Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
paulina2811 wrote:Hmm bo zjadłam tylko kapustę z grzybami, krokieta i pieróg. A grzyby? Jak z nimi? Fakt, że wcześniej mocno się wysrraszyl gości
Nie wiem ile konkretnie zalegaja gzzyby w żołądku. Ale produkty lekkostrawne np jajka, gotowana ryba, nabiał spędzają około 2-3h w żołądku. Najdłużej produkty tłuste i ciezkosyrawne kolo8h np boczek. Grzyby maja chityne czyli wielocukier trudno trawi ony przez nasz organizm, coś jak błonnik, z tego samego są np pancerzyki muchy 😉
Więc obstawiam że w samych żołądku trochę czasu spędza a to tylko początek trawienia. Musi przejść dwunastnicy i jelito cienkie gdzie głów ie odbywa się wchłanianie do krwi.
Więc z biologicznego punktu widzenia Wigilia dopiero dziś trafiła do mleka 😉 -
paulina2811 wrote:Dziewczyny byłam Di tej pory zwolenniczką teorii, że to co jemy nie ma wpływu na dziecko. Synek nie miał kolek już prawie miesiąc. Wczoraj zjadłam sporo kapusty. Po 2 godzinach zaczął go boleć brzuch, histeryczny płacz, dopiero po pół godziny ciągłego płaczu pomógł masaż i termoforek.
-
Ja tez uważałam że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej...aż do pewnego dnia, gdy zjadłam 3 paski czekolady i od północy do 6 rano bujalam na rekach, bo tak się darła... od tamtej pory ze słodyczy to jadłam biszkopty i herbatniki 😊 teraz jak jest tylko mm, to jak dopadłam się do czekolady, to całą tabliczkę zjadłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2019, 11:26
kasia1518
-
Wszystko ma wpływ na mleko mamy. Jak dziecko ma spokoj z jelitami to kobiety beda jesc wszystko i dieta mamy niewazna ale jesli wrazliwe i placze to dieta i koniec. Skoro alkohol ma wplyw na mleko i nie wolno albo antybiotyki trzeba dobierac z uwzglednieniem kp to tak samo jedzenie ma wplyw. Człowiek to całość i jesli najemy sie kapusty z grzybami to dziecko tez moze je odczuc. Gdyby jedzenie nie mialo wplywu to zadna mama nie musiala by rezygnowac z nabialu przy skazie bialkowej bo czy by rezygnowala czy nie to dziecku by nie robilo roznicy. A przeciez robi.
Teraz jest nowa moda ze mleko wytwarza się z krwi i mozna jesc wszystko. Trzeba poprostu brac poprawke na to ze nie trzeba być na jalowym lekkostrawnym jak nasze babki ale tez nie przesadzac w druga strone. Kobieta powinna jesc zdrowo i lekko i ze wzgledy na dzidziusia i swoje samopoczucie. Mysle ze pol roku kazdy wytrzyma bez kapusty i pierogów z okrasa. Nasza figura i jelita dziecka nam podziękuja w przyszlosci.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
nick nieaktualny
-
Cabrera dziękuję
nadal pod respiratorem. Jutro ma miec badanie przez laryngologa. Szukaja przyczyny tych dusznosci. Napewno jedna z przyczyn jest niedomknieta zastawka mitralna. Powoli przestaje goraczkowac. Wczoraj mial badania czy nie ma infekcji. Daje sie we znaki paniom. Bo mimo lekow na uspienie to on sie kreci i chce wyciagac rurki hehe jak mi to mowia to sie w duchu śmieje ze nie radza sobie z 3 miesięcznym dzidziusiem hehe
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
nick nieaktualny
-
Cabrera to jest charakter po ojcu. Te geny u nas to sie tak pomieszaly. Wczoraj mial brzydka kupe. Mial zlecenie na badanie zeby wykluczuc infekcje. A gadzina sie zaparl i do dzis kupy nie zrobil wiec badania nie zrobili hehe.
Cabrera lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Cześć dziewczyny.
Jak po świętach? 😊
Ja się czuję mega zmęczona, odwiedzić wszystkich z dwójką małych dzieci,
gdzie musze sama wszystko ogarniać (mąż w pracy) jest mega wyczerpujące.
Całe szczęście,że Julia robi prezenty mamie i pierwsze pobudki na jedzonko
Mamy 5/6 😍 -
Hej 😘
Ja tez nie do końca jeszcze umiem w dwójkę dzieci, ale nie było zle... 😊 większość czasu mąż miał Remika w chuście, w święta spał bardzo ładnie bo po 8-9h na raz przez ten ogrom wrażeń, ale dziś już wrócił do starego rytmu 😞🤣
Ale tyle tych zabawek podostawali... ech. Nie wiem co z tym robić 🙄Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
U nas tez duzo wrazen I przez to sen w nocy sie wydluzyl a moje piersi z tego powodu placza mlekiem bo sobie nie radza z takimi przerwami..
Tez mysle ze jedzenie ma wplyw I widze ze moja corka po niektorych produktach np.cytrusy ma problemy czy to skorne czy z brzuszkiem ale o dziwo po daniach swiatecznych jest ok. Pierwsze swieta w ktore sie nie przejadlamnie wiedzialam ze tak sie da.
-
Witam po świętach. U nas też było głośno i tłoczno. Wigilię u teściów Laura przespała w huśtawce więc mama miała luzy a wszyscy się dziwili jakie grzeczne dziecko😀W pierwsze święto u moich rodziców też było o.k., a wczoraj my mieliśmy gości więc już usypianie wieczorem to była tragedia i płacz wielki.Z tego wszystkiego jak już zasnęła to spała 8 godzin ciągiem a moje cycki prawie wybuchły i wszystko mokre hihi.
