:
    Nasza niestety też jeszcze nie przespała żadnej całej nocy, ja się cieszę kiedy śpi tylko z jednym max dwoma karmieniami, ale bez wybudzeń np na smoczek lub marudzenie miedzy nimi :)co do jedzenia chyba trochę panikuje, bo widzę jeden dzień z mlekiem jest lepiej w inny gorzej.
    Jula je głównie łyżką albo dania gotowe albo to co ugotowałam specjalnie dla niej i mam w zamrażarce typu zupki na króliku różnego rodzaje (miałam ok 30 słoiczków) już się zapasy kończą muszę znowu jej nagotować i zrobić zapas.
    Do rączki dostaje chrupki kukurydziane, chlebek czy jabłko. A zupki za konsystencji zblendowanej lub posiekanej. Wczoraj czytałam artykuł że dzieci nie powinny jeść z naszych talerzy, znaczy im później tym lepiej, ponieważ my do dań dodajemy sól, cukier.
    Z naszych talerzy nie powinny, ale jesc mogą to co my, kwestia niedodawania soli i cukru (my sobie dosalamy na talerzu).
    Podziwiam, w życiu by mi się nie chciało tak gotować po dwa razy😄
    Dla mnie BLW to lenistwo
    Ogólnie, nawet jak dzieci nie są na BLW, to już na tym etapie powinno się rezygnować z blendowania pokarmów, bo to dosyć ważne, by dziecko dostawało w końcu kawałki.
    Logopeda na zajęciach z logosensoryki zachęcała by odstawić jak najszybciej papki, bo później 80% dzieci ma opóźnienie mowy. Ja czasami dam danie ze słoiczka, czy nakarmię łyżeczka, ale jednak głównie je sama. Ja wtedy siedzę obok i mam relaks :D jem spokojnie swoje. 😄

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, Ada.. 31, Inkaa85, niutek87 lubią tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 29 października 2022, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Dobuska dobrze prawi.
    Polać jej mleczka 😀🤘🍀
    Zarówno w temacie BLW jak i wspólnego jedzenia.
    Tez lubię te chwile jak mogę spokojnie jeść a mały zajmuje się swoim śniadaniem.
    Przy BLW jest bałagan owszem, ale to można posprzątać zawsze.
    Ja często sprzątam częściowo w trakcie albo korzystam z pomocy męża i jest sprawniej.
    Przyznam, że śliniak z Ikea jest lepszy do mycia niż ten z Moon Bloom😀🙊

    Chciałabym napisać tez, że zadławienie a zakrztuszenie to dwie różne rzeczy.
    Dziecko dławi się w ciszy.
    Krztuszenie to ważny proces nauki jedzenia.

    @Inka - twoja mała wie co robi, to jak dorosły. Raz zje mniej dziennie, raz więcej 🤷‍♀️
    A w jakim wózku ona śpi?
    Może po prostu potrzebuje bliskości.
    Warto spróbować poleżeć razem, żeby poczuła bliskość mamy i szybciej usnęła i później przełożyć do łóżeczka, albo spróbować.
    Sam przekładanie to najtrudniejsza część 🤣
    Ja czasem muszę Alexa pobujać, pośpiewać, pogłaskać po głowie i usypia. Ze smoczka sam zrezygnował obecnie. W aucie nie chce, w wózku tez nie. 😀

    Spokojnego weekendu 💚💚💚

    Aneta8, Stokrotka 86, dobuska, niutek87 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 29 października 2022, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytat
    „ “Food is just for fun until they are one”. Do roku jedzenie to tylko zabawa! Podstawą jest mleko mamy (albo modyfikowane). To rozszerzanie diety, jak sama nazwa wskazuje, nie zastępowanie piersi jedzeniem stałym. Dziecko ma dużo czasu, aby poznawać konsystencje, smaki, faktury, zapachy. Ma czas, aby nauczyć się jak miażdżyć jedzenie dziąsłami, gryźć dopiero co wyrżniętymi zębami, przełykać, popijać wodą. Sprawdzić, jak głęboko można włożyć do buzi kawałek ziemniaka. Wypchnąć językiem pokarm, jeśli coś jest nie tak. To wszystko to totalne nowości dla niemowlaka, więc ma zupełne prawo odkrywać wszystko w swoim tempie. Ja po prostu wyluzowałam i cieszę się każdym uśmiechem, zdziwieniem, skrzywieniem (kwaśne jabłko!). Nie ważę, ile jedzenia było przed posiłkiem i ile zostało po posiłku. Nie mierzę ilości wody. Moje dziecko najlepiej wie, ile jedzenia mu trzeba i ile wody ugasi jego pragnienie.„

    Więcej na
    https://mamanaroslinach.pl/blw/za-co-lubie-blw-poczatki/

    Aneta8, Stokrotka 86, AnSan89, dobuska, niutek87 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • AnSan89 Autorytet
    Postów: 258 906

    Wysłany: 29 października 2022, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina- dzięki za zwrócenie uwagi. Mi chodziło o zadławienie. Dziecko ani nie płakało ani nie łapało oddechu

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 29 października 2022, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnSan89 wrote:
    Jaina- dzięki za zwrócenie uwagi. Mi chodziło o zadławienie. Dziecko ani nie płakało ani nie łapało oddechu
    O rany jaka stresująca sytuacja.
    Co zrobiłaś jeśli można wiedzieć?
    Dużo mam boi się Blw z racji na krztuszenie / dławienie.
    A przecież i dorosły może się zakrztusić 😔jednak z dzieckiem stres jest większy.

    zDmVp2.png
  • AnSan89 Autorytet
    Postów: 258 906

    Wysłany: 29 października 2022, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najpierw odruchowo pukałam w plecy, ale bez skutku, więc zaczęłam uciskać brzuch nad żołądkiem i w końcu winogrono wyleciało. Dodam, że byłam sama w domu i wpadłam w mega panikę. Córka miała wtedy rok i 3 miesiące.
    Druga córka miała niespełna 2 lata jak zadławiła się bananem. Powyższe metody nie działały, więc po około 2 minutach w akcie desperacji przekręciłam ją niemal do góry nogami i uderzyłam w plecy takim posuwistym ruchem. Jak wreszcie wypluła tego banana i zaczęła płakać to płakałam razem z nią☹️

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 29 października 2022, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rany AnSan- współczuję przeżyć ☹️ a możesz napisać w jakiej formie córki dostały owoce? W sensie czy jakoś pokrojone?
    Ja czasami jak podaje młodemu niektóre składniki - niby podane tak że powinno być bezpieczne ( wg mądrych książek) to mam wątpliwości czy on sobie poradzi. I chyba mam tendencję do przegotowywania pewnych produktów.

    jaina_proudmoore, niutek87 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • AnSan89 Autorytet
    Postów: 258 906

    Wysłany: 29 października 2022, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka- Winogrono było przekrojone na ćwiartki, bo spore było. Ona je wcześniej tak jadła i nie było problemów do tego zdarzenia. A banan był lekko rozgnieciony i córka sobie go łyżeczką jadła. Pech chciał, że obu przypadkach one po prostu próbowały połknąć te owoce w tamtej chwili i ich praktycznie w ogóle nie pogryzły.
    Co do przegotowywania to ja gotuję jak dla siebie, w razie czego po prostu pewne składniki bardziej rozdrabniam. Nie gotuję ich jakoś dłużej niż normalnie.

    Nie martw się, skoro powinny być bezpieczne to pewnie takie są. Warto jednak zawsze obserwować dziecko podczas jedzenia, bo tutaj czas reakcji jest ważny.

    Mam nadzieję, że nikogo nie nastraszyłam tymi swoimi postami, bo nie miałam takiej intencji.

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, niutek87 lubią tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 29 października 2022, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnSan89 wrote:
    Stokrotka- Winogrono było przekrojone na ćwiartki, bo spore było. Ona je wcześniej tak jadła i nie było problemów do tego zdarzenia. A banan był lekko rozgnieciony i córka sobie go łyżeczką jadła. Pech chciał, że obu przypadkach one po prostu próbowały połknąć te owoce w tamtej chwili i ich praktycznie w ogóle nie pogryzły.
    Co do przegotowywania to ja gotuję jak dla siebie, w razie czego po prostu pewne składniki bardziej rozdrabniam. Nie gotuję ich jakoś dłużej niż normalnie.

    Nie martw się, skoro powinny być bezpieczne to pewnie takie są. Warto jednak zawsze obserwować dziecko podczas jedzenia, bo tutaj czas reakcji jest ważny.

    Mam nadzieję, że nikogo nie nastraszyłam tymi swoimi postami, bo nie miałam takiej intencji.
    Uważam, że to dobrze, że podzieliłaś się z nami ta historia.
    🍀🍀ale stresu miałaś co niemiara pewnie.
    Dlatego warto zadbać o to, co należy zrobić i powtórzyć sobie I pomoc w takich wypadkach bo czas reakcji jest bardzo ważny. I obserwować dziecki jak je wiadomo.
    W książkach jest niby napisane jak podawać dane produkty ale tez czasem myśle o tym czy to na pewno się uda.
    Winogrona zalecają kroić na pół wzdłuż.
    Banan w całości albo na słupki.
    Czasem mam wrażenie, ze ten stres z kawałkami jedzenia/ jedzeniem będzie mi jeszcze długo towarzyszył.

    Ja dwa lata temu zakrztusilam się bardzo mocno ryba. Bo jadłam i gadałam.
    Prawie powietrza nie mogłam złapać 😐

    Sąsiadka znów mówiła, ze jak zaczynała RD to najpierw podawała jedzenie jak był mąż.
    Bo się sama bała 🤷‍♀️
    A później to już nie zliczy ilości razy jak syn się krztusił.
    Do góry nogami tez go brali, co niby zalecane nie jest 🙄

    Pediatra nasza kazała wyciągać małym palcem resztki jedzenia z buzi a potem wg zaleceń.
    Warto obejrzeć taki filmik pare razy.
    A podstawa to brak paniki, która udzielić się może dziecku.

    Z tego co czytałam na temat miękkości produktów.
    Jeśli nasze podniebienie sobie poradzi z danym produktem to i niemowlę da radę. 😋

    AnSan89, Stokrotka 86, niutek87 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 29 października 2022, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Nadrobiłam Wasze posty,ale nie mam już sił odnieść się...
    Jesteśmy teraz u teściów
    Dziś były urodziny bratanka Męża. Najpierw dzieci były na sali zabaw,a rodzice na kawce i ciachu. Tadzio akurat miał drzemkę i przespał ten czas w nosidle i słuchawkach 😁
    Później rodzinnie w domu
    Ja teraz leżę i nadrabiam internety
    Tadeo śpi,a mąż ze swoim rodzeństwem grają w planszowke
    Tadzio w wczoraj skończył 9 miesięcy i miał imieniny. Dostał trochę życzeń czego się nie spodziewaliśmy,bo nawet nie wiedziałam że ma te imieniny. Dobrze było się dowiedzieć 😁

    Ostatnio czytałam o akcji bezpieczne kawałki po tym jak 4-letni chłopiec zadławił się winogronem w przedszkolu i w tym momencie jest w ciężkim stanie...
    Przerażające to...ale warto zapoznać się z tematem
    https://oswajamjedzenie.pl/bezpiecznekawalki?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=name_masz_juz_ten_plakat&utm_term=2022-10-29

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2022, 21:10

    jaina_proudmoore, niutek87, Stokrotka 86, AnSan89 lubią tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 29 października 2022, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnSan, czyli ty podałaś wszystko jak należy. Okropny pech. Jakiś czas temu w Pl bodajże 3letni chłopiec dostał w przedszkolu całe winogrono i niestety teraz jest w śpiączce. Głośno o tym było ☹️
    My poza masa zakrztuszen mieliśmy przeboje z pietruszką. Podałam ja miękką, robiona na parze pokrojoną jak frytkę. I jakoś taki niefortunny kawałek mu utknął że nie chciał iść ani w jedną ani w drugą. Nie wiem, może by w końcu sobie poradził i odkrztusil ale tak strasznie to wyglądało że wyjęłam go z fotelika i wytrzaslam z niego ten kawał. To było jakoś na początku RD.
    No ale tak jak Jaina piszesz to nie tylko dziecku może się zdarzyć.

    A tak mi się jeszcze przypomniało odnośnie słoiczków. Ja jak z nich korzystam to daje te powyżej roku. Tylko skład sprawdzam ( jak zwykle zresztą). Tam są już takie ładne kawałki do gryzienia. Bo te powyżej 9 mca to jakieś nieporozumienie 😉

    Edit: Kasiu, moc uścisków dla Tadzia 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2022, 21:05

    jaina_proudmoore, niutek87, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 29 października 2022, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego najlepszego dla Tadzia ❤️

    Mi się starszak zadławił w wakacje kawałkiem parówki. Szybko się zorientowałam, ale spanikowałam mimo,że teoretycznie wiedziałam co trzeba zrobić. Dobrze,że była bratowa ze mną i miała więcej zimnej krwi. Podeszła do niego od tyłu i chwyciła a mi kazała po plecach nie za mocno uderzać. Na szczęście wyleciało dosyć szybko, ale miał już kłopot z oddychaniem.

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 30 października 2022, 01:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka, Niutek dziękujemy ❤️

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 30 października 2022, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry zmiano czasu...

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 30 października 2022, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niutek, to dobrze że sama nie byłaś. Straszne są takie historie...
    Ale w ogóle dzieciństwo jest niebezpieczne 😁 mój mąż tak do 2 roku życia 2 razy prawie wypadł z wysokiego piętra. Z okna. Tak go moja teściowa pilnowała... ( I daj takiej dziecko pod opiekę)
    Kasiu, to widzę że Tadziu już Ci zrobił pobudkę. U nas o dziwo te kilka dni przygotowań dało efekt i ja pobudkę miałam o 7 ( normalnie zazwyczaj 7:30). Teraz jemy śniadanie, a właściwie ja już zjadłam i czekam na Wiktorka 🙂 zagryza właśnie banana pomidorem😛 ile u Was dziewczyny posiłki trwają?
    Niedługo ogarniamy się, w nosidło i na spacer🙂

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 30 października 2022, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś słyszałam, że w domu to w ogóle dużo wypadków się zdarza. No życie, trzeba być uważnym,a i tak coś może się stać
    U nas na razie Tadzio je z łyżeczki, więc trwa to ok 15 minut

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2680 4264

    Wysłany: 30 października 2022, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina ja cały czas daję Tadziowi probiotyk latopic - zaleciła nam alergolog.
    Raz mu zamieniłam na parę dni jak miał kupy takie biegunkowe na enterol -tez zaleciła alergolog. Do roku na pewno będę mu podawała latopic

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
‹‹ 808 809 810 811 812 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