Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka 86 wrote:Gosiu, ja właśnie też jestem na metforminie. Aczkolwiek do badania odstawiłam wg zaleceń.w środę idę do diabetolog więc dowiem się jak ona to wszystko widzi. Pomiary robię codziennie i jak narazie nie jest źle, chyba że zdarzy się jakiś nieudany eksperyment żywieniowy 😁 ale tak jak mowisz- codziennie nie spożywa się w jednym posiłku 75 g glukozy...
Dziewczyny, ja mam do Was pytanie: czy wy jecie śledzie? Nie takie po obróbce termicznej tylko takie zwykłe, z solanki? Przetrzepalam internet i opinie są różne. Ja aż do dziś nie jadłam bo nie chce jakiejś bakterii podlapac ale mąż kupić taką sałatkę buraczkowa że śledziem i tak mnie apetyt złapał jak nigdy. Ogólnie po tej wczorajszej glukozie to mam ochotę na śledzie i kiszonki 😁
Doskonale - kiszonki obniżają cukier 😁 I rzeczywiście warto robić małe eksperymenty, widzę że Wy też macie już takie swoje małe odkrycia, hehe 😁 Ja też ostatnio po raz pierwszy od m-ca zjadłam pomidorową z białym makaronem - o dziwo cukier był extra (a ja nie tknęłam makaronu od początku ciąży!) - aaaale zwariowałam ze szczęścia, bo uwielbiam pomidorową ponad wszystko 😂 a ostatnio w przypływie złego nastroju zażyczyłam sobie małego hot-doga - uznałam że może nie będzie tragedii jak raz zrobię mały grzeszek... A tu się okazało że cukier coś ze 115! 😎 Takie jaja! Oczywiście lepiej nie jeść ich bez przerwy, ale raz kiedy? Wtedy ten hot-dog zrobił mi dzień 😁 Aż wstyd mi że mam takie prymitywne ekscytacje 😂
Ale co to śledzi - to nie mam zielonego pojęcia (nie jem śledzi).Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
-
Zrobiłaś mi chęć na pomidorowa hehe 😂😂to prawda, że trzeba testować swój organizm bo co jednemu szkodzi, drugiemu niekoniecznie. Każda z nas jest inna 🙂a kiszonki dobrze działają na cukier. Ja staram się codziennie jeść jogurt czy kefir. 🙂
Stokrotka 86, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjaina_proudmoore wrote:Dla mnie również. Dlatego jem co ok 3 godziny zanim dopadną mnie mdłości, w brzuchu nie burczy, ale uczucie okrutne 😳ja o detektorze nie myślałam jeszcze. Jeśli chodzi o suwaczki to na stronie lily pie są do wyboru grafiki, potem detale, a potem trzeba skopiować kod na forum 🙂
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Pojechałam do poradni; zapłaciłam i czekam grzecznie w kolejce; wchodzę i pierwsze pytanie czy biorę heparynę; biorę i brałam wczoraj; dziękuje koniec bo nie mogą pobrać krwi na test Nifty plus 😳😢😢😢mam przyjść w poniedziałek i w niedziele nie robić zastrzyku. Pani pielęgniarka zaaferowana i mówi ze to ważne badanie i dużo jest papierów i pisania. Mam przyjechać po Usg w pon. 🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 11:00
-
Stokrotko, a z tą metforminą to swoją drogą też ciekawa sprawa. Aż jestem ciekawa co powie Twój diabetolog.
Powiem Wam - że ja swoją metforminę biorę tak troszkę NIELEGALNIE... Mianowicie mój lekarz prowadzący ciążę i diabetolog kazali ją ODSTAWIĆ od razu (bo "takie są wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologii"). Tylko poprzedni ginekolog, z kliniki leczenia niepłodności kazał ją bezwzględnie brać do 12 tc i strasznie zdenerwował się na tych lekarzy, którzy każą odstawić. Powiedział że to archaiczne podejście, mocno bezsensowne i ryzykowne. Zasugerował jednocześnie żeby po cichu brać, a jakby się czepiali - powiedzieć że "schodzę stopniowo" 😎 Upewnił się jednocześnie, czy na pewno starczy mi do 12 tc. Moja ginekolog prowadząca przyznała, że wprawdzie w Stanach dają metforminę przez całą ciążę, ale u nas póki co WYTYCZNE PTG są takie, że im nawet nie wolno zalecać... Diabetolog miał się opowiedzieć. A diabetolog staruuuutki i powtórzył to samo o WYTYCZNYCH.
