X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Ja jakbym karmiła wyłącznie kp to też bym czekała 6 mies.,ale tak to nie.

    Konieczynka mój też się bawi językiem i ustkami,tak ciumka słodko:D
    A mówię siusiak i piposzka ;)
    My na piersi ale dokarmiam głównie na noc, więc stąd wprowadzę jedzonko po 5tym miesiàcu.

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też na spokojnie po 6 miesiącu, czyli tak stawiam pod koniec kwietnia ;)
    I będziemy na BLW 😉 z Jasiem się super sprawdziło, nigdy go w sumie nie karmiliśmy, od początku je sam i raczej nie wybrzydza za mocno 😉
    Julia też się bawi języczkiem, tzn bardziej go "gryzie" 😂
    I też nie mogę na nią narzekać. Ładnie śpi,
    Pierwsze nocne karmienie mamy 5/6 😍 potrafi się soba zajac. Mata, dywan. Ostatnio uwielbia być w pokoju brata. Jasio bawi się klocami, a ona leży i się przygląda 😊
    Zasypia najczęściej przy cycusiu, albo że smoczkiem i pieluszką.

    Co do określeń to Jasio mówi,że on ma siusirka, a Julka nie ma 🤷
    I nie poruszam tego dalej,bo powiem szczerze,że też bym miała problem jak nazwać 🤦

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka u nas córcia ma pompona a synek siusiaka.

    U nas diete rozszerzymy jak dojdziemy do siebie. U nas genetycznie wiotkie miesnie wiec musimy złapać lepszy moment. I jak z córką zero sloiczkow. Na poczatku papki a potem widelcem na drobno. Słoiczek dla mnie to rozwiazanie wyjazdowe albo szpitalne gdzie brak mozliwosci gotowania.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli utrzymam kp to też chce po 6 miesiącu rozszerzyć dietę

    syy26iye928jhyb7.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka wrote:
    To ja jako jedyna mam zamiar czekać do 6m.Kp więc według zaleceń mam jeszcze mnóstwo czasu na rozszerzenie diety. Poza tym nie spieszy mi się do gotowania zupek.

    Kkkaaarrr to o czym piszesz to jakaś fikcja dla mnie. Legenda głosi że są takie dzieci a ty mówisz że masz taki egzemplarz?
    U nas ostatnio wielkim sukcesem jest to że Lidia usypia leżąc ze mną na kanapie z szumami z telefonu na pełen regulator. I ja nie przenoszę, ryzyko wybudzenia jest za duże. Obkladam poduszkami. 😃 Zresztą śpi 20-30min także za długo tak nie leży.

    Ja mam dwa pytanka:
    1. Lidia ssie swój język. Wypluwa smoczka i ssie sobie jezyczek. Czy coś z tym robić? Czy jej na to pozwolić jakoś etap rozwoju?
    2. Tu pytanie głównie do mam starszak ów. Jak nazywacie kobiece narządy w rozmowie z dzieckiem? Jedyne co przychodzi mi do głowy to cipka, ale brzmi wulgarnie, zdrobnienie cipcia/cipunia no nie wiem. Moja mama w rozmowie ze mną wogole nie nazywała, może nie był to temat tabu ale jednak. A nie wiem jak synowi tłumaczyć co ma siostra. On ma siusiaka a ona? 🤷‍♀️
    Odniose sie az do 3 fragmentow.

    Nie jestes jedyna, ja rownoez nie planuje rozszerzac doety wczesniej jak po 6msc, dopoki jest sam cyc to mega wygoda. Syn dostal pierwsza lyzeczke kilka dni przed skonczeniem 5msc, wtedy nie moglam sie doczekac, teraz stawiam na wygode.

    Tak, Nona poko co kest na prawde bezproblemowa. Ostatnio przechodzila/przechodzi skok (dzis skonczyla 17tyg) i 'dala mi w kość', bo przez kilka dni budzila sie co ok 2h w nocy. Absolutnoe nie narekam i cieszę sie chwilą, bo nie wiadomo jak bedzie jak sie pojawoa zeby, albo inne etapy.

    U nas podpbny problem z brakiem odpowoednika siusiaka. Ja mowie cipcia, ale jakos szzegolnoe nie zachecam starszaka, aby zlapal ten wyraz, bo srednio mi pasuje, aby go uzywal, ale lepszego noe mam...

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia chyba Ty pisalas o braku apetytu po szczepiebiu 5w1. U nas po Prevenarze nie bylo tego problemu, mloda dalej chetnie je. U was juz wszystko wrocilo do normy?

  • Miśka06 Ekspertka
    Postów: 145 70

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy alergikow, jak się u waszych dzieci objawiała alergia na bmk, cytrusy czy cokolwiek? Moja mała ma generalnie bardzo wrażliwa skore, jak czasem mleko poleci po policzku i nie wytre to zaraz wysypka. Poza tym sluzowate kupy i pediatra mówi ze alergia i kaze odstawić wszystkie alergeny a ona poza tym co napisałam jest zdrowa i nic jej nie dolega...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My pewnie wcześniej rozszerzymy dietę, ale skoro i tak daje ten syfiasty pod względem składu Nutramigen, to może lepiej przedarte warzywko??
    Kurde sama nie wiem (moja teoria byka taka, ze karmie bezproblemowo tylko kp do 6 miesiąca, porem rozszerzanie diety, no cóż...😏).

