Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
silent wrote:Synuś już z nami, cc: 11:05, 10pkt, 3730g, 56 cm. 38+6 tc. Leżę na sali pooperacyjnej. Jest super, bo jeszcze nic nie czuję
Imienia jeszcze nie ma. napiszę więcej później :*
silent lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
lena198808 wrote:Aga_ni jeszcze ja jestem w 40+... Dzisiaj ktg i cisza. W poniedziałek szpital.. Łapie juz doła
Rozumiem Cię, to jedziemy na tym samym wózku... Ja tez w pn szpita tylko ja już mam 41+ dzisiaj ... Z jakiego jesteś miasta? Jaki maja plan na Ciebie w szpitalu, wiesz coś? Jaka macie wagę prognozowana?23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
przedszkolanka:) wrote:Hahaha,wybacz ale rozsmieszylo mnie to
ale wiem że to wkurzajace..
😁 no tylko się trzeba z tego śmiać bo co zrobięto jest śmieszne ze młody jeszcze przed poczęciem steruje nami;) trzeba było dostosować swoje całe życie prywatne i zawodowe do kalendarza in vitro, a teraz caa firma mojego męża czeka na info co mi lekarze powiedzieli i pod to ustawiają delegacje, no komedia, już nami dzieciak rządzi 😜
przedszkolanka:), japonka, Goemi, nuśka91 lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Rozumiem Cię, to jedziemy na tym samym wózku... Ja tez w pn szpita tylko ja już mam 41+ dzisiaj ... Z jakiego jesteś miasta? Jaki maja plan na Ciebie w szpitalu, wiesz coś? Jaka macie wagę prognozowana?
Ja jestem z okolic Poznania. Chce rodzic w moim mieście, chodzilam do lekarza w Poznaniu wiec planu na mnie nie ma bo nie mam nikogo w swoim szpitalu oprocz znajomej poloznej na noworodkach. Ostatnia wizyte mialam 10 pazdziernika synek mial 3910 gram.. 4 kg przekroczymy lekko.. -
Silent, gratuluje! 😘💐
Oj dziewczyny, współczuje Wam bardzo tych przeterminowanych ciąż... na pewno Wam ciężko.
A jak podajecie espumisan? Ja kupiłam, ale nie dałam bo piszą, ze po pierwszym miesiącu 🤦🏻♀️aga_ni, silent lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Hej
Powodzenia dziewczyny przeterminowane. W końcu maluchy będą musiały wyjść
Silent gratuluje. Oby teraz przetrwać najbliższe 3 dni bo wtedy najbardziej boli.
Ja sabsimplex też mam ale jeszcze nie używamy bo poki co jest ok. Oby jak najdłużej:-)
Dziś mama przyleciała i poszla na zakupy by pogotować obiadki:-)ale wspaniale że przyjechała. Nie ma to jak mamusia:-) -
Moni bezpośrednio do buzi. Wszystko co jest dostępne na polskim rynku jest od 28dnia życia. I czy to espumisan czy bobotic czy niemiecki sabsimplex maja esputicon w składzie tylko w różnych stężeniach.
Silent gratulacje!
MANIA a przystawiasz przed karmieniem do piersi? W końcu może złapie cyca. Moja też się buntuje, czasem macha głową, wiercil się strasznie, a ja wręcz wpycham jej pierś po gardło. A Twoja ma dopiero tydzień wiec chyba jeszcze jest czas żeby ja nauczyć bo zarabac się można z tym laktatorem. Może jakiś doradca laktacyjny?
I właśnie karmilam mija prawie godzinę, tzn jadła 3min i zasnęła, jak Hz rozbudzilam to był lament i nie mogłam przystawic. Łącznie według wagi zjadła 50ml czyli bez szału i więcej nie chcuala. A mleko lało się po brodzie.
Czasem lepiej nie wiedzieć i nie analizować ile dziecko je. Czlowiek spokojniejszy. Aby przybierala na wadze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 13:46
silent lubi tę wiadomość
-
ManiaM sa dwa wzory jeden mam od poloznej a jeden od neonatolog: 140xwaga malucha/ilosc karmien a drugi 160xwaga/ilosc karmien np u nas: 160x2,97kg/8= 58,6ml czyli ok 60ml na porcje mojego mleka (nie wiem jak z mm). I jak ja dokarmiamy butelka to, min tyle wlewamy jak jest jeszcze glodna too dolewka np 20ml. Ponoc przy kp/kpi ciezko przekarmic maluszka bo to jest lekkostrawne mleczko. Ale teraz mamy ok 6-7 karmien piersia I jedno-dwa butelka. U nas piers tez jest bee I karmie ww kapturkach, ale ostatnio sie panna zapomniala I zlapala sama piers wiec bedziemy to cwiczyc I moze zalapie
U nas przytost masy jest skokowy raz 20gram raz 40, ale srednia to tak 25gram/dobe. I tez potrafi czasem jesc co 30min a czasami co 3-4godziny.
Cabrera lubi tę wiadomość
-
Silent gratulacje 🎊
Dużo zdrówka dla Was.