Byłam wtedy mocno zbałamucona, radziłam się dziewczyn na forum staraniowym - wszystkie jak jeden mąż kazały metforminę brać (tak zalecali również ich lekarze), przeczytałam też pół internetu - i tam wszędzie to samo - korzyści brania metforminy są bezsprzeczne, a szkodliwości jak dotąd nie odkryto.
-- reasumując biorę ją po cichu, aktualni lekarze o tym nie wiedzą, a ja SAMA będę musiała sobie zarządzić moment schodzenia z dawki, bazując na doświadczeniu innych dziewczyn (myślę od 12 tc zejść o połowę dawki a dalej się zobaczy).
Niestety klinika leczenia niepłodności nie chce prowadzić ciąż, więc nie mogłam u nich zostać. Aktualna gin prowadząca jest ponoć baaardzo dobra, ale może przywykła do "zwykłych", prostych ciąż, a nie takich wystaranych po 8 latach? Szkoda że nie mogę być z nią w pełni szczera, no ale trudno.
Pocieszam się, jak widzę że wiele z Was również bierze metforminę, całkowicie legalnie, i od razu mniej czuję się bandytą 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 11:06
-
Pcosik_2 wrote:Ja tez jem co 3 godziny. Ale teraz musiałam być przed ta krzywa ileś h bez jedzenia, a jak się okazuje to dla mnie dużo za dużo 😔
Bądź dzielna, na szczęście już za chwilę będzie z głowy 🙂 Mam nadzieję że wyniki będą piękne! 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
jaina_proudmoore wrote:Pojechałam do poradni; zapłaciłam i czekam grzecznie w kolejce; wchodzę i pierwsze pytanie czy biorę heparynę; biorę i brałam wczoraj; dziękuje koniec bo nie mogą pobrać krwi na test Nifty plus 😳😢😢😢mam przyjść w poniedziałek i w niedziele nie robić zastrzyku. Pani pielęgniarka zaaferowana i mówi ze to ważne badanie i dużo jest papierów i pisania. Mam przyjechać po Usg w pon. 🤦♀️
Ooooooo! A to ci heca! Nigdy nie słyszałam żeby heparyna przeszkadzała w jakimkolwiek badaniu. Mogli cholera uprzedzić już przy umawianiu 😔
-
Gosia, mój ginekolog zapytał mnie co jak zamierzam postąpić z metformina- czy chce ja dalej brać. On generalnie raczej nie miałby problemu żebym brała ja w ciąży, przy jednoczesnej kontroli cukrów. Przedstawił mi stanowisko PTG i powiedział jak to jest w Stanach. Nie wiem co na to diabetolog. Raczej wątpię żeby mi ją zostawiła. Skonsultuje z nią i w razie czego odstawie- ale na pewno nie od razu tylko stopniowo.
Jaina, kurcze...nawet do głowy mi nie przyszło że mogą Ci nie pobrac...Gosia Rumi lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Od rana już mam jakiś zjazd serio. Po pierwsze to mnie pachwiny ciągną jak struny 😂po drugie to chce mi się płakać, nie wiem czemu, jedyne co mi do głowy przychodzi to stres przed poniedziałkiem. 🤷♀️Zaraz planuje odkurzanie, powieszę pranie i planuje zacząć czytać nowa książkę. Przepraszam, że tak marudzę ale nikt nie zrozumie tego lepiej niż wy. 💚
-
Ooo Jaina przykro mi, że odesłali Cię do domu 😔 ja co prawda nie biorę hepryny tylko Acard, ale nawet nikt o to nie zapytał przed sanco 🤷🏼♀️ weekend szybko zleci, nie martw się! 😘
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Aneta8 wrote:Ooo Jaina przykro mi, że odesłali Cię do domu 😔 ja co prawda nie biorę hepryny tylko Acard, ale nawet nikt o to nie zapytał przed sanco 🤷🏼♀️ weekend szybko zleci, nie martw się! 😘
-
Stokrotko - masz wspaniałego lekarza!
