Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Carbera ja tez meza czasem zaluje I zostaje sama z opieka, az nie wytrzymuje I potem w zlosci go angazuje w zajmowanie sie dzieckiem. Wiec chyba odpuszcze sobie to zalowanie go. Bo niestety potem sam z siebie nie wie ze dziecku przed snem trzeba zmienic pieluche, wymienic tetre po ulaniu, czy przetrzec faldki pod szyja... jest bardzo pomocny jak go poprosze, ale sam z siebie to musi byc jakis cud zeby cos zrobil.
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny, wczoraj spanikowalam. Mąż chce mi pomóc ale nie umie. Od razu pcha mu butle z mm. Dziś rano oczywiście też butla po moim karmieniu. Wsadzal ja pomimo ze nie chciała do tego stopnia że ulala i to sporo. Wręcz zwymiotowala, cała do przebrania.
Dziś po wizycie wiem ze Lidia przybiera. 19dzien od porodu, waży 4210, a urodzeniowa 4000 więc spoko, bez szału ale nie jest zle. Lekarka powiedziała ze ma strasznie zagazowany brzuch. Masować, dawać espumisan, biogaie i delicol. Wszystko co się da. Z czopkami glicerynowymi nawet 1/3.
I dieta! Najlepiej nic nie jeść, na wodzie i ryżu. Bez smazonego, nabiału, warzyw typu pomidor czy ogórek oraz brokol czy Kapusta. Bez owoców, no może jabłko.
Bilirubina mierzona z czoła tym bilirubimetrem 10. Spada bardzo wolno. Może stąd ta spioza. Moje dziecko albo spi albo wyje. Nie ma opcji ze leżę i się rozglądam.
Potem zadzwonilam do znajomej lekarki ktora jest ordynatorem na pediatrii. I ona mówi ze max 3dni bez kupy i pchać czopek nawet cały! A jak nie glicerynowy to paracetamol bo chodzi tylko o poślizg.
Nadal mam metalik w głowie...
Cabrera mam elektryczny laktator, innego sobie nie wyobrażam. Ale na sam dźwięk mi się odechciewa. Jak mała ssie to czuje ze mleko napływa, laktator na mnie działa wręcz odwrotnie.
Co do ulewania i odbijanie. Ja stawiam do pionu, kładę na ramię albo sobie między piersi. I staram się karmić tak zeby dziecko nie leżało poziomo. Raczej pod kątem. Do miesiąca refluks jest fizjologiczny. Potem trzeba obserwować, jak uleje się objętość lyzki stołowej to nie ma co panikowac ale czasem idzie wręcz nosem to już problem poważny.
Brunetka a mąż wykorzystany? Raz nie pomogło Bier go w obroty ponownie, lepiej rano jakby miało się rozkręcić to do wieczora urodIszWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2019, 11:52
-
brunetka91 wrote:Cześć dziewczyny 🙂
Wracam z KTG, żadnego skurczu 🤦♀️ Pytałam lekarza jak to wygląda jak będę po terminie patrząc na tego 18.10. A on, że po 8 dniach przychodzi się na kontrolne KTG, a po 11 dniach po terminie dopiero przyjmują 😳 Jak tak dalej pójdzie to będę listopadowa 🤦♀️☹️moni05 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, myślicie że mam się przejmować krostami na brzuchu? Nigdzie indziej nie wyszły tylko cała Góra brzucha w krostach.
-
Olliiii wrote:Dziewczyny, myślicie że mam się przejmować krostami na brzuchu? Nigdzie indziej nie wyszły tylko cała Góra brzucha w krostach.Paulina
-
Dzień dobry dziewczyny
Kciuki gdyby dziś któraś rodzila😁
U nas nieprzespana noc. Poszliśmy spać o 24 o 2 malutka się obudziła na mleczko i za nic nie chciała iść spać. Aktywność jej się zalaczyla😅 siedzialysmy tak o wpół piątej chciała pierś i przed piąta poszliśmy spać. I nie usłyszałam budzikow. Starsza córka nas obudziła ze zaspalismy do szkoły bo jest 7.38🥺 no to biegiem budzenie młodszej i spóźnił się po kilka min. A mała So ie spała do 10🙄 wtedy już ją wybudzilam na mleczko itd.
Jesteśmy po 1 wizycie poloznej
Kazała kikuta pryskac octeniseptem. Co opinia to inaczej. W szpitalu kazali tylko wietrzyć.
I pozwoliła nam już chodzić na nawet godzinne spacery ze względu na piękną pogodę.
Ważyć będzie ją jak przyjdzie w piątek. Pytałam o ta jedna dziennie dłuższą przerwę w karmieniu. Mówiła ze Narazie możemy ją mieć i zobaczymy jak przybiera w piątek. Jeśli będzie za mało wtedy będzie konieczność budzenia jej.
To chyba na tyle co u nas😅 dziś wyraźnie odczuwam już zmęczenie totalny brak koncentracji i mam luki w pamieci😆
Spokojnego dnia wszystkim Wam zycze🌷Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
A my właśnie wrocilysmy z ponad 2h spaceru, jesli wierzyć aplikacji w tel to ponad 11km w nogach. O ile milej by się żyło gdyby taka pogoda była przez cały sezon jesienno-zimowy!!
