X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 14 lipca 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po zmianie fotelika zmiana ogromna, przede wszystkim ja nie muszę siedzieć z tylu obok. Ma z boku Zosie i jest zadowolona. Póki co za nami 2 wyjazdy, jeden krótki, bo 20km , drugi 40km. Jadąc na pomorze 700km, pewnie będę musiała władowac się w środek między oba foteliki, choć sobie tego nie wyobrażam

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 15 lipca 2020, 05:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ktorych maluchy ida od wrzesnia do zlobka, poczyniacie juz jakies przygotowania? Ja im blizej tym bardziej jestem przerazona, nie wiem jak sie za to zabrac. Julka jeszcze tyle nie poteafi, nie eyobrazam jej sobie w zlobku...

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 15 lipca 2020, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Dziewczyny ktorych maluchy ida od wrzesnia do zlobka, poczyniacie juz jakies przygotowania? Ja im blizej tym bardziej jestem przerazona, nie wiem jak sie za to zabrac. Julka jeszcze tyle nie poteafi, nie eyobrazam jej sobie w zlobku...

    Spokojnie. Do września jest jeszcze trochę czasu, Julka się jeszcze zmieni.
    A o jakie przygotowanie pytasz ? O rzeczy , czy emocjonalne ?
    Na pewno niestety musisz się przygotować na płacz, średnio do dwóch miesięcy.
    Nowe miejsce, nowe osoby, otoczenie, dzieci, brak mamy, więc same nowości i niestety płacz jest raczej nieunikniony niestety 🙈

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 15 lipca 2020, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karooo Julka sama nie je, trzeba jej trzymac bidon z piciem, jeszcze nie siedzi I nie raczkuje. Rehabilitujeny sie I jest coraz lepiej, mamy tez jeszcze troszke czasu, ale boje sie ze jest za malo samodzielna. W sumie to nawet nie wiem jak wyglada w zlobkach opieka nad takimi maluszkami. Jeszcze nie probowala wszystkiego z jedzenia wiec boje sie ze bedzie miala na cos alergie I bedzie powtorka z rozrywki z jajkiem I mnie przy niej nie bedzie. Teraz wstaje kolo 8-9 a jak zaczniemy chodzic do zlobka to pobudka min 6.30-7 nie wiem czy juz teraz zaczac ja budzic zeby ie przyzwyczajala. Julka pada na drzemki o swoich porach, nie wiem jak w zlobku bedzie to wygladac. Czy na sile beda przetrzymywac do drzemki? Zaczynam chyba panikowac ,a o placzu staram sie jeszcze nie myslec.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 15 lipca 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mia4444 wrote:
    Dreamer..panuje 3dniowka moj jest po a teraz ma kolezanki.. ;(
    A po ilu dniach u Was minęło ? U nas już piąty dzień. Gorączka spada ale mały jest nie do życia. Wszyscy mi mówią ze ich dzieci przy trzydniowce poza gorączka nic nie miały i jak temp. Spadła to dziecko jak nowo narodzone. A u nas kicha. Zaniosłam jesCze mocz do badania. Zobaczymy.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 15 lipca 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    🙈 haha

    Dreamer, moje dziecko odrzuciło bebilon i bebiko, wstepnie zaakceptowało nan (tylko raz na razie mu dałam bo mi koleżanka dała porcje na spróbowanie. Wypił). A jak u Was w tym temacie?

    Teraz chory to ma taryfę ulgowa i cycus na okrągło. Będę próbować to nan w takim razie

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 15 lipca 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga, a czy ty musisz wracac do pracy juz od wrzesnia? Jesli bylas na etacie to na pewno masz sporo urlopu, zazwyczaj wystarcza na jakies 2 msc lub wiecej. A dla Julki te 2 msc moga zrobic spora roznice jesli chodzi o jej rozwoj ruchowy itd.

    Ja podjelam d3cyzje o zmianie pracy. Do starej bym wracala w polowie grudnia lub po nowym roku, a do nowej ide od pazdziernika. Baaarzo nie chce posylac do zlobka dopoki Nina nie bedzie chodzic, wiec jak nie zacznie przed pazdziernikiem to bede myslec o babciach/niani do czasu az bedzie chodzila.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 15 lipca 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wracam gdzies w polowie pazdziernika ale chce juz zaczac ja przyzwyczajac do zlobka od wrzesnia zeby potem nie bylo szoku. Gdyby zlobek nie przeszedl zawsze bede miala czas zeby cos wykombinowac. Niestety do pracy wrocic musze... :/

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 15 lipca 2020, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga, na twoim miejscu poslalabym od pazdziernika. Jesli wracasz dopracy w polowie miesiaca to akurat bedziesz miala te 2 tyg na adaptacje. Zazwyzaj to mamy gorzej znosza adaptacje od dzieci. Kilka minut po zostawieniu dziecka ono sie juz swietnie bawi, a mamy chlipia az nie odbiora.. do czasu jak moj starszak zachorowal mowilam, ze najgorszym dniem macierzynstwa byl 1 dzien zlobka. Ale, to trzeba przerobic w glowie i nie wazne czy oddasz teraz czy dopiero do przedszkola, ten pierwszy raz zawsze jest trudny

