Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
EDIT: dojadł drugie 60ml po odbiciu... razem 120. Teraz to ZUPEŁNIE inne dziecko...
Przedszkolanko, ja mam w głowie swoje ambicje, na wyrost najwyraźniej i zupełnie niepotrzebne... z kp nie rezygnuje, spróbuje to jakoś mądrze pogodzić.
Karmienie faktycznie jest w głowie. Ale od dwóch dni mam niespokojne za dnia dziecko, ciagle ciągnie wściekle te cycki i płacze, bo są całe miękkie i naprawdę niewiele tam jest. Może przy dłuższych przerwach będzie nachodzić. Bo karmie co 1,5h. Wcześniej jadl z jednej piersi (jak były pełne) a teraz z obu i po karmieniu wciąż płacze i je piąstki. A na jednej piersi wisi około 20 minut i tak są przeorane, ze masakra... i to regularne, mocne ssanie, nie ciumkanie. I je 40 minut a za godzinę znów to samo. Wiec nie śpi wcale lub po 10 minut... femaltiker mam, słód też, delicol podaje... nad espumisanem się zastanawiam bo nie wiem jak to jest z dawkowaniem jak nie ma tego miesiąca.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Przedszkolanka, a jak podajesz kropelki?Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Przedszkolanka, a jak podajesz kropelki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2019, 14:41
-
przedszkolanka:) wrote:Przed jedzeniem takim większym czyli rano,na wieczór lub jak widzę że to boli. Tak po ok.7 kropelek.(sab simplex)
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
mia4444 wrote:Ja wtorek;)
mia4444 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
Ja mojego małego wybudzam jak śpi dłużej niż 4 godz. Ale zwykle sam się budzi po 3. Noce to u nas masakra- pampers- karmienie-ulanie- przebieranie- znowu pampers, a potem jest niespokojny i rzuca się w łóżeczku. Jestem wykończona. Najgorsze jest to, że on je bardzo mało maks 60ml a i tak uleje/ wyrzyga połowę z tego. Sika dużo, kupy różnie od 2 do 8 na dobę.
Osiągnął w końcu wagę urodzeniową, ale i tak się martwię, że za mało przybiera:(
Pediatra mówi, że wszystko z nim ok, ale po szpitalu straciłam zupełnie zaufanie do lekarzy, którzy na moje sugestie też tak mówili (a wypuścili nas z żółtaczka, wedzidelkiem do podcięcia i ropą w oku- konieczny był antybiotyk)
-
kalcia wrote:Aga nie wiem czemu wcześniej ci o tym nie powiedziałam jak się stresowałam czy cc czy SN- teraz mi się przypomniało- moja koleżanka mieszka w Norwegii i o 8 rano odeszły jej wody, skurcze co 15 minut, dzwoniła do szpitala, kazali czekać aż będzie co 10 i dopiero jechać, już jest na porodówce- czekam na zdjęcie maluszka
czemu to pisze? Bo jest po drugim in vitro- pierwsze poronienie. In vitro miała w Polsce, ciąże prowadzi w Norwegii- nikt ani razu nie sugerował cc. Dziś wypada jej 41 i 6 dni jutro miała się stawić na wywoływanie
Ale super, trzymam kciuki za Twoja koleżankęniestety u nas nie Norwegia, poszłam na rutynowe ktg, bo miałam skierowanie, wyszło bardzo dobrze. Miałam jesCze tylko usg z lekarzem miałam isc do domu. Lekarka zanim zrobiła badanie powiedziała od razu, że czemu ja nie leżę na oddziale, po invitro, takie ciąże to się kończy maks w 39tygodniu. A poza tym to ona ma męża prawnika to wie ze jak mnie wypuści a mi się coś stanie to ją mogę pozwać. Ależ mnie wkurwiła! Czy to się mówi kobiecie przed porodem?! Ze ta ciąża to już dawno powinna być zakończona i co ja sobie wyobrażam ze tu przyszłam tylko na ktg. A w ogóle ze jak przyszłam na ktg to znaczy ze coś musialo byc nie tak na poprzednim ktg (chociaż było idealnie i dzisiaj wszystko w porządku) 🤦♀️
No wiec zgodziłam się na przyjęcie do szpitala, sterroryzowana strachem lekarzy, bo bym umarła z niepokoju jakbym odmówiła przyjęcia. I oczywiście nic się dzieje poza tym, że podpięli mnie pod ktg.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
nick nieaktualnymoni05 wrote:EDIT: dojadł drugie 60ml po odbiciu... razem 120. Teraz to ZUPEŁNIE inne dziecko...