Cabrera, kasia1518, moni05 lubią tę wiadomość
-
brunetka91 wrote:Cześć dziewczyny 🙂
Wracam z KTG, żadnego skurczu 🤦♀️ Pytałam lekarza jak to wygląda jak będę po terminie patrząc na tego 18.10. A on, że po 8 dniach przychodzi się na kontrolne KTG, a po 11 dniach po terminie dopiero przyjmują 😳 Jak tak dalej pójdzie to będę listopadowa 🤦♀️☹️❤❤❤.
-
Ja miałam dotychczas 5x ktg, na każdym pisze się jakiś jeden konkretny skurcz. Ale to nic nie znaczy, takie skurcze można mieć wiele tygodni. To tylko straszaki.
Ostatnie dni w dwupaku i dopadła mnie chyba depresja przedporodowa. Ciągle przewijam różne scenariusze, zastanawiam się czy cukrzyca nie poczyniła większych szkód. Z tylu głowy mam tą podwyższoną przezierność karku. Boję się cesarki, pionizacji i całego tego emocjonalnego rollercoastera, który zaraz się zacznie... bo pamiętam jak było za pierwszym razem... ryczałam i ryczałam, sama nie wiem dlaczego. Ze szczęścia, z emocji, ze strachu, z bólu, ze zmęczenia - taki dziwny miks. Może jednak za drugim razem będzie ciut lepiej -
brunetka91 wrote:Cześć dziewczyny 🙂
Wracam z KTG, żadnego skurczu 🤦♀️ Pytałam lekarza jak to wygląda jak będę po terminie patrząc na tego 18.10. A on, że po 8 dniach przychodzi się na kontrolne KTG, a po 11 dniach po terminie dopiero przyjmują 😳 Jak tak dalej pójdzie to będę listopadowa 🤦♀️☹️
Brunetka może to lepiej ze nie kładą od razu do szpitala. Mnie chcą położyć już pojutrze (termin był 11.10 wg usg, a wg transferu termin jest dzisiaj) i czuje się jakbym czekała na wyrok. Pogoda taka piękna... skurcze mogą się nagle pojawić i tego Ci życzęi sobie tez! Ja co prawda mam skurcze cały dzień dzisiaj ale nie wierze ze to znaczy.
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
silent wrote:Ja miałam dotychczas 5x ktg, na każdym pisze się jakiś jeden konkretny skurcz. Ale to nic nie znaczy, takie skurcze można mieć wiele tygodni. To tylko straszaki.
Ostatnie dni w dwupaku i dopadła mnie chyba depresja przedporodowa. Ciągle przewijam różne scenariusze, zastanawiam się czy cukrzyca nie poczyniła większych szkód. Z tylu głowy mam tą podwyższoną przezierność karku. Boję się cesarki, pionizacji i całego tego emocjonalnego rollercoastera, który zaraz się zacznie... bo pamiętam jak było za pierwszym razem... ryczałam i ryczałam, sama nie wiem dlaczego. Ze szczęścia, z emocji, ze strachu, z bólu, ze zmęczenia - taki dziwny miks. Może jednak za drugim razem będzie ciut lepiej2017 #1
2019 #2
-
mia4444 wrote:Kurczę , A nie moga Ci wywołać porodu ? Skurcz może być nagle znajoma w piątek u lekarza zero A w niedzielę w szybkim tempie urodziła.2017 #1
2019 #2
-
My dziś przeszliśmy z opieki położnej na opiekę pielęgniarki środowiskowej. W UK tak jest. Mały waży 4225g. W 11 dni przybrał 455g. W dniu 1 miał 3770 a w dniu 5 miał 3755g więc w sumie przybrał 0,5kg w 6 dni
Cabrera, kasia1518, ammarylis, Monalisa88, przedszkolanka:), sunshine03, mia4444, Kookosowa, moni05, KasiaP lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Goemi, cudnie, ze już do domu idziecie ❤️
Aaga i KasiaP, mój mąż ogarnia wieczory: po kąpieli (najczęściej on kapie małego) i karmieniu kanguruja się, aż mały uśnie, potem mały śpi na dole, a ja generalnie mogę iść spać (tylko ze ja z poczucia obowiązku 🤦♀️ zawsze znajdę sobie jeszcze cos do zrobienia: a to pranie, to prasowanie. Do tego moja kąpiel + kolacja i już po czasie wolnym 😂).
Najciężej mi w ciągu dnia samej...to znaczy przy tej pięknej pogodzie jest Ok, bo są spacerki. Ale jak padało i wiało przez bity tydzień, to czułam się trochę jak więzień w domu.
Ale...dziś odważyłam się na pierwszy wyjazd samochodem z młodym, wiec moze odzyskam trochę mobilności
A teraz mały śpi na tarasie, a ja w słoneczku pije herbatkę na laktację...chwilo trwaj ❤️❤️Aaga, moni05, KasiaP, Goemi lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ważyliśmy dziś małego w domu po tygodniu od ostatniej wizyty u lekarza i wygląda na to, że przekroczył 3 kg ♥️ coraz większy facet i wygląda coraz bardziej na noworodka
jeszcze niecałe 2 tygodnie do terminu, ciekawe do ilu dobije.
Pozdrawiamy ciocie z forum
Cabrera, Aaga, Karooo93, przedszkolanka:), sunshine03, Monalisa88, Jupik, Konieczynka, Spirit, kalcia, mia4444, kkkaaarrr, kasia1518, Kookosowa, wiktoriaa, moni05, brunetka91, KasiaP, Skittles lubią tę wiadomość