My już po wizycie poloznej
Szwy mam nadal na samą myśl że miałaby mnie tam dotykać mnie paralizowala więc powiedziałam że skoro są rozpuszczalne to niech sobie zostaną. 😅
Waga małej w 8 dniu 3050g
Urodzeniowa 3000g
W dniu wypisu 2930g
Polozna spytała czy karmie tylko piersią. Mówię że tak. Stwierdziła że przyrost bardzo ładny bo już mamy przekroczona urodzeniowa.
Niezmiernie mnie to cieszy 😄
Trzymam kciuki za dziewczyny nadal oczekujące porodu🌷Konieczynka, Cabrera, moni05, przedszkolanka:), Goemi, aga_ni, silent, mia4444, KasiaP, kasia1518 lubią tę wiadomość
Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Gratulacje dla nowych mam
Karoo, myślałam, że mi szybko poszło, ale u Ciebie to ekspres
Kciuki za nierozpakowane, niedługo się doczekacie.
My miałyśmy iść do domu, ale leukocyty u Izy odrobinkę podwyższone i jutro muszą powtórzyc badania. Ale doktorka mówi, że to może przez jej skórę. Bo cała pupa, plecy w krostach, czerwona. Kazała zmienić pieluchy i chusteczki i zobaczymy. Także u nas chyba pampers się nie sprawdza. Mąż kupił dade, zobaczymy.
Poza tym, mała jest raczej grzeczna. Dużo śpi. Krótko ssie, balam się, że za mało, ale już dzisiaj się dwa razy zarzutsila, więc chyba się najada.
A ja jakoś mało krwawie chyba. I chce mi się dwójkę, ale się boję. Mam trzy maleńkie szwy bo peklam leciutko, ale one tak nawalaja.
A co chodzi o przybieranie na wadze. Mania cały czas przybierala minimalnie, 20,czasem nawet 16 g na dobę. Ale położna mówiła że najważniejsze, że dobrze wygląda, nie na wyglodzona. Po prostu taka jej uroda. Do teraz z waga jest na 3 centylu ledwo, a wzrost na 10. Badania wychodzą ok, więc jest zdrowa, tylko drobna.silent lubi tę wiadomość
-
Bartus zjadl ode mnie 35 ml. Byla u niego fizjoterapetka. Rozmawialismy sobie. Ogolnie super kobieta. Zachwyca sie ze on jest taki śliczny. Nie może sie na niego napatrzeć. I ze gdyby nir miala na pismie ze mamy trisomie to w zyciu by nie podejrzewala. Nie widav po nim i nawet z jej obserwacji to nie zachowuje sie jak te dzieci.
A ja mam kryzys laktacyjny. Odciagam i odciagam i na dobe wychodzi ok 260 ml. A on powinien jesc 8 razy po 80.Karooo93, mia4444 lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Hej dziewczyny
dzisiaj o 12.08 przyszedł na świat Ignaś, spory chłopak, 4160g i 60 cm 🙈 niespodziewanie, bo wczoraj rano byłam na ktg i położna mówiła, że porodu dzisiaj z tego nie będzie i w poniedziałek przyjść na wywołanie. A o 2 w nocy się obudziłam, miałam 2 skurcze co 10 min i nagle się zrobiły co 5 min 🙊 więc zdążyłam tylko na szybko dopakowac torbę i sio do szpitala. Opisu porodu nie będę dodawać, bo nie byłoby w nim nic optymistycznego oprócz tego, że mam teraz synka 😉 może kiedyś z czasem inaczej do tego podejdę, ale póki co chce o tym zapomnieć i cieszyć się naszym king kongiem 😊
moni05, Spirit, Klaudia2016, olala2910, Kookosowa, Aaga, Jupik, Cabrera, Konieczynka, sandrina22, japonka, Goemi, Monalisa88, Karooo93, kalcia, lena198808, silent, nuśka91, kkkaaarrr, mia4444, KasiaP, wiktoriaa, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Mania ja swoją córkę tez karmiłam moim mlekiem z butli. Co się naplakalam i nacudowalam żeby chciała z piersi..ale się nie udało. . no i Piła te mleko co godzinę. Nie w dużych ilościach ale co godzinę musiała być butla i koniec. Z czasem się to jej unormowalo. Pociągnęła tak 3 miesiące a później odpuściłam bo miałam coraz mniej pokarmu przez to ze przestałam ściągać w nocy co 3 godz. Byłam wykończona. Ale mysle ze i tak dostała to co dobre dość długo.
-
Silent i Oliiii - gratulacje
Aga_ni, chwilowo ja chyba jestem rekordzistką, 41+3, mam nadzieję, że mnie nie pobijesz
A teraz "mały" wywód o imieniu, ku przestrodze. Ostatnio wam pisałam, że chyba Kornel, i że usłyszeliśmy, że nie, lepszy Kacper itd. No i dalej walczyliśmy z tym imieniem, bo z jednej strony Kornel nam się podobał, z drugiej- mój mąż był nieprzekonany, ja tylko patrzyłam na małego i mówiłam do niego Kornelek zastanawiając się, czy na pewno tak chcę do niego mówić..po drodze przerobiliśmy jeszcze Roberta (teściowa-nie, tylko nie Bobek), Jakuba (moja mama-tylko nie Kubuś, co to za imię), i wiele innych, których wcześniej w życiu byśmy nie rozważali. Koniec końców mówię do męża, jak zdrobnic Kornela na 2 sylaby,i że Nelek i Neluś, i rzuciłam, że to prawie jak Felek i Feluś. Mój mąż rzucił, że może w takim razie..Feliks. zaczęliśmy rozważać to imię, i o dziwo- no pasuje. Patrzę na synka i widzę, że to Feli, mojemu mężowi podoba się bardziej niż Kornel, wszystko super. Ucieszyliśmy się, że mamy imię.
