WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 20 września 2019, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Aga ni. Jest ciezko. Nie mam dziecka przy sobie. Nie mogę isc do niego. Jeszcze ta wizja ze cos może sie stać. Ale staram sie nie dramatyzowac.
    Piotek był i pomogl mi sie myc. Nawet majtki mi zakładał. No to jest okropne jak maz cie musi oglądać taka gdy zwykle starasz się byc dla niego najpiękniejsza.
    Co do emocji przy drugim dziecku. Jak był w środku to inaczej czulam miłość do niego. Jak tylko wyszedl to jakby ktoś nagle zaczarowal mnie. To niesamowite jak w sekunde milosc sie mnoży. :)

    Jesteś bardzo bardzo dzielna. Już wkrótce to będzie dla was tylko wspomnieniem. Trzymaj się, cudownie ze masz wsparcie męża, razem uda wam się przez to przejść a już za klilka dni będziesz z bartusiem, nabieraj siły teraz.

    Kookosowa lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 20 września 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się jakoś bardzo nie boje tej opieki w szpitalu, bo mam nadziej ze tam będą ludzie którzy pomogą jakby co. Ale mój mąż - pisałam wam ze ostatnio stracił prace - zaczyna nowa 1 października. I zanim podpisał papiery uzgadniał ze nie jedzie nigdzie w październiku i chociaż cześć urlopu ojcowskiego wykorzysta. I ogólnie praca miała być na miejscu. Wczoraj dostał telefon, że w listopadzie jest wyjazd do UK na 4-8 tygodni. Nie ma chyba opcji że się nie zgodzi, może costam ponegocjować rylko. Przeraża mnie to!!!! Doświadczone mamy, czy to w ogóle kest wykonalne żebym ogarnęła sama dziecko w takim czasie??? Co myślicie? Nawet nie jestem przerażona zmęczeniem ale jakaś możliwa choroba, depresja moja, strachem paraliżującym ze dziecku coś jest a ja jestem z nim sama.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 20 września 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni - jak urodził się Jasio, Piotrek zaczynał studia. Pracował w trybie dzień, noc, dwa dni wolne,z tym, ze wolnego praktycznie nie miał,bo w wolne dni chodził do szkoły, albo na praktyki. Więc praktycznie cały czas byłam z małym
    Sama ... Pewnie,że jest do ogarnięcia 😉 spokojnie!
    Psychicznie chyba najgorszej jest tak do miesiąca po porodzie.
    Później już "nauczycie się" siebie na wzajem 😉
    A czas leci tak szybko,że nawet się nie obejrzysz,a będzie mąż z powrotem.

    aga_ni lubi tę wiadomość

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 20 września 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga moja Judka miala podcinane. Tak to pomaga w przystawianiu do piersi. A potem przy wymowie.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 20 września 2019, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Kasia ja wiem. To moje odczucia. On płakał ze szczescia gdy widzial i judke i bartka. Teraz jest przerazony ze ja ledwo chodze. Ze bartek taki biedny. On widzi teraz we mnie mame. Tylko kobieta woli być samowystarczalna.
    Wiem Kokosowa że takie są Twojego odczucia, dlatego napisałam że faceci w takim momencie mają inne myślenie. Mnie 10h po CC mąż zawiózł wózkiem piętro wyżej żebym mogła zobaczyć córkę bo mi jej nie pokazali, wytrzymałam tylko 10min bo nie mogłam ustac- zła byłam na sobie że tylko tyle , ale niestety ból po CC jest straszny . Z każdym dniem będzie lepiej zobaczysz. U mnie chodzenie było ok, najgorzej wstać z pozycji leżącej do siadu i potem zejść z łóżka. Zobaczysz że jak już wyjdziesz i będziesz jechała do Bartka , to będziesz się już całkiem sprawnie poruszać- sama myśl że go zobaczysz Cię uskrzydli, dlatego teraz leż i odpoczywaj- zbieraj siły ❤

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • lena198808 Autorytet
    Postów: 265 254

    Wysłany: 20 września 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni co prawda moj mąż był z nami 1.5 miesiaca i wyjechal za granice do pracy.. Bylam przerazona czy dam rade ale dałam ;) kąpiel 3 minuty przy otwartych drzwiach każde jedzenie w biegu.. Szczepienia zabieralam ze soba tesciowa ;) zakupy chyba też mi robili :P

    aga_ni lubi tę wiadomość

    wniddf9h93x6liig.png

    c55frjjgusb25kvf.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 20 września 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam podcinane jak byłam mała (2 latka) i dzięki temu przestałam seplenić :)

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 20 września 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak jest z tym wędzidelkiem? Zaraz po porodzie lekarz określa czy trzeba je podciąć? U nas u Zosi nikt na to nam nie zwrócił uwagi.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 20 września 2019, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    A jak jest z tym wędzidelkiem? Zaraz po porodzie lekarz określa czy trzeba je podciąć? U nas u Zosi nikt na to nam nie zwrócił uwagi.
    W moim przypadku dopiero jak zaczęłam mówić to lekarze zwrócili na to uwagę