Przedszkolanko, ja mam w głowie swoje ambicje, na wyrost najwyraźniej i zupełnie niepotrzebne... z kp nie rezygnuje, spróbuje to jakoś mądrze pogodzić.
Karmienie faktycznie jest w głowie. Ale od dwóch dni mam niespokojne za dnia dziecko, ciagle ciągnie wściekle te cycki i płacze, bo są całe miękkie i naprawdę niewiele tam jest. Może przy dłuższych przerwach będzie nachodzić. Bo karmie co 1,5h. Wcześniej jadl z jednej piersi (jak były pełne) a teraz z obu i po karmieniu wciąż płacze i je piąstki. A na jednej piersi wisi około 20 minut i tak są przeorane, ze masakra... i to regularne, mocne ssanie, nie ciumkanie. I je 40 minut a za godzinę znów to samo. Wiec nie śpi wcale lub po 10 minut... femaltiker mam, słód też, delicol podaje... nad espumisanem się zastanawiam bo nie wiem jak to jest z dawkowaniem jak nie ma tego miesiąca.
Moni na początku dawanie mm boli, ale jak dziecko się uspokaja to i Ty z czasem będziesz spokojniejszaa stres nie sprzyja produkcji mleka.
Będzie dobrze!najważniejsze, że je z piersi i to jest główny sposób żywienia
U nas już prawie w ogóle nie muszę dawać mm, a dawałam wcześniej codziennie przynajmniej razw kryzysowych dniach 3x na dojedzenie
A np. wczoraj zjadł już tylko 30 ml na dojedzenie, więc wszystko zmierza w dobrym kierunkuale jak muszę sięgnąć po butelkę to już mnie to nie stresuje
moni05 lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:Ale super, trzymam kciuki za Twoja koleżankę
niestety u nas nie Norwegia, poszłam na rutynowe ktg, bo miałam skierowanie, wyszło bardzo dobrze. Miałam jesCze tylko usg z lekarzem miałam isc do domu. Lekarka zanim zrobiła badanie powiedziała od razu, że czemu ja nie leżę na oddziale, po invitro, takie ciąże to się kończy maks w 39tygodniu. A poza tym to ona ma męża prawnika to wie ze jak mnie wypuści a mi się coś stanie to ją mogę pozwać. Ależ mnie wkurwiła! Czy to się mówi kobiecie przed porodem?! Ze ta ciąża to już dawno powinna być zakończona i co ja sobie wyobrażam ze tu przyszłam tylko na ktg. A w ogóle ze jak przyszłam na ktg to znaczy ze coś musialo byc nie tak na poprzednim ktg (chociaż było idealnie i dzisiaj wszystko w porządku) 🤦♀️
No wiec zgodziłam się na przyjęcie do szpitala, sterroryzowana strachem lekarzy, bo bym umarła z niepokoju jakbym odmówiła przyjęcia. I oczywiście nic się dzieje poza tym, że podpięli mnie pod ktg.2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:Kopernik? Bo tak brzmi z opisu . . .
No właśnie tak brzmi, a to Żeromski - najlepszy szpita w mieście wg różnych rankingów. Ale w sumie mysle sobie ze nie powinnam narzekać. Poza ta panią lekarką personel jest bardzo miły, warunki znośne, sorry za to jęczenie, przecież nikt tu nie chce dla nas źle. Postaram się pozytywniej nastawić i wywołać Władka myślami
Na ktg skurczy malutko 🙈
Monia, teraz już w górki, trzeba sobie odpuścić, bo kto nas będzie życzliwie traktował jak nie mu same, nie można się dać zwariować, w kwestii karmienia i wielu innych.
Zazdroszczę wszystkim weekendowych wycieczek, łapcie ostatnie słońce!!!
Jupik jestem fanką pozy Feliksa 😍moni05, Jupik, KasiaP lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Aga ni lekarka napewno nie chciala cie straszyc ale jej wyszło na odwrot. A dlaczego ciaze z in vitro sa inaczej traktowane jak naturalne. Początki rozumiem ale koncowka to juz jak u kazdej kobiety. Dzidzius wyjdzie jak zechce. Wiecej stresu robia takim dmuchaniem na wszystko.
aga_ni lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
aga_ni wrote:No właśnie tak brzmi, a to Żeromski - najlepszy szpita w mieście wg różnych rankingów. Ale w sumie mysle sobie ze nie powinnam narzekać. Poza ta panią lekarką personel jest bardzo miły, warunki znośne, sorry za to jęczenie, przecież nikt tu nie chce dla nas źle. Postaram się pozytywniej nastawić i wywołać Władka myślami
Na ktg skurczy malutko 🙈
Monia, teraz już w górki, trzeba sobie odpuścić, bo kto nas będzie życzliwie traktował jak nie mu same, nie można się dać zwariować, w kwestii karmienia i wielu innych.