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 15 lipca 2020, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidia postawiła dziś swoje 2 pierwsze kroki 🥰 od szafki do mnie 😍

    wiktoriaa, kasia1518, kkkaaarrr, aga_ni, sylvuś, ammarylis, moni05 lubią tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2020, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    A po ilu dniach u Was minęło ? U nas już piąty dzień. Gorączka spada ale mały jest nie do życia. Wszyscy mi mówią ze ich dzieci przy trzydniowce poza gorączka nic nie miały i jak temp. Spadła to dziecko jak nowo narodzone. A u nas kicha. Zaniosłam jesCze mocz do badania. Zobaczymy.

    U nas przeszło równo po 3 dobach tzn pojawiła się wysypka. W czasie gorączki był śpiący bardziej niż zwykle. Macie wyniki moczu?

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2020, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Karooo Julka sama nie je, trzeba jej trzymac bidon z piciem, jeszcze nie siedzi I nie raczkuje. Rehabilitujeny sie I jest coraz lepiej, mamy tez jeszcze troszke czasu, ale boje sie ze jest za malo samodzielna. W sumie to nawet nie wiem jak wyglada w zlobkach opieka nad takimi maluszkami. Jeszcze nie probowala wszystkiego z jedzenia wiec boje sie ze bedzie miala na cos alergie I bedzie powtorka z rozrywki z jajkiem I mnie przy niej nie bedzie. Teraz wstaje kolo 8-9 a jak zaczniemy chodzic do zlobka to pobudka min 6.30-7 nie wiem czy juz teraz zaczac ja budzic zeby ie przyzwyczajala. Julka pada na drzemki o swoich porach, nie wiem jak w zlobku bedzie to wygladac. Czy na sile beda przetrzymywac do drzemki? Zaczynam chyba panikowac ,a o placzu staram sie jeszcze nie myslec.

    Aga ja mam podobne obawy ale staram się nie nakręcać. Nie budzilab dziecka już tak wcześnie bo do września jeszcze dużo czasu, pewnie samej jej się jeszcze neo raz przestawi. Mysle ze każde dziecko w domu chodzi spać kiedy chce wiec w żłobkach misza to mieć jakoś wymyślone żeby dzieci przestawić na wspólna drzemkę, nie ma się tym co teraz przejmować. Co do picia wody - próbowałaś bbox? Władek załapał od pierwszego użycia a tez miałam plan, ze do czasu pójścia do żłobka musi się nauczyć pic wodę. Ja posyłam młodego od października do żłobka, w miarę sam siedzi ale nie siada, nie raczkuje za bardzo. Ale dla takich dzieci przecież każdy tydzień to nowe umiejętności, do września keszcze sporo czasu. Wprowadzaj jej po kolei nowe produkty do jedzenia - jeden stres ci odpadnie.

    Ja z kolei najbardziej się boje ze dziecko będzie płakało bo tam kest głośno a Władek lubi ludzi dopóki noe krzyczą, jak jakieś dziecko zapiszczy albo ktoś coś bardzo głośno powie to on momentalnie wpada w rozpacz. Tego się bardzo boje, ze on się będzie bal tych dźwięków i będzie przerażony płakał całymi dniami.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Aaga, a czy ty musisz wracac do pracy juz od wrzesnia? Jesli bylas na etacie to na pewno masz sporo urlopu, zazwyczaj wystarcza na jakies 2 msc lub wiecej. A dla Julki te 2 msc moga zrobic spora roznice jesli chodzi o jej rozwoj ruchowy itd.

    Ja podjelam d3cyzje o zmianie pracy. Do starej bym wracala w polowie grudnia lub po nowym roku, a do nowej ide od pazdziernika. Baaarzo nie chce posylac do zlobka dopoki Nina nie bedzie chodzic, wiec jak nie zacznie przed pazdziernikiem to bede myslec o babciach/niani do czasu az bedzie chodzila.

