Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Goemi wrote:My na odporność stosowaliśmy u starszej broncho vaxom i niestety w każdym cyklu zaczynała chorować i entitis też nam nie pomógł. Poprawiło się po wyjazdach do sanatorium i porządnym odrobaczeniu
Właśnie o tym broncho vacom myślałam. O entitis też słyszałam. Nie wiem co będzie jak Ula do przedszkola pójdzie. Czy do tego czasu będzie lepiej. No martwię się. Synek dopiero jak poszedł do przedszkola to zaliczył poważniejsze choroby, a ona od urodzenia zawsze coś... -
Dziewczyny help!!!
Nie wiem o co chodzi. Lidia nadal nic nie zjadła. Wyje cały dzień, sciagnelam 40ml i podałam jej strzykawka od ibuprofemu to ssala strzykawke. Dawałam jej z piersią razem to lapala cyc i piła póki strzykawka dawałam. Mleko mam, teraz na spacerze usnela a ja sciagnelam 120ml z jednej. Boję się że jak podam butle to będzie koniec KP.
Starszak u moich rodziców ale zaraz wraca a ja oprócz noszenia małej nic nie zrobiłam. 😭
SKOK rozwojowy, może plesniawki ma a już nabrałam do głowy że albo okres albo kolejna ciąża zmieniła smak mleka. Wyje i ja! -
Mój Remi podczas skoków robi to samo z jedzeniem. Drze się przy butli, pluje, wypycha... ale tylko za dnia. Wtedy odpalam suszarkę i przy niej wypija cała butle... taki ot, myk.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Może faktycznie skok? Nie wiem bo ja u mojej albo ich nie widzę albo nie wiem że to one.
Moje dziecko za to nie chce spać. Bujam, noszę, lulam, woże w wózku i nic. Jak zaśnie to po odłożeniu po minucie oczy jak 5zł. Dziś miała 2 turbo drzemki po 5 minut. Jak śpi dłużej to albo musi być na rękach, albo najlepiej się śpi przy cycku. Ja wysiadam. Nie zrobię w domu kompletnie nic. Wczoraj było to samo i zasnęła na dobre dopiero o 00.45
Przed chwilą była kupa większa od wczorajszej. Mam nadzieję że będą już codziennie -
A my już po dwóch próbach wsadzenia Olka w fotelik - obie nieudane
planujemy jeszcze jedna jak się ściemni. Jak nie wyjdzie to trudno - zostaniemy w domu. Mąż robi właśnie awaryjna listę zakupów, żeby jakoś przeżyć te święta i nie umrzeć z głodu, bo lodówka pusta. Babcie będą zawiedzione, ale siła wyższa
kto przypuszczał, że trafi nam się taki zacietrzewiony domator
-
U nas jak skok to odwrotnie.. Piersi bolą jak cholera bo ssie w nocy po 1,5h. Podrzucam na ciemieniuche bo zwalczylismy po 2 zabiegach a była mega duża. Wmasować baby cap, poczekać około 8 minut i zetrzeć pieluszka tetrowa. Bałam się żeby nie zranić główki ale ściera super i nie ma możliwości otarciaPaulina
-
eemmiilliiaa wrote:A my już po dwóch próbach wsadzenia Olka w fotelik - obie nieudane
planujemy jeszcze jedna jak się ściemni. Jak nie wyjdzie to trudno - zostaniemy w domu. Mąż robi właśnie awaryjna listę zakupów, żeby jakoś przeżyć te święta i nie umrzeć z głodu, bo lodówka pusta. Babcie będą zawiedzione, ale siła wyższa
kto przypuszczał, że trafi nam się taki zacietrzewiony domator
-
Brunetka91. Ja pije kawę zbożowa cały czas
Mi lekarz dzis mowil że to normalne I nie musi robić kupy do 14dni nawet A jak widzę że się męczy to mam podać czopek.ja na laktacje pije ten femaktiker.
Ładnie rośnie gwiazda . Mój też szybko przybiera;)❤❤❤.
