X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 25 października 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine, a jak u ciebie sytuacja z zapaleniem? Przeszło samo??

    Jak was zytam, to aż mi glupio narzekać. Moja dzisiejsza slaba noc to 1.5h karmienie+usypianie (normalnie karmienie 10 min i idzie spac) miedzy 1 a 2.30 i potem 10 minut karmienie o 6. Spala do 9. Nalozyl sie na to jeszcze starszak, ktory akurat w tym okienku miedzy 1 a 2.30 obudzil sie na siku i tak sie chyba we dwoje nawzajem wybudzali..

    A z innej beczki, bylam dzis u poloznej na wazeniu. Nina wreszcie zwolnila z przyrostem masy, mamy regulaminowe 25g/dzien w ostatnich 2 tygodniach i dzisiejsza waga to 3722g (+1.05kg, tj. 31g/dzień od najnizszej wagi i +0.84kg od wagi urodzeniowej). Dla mnie w sam raz :D

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 25 października 2019, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, Kasia P, łączę sie w bólu choc ta nocka w miarę... przespał godzinke a pozniej prawie 4 (pierwszy raz) W dzien nie jestem w stanie ugotowac obiadu bo jest płacz, marudzenie i brak snu. W sytuacji kryzysowej biore go do wozka i na spacer. Wtedy zasypia na 2 godzinki. Jedynie na mnie lub na mężowi potrafi ładnie spac w domu. Jak leży w łóżeczku to histetia. Pisałam tu jakies 3 tyg temu.o moim załamaniu. Na prawde wiem co przeżywacie...

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr przeszło, ibuprofen+paracetamol, oklady cieple i zimne, przystawianie spod pachy i już jest ok (dzisiaj bez gorączki). Wg zaleceń położnej do lekarza miałam sie zgłosić po 24h gorączki po antybiotyk, a wcześniej próbować samej się pozbyć problemu. No i się udało :) ulga na maksa :)

    kkkaaarrr, KasiaP, moni05, Goemi, paulina2811, Jupik, Cabrera, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 25 października 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Jak miałaś chluśnięcie znaczy masz pokarm.. Powtarzam jak mogę, choć wiem, że to mega trudne przy 1 dziecku - laktacja może się rozkręcić dopiero ok.4-5 doby. Ale to że masz uczucie pustych piersi nie znaczy, że nic tam nie ma, i póki co małemu powinno starczyć. Mnie przy 1 dziecku położna bardzo wspierała, żeby się nie poddawać i nie podawać mm. I ja ani wtedy ani teraz nie znam problemu z brakiem kup, bólem brzuszka, czy kolkami. U nas nic. A jestem chyba jedną z niewielu na tym forum co karmi tylko piersią..

    No właśnie tylko od wczoraj podają mi tutaj mm. Położne ustaliły dawki o okazuje się ze to są całe porcje , a nie dokarmianie. Wiec ssanie moich piersi teraz to tylko po to żeby laktacja się rozkręciła. Młody się tym w ogóle noe najadą i chyba nawet już załapał ze po co się wysilać jak zaraz dostanie butelkę. Wiec idzie nam coraz gorzej zamiast coraz lepiej. Tyle tylko ze on kest wyspany, najedzony i zadowolony :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 25 października 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina no tak myślałam ale ona ma dopiero 18 dni a ten skok chyba później, chociaż Karr wczoraj pisała żeby tego tak dosłownie nie brać bo to różnym tempem u różnych dzieci idzie. Aguula współczuję serio, ja po 2 dniach takich nie wyrabiam a co dopiero przez dłuższy okres. Spanie na mnie ma od początku, to mi w sumie jakoś specjalnie nie przeszkadza bo obiadów nie muszę gotować a do łazienki zdążę iść zanim się obudzi, ale te krzyki, to jest najgorsze. Dobrze ze jest forum można się wyzalic trochę.
    A z innej beczki czekałam na chustę aż mi przyjdzie bo ta moja taka gruba ciężko się dociaga i małej gorąco, naprawdę liczyłam na to. No i co kurier nawet dzwonkiem nie zadzwonił tylko wszedł do budynku i zostawił w skrzynce zawiadomienie że nikogo nie zastał. Paczka do odbioru w poniedziałek. No jasny ch*j by to strzelił. A druga paczka z Polski z pięknym spiworkiem robionym na drutach przez moją ciocię od 10 dni czeka na mnie w Melbourne w Australii bo jakiś debil z poczty Austrii nie zna. A reklamację można, uwaga, po 36 dniach złożyć