    Kkkaaarrr podjęłam taka sam decyzje i tez zaczynam od października. Mam urlop macierzyński do 20.10 ale nowa prace zaczynam od 1.10 wiec muszę urlop wcześniej skończyć i wszystkie kwestie formalne ogarnąć. No i żłobek mamy tez od 1.10 - masakra. Młody na pewno nie będzie chodził do tego czasu - nie zanosi się. Dałaś mi do myślenia tym że poczekasz az się nauczy chodzić. Ja już wiem ze pierwsze dwa dni muszę spędzić w głównej siedzibie firmy, daleko od domu, najlepiej byłoby z noclegiem. Jak sobie o tym żłobku mysle to mi tak przykro! Mój mąż noe wykorzystał urlopu ojcowskiego i weźmie tydzień an czas adaptacji, bardzo chciałabym być wtedy przy dziecku ale może to lepiej ze ojciec ogarnie? Ja bym chyba przelewała na niego swoje lęki. No wiec ja tez chętnie przyjmę każda radę która pomoże w adaptacji w żłobku.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 15 lipca 2020, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieciom łatwiej jest rozstać się z ojcem więc lepiej żeby to tata początkowo woził malucha. Zazwyczaj całe dnie dzieci spędzają z mamą i gorzej potem z nią znieść rozłąkę. Jeśli jest taka możliwość trzeba dać czas na adaptacje. Ja planuje wozić na 2-3h początkowo od 01.09 a do pracy wracam jakoś po 20.09. Będę mieć 3 tygodnie na powolne wydłużanie czasu w żłobku.
    Jak pamiętam to syna zrywałam z siebie przyklejonego jak małpkę. Trwało to 3 miesiące. 😨 Było ciężko.
    Drzemki w żłobku zazwyczaj są o określ ej porze, ale jak jakiś maluch pada wcześniej to gdzieś go muszą położyć. Z czasem cała grupę ustawia na jedną godzinę. Bo nasze dzieci z września /października 2019 będą w jednej grupie z swoim rocznikiem, czyli jedne z najmłodszych lub najmłodsze.

    Lidia będzie akurat najmłodsza i obawiam się że najgłośniejsza. Bo będą też dzieci z stycznia 2019 czyli prawie dwuletnie.

    Dziś dają mi moje szkraby w kość. Już na wszystkich nakrzyczalam, na Lidie też ale ona się uśmiechnęła na to 🤦‍♀️

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 15 lipca 2020, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja póki co nie myślę o żłobku czy przedszkolu. Mam 91 dni zaległego urlopu więc do 8 lutego 2021 mam wolne. Od stycznia Zosia idzie do przedszkola więc będzie miesiąc na adaptacje, patrząc na nią myślę że szybko pójdzie, bo lubi przebywać z dziećmi. A niania zostanie z Gabrysia jak wrócę do pracy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 16:29

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2020, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Ja póki co nie myślę o żłobku czy przedszkolu. Mam 91 dni zaległego urlopu więc do 8 lutego 2021 mam wolne. Od stycznia Zosia idzie do przedszkola więc będzie miesiąc na adaptacje, patrząc na nią myślę że szybko pójdzie, bo lubi przebywać z dziećmi. A niania zostanie z Gabrysia jak wrócę do pracy.

    Super Kasia masz sytuacje, zazdroszczę :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 15 lipca 2020, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    U nas przeszło równo po 3 dobach tzn pojawiła się wysypka. W czasie gorączki był śpiący bardziej niż zwykle. Macie wyniki moczu?

    Tak. Jest lekka infekcja układu moczowego ale pojawiła się wysypka. Najpierw na brzuchu i plecach teraz na buzi. Czuł trzydniówka. Ale słabo dochodzi do siebie. Zrobiłam jeszcze morfologię i wynik średni. Któraś się zna ?

    6559fc021f00.png

  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 15 lipca 2020, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow konieczynka, Lidia jaki ekspres.
    Mu do żłobka nie posyłamy. Wiec niestety nie pomogę.
    I u nas chyba 3 dniówka chociaż dzisiaj już 5 dzień wiec nie jestem tego taka pewna. Byliśmy u lekarza bo to już trochę długo, ma tez zaczerwienione gardło i ucho i dostał antybiotyk. Mieliśmy przed wizyta zdobić crp ale się noe udało wiec żeby nie czekać zastosowała ten antybiotyk. Mam nadzieje, ze pomoże. Humor przy tym średni.

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 15 lipca 2020, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga - spokojnie. W żłobku takie maluchy są karmione, jeśli chodzi o picie to też pomogą. Dzieci nie chodzące często mają wydzielone miejsca (tak żeby starszaki im nie przeszkadzały) a zazwyczaj grupy są dobierane wiekowo 😉
    To prawda jednak jeśli chodzi o czas kiedy np. 10 dzieci zaczyna adaptacje i jest ciągły płacz to siła rzeczy dzieci, które może nawet nie miały ochoty płakać no to niestety też płaczą 🙈
    Jeśli chodzi o pory drzemek to jest jedna zazwyczaj po obiadku ok. 11.30/12.
    Ale jeśli jakieś dziecko potrzebuję o innych porach to nie ma problemu.
    Z czasem jednak złapie rytm.
    Spokojnie, dzieciaki w grupie naprawdę super się rozwijają i na pewno sobie poradzi 😊

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 15 lipca 2020, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żłobek to moja zmora. Starsza poszła jak miała 2,5 wtedy dopiero się dostała.
    Miałam możliwość wtedy zamieniania się grafikiem tak z mężem, że córka była w domu z nami i to był super owocny czas dla niej.
    Młodsza niestety nadal nie pozwoli się nikomu wzia8na ręce jest ryk i wiem, że do października nie zmieni się wiele bo ma tak prawie od początku. Poza tym roczne dziecko w zlobku to tragedia dla mnie. Psychicznie muszę się ogarnąć bo zwariuje.

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
‹‹ 1637 1638 1639 1640 1641 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