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 20 września 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Ja się jakoś bardzo nie boje tej opieki w szpitalu, bo mam nadziej ze tam będą ludzie którzy pomogą jakby co. Ale mój mąż - pisałam wam ze ostatnio stracił prace - zaczyna nowa 1 października. I zanim podpisał papiery uzgadniał ze nie jedzie nigdzie w październiku i chociaż cześć urlopu ojcowskiego wykorzysta. I ogólnie praca miała być na miejscu. Wczoraj dostał telefon, że w listopadzie jest wyjazd do UK na 4-8 tygodni. Nie ma chyba opcji że się nie zgodzi, może costam ponegocjować rylko. Przeraża mnie to!!!! Doświadczone mamy, czy to w ogóle kest wykonalne żebym ogarnęła sama dziecko w takim czasie??? Co myślicie? Nawet nie jestem przerażona zmęczeniem ale jakaś możliwa choroba, depresja moja, strachem paraliżującym ze dziecku coś jest a ja jestem z nim sama.
    Najgorzej jakieś zakupy czy coś bo może być np mega mróz albo bobas przeziębiona i nie nadający się na spacer. Ale jeśli ktoś z tym Ci pomoże to myślę że bez problemu dasz radę :)

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • _nova Autorytet
    Postów: 351 405

    Wysłany: 20 września 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga mój starszy miał podcinane wędzidełko. Zdecydowaliśmy się na prywatny zabieg laserowy, ale i tak było to dla mnie straszne przeżycie. Wcześniej nie umiał złapać brodawki, karmiłam z pomocą nakładek medela. Po podcięciu też jeszcze przez jakiś czas używałam nakładek, musieliśmy się od nowa uczyć przystawiać. Po pewnym czasie sam zdecydował, że chce pić proto z piersi ;)
    W szpitalu niestety nikt nie zwrócił uwagi na krótkie wędzidełko. Sama zgłosiłam to najpierw położnej, później pediatrze.

    Aaga lubi tę wiadomość

  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 20 września 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    A jak jest z tym wędzidelkiem? Zaraz po porodzie lekarz określa czy trzeba je podciąć? U nas u Zosi nikt na to nam nie zwrócił uwagi.
    Mi też nikt nic nie mówił a syn mówi niewyraźnie :O i teraz nie wiem czy czegoś nie dopatrzyłam :O

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Atyde Autorytet
    Postów: 2393 1416

    Wysłany: 20 września 2019, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://m.youtube.com/watch?v=cm4siVebfWM

    Dziewczyny piosenka o nas :)

    lena198808, Klaudia2016, mia4444 lubią tę wiadomość

    Nasza kochana córeczka Jagódka
    20.02.2018r. - 01.03.2018r.

    27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna

    Zostałam mamą!
    Oliwia 🥰 27.09.2019r.

    Zosia 🥰 17.05.2021r.
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 20 września 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spirit wrote:
    Mi też nikt nic nie mówił a syn mówi niewyraźnie :O i teraz nie wiem czy czegoś nie dopatrzyłam :O
    U nas dopiero pojedyncze słówka więc ciężko stwierdzić.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 20 września 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spirit wrote:
    Najgorzej jakieś zakupy czy coś bo może być np mega mróz albo bobas przeziębiona i nie nadający się na spacer. Ale jeśli ktoś z tym Ci pomoże to myślę że bez problemu dasz radę :)

    Tak, poza opcja Tesco online rodziny męża mieszka w Krakowie, co prawda z 30 km od nas ale jakby trzeba było to pomogą. Dzięki, potrzebuje właśnie usłyszeć ze sobie dam radę.

    Spirit lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 20 września 2019, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś

  • XYZ89 Ekspertka
    Postów: 125 135

    Wysłany: 20 września 2019, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brunetka91 wrote:
    Ja mam nadzieje, że dotrwam do października. Myślę tak, bo jak w szpitalu mnie badali to mówili, że szyjka jest jeszcze zamknięta. Ciekawe, kiedy Kornelia będzie chciała wyjść 😁
    Mam coraz większego stresa 😱😳

    Ja za tydzień w środę się kładę ;) w czwartek CC.

    moni05, aga_ni lubią tę wiadomość

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 20 września 2019, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wylapala to polozna srodowiskowa, mam nadzieje ze ulatwi to karmienie piersia bo dzwiek laktatora przyprawia mnie o mdlosci. A Julia ladnie przybiera wiec mysle ze bedzie mozliwe zaprzestanie kontroli zjadanej ilosci.

    Tak czytajac o tych cesarkach to ciesze sie ze mialam taki lagodny porod sn I zaraz po porodzie bylam na nogach. Choc niestety czasami po sn jest jeszcze gorzej niz po cc...

    Kokosowa to Bartus jest w innym szpitalu niz Ty tak? Szacuja lekarze ile bedzie trwala rekonwalescencja?

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 21 września 2019, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga tak. 12 godzin po cc go przewiezli. Ja zdazylam wstac do pionu i dac buzi juz na korytarzu. Mowia ze to ok 7 tygodni ale moze byc mniej. Musi nauczyc sie ssać, jesc, przybierac na wadze i robić kupki.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 21 września 2019, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się rozpisalyscie... 😊
    Coś wczoraj nie chciałam tutaj smęcić, bo znów dołek. Jak mi się czasowo obrazuje ile tu jestem to wpadam w taki dół właśnie. Jedna z położnych mowila, że lepiej w ten sposób nie myśleć - nie liczyć dni ani tygodni tym bardziej.
    Ale już mi ciut lepiej.

    Kokosowa, jestem pewna, że będzie wszystko dobrze 😊 życzę Ci szybkiego wyjścia i powrotu do formy żebyś miała siły na to wszystko 😘

    Uwemhe - może i dobrze się stało. Tak jak mówię, zły zapis tu na patologii pojawia się codziennie przez niewystarczająca ilość wypitej wody choćby. I w ogromnej większości wystarczy porządnie się napić, rzadziej kroplówka a już ekstremalnie cięcie.

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
‹‹ 1199 1200 1201 1202 1203 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