-
eemmiilliiaa wrote:Wiktoria, u nas niestety krzyk przy ubieraniu, wsadzaniu i podczas jazdy niezmiennie - aż do zdarcia głosu i braku tchu. Odpuściliśmy - święta spędzamy we trójkę z mrożonymi pierogami, kupnym barszczem itp
eemmiilliiaa lubi tę wiadomość
-
eemmiilliiaa wrote:Wiktoria, u nas niestety krzyk przy ubieraniu, wsadzaniu i podczas jazdy niezmiennie - aż do zdarcia głosu i braku tchu. Odpuściliśmy - święta spędzamy we trójkę z mrożonymi pierogami, kupnym barszczem itp
U mego bratanka było to samo. Przeszło dopiero jak mały przesiadl się do większego fotelika. A tak, to każda podróż to był jeden wielki krzyk. No bo czasem musieli gdzieś się ruszyć, do lekarza czy dziadków. A mieszkają na totalnym zadupiu.eemmiilliiaa lubi tę wiadomość
-
eemmiilliiaa wrote:Kiedyś dorośnie ten mój uparciuch do fotelika, wózka, jazdy autem i odkładania na drzemki
eemmiilliiaa, wiktoriaa lubią tę wiadomość
Paulina -
eemmiilliiaa wrote:Wiktoria, u nas niestety krzyk przy ubieraniu, wsadzaniu i podczas jazdy niezmiennie - aż do zdarcia głosu i braku tchu. Odpuściliśmy - święta spędzamy we trójkę z mrożonymi pierogami, kupnym barszczem itp
Może spróbujcie na spiocha, nocą jechać? Długa droga przed wami?
Lili wzięłam śpiąca do cyca i o 14 udało mi się ją nakarmic. Od 3 do 14 prawie nic nie jadła. Potem koło 17 chwilę ssala pierś. Oby jutro było lepiej. Jestem fizycznie i psychicznie wykończona. Miałam robić ciacho. Trudno obejdzie się bez
Lena współczuję i zdrówka życzę -
Konieczynka wrote:Może spróbujcie na spiocha, nocą jechać? Długa droga przed wami?
Lili wzięłam śpiąca do cyca i o 14 udało mi się ją nakarmic. Od 3 do 14 prawie nic nie jadła. Potem koło 17 chwilę ssala pierś. Oby jutro było lepiej. Jestem fizycznie i psychicznie wykończona. Miałam robić ciacho. Trudno obejdzie się bez
Lena współczuję i zdrówka życzęod mrożonych pierogów też jeszcze nikt nie umarł
-
U nas koniec karmienia... dzwoniłam nawet do cdl, to powiedziała że nie pomoże przy zmianie smaku mleka. Bo Gabrysia łapie pierś, ssie 2min i potem jazda się zaczyna.
U nas wigilia, cały dzień w kuchni- ciężko bo mała nie spała wcale. Właśnie ją usypiam i jeszcze muszę ugotować kompot, zrobić oponki i poprasowac. Najważniejsze że uszka ulepione, barszcz ugotowany, śledzie, kapusta z grzybami, ryba w zalewie pomidorowej zrobione i jeszcze 2 ciasta upiekłam ale to już na pozostaje dni, a i choinkę ubrałam... padam na twarz , ale muszę jeszcze te kilka rzeczy dziś ogarnąć, bo jutro trzeba nakryć stół, rybę usmażyć i kutie zrobić, no i ogarnąć siebie i dziewczynki.
Juz dziś życzę Wam zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia w gronie najbliższych, niech radość z Narodzenia Pańskiego przepełnia Wasze serca. Dużo odpoczynku i radości ze spotkań z bliskimi 🎄🎁🎅Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 20:40
wiktoriaa lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Kochane,
Jutro nie będę miała kiedy skrobnąć i pewnie przez święta tez za dużo nie napisze.
Życzę Wam miłości, spokoju, wytrwałości, zdrowia, wielu przespanych godzin, łagodnych skoków rozwojowych i przede wszystkim chciałam Wam z całego serca PODZIĘKOWAĆ za ten cały rok z Wami (poznałyśmy się w styczniu 😱). Otrzymałam od Was taki ogrom wsparcia, porad i wiedzy, że ciężko to opisać. Dziękuje.
Wszystkiego dobrego! 😘🎅🏼☃️🎄kasia1518, wiktoriaa, Karooo93, Aaga, mia4444 lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019