-
Cześć dziewczyny, omg ale wam zazdroszczę ze wam dzieci zareagowały na świąteczny chaos dłuższym spaniem. U nas odwrotnie, młody przesypiam już 6-8 godzin a od świat śpi maks 3,5 w nocy. W dzień płacze strasznie, i to nie tylko popołudniami ale już od rana. Masakra. Aż się boję co będzie jak zostanę z nim sama od poniedziałku. Może się naprawi w weekend... nas tez podróże po rodzinie wykończyły. Zastanawiam się czy jednak świąteczne jedzenie mu nie zaszkodziło - do tej pory byłam zwolenniczka teorii ze jedzenie o ile nie uczula, nie szkodzi. A teraz sama nie wiem czy to dużo wrażeń, nowych twarzy, czy jedzenie tez. Święta nas wykończyły! A liczba prezentów jest nieprzyzwoita wręcz.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Na szczęście już po Świętach 😉
Pierwszego dnia świat byłam taka mega głodna. Byliśmy u teściów i pomimo że wiedzieli o mojej diecie cud bez jaj i nabiału, nie miałam absolutnie nic do zjedzenia. Tylko ziemniaki i sałata z pomidorem. Wszędzie ser, jajko lub majonez. Prosiłam teściowa żeby mi karpia z wigilii dała choć ogólnie go nie lubię, ale jak się nie ma co się lubi...
Za to wczoraj byliśmy u mojej ciotki to sobie odrobilam. Mniam.
Dietę trzymam bo też jestem przekonana że to co jem ma wpływ. Tylko potrzeba czasu żeby to co zjem trafiło do brzuszka Lidki.
Tak mi się dziecko rozlegulowalo. W dzień prawie nie śpi, starszak w domu. Ogólnie można pierd.... dostać. I nadal problem z karmieniem cycem. Bunt przy przystawianiu. Mam dość KP ale z uporem maniaka karmie.
Myślałam też że okres dostałam ale krwawienie lekiutkie 1 dzień a tak to plamienia. Nie wiem co to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 08:40
ammarylis, wiktoriaa, przedszkolanka:), Cabrera, moni05, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem w szoku, jak dzielne bylo moje dziecko przez Święta. Codzienne wojaże po rodzinie (co najmniej dwukrotna zmiana miejsc), młody zasypiał w aucie, budził się po 20 min w innym miejscu - a on grzeczny, spokojny i uśmiechnięty 😊
No kochany ten mój brzdąc ❤️
Mam nadzieje, ze nie przechwalilam 🙈
Konieczynka, cudowny reniferek 😍Konieczynka lubi tę wiadomość
-
U nas święta też ok, choć w wigilię ciężko było z Gabrysia- jak nie była na rękach to ciągły płacz- chyba za dużo ludzi w domu . Cieszę się że ta wigilia była u nas. Za to jak mąż nakarmił i ululal o 22.30, to spala do 3.30, wczoraj od 21 do 4.30 - mam nadzieję że nie będzie to chwilowe , bo już się przyzwyczaiłam do 2 pobudek w nocy- także super nam się to normuje - z nieprzespanych nocy albo spania na siedząco z Gabrysia na rękach, nie sądziłam że mogę doczekać jedynie 2 pobudek.
Niestety martwi mnie to że nie podnosi głowy, ale jak ma ja podnosić, skoro po minucie leżenia na brzuchu jest wrzask . Mamy 13 stycznia wizytę u fizjoterapeuty, zobaczymy co poradzikasia1518
-
Hej 😊 U nas też ciężko w święta. Wszystko się małemu poprzestawialo. Spać chodzi inaczej, je inaczej, zachowuje się inaczej. Ciągle płacze i tylko na rękach go nosić trzeba. A wszystkie dobre rady to mi uszami wychodzą. A czemu nie dajesz herbatki koperkowej, a czemu nie dasz mu już mleka następnego tylko dalej 1, przecież tym się nie najada (dziecko 2 miesiące), a czemu nie smarujesz go codziennie oliwką. Ehh.., 🙈
Moni, jak u Was przy dyschezji wygląda to 'cofanie sie' umiejętności? Dzieje się to w jakimś konkretnym momencie? U nas znowu mały tak super wysoko głowę trzymał i nagle z dnia na dzień ledwo co potrafi ja podnieść na chwilę. -
Hej u nas po świętach też różnie. W 1dzień byliśmy u teściów Boże co ja nerwów zjadłam, podchodzili dotykali, patrzyli jak eksponat w muzeum. Noc jakoś minęła.drugi dzień świąt 3 braci u nas z dziećmi. Jednym słowem masakra. Pisk, wrzask, głowę rozsadzało, miałam już dość.młoda za dużo bodźców jak nigdy tylko jadła i spała, za to w nocy pobudka jak z zegarkiem co 2 godziny. Dzisiaj było już lepiej chodź nos jej zatyka i uśpiłam dopiero po północy. W niedzielę impreza z okazji 2 lat bratanicy ale już powiedziałam że nigdzie nie idę. Mam w nosie niech się złoszczą pójdzie sam mąż. Nie potrzebuje potem przebojów wieczorem.
Butelki mj nadal nie weźmie, próbuje codziennie normalnie zapomniała jak się pije, przewraca językiem dookoła i tyle. Jakieś rady co zrobić żeby znowu załapała? -
Oli, regres umiejętności występuje naturalnie w skoku rozwojowym, bo ustępują nowym umiejętnością i jest ich nagle za dużo, no i nie jest zależny od dyschezji. Mi chodziło o to ze podczas skoku znów mamy wrzaski przy butelce.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Aa teraz rozumiem. To może u nas skok rozwojowy skoro takie dziwne zachowanie u małego 🤔