Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki za slowa wsparcia
mi wszyscy dookola mowia ze przesadzam ale I tak przyspieszylam neurologa I mamy wizyte za tydzien zobaczymy co mi powie. Mysle ze tez wymagam od niej za duzo za tydIen wieku skorygiwanego skonczy 6miesiecy ale jednak start miala utrudniony. Pare tygodni w inkubatorze, mniej pubktow w. Skali apgar, jednak ten przedwczesny porod ciagbie za soba jakies konsekwencje wiec musze wyluzowac I dac jej czas. Wazne ze postepy sa, moze wolniej niz rowiesnicy ale sa
Co do kremu ja uzywam z babydream 50spf. -
Aaga wrote:Dzieki za slowa wsparcia
mi wszyscy dookola mowia ze przesadzam ale I tak przyspieszylam neurologa I mamy wizyte za tydzien zobaczymy co mi powie. Mysle ze tez wymagam od niej za duzo za tydIen wieku skorygiwanego skonczy 6miesiecy ale jednak start miala utrudniony. Pare tygodni w inkubatorze, mniej pubktow w. Skali apgar, jednak ten przedwczesny porod ciagbie za soba jakies konsekwencje wiec musze wyluzowac I dac jej czas. Wazne ze postepy sa, moze wolniej niz rowiesnicy ale sa
Co do kremu ja uzywam z babydream 50spf.
Widzę po Gabrysi że wszystko robi prędzej i Teraz dopiero mam porównanie.
Także spokojnie Aga, na wszystko przyjedzie czas. VAaga lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Aaga pewnie łatwo powiedzieć ale naprawdę każde dziecko ma swoje tempo. Ja mam bratanice która się urodziła w siwprniu a termin porodu był an wrzesień. To była nagła cesarka, potem inkubator - generalnie dużo stresu. No i moja bratowa jest przewrażliwiona, to dziecko już było u wielu różnych lekarzy bo jej sie cały czas wydaje ze coś jest nie tak. Matczyna intuicja jest potężna ale czasem to po prostu strach i trzeba wyluzować.
A w temacie podrażnionej skory wokół ust, konsultowałam z dermatolożką i powiedziała ze bepanthen ale gdyby nie pomógł to peri oral bioderma.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Z tymi postępami to jest tak, że faktycznie nasze dzieci będą mieć coraz większe rozbieżności. Ale jak coś naprawdę nie daje spokoju to chyba sama poszłabym do lekarza. Trzeba się zdać na własną ocenę sytuacji. Mój Kuba bawi się zabawkami, albo je ogryza. Ale musi mieć cały czas coś do zabawy, nie potrafi tak sobie sam siedzieć. Z drugiej strony to też może być taka osobowość - wszyscy różnimy się od siebie, dzieci tak samo! Niektóre będą niezłymi łobuzami, inne będą grzeczne i uczynne. Mnie raczej czeka opcja nr 1 🙈 Aaga myślę, że wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki 🤞🙂
-
Dziewczyny wymiękam. Tyle jakiś gównianych sytuacji mi się nakłada. Raz że pandemia i pozamykane pół świata, dwa że w domu zwariować można. Ja i tak mam szczęście bo mieszkam w domu i przynajmniej mogę sobie dookoła domu pochodzic.
Obiecałam rodzicom że będę im robić zakupy spożywcze i dziś spędziłam 1h w Tesco robiąc zakupy na dwa domy na tydzień.
Starszak jak jest w domu to raz że się nudzi a dwa że zazdrość z niego wychodzi. Tak się to ostatnio rzuca w oczy. Zaczął się piescic, tulic jak nigdy, ale też nie słucha albo totalnie ignoruje co do niego mówię. Od kilku dni z nerwów nie wytrzymuje i krzyczę na niego. Dziś postanowiłam że poświęcę mu więcej czasu ale Lidia nie daje. Sama się długo sobą nie zajmie, zaraz placz i pelznie do mnie.