    Tymczasem mam pytanie o zęby 😱
    Stasio zwiększył ilość śliny o 1000%, od kilku dni jest marudny, próbuje całe piąstki wsadzać do buzi, smoczka to mam wrażenie, ze zje, No i przede wszystkim wścieka się przy tym niemiłosiernie...
    Wyglada to tak, jakby mu w buzi cos mocno przeszkadzało...w nocy się rzuca, nawet podrapał się na buzi 😏
    Wydaje mi się, ze to za wcześnie na zęby, myślałam, ze to taki etap, ale już zwątpiłam...

    W każdym razie muszę zaopatrzyć się za wczasu w jakaś maść na ząbki...co polecacie??

    Ps. Mój synek właśnie sam zasnął w łóżeczku kiedy mama pila kawkę 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 11:18

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera u nas sprawdzil sie dentinox n i camilla. To drugie ziolowe do łykniecia wiec predzej starsze dziecko

    Cabrera lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Koniczynka u nas córcia ma pompona a synek siusiaka.

    U nas diete rozszerzymy jak dojdziemy do siebie. U nas genetycznie wiotkie miesnie wiec musimy złapać lepszy moment. I jak z córką zero sloiczkow. Na poczatku papki a potem widelcem na drobno. Słoiczek dla mnie to rozwiazanie wyjazdowe albo szpitalne gdzie brak mozliwosci gotowania.
    Ja dokładnie tak samo. Wolę sama przygotować bo wiem co zje dziecko. Gdybym pracowała to może nie ale kiedy nie pracuje to będę robiła mu sama. Mimo zapewnień producentów jakoś nie wierzę w 100% naturalnego składu

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera u nas tak samo. Ślina się leje strumieniem, jakby mógł to by rękę po łokieć wpakował. Biedak nie do końca ogarnia że ślinę się połyka.
    Ja myślę, że to taki etap. Dziąsła wyglądają ok u nas, nic się nie rozpulchnia.

    Kupiłam na ząbkowanie bobodent bo ma lidokainę a nie tylko wyciągi z ziół. Ale to już w ostateczności.
    Kupiłam też takie gryzaki do chłodzenia w lodówce.

    No i mamy problem z wyciszeniem przed zaśnięciem. Straszne ojojanie. Jak do tej pory sam zasypiał, tak teraz trzeba za rączkę trzymać, głaskać, bujać...i wieczorem też sen niespokojny, widać że przetwarza wrażenia z dnia.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn, które ćwiczą maluchy po wizycie u fizjo. Czy u was dzieci pierwsze dni też były takie płaczące? U nas od 2 dni mały w nocy co chwile się wybudza i płacze, w dzień wręcz wyje. Myślę, że to przez ćwiczenia, bo akurat ćwiczymy od 2 dni, a nigdy wcześniej nie było takich akcji, że nie śpi całe noce. Nie wiem czy coś źle robimy czy po prostu mięśnie muszą się przyzwyczaic 😔

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odniosę się jeszcze do słoiczków.
    Na początku też chciałam sama gotować. Ale tak sobie pomyślałam, że jak mi dziecko zje marchewkę i dostanie uczulenia, to skąd będę wiedziała, że to od marchewki a nie od oprysków którym ją poddano?
    Nie mam w okolicy żadnego bio sklepu, a wydaje mi się, że nad takim słoiczkiem kontrola jest większa.
    I tak sobie pomyślałam, że przetestuje słoiczki i jak będę wiedziała że nic nie uczula samo w sobie, to wtedy będę sama gotować z tego co mam dostępnego.

    Nie wiem, może za dużo o tym myślałam, ale na początek średnio przemawiają do mnie idealne warzywa z ryneczku czy marketu.
    Aczkolwiek bardzo chętnie przyjmę argumenty obalające moją teorię 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 12:38

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliii u nas na początku był bardziej w dzień płaczliwy. Się śmieliśmy, że ma zakwasy. Po kilku dniach wróciło wszystko do normy.
    Fizjo nam mówiła, że tymi ćwiczeniami które zaleciła krzywdy dziecku nie zrobimy.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nasze ćwiczenia też nie są jakieś skomplikowane, ale tak płacze, że już się zastanawiam czy coś robię nie tak. Ale przy samych cwiczeniach się cieszy cały czas, dopiero potem jest jazda 😐

    I apropo rozszerzania diety. Macie na oku jakieś specjalne łyżeczki, czy to wszystko jedno jaka się daje? I jak to robić, pomiędzy mlekiem czy zamiast któregoś karmienia?