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 25 października 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Kkkaaarrr przeszło, ibuprofen+paracetamol, oklady cieple i zimne, przystawianie spod pachy i już jest ok (dzisiaj bez gorączki). Wg zaleceń położnej do lekarza miałam sie zgłosić po 24h gorączki po antybiotyk, a wcześniej próbować samej się pozbyć problemu. No i się udało :) ulga na maksa :)
    To swietnie, ze sie udalo! Martwilam sie o ciebie, bo ja serio wspominam swoje zapalenie tak, ze juz sie zegnalam ze swiayem, ale u mnie byl konieczny antybiotyk i to postepowalo z godziny na godzinę...

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    To swietnie, ze sie udalo! Martwilam sie o ciebie, bo ja serio wspominam swoje zapalenie tak, ze juz sie zegnalam ze swiayem, ale u mnie byl konieczny antybiotyk i to postepowalo z godziny na godzinę...
    Przy gorączce to czułam się fatalnie, nie miałam siły w ogóle zajmować się dzieckiem :( gdyby nie leki przeciwgorączkowe to bym wczoraj też chyba wyzionela ducha. A to byl akurat dzien, w ktorym nikt nie mogl przyjść/przyjechać mi pomóc w domu, więc byłam zdana cały dzień tylko na siebie 🙄 jakby sie rozwinęło całkiem to zapalenie to nie wiem co by było :/

  • lena198808 Autorytet
    Postów: 265 254

    Wysłany: 25 października 2019, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, my nadal w szpitalu wyniki sa ok ale waga.. Spadl na 3880, walczę o laktacje mam kropelki tylko. Maly wiadomo nie naje sie i mamy duzo płaczu. Poszłam po mm, najpierw będę przystawiac do piersi a jak bedzie nadal nerwowy to pojde po mm. Czuje sie zle ze nie dalo rady rozkrecic sie kp pomimo ze 7 miesięcy temu jeszcze karmilam. Mam nadzieje że jak wroce do domu to wszystko sie rozkreci.

    wniddf9h93x6liig.png

    c55frjjgusb25kvf.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 25 października 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni, to słabo :-( (że dają dziecku całe porcje mm i już mu się na cyc nie chce).
    Jak was czytam to stwierdzam, że miałam mega szczęście jeśli chodzi o położną. Że przy 1 dziecku stała murem, że dam radę kp i nie muszę dokarmiać. Pewnie inna by na odwal się wepchnęła butlę i nara. A wiem jak to jest przy pierwszym- człowiek nawet nie myśli i jest mało świadomy i zrobi wszystko, żeby dziecko przestało płakać..
    Aga_ni, jednak trzymam kciuki, żebyś nie rezygnowała łatwo z kp, i ograniczyła mu mm. Jak będzie głodny będzie lepiej ssać pierś. Bez ssania piersi mleko nie poleci. Chyba że będziesz rozkręcać laktatorem, ale najlepszy laktator to dziecko ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 25 października 2019, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP wrote:
    Paulina zanim mąż przyszedł płakałam głośniej niż ona. Aż pies wskoczył mi na łóżko zobaczyć co się dzieje.
    Aga próbowałam, aż się purpurowa ze złości zrobiła. Smoczek działa tylko jak mąż podaje. Nie wiem czy to liczyć jako jednorazowe bo przedwczoraj cały dzień była taka nieodkladalna. Zobaczymy dzisiaj jak będzie. Boję się ją zdjąć z siebie serio.