Pisałyście ostatnio o upadkach dzieci. Mi starszak dzis upadł. I to dosłownie tuż przy mnie prosto na głowę na płytki. To był moment. Łuk brwiowy rozcięty, założyłam mu sztuczne szwy. Oby nic mu nie było ale się denerwuje.
Maz pracuje zdalnie, to też niełatwe. A jak ma chwilę to znajduje sobie zajęcia zupełnie inne niż pomoc w domu. Dziećmi się fajnie zajmuje, nie mogę powiedzieć że nie. I daje mi pospać rano. Ale za sprzątanie zupełnie się nie bierze. Wczoraj coś go tknęło i postanowił myć okna. Efekt jest masakryczny. Rozmazał tylko brud, w godzinę umył UWAGA! 10okien. Ale tylko z zewnątrz. I sa w gorszym stanie niz pierwotnie. Chwalił się tym pół wieczoru az dziś w słońcu zobaczył efekt swojej pracy i stwierdził że jednak nie umie myć okien i nie będzie tego robił.
Zaczęłam analizować bardziej rozszerzenie diety Lidii. Od początku daje jej w rączkę. Np dziś upiekłam bataty, dostała je pierwszy raz i super jadła. Dwie takie grube "frytki" bez niczego. A rano przy śniadaniu podałam jej papkę z dyni, która już zna. Wzięła łyżeczkę, polizała i zaczęła piszczeć. Musiałam ją wyjąć z fotelika. Za to na wieczór kupiłam synowi arbuza i jak Lidia zobaczyła ze my jemy tak się darla że i jej dałam. Przyssala się do niego z taką lubością, wyssała naprawdę dużo. Jak jej chciałam zabrać to ze złością krzyczała. Rączki jak zombi wyciągnięte do tego arbuza. Jutro mam plan na kalafior. Ciekawa jestem efektu, choć to nie słodkie więc szybciej podzieli los dyni jak arbuza. I nie wiem czy dobrze robię że jej daje jeśli chce jeść.
Jak próbuje ja karmić to nie otwiera buzi, dopiero jak sama je. -
A czy Któraś ma problem odstających uszu u dziecka ? Bo chyba taki temat się nie pojawił. Dodam ze to nie genetycznie tylko ewidentnie mu się podwijają przy leżeniu. Czy są jakieś sposoby na to ? Czy z wiekiem będzie mniej widać czy się pogłębiać ?
-
Konieczynka, a może potrzebowałabys sobie wyjść na chwilkę sama albo pobyć sama w domu? Zazdroszczę ze masz dom, ze możesz wyjść na zewnątrz. No ale całe dnie z dwójka dzieci i jeszcze mąż pracujący zdalnie, to naprawdę wyczerpujące. Ja mam tylko jedno dziecko a i tak się czuje dużo bardziej zmęczona niż zanim Zaczęła się izolacja. Dzisiaj wychodzę do apteki, to się jaram jakbym szła na imprezę! Dużo siły Ci życzę. Będzie lepiej! Haha a te okna - mistrz! No i co te kobiety tak narzekają ze dużo pracy w domu jak w godzinę można umyć 10 okien 😁
Ale fajnie rozszerzasz te dietę, ja to się boje ciagle ze mu coś zaszkodzi. 2 tygodnie temu zaczęłam a na razie jadł tylko kilka produktów. Jakoś tak czekam nie wiem czemu na te 6mcy skończone i wtedy może odważniej podejdę do tematu. I u nas odwrotnie, Władek nie chce łyżeczki do reki tylko otwiera paszcze i chce żaby go karmić. Nie próbowałam mu jeszcze dawać kawałów do reki ale chce zacząć wkrótce. Zastanawiam się ile to jest odpowiednia porcja. Dałam mu dzisiaj około 100g i wydaje mi się ze zjadłby chętnie więcej.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Dreamer wrote:A czy Któraś ma problem odstających uszu u dziecka ? Bo chyba taki temat się nie pojawił. Dodam ze to nie genetycznie tylko ewidentnie mu się podwijają przy leżeniu. Czy są jakieś sposoby na to ? Czy z wiekiem będzie mniej widać czy się pogłębiać ?kasia1518
-
Aga ni zapewne chwila samotności by nie zaszkodziła. Co do wprowadzenia produktów to się pogubiłam. Bo Lidia jest wysypana i to od dość długiego czasu. Już tak z miesiąc może dwa . Obecnie tylko się pogarsza a do lekarza w tej sytuacji nie pójdę. Natłuszczam skórę, przy gorszych miejscach pimafucort stosuje ale raczej rzadko.