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Kasia chyba Ty pisalas o braku apetytu po szczepiebiu 5w1. U nas po Prevenarze nie bylo tego problemu, mloda dalej chetnie je. U was juz wszystko wrocilo do normy?
    Brak apetytu po prevenarze... mamy różne dni... często karmię na śpiocha albo taka w pół snie- wtedy zje bez problemu. Jak nie śpi, to bardzo rzadko złapie bez problemu. Pediatra mówi że może to być też od ucha bo ma zapalenie i ogólnie podejrzewa u niej anemie bo ma białe podniebienie i jakieś wklęsłe dziąsła - w sobotę jak skończy brać leki , mamy zrobić rtg klatki piersiowej i badania z krwi.

    W dzień karmie ja co 4h, a w nocy jak się obudzi - wychodzi 5-6h po wieczornym karmieniu

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliiii wrote:
    Pytanie do dziewczyn, które ćwiczą maluchy po wizycie u fizjo. Czy u was dzieci pierwsze dni też były takie płaczące? U nas od 2 dni mały w nocy co chwile się wybudza i płacze, w dzień wręcz wyje. Myślę, że to przez ćwiczenia, bo akurat ćwiczymy od 2 dni, a nigdy wcześniej nie było takich akcji, że nie śpi całe noce. Nie wiem czy coś źle robimy czy po prostu mięśnie muszą się przyzwyczaic 😔
    U nas noce bez zmian, za to przy ćwiczeniach mega darcie, że nie mam serca jej tak męczyć... przez to efekty słabe.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliiii wrote:
    No nasze ćwiczenia też nie są jakieś skomplikowane, ale tak płacze, że już się zastanawiam czy coś robię nie tak. Ale przy samych cwiczeniach się cieszy cały czas, dopiero potem jest jazda 😐

    I apropo rozszerzania diety. Macie na oku jakieś specjalne łyżeczki, czy to wszystko jedno jaka się daje? I jak to robić, pomiędzy mlekiem czy zamiast któregoś karmienia?
    Ja u pierworodnej to dawałam pomiędzy mlekiem tak z 1.5h po mleku- bo jadła co 3h- na początku to kilka łyżek więc nie zastąpi to butli mleka. W kwestii łyżeczek to my silikonowe kupujemy.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandrina22 wrote:
    Odniosę się jeszcze do słoiczków.
    Na początku też chciałam sama gotować. Ale tak sobie pomyślałam, że jak mi dziecko zje marchewkę i dostanie uczulenia, to skąd będę wiedziała, że to od marchewki a nie od oprysków którym ją poddano?
    Nie mam w okolicy żadnego bio sklepu, a wydaje mi się, że nad takim słoiczkiem kontrola jest większa.
    I tak sobie pomyślałam, że przetestuje słoiczki i jak będę wiedziała że nic nie uczula samo w sobie, to wtedy będę sama gotować z tego co mam dostępnego.

    Nie wiem, może za dużo o tym myślałam, ale na początek średnio przemawiają do mnie idealne warzywa z ryneczku czy marketu.
    Aczkolwiek bardzo chętnie przyjmę argumenty obalające moją teorię 😁
    Ja sama gotuję,jeden ziemniak czy pół marchewki to nie jest jakoś dużo roboty A z tymi słoikami to też trzeba uważać bo czasami jakaś partia wycofana bo coś do misy w czasie produkcji wpadło więc jak już dostaliśmy (chyba z 5w życiu syna) no to mu próbowałam daC ajd najpierw sprawdzałam czy nic tam nie pływa gratis i ogólnie jakoś mało apetyczne to dla mnie było. A z uczuleniem na opryskiwacze to wiesz jedno pole jest normalne,obok jest Eko A jak pryskaja i wiatr wieje to już może być i na tym Eko tyle że uczuli.

    Proszę argumenty ma minus :p ale ogólnie to nie uważam że jak ktoś daje słoiki to źle robi czy coś. Po prostu ja bym tego nie jadła :D ale sera koziego też nie zjem A ludzie jedzą i zdrowy :D

    Kookosowa lubi tę wiadomość

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 16 stycznia 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra zaraz dostane hejt ale dziewczy nie ma ekologicznych słoiczków!!! Na Boga to manipulacja. Tak działa reklama. Dobra kochana mamo wybierz dla dziecka to co najlepsze bo bio bo sprawdzone bo ma certyfikat. A ty zła i wyrodka sama zrob. W naszych czasach znaleźć czysta zdrowa marchewke to cud i zdarzyć sie moze tylko w bieszczadach. A wątpię ze gerbery kupuja marchewke do sloiczka u pana Romana daleko z roztocza tylko maja szklarnie albo uprawy rolnicze pod fabryka. Czytaj pelno spalin i syfu w glebie. W sloiczku jest to samo co mamy w domu z marketu. Tylko 5 razy droższe

    Mamy. gotując zupe dla calej rodziny przed doprawianiem wyjmujemy kawalek marchewki, kawalek ziemniaka. Dodajemy ciutek masła blendujemy pol do sloiczka po koncentracie pol do miseczki. Sloiczem w lodowce na drugi dzien. Mamy z głowy dwa obiadki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 15:51


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
‹‹ 1509 1510 1511 1512 1513 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