    Hmm, dzieci wyczuwają emocje mamy.. często się czyta, że jak "mąż bierze, to dziecko spokojne, a przy mnie ryczy". Zresztą u mnie też przy Kini czasem tak było. Niestety rozwiązanie niby banalne, a jakie trudne. Trzeba wyluzować. Uspokoić się. Przestać ryczeć. Po prostu spokojna mama to spokojne dziecko. Ale mówię- sama przerabiałam depreche poporodowa przy 1 dziecku i wiem jakie to trudne :-/

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 25 października 2019, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem Jupik, wszystko wiem, tylko jak to zrobić. Dziś chyba zapobiegawczo przed wieczorem wypije melise

    Jupik lubi tę wiadomość

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 25 października 2019, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja może dorzuce nic odkrywczego, choć dla mnie to mega odkrycie :D zauważyłam, że Nina uwielbia pozytywkę, a juz najlepiej puścić pozytywkę i masować, autentycznie wpada w błogostan, nawet jak chwile temu była ewidentnie nie w sosie. Wiadomo, nie robię tego na głodnego, ale jak jest trochę zmęczona i potrzebuje się wyciszyć to magia :D aktualnie testuje playlisty na spotify z kołysankami (odsłony jazzowe, klasyczne itd.) I właśnie usnęła sama w leżaczku sluchając muzyki :) jedno co psuje tę sielankę to czemu ja zamiast zrobić sobie kawę i odpocząć (zeby nie było 10km mam w nogach!) wzięłam się za gooooorę prania??!! A teraz jak już skończyłam z praniem siedzę i się gapię jak ładnie śpi. Ma już 5 tygodni, a ja ciągle się gapię i zachwycam, tak, matka wariatka!!

    sunshine03, moni05, Cabrera, mia4444 lubią tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 25 października 2019, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny.
    Kurcze mi jest się głupio odzywać jak czytam jakie macie problemy z maluszkami. Brak kupek, płacze, spanie tylko na rękach, problemy z laktacja itd
    7 nas spokojnie płynie dzień za dniem. Coraz dłuższe pory aktywności 2 razy dziennie. Wczoraj po 3h po czym zasypiala wymeczona. Udało się że druga aktywność była od 19 do 22 później karmienie i pieluch przed 3 następnie o 7. Więc nawet nie mogę mówić że się nie wysypiam. Zawsze mamy pierwsza aktywność w okolicy południa. Max o 13 już śpi. Z tą drugą różnie więc liczę po cichu że dziś nie wypadnie to w środku nocy bo potrafiła godzinkę nie spać od np 22-23. Godzinę da się przeczekać ale 3 będzie ciężko. Przy tych dłuższych aktywnością h zaczęła wymagać trzymania na rączkach. Na łóżku wczoraj 5 min nie ulezala. Jak zaczyna zasypia na rękach odkładam ja do łóżeczka i glaskam po główce albo dłoniach i zasypia u siebie.

    Zycze Wam wszystkim spokojnego popołudnia i wieczorku🌷

    Cabrera lubi tę wiadomość

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 25 października 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine, cieszę się, że czujesz sie lepiej. 😘

    Kkkaaarrr, Remi dostał od mojej siostry misia z chicco właśnie z projektorem i gra klasykę tzn Bacha chyba i Beethovena, soft rock i takie tam, też ładnie przy tym odpływa, ale musi mieć humor, bo w szale i złości nie ma szans. Tylko jak nucę „Stary niedźwiedź mocno śpiiiiii” 😂 (nie wiem skad mi się to wzięło, nuciła wszystkie dziecięce nuty które znam i ta podziałała 😂👍🏻)

    Kurczę, a ja czytałam właśnie tutaj:
    https://www.hafija.pl/2017/03/kupaniemowlaka.html
    Że trawienie bezresztkowe nie istnieje. I teraz nie wiem, zawsze lubiłam jej bloga, ale piszecie, że położne Wam tak mówią i zgłupiałam. Ja mam wrażenie, ze po tym braku kupki a potem robieniu jej raz dziennie dzisiaj młody się wręcz oczyszcza i już zrobił pięć 😱 takich pamper zawalony. No to skad to, skoro nie z odłożonych zapasów? Przecież dziś tyle nie zjadł. Ale z drugiej strony jak wywalił z siebie tyle kupy to opedzlowal obie piersi i był zły jak smok nadal, wiec dojadł 70ml mm (zmieniłam na jeszcze inne, zobaczymy) no i śpi teraz już trzy godziny 🙈 powoli się budzi.