I mam dola przez te święta. Chciałabym przyszykować jedzonko i wysprzątać dom. A normalnie gdy uda się obiad zrobić jest sukces. Oby udało się upiec babkę, zrobić zurek i kaczkę (o nią tylko się nie martwię bo wkładam do pieczenia i wyjmuje po 1,5h - od czasu do czasu polewam)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2020, 20:08
kasia1518, Aaga, Karooo93, wiktoriaa, sandrina22, Kookosowa, sylvuś, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Konieczynka, jak pięknie siedzi 🥰 cudo.
Ja dzis planuję upiec babkę i jeszcze 1 ciasto. Mąż ma się zająć dzieckiem. Pewnie i tak w 30% w tym czasie bede mu pomagać... w domu pełno kurzu, wszedzie coś się wala. Tez licze na to ze chociaż ogarnę dom.
Kamil od kilku dni wieczorem nie umie zasnąć. Podejrzewam zęby bo ma opuchnięte dziąsła. Jest skrzętny, marudny i czasem nie do wytrzymania. Budzi sie o 4 i się rzuca, marudzi a ja mam dosyć!
Dzis wyglądam jak menelka. Wory pod oczami jak za czasów kiedy był noworodkiem. Wczoraj w ogóle wieczorem myslałam że wstąpił w niego szatan. Próbuje siadać, raczkowac i mega się wkurza jak mu nie wychodzi.Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Konieczynka słodka 😍
Ja dziś też piekę babkę i lodowa górę. No i mam w planie malować jajka z moja pierworodna.
U nas noce różne. Od tygodnia podaje kaszke- zastępuje jedna butelka mleka - z reguły Tu nie to rano w ramach śniadania. Przed wczoraj mąż zostawił mnie z dwiema dziewczynkami sam i nie podałam rano tylko na wieczór o 21. Obudziła się o 1 na mleko ( czyli standard jak po mleku 4h) zjadła i potem spala aż do 7.20 - wyspalam się jak nigdy, za to dziś w nocy wstawalam po 2 razy na godzinę. Zaczęła się przekrecac w czasie snu i przez to wybudza się co chwilę.kasia1518
-
Konieczynka swietne zdjecie I jak pieknie, stabilnie siedzi😍
Ja jutro babka I sernik, mamy swoj zakwas to bedzie na barszczyk bialy I jeszcze rolady I kluski. Stwierdzilismy z mezem ze mimo zostajemy sami na swieta to chcemy je zrobic takie prawdziwe, w koncu pierwsza Wielkanoc z nasza dama
Znam to dziewczyny zarowno problem z zasnieciem jak I wybudzanie sie dwa razy na godzine. Obecnie etap zasypiania wrocil I ladnie sama zasypia, ale pobudki mamy od 24 do 7 rano co godzine albo czesciej 😵😴 u nas to tez kwestia tego jak cos nowego sie pojawia to potem to katuje nawet w nocy. Tak bylo z lapaniem za stopy I obrotami, robila to nawet przez sen. Teraz zaczela przemieszczac sie na plecach odpychajac nogami od podloza I praktykuje to tez w nocy. Dzis tak cos tworzyla ze wpadla z dostawki do naszego lozka.
My niestety dalej problem z ulewaniem, zaczela spadac na wadze, mocz jest ok, zrobimy morfologie czy to nie anemia a potem to juz chyba tylko usg brzuszka nam zostalo. Jako ze butelka jest be I toleruje tylko cyca to ten zageszczacz polarmu nie wchodzi w gre. Kupilam dwa opakowania I tak jak kazala lekarka podaje przed karmieniem ale nawet nie sni jej sie pol gebka otworzyc. Probowalam tez z syropem Gastrotuss ale go zwraca przy pierwszym ulaniu😕 wiec jak nie urok to sraczka... -
Hej dziewczyny🙂
Byłam na dużych zakupach przed 7, kolejki jeszcze nie było. W aptece zamieszanie z receptą, ale udało się kupić mleko. Potem jeszcze wizyta w Rossmann po odbiór zamówionych produktów.
Czarek gorzej śpi w nocy i przez zęby i przez nowe rzeczy które ćwiczy.
Córka zaczęła wkładać palce do buzi, starszy syn pyskuje, przedrzeznia i za nic nie chce się nas słuchać. Ciężko to dzieci znoszą, mimo że poświęcamy im dużo czasu. Mnie też nerwy biorą, stresów mam co niemiara, straciłam apetyt, od kawy to boli mnie już żołądek. Mąż chodzi do pracy, a jak jest w domu to tylko mnie denerwuje, więc wolę się dużo nie odzywać. Słabo to wszystko wygląda😢 -
Też mimo że siedzimy w święta we 4, to przygotowuje je normalnie... barszczyk, biała kiełbasa z porem i pieczarkami w serkach topionych, szynki, pasztet, kiełbasa, jajka faszerowane, chleb- planuje takie menu na śniadanie. Ciasta piekę 2. Także będziemy się 2 dni obżerać 😊kasia1518
-
Adella trzeba to przetrwać. U nas też córka dokazuje. Juz ma nas po kokarde. Chce do dzieci. Brakuje jej kontaktow. Jednak 4 latek to juz osoba społeczna i mama jest super na weekedn a nie non stop.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
kasia1518 wrote:Dziewczyny, czy Wasze dzieci też robią kupę kilka razy dziennie? Odkąd weszła kaszka, to kupa jest 3-4 razy w ciągu dnia. Wcześniej odkąd zaczęłam rozszerzanie diety, to było 1-2 razy . Teraz przechodzi samą siebie 😁
U nas na odwrót. Po pepti mielismy kupe 2 razy na dzien. Dosyć rzadką. Teraz po dodaniu innych pokarmów mamy raz dziennie. Jak na złość robi po porannym mleku o 6. I jest ciapata ale gestsza niz była.
A jak jej brzuszek. Ma gazy? Moze jej kaszka nie służy?
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kookosowa wrote:U nas na odwrót. Po pepti mielismy kupe 2 razy na dzien. Dosyć rzadką. Teraz po dodaniu innych pokarmów mamy raz dziennie. Jak na złość robi po porannym mleku o 6. I jest ciapata ale gestsza niz była.
A jak jej brzuszek. Ma gazy? Moze jej kaszka nie służy?kasia1518
-
Koniczynka - jaka słodka Lila ♥️ i jak pięknie siedzi! I co do sprzątania to ja też się nie wypowiadam ... Jasio jęczy, średnio się sam bawi, więc syf nieziemski, pelno zabawek się wala ... Jak się uda cos przygotować to będzie sukces 💪
Adella - u nas też słabo ... Jasio się nudzi, najlepiej jest jak się z nim ktoś bawi, no ale ja cały czas z nim się bawić nie mogę 🤦 Piotrek po świętach wraca do pracy i chyba z tego i on i ja się cieszymy 😂
A tak poza tym to hmm Julia ma ospę. Ale na szczęście bez gorączki, ale krostek ma dość dużo 😔 Jasiek póki co się trzyma, ale mam nadzieję,że i już jego złapie - z głowy będzie.
Julia dostała dzisiaj pierwszego 🥔
Nie siedzi, więc karmimy się przy stole na kolankach metoda BLW 😉
Mamy fotelik i w sumie dobrze ja podpiera, ale jakoś mam obawy 🤦
Życzymy mimo wszystko spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych! Razem z naszą dama ♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 08:05
Kookosowa, Konieczynka, sandrina22, aga90, wiktoriaa, kasia1518 lubią tę wiadomość