Jaina_Proudmoore - oooooj rozumiem Cię doskonale. Ja ostatnio mam takie posępne nastroje niemal bez przewy. Becze bez sensu, warczę na męża, a z kolei głupia pomidorowa potrafi mnie taaaaak uradować 😂 To pewnie nasze hormony robią to z nami. Spraw sobie jakieś malutkie radości 💚💚💚 Ps. ja przy takich nastrojach nie mogę usiedzieć nad książką, nawet doskonałą. Snuję się tylko w kółko i sama nie wiem czego chcę i o co mi chodzi.
Oczekiwanie na wizytę bardzo podbija emocje.... Jeszcze z tym Nifty tak Cię urządzili... 😔 Ale do poniedziałku już niedługo, jeszcze troszeczkę i zapanuje już tylko wielka radość 🍀🍀🍀🍀jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
To ja melduję się jako kolejne Zombie na forum😉 też jakoś często nie mogę sobie miejsca znaleźć. Z tymi emocjami to mam tak pierwszy raz w życiu ( nawet stymulacja do punkcji mnie tak nie złamała).
Jaina, ja usg mam we wtorek. I z jednej strony się cieszę że to już niedługo, a z drugiej boje co ono pokaże... Wkrecilam sobie po tamtej wizycie poniedziałkowej u tego innego gin ( co pobiegłam na usg bo plamilam) że moje dziecko za słabo przyrasta🙁 no nie mogę sobie tego z głowy wybić. Jakbym sama na siłę szukała problemu...
Kurcze, tak daleko zaszłam i tak bardzo się boję że coś pójdzie nie tak...16-01-2022 - synek💙 -
Mam tak samo jak ty. Jest ciekawość ale i miesza się ze strachem. 🤷♀️Jeszcze to dzisiejsze nieudane podejście do testu Nifty, porażka. Jeśli chodzi o emocje to byłam do tej pory spokojna, pierwsze Usg serduszkowe spokojnie, drugie to samo, a teraz jakaś wewnętrzna panika i duży niepokój. 😳 im bliżej Usg tym gorzej ze mną. Czuje się jakoś samotna i niezrozumiana chwilami. Są też takie dni, że zmuszam się do codziennych zajęć jak odkurzanie czy pojechanie na zakupy. 🤦♀️Stokrotka86- będę trzymać za ciebie kciuki 💚💚💚wiele z nas odczuwa niepokój, zależnie od etapu, często wcześniejsze niepowodzenia czy inne historie chodzą po głowie. Ciąża to nowe doświadczenie, hormony szaleją, ciało się zmienia także nie ma co się dziwić, że głowa tez gorzej pracuje 🥦
Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
-
Jaina_Proudmoore - pobierałam Sanco bedac na heparynie, pytałam i powiedzieli, ze nie ma to znaczenia, wynik wyszedł diagnostyczny. Może przy nifty maja inne zasady.
Tez zaczynam się już stresować wizyta, brzuch wydaje mi się płaski, a powinien się już chyba powiększać, macicy w ogóle nie wyczuwam i ciagle o tym myślę
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Warszawianka wrote:Jaina_Proudmoore - pobierałam Sanco bedac na heparynie, pytałam i powiedzieli, ze nie ma to znaczenia, wynik wyszedł diagnostyczny. Może przy nifty maja inne zasady.
Tez zaczynam się już stresować wizyta, brzuch wydaje mi się płaski, a powinien się już chyba powiększać, macicy w ogóle nie wyczuwam i ciagle o tym myślę