I tu zaczął się dramat. Rzuciliśmy rodzinie, że chyba Feliks i się zaczęło. Moja mama wysłała nam listę imion z których cytuję "mamy sobie coś wybrać"Teściowa, że jej się kojarzy z pijakiem i zaczęła rzucać swoje imiona, hit to jej tekst "Miłosz- ja tak zadecydowalam i niech tak będzie". No żesz kurna, czyj to syn? Po całej jeździe chodziłam 3 dni struta i płacząca, że nie potrafię nazwać syna, szukałam dalej innego imienia (oczywiście nic mi już nie pasowało, bo mi Feli cały czas leżał) i dramat. W końcu szwagierka do mnie, że ona mnie zna i moja intuicja mnie nigdy nie zawiodła i nią mam się kierować, a nie rodziną. I bingo. Przespałam się z tym zdaniem, wstałam i podjęłam decyzję- mam w d.. zdanie innych, to jest Feli i koniec. I powiedziałam mamie i teściowej. Teściowa zrobiła minę jakbym ją chlasneka w twarz i wyszła (brała akurat starszą na spacer). A teraz teksty mojej mamy- skrzywdzisz dziecko, będzie mi wstyd przed znajomymi, paskudne imię, stare i wstrętne i ona będzie wołać na niego Kacper. No i nerwy mi poszły.. Powiedziałam, że ona jest wstrętna, jak się wstydzi wnuka niech powie, że umarł przy porodzie, nie pozwolę, żeby mojemu synowi obrzydziła to imię, i najlepiej niech se idzie i nie wraca skoro to dla niej taka ujma, że musi znosić to imię.
no byłam zła jak nie wiem, własna matka i takie teksty.. sytuację złagodziła moja siostra, pogadała z mamą i podobno mama stwierdziła, że się przyzwyczai a skrót Feliś jest całkiem ok..
A ja pierwszy raz od dawna czuję spokój, że mój synek ma imię i mogę do niego w końcu zwracać się inaczej niż mały, synek, młody. I mimo, że imię budzi kontrowersje (dla mnie niezrozumiałe!) i pewnie niektórym z was też nie przypadnie do gustu, to czuję na 100% że podjęliśmy dobrą decyzję i całe życie bym sobie w brodę pluła, jakbym uległam presji i nazwała go inaczej.
Tak więc nie dajcie się rodzinom, któraś pisała, że rodzice powiedzieli, że już gorzej wybrać nie mogliście. Szkoda, że nie widzą, że własne dzieci ranią takimi tekstami (jak też moja mama mnie) a imieniem w dobie takiej różnorodności (niech sobie przejrzą listę) nikomu się krzywda nie stanie. Amen
Sunshine, możesz wywalić u mnie "chłopiec" i wpisać Feliś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 16:09
moni05, Konieczynka, Monalisa88, Karooo93, kalcia, silent, przedszkolanka:), KasiaP, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Oli, gratulacje! 😘💐
Jupik - dość brutalnie, ale bardzo dobrze!!! 👍🏻👍🏻👍🏻 Feliś ma piękne imię 😊Jupik lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnyOliii, wow, jaki duży chłopak- dzielna byłaś na pewno, gratulacje 😊
Jupik, imię boskie, ja swojego czasu dla potencjalnej córki rozważałam Felicje
Kokoosowa, polecam podobnie jak Przedszkolanka: woda (min 3l!!) + Femaltiker+ herbatka na laktację... ja w sumie odstawiłam w kat laktator, dziś tylko sprawdziłam ile odciagam na raz systemem 7-5-3 i wyszło 90 ml (może mogłoby być więcej, ale myśle, ze moja kruszynka się najada Aaga dzięki za ta rozpiskę ile maluch powinien jeść - bardzo mnie ona uspokoiła, bo mojemu wyszło Ok 50-60 ml 😊
A my chyba jutro jedziemy na pierwszy weekend wyjazdowy w góry...aaa, trochę sie boje No i wyzwanie mam: pakowanie maluchaJupik, Aaga, przedszkolanka:), KasiaP lubią tę wiadomość
-
moni05 wrote:Oli, gratulacje! 😘💐
Jupik - dość brutalnie, ale bardzo dobrze!!! 👍🏻👍🏻👍🏻 Feliś ma piękne imię 😊
Brutalnie, ale raz że mi nerwy puściły, a dwa, że musiałam z moją mamą ostro, żeby nią potrząsnąć, bo chyba sama nie czuła, że przekracza granice..moni05 lubi tę wiadomość