    Słuchajcie, a jeśli ból brzucha jest od mleka to po jakim czasie od jego wypicia można spodziewać się ewentualnych objawów? Żeby naprawdę stwierdzić, ze to zle dobrane mm?

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 25 października 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze jedno pytanie prywata- wniosek o urlop macierzyński można chyba wysłać mailem ? Przy Kini tak wysyłałam, bo nie mieszkam w mieście w którym pracuję, teraz zadałam pytanie do kadr, ale chwilowo mnie olali, a ja do wtorku już muszę złożyć ten wniosek..

    Ps.od dziś mój synek ma PESEL i nazywa się oficjalnie Feliks Florian :-)

    Karooo93, sandrina22, moni05, Cabrera, Monalisa88, aga_ni lubią tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 25 października 2019, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik to pewnie od firmy zależy. U mnie nie chcieli skanu. Trzeba było zawieźć wniosek.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 25 października 2019, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przesyłam pozytywna energie! 😊
    Chyba u każdej nadchodzi taki czas w macierzyński, że jest ciężko, wylewamy morze łez i co tylko, ale pamiętajcie,że to wsyztsji mija! Będzie lepiej! 😊

    U nas póki co w porządku. Julia grzeczna, ładnie śpi i je. Też się karmimy tylko cycusiem. Z Jasiem miałam kryzys odnośnie karmienie, pewnie dałabym mm gdyby nie mąż. Dzięki niemu w sumie siedziałam 3 razy dziennie z laktatorem i pobudzalam dodatkowo laktację ...
    Jasio do niej też dość pozytywnie, gdy tylko zapłacze, biegnie i pyta "co?" 🤣
    Dzisiaj mieliśmy pasowanie na przedszkolaka - aż się matka poplakala ...
    Jak te dzieci szybko rosną ...
    Cieszcie się swoimi małymi slodziakami!

    P.s dzisiaj mama miałam lekkie wychodne, właśnie wracam do domu. Tata został z dziećmi mam nadzieję,że sobie radzą 😉

    moni05, mia4444, sandrina22 lubią tę wiadomość

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 25 października 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój dzisiaj przespał cały dzień z przerwą na cycka,godzinną na obiad i godzina do kąpania :O teraz spi dalej. Oby noc przespał a nie pomylił z dniem 🙈

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 25 października 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Dziś karetka przywieźli nas na kardiologie do innego szpitala. Jestem z Bartkiem na oddziale i czekamy co po weekendzie wymysla. :) już jemy sami. Ile zje to zje. Moge go karmic nawet co 5 minut. Wczoraj zjadla po 70 co 2 h. Dzis sie zbuntowal i 30 tylko ale popracujemy i sie rozje.

    przedszkolanka:), kkkaaarrr, sandrina22, Goemi, Cabrera, mia4444, KasiaP, Klaudia2016, Aaga, Karooo93, japonka, Jupik, Monalisa88, wiktoriaa, aga_ni lubią tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 25 października 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Czesc dziewczyny. Dziś karetka przywieźli nas na kardiologie do innego szpitala. Jestem z Bartkiem na oddziale i czekamy co po weekendzie wymysla. :) już jemy sami. Ile zje to zje. Moge go karmic nawet co 5 minut. Wczoraj zjadla po 70 co 2 h. Dzis sie zbuntowal i 30 tylko ale popracujemy i sie rozje.
    Czyli operacja jakos na dniach? Ktory szpital teraz??

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
‹‹ 1367 1368 1369 1370 1371 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