Zazdroszczę wszystkim weekendowych wycieczek, łapcie ostatnie słońce!!!
Jupik jestem fanką pozy Feliksa 😍w każdym razie zaraz pójdzie do domu i przyjdzie ktoś inny :p
2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:29 czy ten teraz? Ja mam plan na 29 wywołać skurcze :p bo mi tak średnio leży iść zupełnie na zimno ale wiem że poprzedniego syna też próbowałam wyrzucić i nic to nie dało poza moja zadaszka jak chodziłam po schodach ^^
.
aga_ni, Spirit lubią tę wiadomość
❤❤❤.
-
Dzisiaj ten dzień to masakra jakaś. Drzemki dłuższej niż 20 minut dziś nie było. Krzyki, płacze, kangurowate, masakra. A po tym mm wcale nie za dobrze, chyba, ze musi się przyzwyczaić do trawienia go i bardzo boleśnie mu to idzie...
Sandrina, Toruń to taśmówka... nie ma szans bez swojego zaufanego pediatry/położnej po wyjściu ze szpitala. Oni nie lubią jak cokolwiek zle idzie.
Aga, kurczę, mam nadzieje, ze przez to nie będziesz w tym szpitalu kiblowac nie wiadomo ile...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Dzisiaj ten dzień to masakra jakaś. Drzemki dłuższej niż 20 minut dziś nie było. Krzyki, płacze, kangurowate, masakra. A po tym mm wcale nie za dobrze, chyba, ze musi się przyzwyczaić do trawienia go i bardzo boleśnie mu to idzie...
Sandrina, Toruń to taśmówka... nie ma szans bez swojego zaufanego pediatry/położnej po wyjściu ze szpitala. Oni nie lubią jak cokolwiek zle idzie.
Aga, kurczę, mam nadzieje, ze przez to nie będziesz w tym szpitalu kiblowac nie wiadomo ile...
Moni współczuje trudnego dnia. Oby jutro było lepiej!
Nie sądzę, żebym spędziła w tym szpitalu nie wiadomo ile, w końcu jestem już w klubie 41+moni05 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Spirit wrote:O to jestem zdziwiona!same dobre opinie o nim słyszałam i sama jak byłam oglądać uznałam że to mój numer dwa,A tu takie straszenie. Może Kobiela miała jakiś ciężki dzień,albo to ta z tych pro natura i ogólnie nie jest za in vitro
w każdym razie zaraz pójdzie do domu i przyjdzie ktoś inny :p
Tak, no ogólnie arogancka pani. Ale poza nią, pani na izbie przyjęć anioł - wszystko długo trwało tak, ze sobie poszliśmy z mezem jeszcze na obiad a ona do mnie zadzwoniła jak już wszystkie papiery były gotowe. I panie na oddziale tez miłe, wiec naprawdę nie mam powodu do narzekań, tylko mnie meczy to straszenie mnie, odkąd pierwszy raz przyszłam na ktg słyszę ze mam jakaś wyjątkowa ciąże i mam się bać. A ja się staram cały czas pozytywnie nastawiać, położne mówiły jakie ważne jest nastawienie. No wiec zapominam od teraz o tym straszeniu, odpoczywam i zbieram siły na naturalny poródSpirit, kalcia, KasiaP, Jupik lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Moni ja wiem, że taśmowka. Tylko ja do tej pory nie mogę się z tym pogodzić, że warunki super, wszyscy przemili a nikogo kompetentnego. No mam z tym jakiś emocjonalny problem.
Dziewczyny w dwupakach - już niedługo będziecie tulić maleństwa. Gdyby jeszcze w ciąży istniała możliwość wyspać się na zapas 😅
-
A ja zazdroszczę Wam dziewczyny nierozpakowane, cały czas mam takie dziwne uczucie że powinnam rodzić dopiero w piątek / przyszły poniedziałek... ostatni miesiąc ciąży trudny ale tak to jest zaprojektowane, że ona trwa 9 miesięcy a z wcześniakiem nie jest łatwo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2019, 20:01
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość